Forum » Myślenice

oszczędzanie na przyszłość- do kogo się zwrócic, komu zaufać?

  • 24 lut 2011

    a ja mam takie pytanie czy któś mógłby podać do jakiej towarzystwa ubezpieczeniowego się udać żeby coś fajnego dla siebie wybrać?

    1 Cytuj
  • adzygmunt 24 lut 2011

    Corleone Nie jestem pozytywnie nastawiony, po negatywnych doświadczeniach moich i kolegów, do oszczędzania na lokatach, funduszach. Ja i moi znajomi umoczyli.
    Bieżący rachunek bankowy pozwala pokonać zaledwie inflację. Lokaty i fundusze dla takich jak ja "ciułaczy", przynoszą straty np: KBC aktywny czy TFI światowe nieruchomości.
    Po doświadczeniach wiem, tylko ziemia pod warunkiem, że nie przyjdzie czerwona armia jak w latach dwudziestych w Rosji.

    1 Cytuj
  • 24 lut 2011

    Witam Panie Adzygmunt, a mogłbym zapytać w jaki sposób Pan i Pana Znajomy jak pan to nazwał "umoczyli"?
    Pisze Pan że "tylko ziemia", a co ma powiedzieć osoba, której nie stać na inwestycję w nieruchmości?
    Dzisiejsze produkty można tak dopasować do możliwości finansowych klienta, że każdy zainteresowany długoterminowym oszczędzaniem znajdzie coś dla siebie.
    Dlaczego napisałem długoterminowym oszczędzaniem? a no dlatego że użytkownik "Kama" pisze w swoim poście o "przyoszczędzeniu na stararość" a więc domniemam że chodzi o dłuższą perspektywe oszczędzania niż np 5 lat..

    1 Cytuj
  • 24 lut 2011

    Hmm.. przy spodziewanym głębokim kryzysie strefy EURO, kryzysach państw w Unii (Grecja, Irlandia, Hiszpania, Włochy, być może Polska) odkładanie pieniędzy na taką długą perspektywę jak starość w funduszach to decyzja wymagająca bardzo poważnego zastanowienia i pytania skierowanego do bardziej obiektywnych ekspertów niż doradcy funduszowi klienta, bo ci doradzają mając na względzie własną korzyść. Tu nie ma sentymentów, bo fundusze i inne firmy w obliczu kryzysu szukają nowych pieniędzy gdzie się tylko da. Tak naprawdę chodzi o to, by wyrwać jak najwięcej pieniędzy od klientów i zasilić nimi własną kasę. Klient który się nie zna, omamiony przychodami zostaje po wpłaceniu pieniędzy tak naprawdę sam, ze stresem czy nie straci kiedy obserwuje spadek wartości swojej lokaty. Takie niestety są realia - albo się znasz i potrafisz przewidzieć rzeczywisty zysk dla siebie (ale wtedy już lepiej inwestować samodzielnie, bez pośredników), albo omijaj z daleka. Po odkładaniu na lokacie bankowej przez kilka lat, systematycznej comiesięcznej wpłacie, można sobie pozwolić np. na zakup ziemi o czym pisał trek i rzeczywiście to będzie najlepsza lokata długoterminowa na starość, czyli lokata bardzo długoterminowa. A kto wie co się może stać w ciągu najbliższych lat: na lata 2011-2012 analitycy trąbią o jeszcze głębszym kryzysie, światowe ceny mają iść drastycznie w górę o czym mówi p. Pawlak w dzisiejszym artykule na onet.pl. W końcu weźmy scenariusz że posypie się wszystko, a ziemia zostanie.

    1 Cytuj
  • 24 lut 2011

    Dla niewtajemniczonych w niuanse rynków finansowych - inwestowanie w fundusze ma sens jeśli zainwestujemy fundusze na długi czas. Najlepiej kilkadziesiąt lat. Wtedy nie odczujemy chwilowych tendencji i załamań rynku. I pieniądze są bezpieczne.

    Inwestowanie krótkoterminowe jest laczej dla ludzi którzy obserwują rynek, przemieszczają środki między funduszami w zależności od tendencji rynkowych. Teraz bardzo opłacalne są fundusze oparte na surowcach naturalnych; złoto miedź etc. Cena złota wzrosła ostatnio o kilkadziesiąt procent....

    Zgadzam się z Adz że stabilną lokatą jest inwestowanie w ziemię, ale też trzeba to robić mądrze.
    No i oczywiście z dala od banku. Po odliczeniu podatku i inflacji zostaje nam rocznie zysk rzędu 1-2%. Tymczasem banki potężnie się bogacą pożyczając te same pieniądze kilka razy.. (zarabiając kilkanaście %)

    1 Cytuj
  • 24 lut 2011

    Witam Fajnie, że ktoś poruszył ten temat. chciałabym opowiedzieć swoją historyjkę z III filarem moim i męża. Maż posiada już III filar od ok 9 lat w Avivie.. Jakieś cztery miesiące temu sama nie wiem skąd zgłosił się do nas jakiś przedstawiciel z tej branży z pytaniem czy nie chcielibyśmy poodkładać coś na przyszłość. Z racji tego, że mąż cos takiego już ma to ja też chciałam sobie coś wybrać dla siebie. Ów Pan nas odwiedził popytał o stan naszych finansów i innych ubezpieczeń. Na podstawie tego wywiadu stwierdził, iż powinnam dokładać 250zł miesięcznie albo w jakiś program agonu albo Avivy. przy okazji stwierdził, iż program męża jest beznadziejny, i trzeba go zamknąć wypłacając z niego pieniążki następnie założyć jakiś inny "nowszy". facet wydawał sie wiarygodny, więc byliśmy przekonani do tego, co powiedział. Nasze szczęście, że akurat zapomniał jakiś druków i finalizacje tej przygody odłożyliśmy o tydzień ze względu na brak możliwości wcześniejszego spotkania się. Międzyczasie mąż w pracy pochwalił się znajomy o swoim "nowym doradcy”. Jeden z kolegów powiedział mu ze tez miał podobną sytuację ze chciano żeby zmienił swój III filar, ale zaciągnął języka u jakiegoś agenta, który zakładał im kiedyś ubezpieczenie domu i okazało się, że zmian była by najgorszym, co mógłby zrobić. Otrzymaliśmy numer kontaktowy do tego chłopaka i postanowiliśmy sprawdzić, jak jest w naszym przypadku.

    1 Cytuj
  • 24 lut 2011

    Umówiliśmy sie na spotkanie i przedstawiliśmy jak sprawa się ma. Michał (drugi doradca) też powiedział, że program męża faktycznie nie był najlepszy, ale w chwili obecnej wszystkie większe koszty są już za nami i nie ma sensu go zmieniać, bo się tylko na tym straci. przyokazji powiedzieliśmy mu o tym drugim programie, który miał być najlepszy dla mnie, żeby się do niego ustosunkował. Stwierdził wtedy, że konkretów na jego temat nam nie powie, bo mógłby coś namieszać. powiedział, że zadzwoni następnego dnia i oceni ten program. Następnego dnia zadzwonił i powiedział, że program nie jest najgorszy, ale jego zdaniem można dobrać coś, co Bedzie miało niższe koszty utrzymania. Zapaliła nam sie wtedy czerwona lampka z pytaniem, o co chodzi? - Postanowiliśmy z mężem skonfrontować obu Panów żeby nie dać sie wciągnąć w jakieś bagno. Pierwszego Pana uprzedziliśmy, iż przy finalizacji umowy Bedzie osoba trzecia, a Michała zaprosiliśmy w celu zrobienia NNw dla męża. Na spotkaniu Michał był troszkę zaskoczony obrotem spraw, natomiast ten drugi Pan delikatnie podenerwowany. podczas dyskusji nad programami oszczędnościowymi Michał na podstawie jakiś tam regulaminów czy warunków pokazał, że program naszego pierwszego doradcy był obciążony znacznymi kosztami utrzymania i pokazał też, że jest kilka firm, które mają zdecydowanie tańsze produkty. Po tym spotkaniu zdecydowaliśmy się na współpracę z Michałem, który założył mi program oszczędnościowy na 150 zł twierdząc, że najpierw musimy przyzwyczaić się do dodatkowego obciążenia budżetu a później możemy podnieść składkę. Mąż ma teraz również wykupione u niego NNW- rozcinając sobie nogę uzyskał 450zł odszkodowania za niewielką bliznę. Powiem tak w tym chlopaku urzekła mnie jego zabójcza szczerość na temat świata finansów i to że nie czarował jakimiś obietnicami tylko zawsze mówił jak, iz najważniejsze jest to żeby wiedzieć co się kupuje i co z tego można mieć. Z czystym sercem polecam go każdemu, bardzo fajnie się z nim współpracuje (jeszcze jeden pozytyw to ten ,że maż po całej sprawie chciał mu płacić a on stwierdził że płaci mu firma a nie klient). jak znajde w papierach maila do niego to wrzuce go na forum. Pozdrawiam i polecam go wszystkim zainteresowanym

    Cytuj
  • 24 lut 2011

    ładne wypracowanie strzeliłam;)

    Cytuj
  • 24 lut 2011

    tylko pogratulować takiego... moimm zdaniem odkładać zawsze warto 100 czy dwieście złotych to nie pieniadz a później moze sie przydać

    Cytuj
  • adzygmunt 24 lut 2011

    Cóż mam wyspowiadać się z własnej nieprzemyślanej decyzji?
    TFI kilka lat temu kupiłem akcje za 100 zł po roku była po 125 a po dwóch około 80 i prawie tak stoi do teraz Nie warto tam zaglądać, po termin nie zrywanej lokaty to 2013 rok.
    Szczęście że mogę odzyskać 100% wpłaty. Trochę to iluzoryczne bo tfi kosztowało, a inflacja także zżera wartość.
    Plan "aktywny" także ten sam posiadania czasowego. Prawie natychmiast zjechały o wartość 1/3 wpłaty. Teraz dochodzi wartość do 100% wpłaty minus inflacja i to co zabrano przy otwieraniu funduszu.
    Głupich nie sieją ich wygrabia bank Wygrabia = ograbia.
    Moim zdaniem tylko rachunek bankowy bieżący choćby na 4%. A kiedy coś się uzbiera poszukać inwestycji "ziemia".
    Tak to prymitywne rozumowanie ale szczere!

    Cytuj
  • 24 lut 2011

    powiem tak ja statnio miałem rocznice polisy i przy wpłacie 1440 mam 1589zł więc całkiem nieżle, jestem bardzo zadowolony z tego typu inwestycji. chociaz wiem o tym iż jest to inwestycja na 40 lat

    Cytuj
  • 25 lut 2011

    Witam ja od 3 lat mam future Inwest i jestem zadowolona...

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    Doradcy klienta - wystarczy przejrzeć ogłoszenia o pracę choćby na gumtree - modny dziś trend. Dana firma zatrudnia osoby, opierając zarobki pracowników na ilości pozyskanych klientów. Liczy się zdolność przekonywania, wiarygodność, pod tą maską ukryty jest cel firmy - zysk. Z tej prostej przyczyny działania doradcy są bardziej 'akwizycją' czy 'telemarketigiem' niż 'doradztwem'.

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    zgadzam się z Panem ale jak sam pan stwierdził dla firmy liczy się zysk a on nic nie zarobił na tym mówiąc żze stary program jest ok (a my byliśmy zdecydowani go zmienić) , wiec moim zdaniem są ludzie i ludziki a temu Panu warto ufać

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    misha a co to za polisa?

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    coś generali bo tam się loguje. jutro popatrze na papiery to napisze dokładnie

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    Muszę się zgodzić z kolegą "trekk", dzisiaj firmy średniczące usługi finansowe zatrudniają jak leci, ludzi którzy nigdy nie mieli nic wspolnego z branżą finansową i ubezpieczeniową.
    Biorą zwykłych szaraków którzy nie mając pojęcia co proponują, wciskają polisy(poprzez swoich przełożonych), swoim najbliższym, rodzinie, znajomym.
    Niestety w Myślenicach coraz częściej się słyszy że pojawawiąją się takie firmy jak ovb czy perfekt czy jak to się tam pisze..()..
    Dlatego dam Wam jedną radę, czytajcie uważnie OWU, przed podpisaniem polisy!!!!

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    bardzo przepraszam za błędy(literówki), ale stukałem z telefonu..
    pozdrawiam

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    misha

    a na jak dlugo podpisałas ta umowe??musisz wpłacac jakies konkretne kwoty co miesiac??co jesli bys straciła prace, wtedy tracisz ciagłość tej polisy?

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    Corleone

    a co to jest OWU?niestety dopiero teraz zastanawiam sie jak zainwestowac pieniadze bo wczesniej tego nie robilam wiec wybacz jesli pytam o jakies podstawy

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    a moim zdaniem nie ma zadnej róznicy miedzy tym czy ktoś pracuje dla Axa Aegonu Avivy Skandii osoby te polecają produkty swoich firm, gdyż nie wypada klienta odsyłać do konkurencji. natomiast osoby pracujące w multiagencjach mniejszych badz większych mają możliwośc wyboru wieszej ilości produktów z różnych firm wiec są bardziej wiarygodne. Pan corleone krytykuje OVB a z ich strony internetowej wynika ze mają dośc sporo partnerów więc moim zdaniem polecane produkty tez powinni miec całkiem fajne

    1 Cytuj
  • 28 lut 2011

    kto pyta nie błądzi :)
    OWU- ogólne warunki ubezpieczenia:)
    jest to coś o czym najmniej mowią klientowi doradcy finansowi, agenci itd..

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    ja płace 120 zł miesiecznie, podpisane jest na czas nie okreslony ale najlepiej minimum 10 lat, jeśli strace prace to można zawiesić wpłaty na jakiś czas chyba 24 mies. ale raczej wymaga to systematyczności i regularnych wpłat

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    z tego co mi mówił agent to wybór programu oszczednosciowego zależy od preferencji klienta, co chce uzyskać i ile ma na to środków

    Cytuj
  • 28 lut 2011

    Drogi użytwkowniku szasza, tak się słada że prowadzę własną multiagencje ubezpieczeniową:)
    tak jak napisałeś(aś), mam ten plus, że moge polecić produkty kilkunastu firm:)
    Wcale nie krytykuje firmy ovb, kiedyś miałem okazję z nimi wpółpracować tak, że z doświadczenia wiem że firma ovb poleca tylko i wyłącznie(jeśli chodzi o III filar), prodkukty Compensy,Superfundusz, polisa 20 letnia, oraz OVB Future Invest, polisa 10 letnia) i nie jest to żadna krytyka z mojej strony :)

    1 Cytuj

Odpowiedz