Forum » Książka / Film

Galerianki

  • Mariusz Drzyzga 5 paź 2009

    http://www.youtube.com/watch?v=aintg3ybKpY&feature=related
    Tydzien temu wszedł do kina film "galerianki",
    Galerie handlowe ? współczesne świątynie konsumpcji, kolorowe wystawy, błyszcząca biżuteria, drogie kosmetyki i najmodniejsze ciuchy. W takich miejscach Milena i jej przyjaciółki spędzają wolny czas. Za zakupy płacą im bogaci mężczyźni, którzy w zamian za seks obdarowują nastolatki upominkami - czasami jest to tylko zwykła, różowa opaska do włosów. Wkrótce do grupy koleżanek dołącza nowa dziewczyna ? Alicja. Początkowo czuje się wyobcowana, ale już wkrótce zaczyna się do nich upodabniać. Między Alicją i Mileną zaczyna tworzyć się silna więź. W tym samym czasie w Alicji zakochuje się jej rówieśnik ? Michał. Dla Mileny chłopak stanie się rywalem. (cytat za www.ars.pl)
    W linku jest trailer, przyznam sie że mnie zaszokował ten obraz, może juz jako troche starszego człowieka niż przedstawione tam osoby, zastanawia mnie czy naprawde taki jest obraz naszej młodzieży gimnazjalnej? sporo młodych tutaj zaglada i sporo starszych i takich w moim wieku, jakie sa wasze spostrzezenia, jakie jest tasze społeczeństwo, czy to choroba wielkich miast czy ogólna społeczna przypadłośc naszych czasów...
    mam wrażenia że film jest nie tylko przedstawieniem osób w galeriach, a celem autorki było pokazanie takiej mentalnosci naszej młodzieży..jak wy to odbieracie, jak jest w naszej społeczności?

    1 Cytuj
  • 5 paź 2009

    Oglądałem to już jakiś czas temu - wersja skrócona, 3 częściowa i zaprezentowaną historią byłem zaskoczony, że takie młode dziewczyny dla trendów mogą tak się zeszmacić. Jeśli takie sytuacje się zdarzają to sądzę, że jest to jednak przypadłość dużych miast, choć lepiej by było, żeby coś takiego się nie objawiało wśród młodzieży

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Oj chyba nie tylko przypadłość dużych miast. Dziewczyny z małych miast (jak nasze) tez szukają przygód i sponsorów, pogrzebcie w sieci to sie przekonacie.
    Problem, to brak wartości, zasad, pęd do posiadania, materializm. Nasza młodzież jest płytka, imponują jej nic nie warte gadżety, dziewczyną ciuchy, chłopakom felgi. Po za tym zalewa nas papka głupoty z TV i tak zwanego zachodu.

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Ja pamietam takie same sytuacje w bylym DDR. W latach wczesnych 90tych. Mlode niemki sprzedawaly sie za swiecidelka zza bylej zachodniej granicy. A jeszcze jak ktos mial niezla fure to mogl miec ich nawet kilka naraz. Czym sie to objawia? Kazdy widzi, sklepowe polki pelne gadzetow, bizuterii i ciuchow niedostepnych przy marnych pensjach rodzicow. A "lans" i konkurencja miedzy-rowiesnicza dolewaja oliwy do ognia. Nie ma nad czym polemizowac. Roznice zarobkow, wyrazny podzial spoleczenstwa wedle zasobnosci portfela jest widoczny na codzien. Mlodziez stara sie wypelnic ten brakujacy dystans wlasnym, mlodym i atrakcyjnym cialem. Po najmniejszej linii oporu. Latwiej jest przeciez ruszyc tylkiem niz glowa, zwlaszcza jak sie ma "nascie" lat. Prawda?

    2 Cytuj
  • 6 paź 2009

    Nie odważyłam się oglądać, bo to zbyt dołujące. Wyobrażam sobie, że jest to obraz podobny do Reqiem dla snu. Upadek funkcji rodziny, upadek autorytetów i kolejna odsłona kryzysu duchowego, kryzysu wartości i kryzysu relacji...
    Młodzież bardzo często jest zostawiona sama sobie. Bombardowana fatalnymi wzorcami z internetu i TV lansuje pustotę.

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Zastanawia mnie tylko teraz, jaki takie "nastoletnie" zachowanie zostawi slad w umysle dojzalego czlowieka. Jak bedzie funkcjonowal majac w swiadomosci "lekkie" i "latwe" zycie w kolizji z twarda rzeczywistoscia doroslosci?

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    "Kobiety decydują się na uprawianie prostytucji na takiej samej zasadzie, co osoby, które decydują się na zażywanie narkotyków. Gdyby mogły wybierać dzisiaj, ich wybór byłby inny. Przemysł seksualny nie rozróżnia między prostytucją "dobrowolną" a "wymuszoną" - wszystkie kobiety pracują w nim pod przymusem. Taki podział zdejmuje odpowiedzialność z mężczyzn, którzy kupują kobiety, z przemysłu seksualnego, który je rekrutuje oraz ze społeczeństwa, które przyzwala na seksualną eksploatację. Seksualna przemoc wobec kobiet (czytaj: prostytucja) oznacza degradację wszystkich kobiet, stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Prostytucja - stwierdzają autorki raportu przygotowanego przez Koalicję w maju 1995 roku, dla Specjalnej Sprawozdawczyni ONZ ds. Przemocy wobec Kobiet - wysyła społeczeństwu przesłanie, że jesteśmy wyłącznie towarem seksualnym, że ciała kobiet są na sprzedaż, a przemoc seksualna jest powszechnie akceptowanym na co dzień sposobem traktowania kobiet i dziewczynek. Nie mówimy przecież o "wymuszonym" niewolnictwie, ani "wymuszonym" ludobójstwie, gwałcie, apartheidzie, ponieważ określenie to zawiera się już w powyższych definicjach. Koalicja protestuje przeciwko uznawaniu prostytucji za "komercyjną pracę seksualną", nie zgadza się ze stanowiskiem organizacji walczących o prawa prostytutek, że jej dekryminalizacja i legalizacja pozwoli zdjąć piętno moralnej dezaprobaty i przyda temu zawodowi godności. Raczej akceptację i jeszcze większe przyzwolenie społeczne zyskają mężczyźni, którzy kupują kobiety i dzieci oraz sutenerzy - ci ostatni rzeczywiście będą mogli poczuć się godnie. Prostytucja jest w praktyce pogwałceniem godności i nienaruszalności osoby, gwarantowanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka."

    Więcej o prostytucji http://www.sciaga.pl/tekst/31620-32-prostytucja

    Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009

    Zgadzam sie z Toba Luna,, to dołujace i przerażajce, kryzys wartości i wszechobecny internet, moda z TV, teraz otwarty dekolt juz nikogo nie bulwersuje, kiedy ja bylem w wieku tych małolat pamietam jak "wielka skandalistka (na tamte czasy) Madonna", pokazala gołą pierś, pamietam oburzenie i skandal, teraz nagość nie jest niczym nadzwyczajnym obecny styl życia lansuje wlasnie takie zachowania, młodzi pozostawieni sami sobie czerpia wzorce nie z teatru telewizji tylko z MTV!!]
    Szczerze to boje sie co bedzie za kolejne 8-10lat, jak zmieni sie nasze młode pokolenie..a co wyrosnie z tzw. galerianek?? Prochy, przygodny seks, luźny styl życia.. sami sobie odpowiedzcie..
    Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

    Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009

    Fakt jest również taki że gdyby nie faceci którzy chcą takich zachowań od tych dziewczynek, nie byloby takich zachowań, jak dla mnie to pedofilia czy one sie wpychaja do łóżka czy nie, to dorosły jest od tego żeby do tego nie dopuszczac...

    1 Cytuj
  • 6 paź 2009

    Szkoda tylko, że ten "dorosły" dorosłym być nie potrafi (poza metryką).

    1 Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009

    Szkoda

    1 Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009
    Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009

    "to jest inne życie, na poziomie!!!!!" zatrważają mnie te słowa jednej z tych młodocianych prostytutek żeby gorzej nie powiedzieć...

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Musiała mieć fatalne doświadczenia przed...
    Uciec w prostytucję i mówić, że to życie na poziomie - daje do myślenia.
    Bardzo smutne życie niekochanych dzieci...

    1 Cytuj
  • 6 paź 2009

    A mi sie przypomnialo takie powiedzonko: "jak s... nie da, to pies nie wezmie" - chyba jest w tym cos tez ;)

    1 1 Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 6 paź 2009

    Zwróciliście uwage na język jakim operuja te dzieci...??
    Przystojny dość był, inteligentny, na tematy różne rozmawialiśmy. Nie powiem, że nie.
    Ale co z tego jak ja do niego żadnego uczucia nie mam? To z nim zrywam, nie?
    Zresztą... Miłość w naszych czasach nie istnieje. Trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać, nie...?
    Więc mu powiedziałam 'baj' fajnie było, fajne chwile przeżyliśmy, miłe, zazwyczaj dobre.
    Ale no zrywam z nim, nie?
    TO TYLKO FRAGMENT Z FILMU...

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Króluje materializm, konsumpcjonizm. Kobiety też są obiektami konsumpcji - wystarczy spojrzeć na reklamy, które wykorzystują kobiece ciało (uprzedmiotowienie).
    Coraz częściej ludzie dorośli noszą maski pod którymi jest pustka...
    Gdzie młodzież ma szukać wartościowych wzorców?
    Kto zauważy i doceni młodą dziewczynę, która dla swojego (często nadużywającego alkoholu) ojca jest suką, dziwką, k...ą itd.
    Tak jest w wielu Polskich domach tylko często to nie wychodzi na światło dzienne. A nawet jak wyjdzie, to niewiele osób reaguje (patrz na forum - wątek "przemoc domowa").
    Dziewczyny naprawdę kochane i szanowane przez rodziców nie będą się prostytuować.

    Cytuj
  • 6 paź 2009

    Odbycie stosunku seksualnego, według tych dziewczyn jest wejściem w dorosłość, bycie 15-letnią dziewicą to wstyd...wy mówicie, że w gimnazjum dziewczyny wyglądają tak jak wyglądają (skąpy ubiór, makijaż czyt.tapeta) , a zajrzyjcie do podstawówki to jest dopiero taka mała "wylęgarnia" panienek do towarzystwa..."Galerianki" myślę, że do tego zjawiska w naszym miasteczku jeszcze nie doszło, zaraz by się rozniosło, że jakaś gruba ryba z Zarabia zabiera dziewczynki z gimnazjum do swojego wypolerowanego BMW, ale w Krakowie to jest powszechne zjawisko, tylko się tego nie zauważa...

    Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 7 paź 2009

    Mhm, a czy synek bogatego tatusia w BMW czy innym Merolu i laska która jest znim dla tego BMW...i co z tego ze w podobnym wieku...czy to jest to samo czy juz nie?? dla mnie to samo, taka sama prostytucja..

    Cytuj
  • mav 7 paź 2009

    hm wypowiadający się tu na forum raczej do starych nie nalezą a pisanie u nas tego nie ma tylko w wielkich miastach.. och spójrzcie na hordy nastolatek żądnych wrażeń w pobliskich epsilonach. Czy jest jakaś różnica pomiędzy pójściem "za torebkę" a pójściem "za drinka" ? samo zjawisko (nie nazwał bym go prostytucją, raczej wygodnictwem kobiet ;) istnieje od dawna. Problem leży w tym że 30 letnia kobieta ma prawo decydować o tym czy woli stabilizację finansową czy też co innego. Gorzej jest z niedojrzałą emocjonalnie 15 letnią dziewczynką którą po prostu ktoś wykorzystuje. Pozostają nam długie rozmowy z naszymi pociechami i mozolne tłumaczenie (na które w większość nie ma czasu) Miejmy nadzieję że nie dojdzie do sytuacji jak w Anglii choć szczerze w tą wątpię.
    pozdrawiam

    1 Cytuj
  • 7 paź 2009

    Therion o tym co napisałeś to się nawet nie mówi...sam mam takich kumpli, którzy jeżdżą furkami od tatusia i mają dziewczynę, która prawdopodobnie jest uświadomiona, że w nędzy żyć nie będzie...tylko, żeby utrzymać swojego bogaczyka przy sobie musi mu dawać d..., maverick też dobrze gada, kobiety są takie, że potrzebują stabilizacji na późniejsze lata, muszą mieć zabezpieczenie finansowe, a jak ktoś nie ma kasy to niech się bawi sam ze sobą...:)

    1 Cytuj
  • 7 paź 2009

    tak, rockman kobiety z natury szukają stabilizacji w przyszłości i to mężczyzna ma ją zapewnić. Tak jest już od prehistorii :D A co do samego filmu to rewelacja. Pokazuje że coś takiego faktycznie się dzieje i jest takie.. hm.. zatrwazające.

    1 Cytuj
  • Mariusz Drzyzga 7 paź 2009

    Widzisz rockman mnie nie chodzi o stabilizacje kobiet, tylko o wygodnictwo, to ze jest sie z dwoma facetami bo maja fajne fury a i jeden przystojny drugi kasiasty, czy to nie wyrachowanie?w wieku 16lat? nie mow tylko ze wtedy mysli sie powaznie o zwiazku..bardzo fajnie wyłożył to maciek sthur w filmie testosteron...CYTUJE
    "System wartości kobiet jest odmienny od naszego i dopuszcza zachowania które z powiedzeniem mogły by sie znalezc w zbiorze znaczeń pojęcia kurwa...Motywy dla których kobiety wchodza w relacje fizyczne sa niepomiernie bardziej pokrecone..np. Czy któryś z panów uprawiał seks aby polepszyć swój status społeczny albo zawodowy?..kobiety natomiast moga to robić z kimś kto wogóle ale to wogóle ich fizycznie nie pociaga, ale ma odpowiedni status, pieniadze, popularność.."
    Ehh przygnębiajace to...

    1 Cytuj
  • 7 paź 2009

    Trzeba pamiętać również o drugiej skrajności. Próba bycia super porządnym za młodu na starość zazwyczaj skutkuje zrzędzeniem ;)

    Ani jednej, ani drugiej nie polecam - trzeba mieć umiar.

    Pozdrawiam

    Cytuj
  • 7 paź 2009

    Z całym szacunkiem Therionie
    jeśli będziesz koncentrował się jedynie na objawach (zachowaniach) nie zdołasz uzyskać odpowiedzi jaka jest przyczyna zjawiska. Nie znając przyczyny zjawiska nie można go zrozumieć ani mu przeciwdziałać.
    Uważam, że nie należy wszystkich kobiet "wrzucać do jednego worka" tak samo jak wszystkich mężczyzn, bo są tacy, którzy korzystają z usług prostytutek, i tacy, którzy tego nie robią.
    Tak na marginesie: kobiety coraz częściej starają się być niezależne od mężczyzn i radzić sobie bez nich... Chociaż to nie jest najlepsza droga.

    Cofając się wiele, wiele lat wstecz można zobaczyć jak ewoluowała sytuacja kobiet w społeczeństwach. Pokrótce: Kiedyś był matriarchat i kobieta miała ważniejszą pozycję w społeczeństwie. Potem mężczyźni zdegradowali kobiety. One, żeby się utrzymać, żeby przeżyć często musiały posuwać się do różnych niekorzystnych dla siebie zachowań. Kobiety są wykorzystywane przez mężczyzn do dziś. Najgorsze jest to, że nie tylko mężczyźni tego pilnują, by wychowywać je do uległości. Taki sposób wychowania przejęły też niektóre kobiety i uczą córki: ustępowania, dbania o mężczyzn, wybaczania im, rezygnowania dla nich ze swoich marzeń, ambicji itd. Mam nadzieję, że kobiety osiągną wreszcie należną im pozycję czyli będą pełnoprawnymi partnerkami mężczyzn. Bo tylko w taki sposób możemy osiągnąć satysfakcję z bycia ze sobą jeśli będziemy na równej pozycji i będziemy się wzajemnie szanować:)

    Cytuj

Odpowiedz