Forum » Myślenice

Woda w naszych kranach - JAKOŚĆ I CENA

  • 30 lis 2010

    Czytam to co się tu pisze i aż mnie k...ica łapie. Jak jeszcze takie głosy pojawiały się 2 tygodnie temu od razu podnosił się raban o negatywnej kampanii, kłamstwach etc a teraz taka "konstruktywna" krytyka. Co za hipokryzja. Panowie i panie nagle zaniepokojeni stanem naszej wody! A co wypisywaliście wcześniej? Pijcie sobie teraz tą wodę coście ją sobie naważyli, bo cały kaktusami obrosnę jak się coś w ciągu następnych kilku lat w tej sprawie zrobi. Tych kilku radnych (których tak poniewieraliście) tego nie załatwi jak zderzą się z murem. No chyba pan burmistrz z panem prezesem się pokłócą (co prawdopodobne) i nagle z hukiem nasz gospodarz odkryje wielki szwindel, o którym nie zdawał sobie sprawy. Pozdrawiam w imię poprawności dyskusji powyborczej.

    1 Cytuj
  • 30 lis 2010

    Ja też nie łapię. Pisałem w temacie na stronie głównej, że przynajmniej tuzin rzeczy można było porządnie udowodnić mając takich sponsorów z pieniędzmi jak Pan S. Wystarczyło roztrąbić o stanie wody w kranach i podeprzeć się wszelkimi badaniami i potwierdzeniami o jej niemieszczącej się w normach czystości, ale tego nikt nie ruszył, a to tylko jedna ze spraw którymi można byłoby wstrząsnąć całą gminą, a tu du.a blada, więc tak się to skończyło. Gadało się o ścierniskach, śmietnikach, dworcach, strzelnicach i rewitalizacjach, a tematy strategicznej wagi zakopało się głęboko. Jaka strategia taki wynik, a poprzednia kadencja nie była kadencją samych sukcesów, bez czarnych kart. Tylko że wyciągano same maleńkie karteczki, które wygrać nie pomogły bo były za małe.

    Cytuj
  • adzygmunt 30 lis 2010

    Temat lotny do kampanii?
    Zobacz ile postów masz na tej stronie - 30. I jeszcze dwa trzy do przeniesienia tematu.
    Ilu uczestników dyskusji ? 16? Tez mi zainteresowanie.
    Jakością wody wyborów także się by nie wygrało. Asfaltem, chodnikiem to i owszem!!!
    Bezrobociem, likwidacją sklepów dworcem, którego nie ma już.
    To w końcu dlaczego mamy wybory, skoro zainteresowanie czynne jest nikłe.

    Cytuj
  • 30 lis 2010

    adzygmuncie - temat mało lotny bo ludzie w to nie wierzą. Ciekawe czy to samo byś powiedział gdyby zamiast plakatów Kielana były umieszczane wyniki badań wody zrobione w trzech różnych laboratoriach z próbek pobranych 2-3 dni po ulewie. Wtedy sam byś zobaczył jaki byłby odzew.
    tak się znacie koledzy na strategii i łatwym wygrywaniu kampanii :)

    Cytuj
  • 30 lis 2010

    [quote=gość: Zenon1969] Już kiedyś interesowała się słabą jakością naszej wody telewizja i sanepid ale sprawa została uciszona. Sanepid Myślenicki nabiera wody w usta i przymyka oczy bo zyski z wodociągów idą w dużej części do Urzędu Miasta [/quote]
    W takim razie trzeba pobrać próbki wody i udać się do innego - NIEZALEŻNEGO ani od naszych władz, ani od naszego sanepidu, ani tym bardziej od prezesa U. laboratorium.

    Czuję, że ktoś za to beknie bo tak dalej nie może być !
    Płaci się za wodę jak za woły a pije się gnojówę...

    Cytuj
  • 30 lis 2010

    Sprawy wody nie znam, tylko tyle co tu poczytałem, ale jeżeli to jest prawda, co przecież łatwo udowodnić, to jest to niezły paszkwil dla władzy.
    W sumie zastanawiający jest fakt że w naszej gminie nie informuje się o stanie wody jak to podała założycielka tematu na przykładzie Krakowa. Mnie po przeczytaniu tego tematu zastanowił fakt który napisał inny gość, że po powodziach lub ulewach z kranu u mnie też leciała dziwnego koloru woda, więc coś musi być w temacie i jest to też dowodem na to że woda nie idzie z Dobczyc bo po przejściu przez uzdatnialnie była by kryształ bez znaczenia czy przed czy po ulewach. Wydaje mi się że w Myślenicach nie ma laboratorium które mogło by poddać badaniu wodę by otrzymać wyniki które są na stronie http://www.mpwik.krakow.pl/jakosc_wody/

    Cytuj
  • adzygmunt 30 lis 2010

    WittGor nie byłem w żadnym sztabie wyborczym, tym bardziej organizatorem i wykonawcą kampanii.
    Nie startowałem na "posadę radnego".
    Po prostu śledziłem co kto gada, przepraszam mówi.
    Tak jak uważnie czytam temat o wodzie.
    Na podstawie wpisów mogę ocenić stopień zainteresowania tematem?
    Z wody miejskiej nie korzystam. Problem mnie nie dotyczy. Lecz czy to może tak być, bym milcząco zezwalał na zaniedbania, o ile są? Nie!
    Mnie przeszła kampania obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg.
    Obchodzi mię ten, który teraz sypie. Napisałem chyba zbyt długi post a tematu zapewne nie wyłożyłem jasno. Przepraszam.

    Cytuj
  • 30 lis 2010

    A tak sobie z ciekawości czytam i trafiam na takie oto paragrafy jak 20.1 o obowiązku informowania ludności o stanie wody
    http://www.mpwik.krakow.pl/_files/Rozp_woda_pitna_29_03_07.pdf

    I tak sobie dalej szukam i trafiam do Częstochowy na BIP gdzie jest to opisane, bo na myślenickim BIP nie znalazłem
    http://bip.biuletyn.info.pl/php/strona.php3?bip=bip_wikcz&id_dzi=6&lad=a&id_men=37

    Fajny paszkwil się szykuje :)

    Cytuj
  • 30 lis 2010

    [quote=adzygmunt] WittGor nie byłem w żadnym sztabie wyborczym, tym bardziej organizatorem i wykonawcą kampanii.
    Nie startowałem na "posadę radnego".
    Po prostu śledziłem co kto gada, przepraszam mówi.
    Tak jak uważnie czytam temat o wodzie.
    Na podstawie wpisów mogę ocenić stopień zainteresowania tematem?
    Z wody miejskiej nie korzystam. Problem mnie nie dotyczy. Lecz czy to może tak być, bym milcząco zezwalał na zaniedbania, o ile są? Nie!
    Mnie przeszła kampania obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg.
    Obchodzi mię ten, który teraz sypie. Napisałem chyba zbyt długi post a tematu zapewne nie wyłożyłem jasno. Przepraszam. [/quote]

    Nie przepraszaj bo nie ma za co. Sam też jestem apolityczny i nie interesuje mnie kto i w jakim celu bije się o stołek, ponieważ jestem samowystarczalny i żadna władza ani mi nie pomoże ani nie zaszkodzi, ale po czytaniu niektórych wpisów tutaj (najbardziej tych politycznych) aż mnie mdli jak czytam i widzę tą bezradność w dążeniu do zamierzonego celu i strzelanie na oślep z przekonaniem że nuż się uda. Nie piję do ciebie i także nie do ciebie był wpis - tak się znacie na na strategii i łatwym wygrywaniu kampanii, ale masz rację że mogłeś zrozumieć że było to do ciebie. Też przepraszam.

    Cytuj
  • 1 gru 2010

    WittGor zapewniam Cię, że odkąd mam wodę z Dobczyc to nigdy ani raz nie czułem chloru a tym bardzie zmiany koloru wody. Zawsze leciała i leci woda czysta.
    Natomiast zastanawia mnie, że wodę mam ,,prosto” z Dobczyc a rachunki płacę na MZWiK w Myślenicach.

    Tajny agent pisze, że 1 m3 wody z Dobczyc kosztuje 1,20 zł netto a ja płacę od września po podwyżce 2.80zł netto. Czyli MZWiK płaci Dobczycom po 1,20 zł a w kasie zostaje im 1,40zł.

    Ciekaw jestem jaka jest cena za ,,wodę” w Myślenicach z ujęcia na Zarabiu?

    Cytuj
  • 1 gru 2010

    pro - wodę z Dobczyc? Chyba nie w Myślenicach.

    Cytuj
  • 1 gru 2010

    Jakiś czas temu była akcja napełniania basenu wodą zakupioną w MZWiK Myślenice. Napełnianie odbyło się 2 lub 3 razy, bo SANEPID badał wodę i mówił,że nie spełnia norm.Władze miasta "zajęły się" sprawą i basen został w końcu dopuszczony do użytku. Oczywiście o zwrocie pieniędzy za "skażoną" wodę nie było mowy.

    1 Cytuj
  • 1 gru 2010

    a rury azbestowe to fakt

    2 Cytuj
  • 1 gru 2010

    Rury azbestowe to 100% pewny fakt. Podobno sam Burmistrz o tym wspominał na jednym ze spotkań.

    2 Cytuj
  • 1 gru 2010

    Tajny Agencie, tak wodę mam z Dobczyc.

    1 Cytuj
  • 1 gru 2010

    I nie mieszkam w Myślenicach.

    Cytuj
  • 1 gru 2010

    [quote=glazier] a rury azbestowe to fakt [/quote]

    SZOK !
    czy sanepid o tym wie ???

    natychmiast należy zamknąć taki rurociąg !

    1 Cytuj
  • adzygmunt 1 gru 2010

    Dowozić wodę beczkowozami na wybudowaną na Mikołaju wieżę ciśnień! Natychmiast do roboty kierowco z PRL-u masz pewną posadę woziwody!

    Cytuj
  • 1 gru 2010

    Rury azbestowe są, ale tego niestety nie da się tak łatwo załatwić i tu nie ma o co się rzucać, ale woda powinna być z Dobczyc, bo to już jest przegięcie pały by pić ją prosto z Raby.

    1 Cytuj
  • 2 gru 2010

    Psy szczekają po przegranej, a karawana jedzie dalej i ma się całkiem dobrze.
    Takich głupot już dawno nie czytałem.

    1 Cytuj
  • 2 gru 2010

    [quote=gość: powóz] Psy szczekają po przegranej, a karawana jedzie dalej i ma się całkiem dobrze.
    Takich głupot już dawno nie czytałem. [/quote]

    Oczywiście że istnieje duże prawdopodobieństwo że napisze tu także ktoś kto ma w tym interes by trzymać temat z dala od opinii publicznej lub starać się zrobić z niego science fiction, ale dla potwierdzenia że większość to prawda proponuję zadzwonić i samemu zapytać:
    http://www.mpwik.krakow.pl/kontakt/

    Mnie się udało dowiedzieć, chociaż niechętnie o tym chciano rozmawiać telefonicznie (sprawa strategiczna - tak mówiono), ale wiem już na pewno że nie mamy wody z Dobczyc tylko wprost z rzeki, przez co nie ma ona szans na mieszczenie się w bardzo ostrych normach sanitarnych.

    1 Cytuj
  • 2 gru 2010

    Drogi Kali nie lubię kiedy ktoś wypisuje takie bzdety w stylu, że tego tak łatwo się nie da załatwić, coś na ten temat wiem i krew człowieka zalewa, że wymienia się chodniki, robi się nowe nakładki asfaltowe bo wybory blisko a nikt nie pomyśli żeby wymienić media (między innymi wodociąg z azbestu - tu już dawno prokurator się tym powinien zająć), położy się nowy chodnik a wodociągi za raz wchodzą usuwać awarię i wymieniają po metrze albo opaski zakładają.... paranoja, Burmistrz na zebraniu przedwyborczym poinformował, że urząd zawsze powiadamia wszystkich zainteresowanych o zamierzonych inwestycjach ale oni z powodu braku środków nic nie robią - BZDURA !!! sposobów na to jest wiele choćby poinformować właścicieli gazociągu, telefonów itd. że przez najbliższe kilka lat nie dadzą im zgody na wejście w teren do prowadzenia jakichkolwiek prac eksploatacyjnych - tak jest np. w Nowym Targu. A po za tym wodociągi są Spółką Miasta !!!

    1 Cytuj
  • 2 gru 2010

    OK kózek obserwator, ale jeśli byłeś na spotkaniu to powiedziano tam wprost że rury są azbestowe?

    1 Cytuj
  • 2 gru 2010

    w temacie rur azbestowych.

    Rozmawiałem kiedyś z jednym hydraulikiem, pracuje jako konserwator na tgzw. starym osiedlu.
    Powiedział mi, że część starej instalacji wodociągowej w myślenicach jest z azbestu.
    Myślę że dla władz to żadna nowość.

    Może zabrzmi to trywialnie i tendencyjnie, ale napiszę co myślę:

    Tu widać priorytety naszej władzy, budowanie strzelnic, hali sportowej, a gdzieś w cieniu tego szary myśleniczanin pije w domu wodę z azbestem.

    Nic dodać, nic ując.........

    1 Cytuj

Odpowiedz