Forum » Myślenice

ŚCIGACZE W MYŚLENICACH

  • 26 mar 2011

    ci na tych motorynkach zwłaszcza jak się stoi na czerwonym a ten matoł jeszcze sie pcha żeby być pierwszy!!! TO SĄ bezmózgi w kaskach!!!!! transplantologia ruszy na wiosnę pełną NERKĄ!!!! i te naklejki patrz w lusterka motocykle są wszędzie to ŻENADA!!!!!!!!!

    1 1 Cytuj
  • 26 mar 2011

    sprawdzona metoda na przepychajacego się ścigacza gdy stoisz na światłach to po prostu otwarcie drzwi, a później ruszam i jadę tak żeby mnie nie wyprzedził na trzeciego. Oczywiście nie trwa to długo ,ale humor poprawia jak taki delikwent jedzie chociaż chwilę normalnie . Przecież ich też obowiązują przepisy ruchu drogowego, przynajmniej teoretycznie.

    1 Cytuj
  • adzygmunt 26 mar 2011

    Otwieranie drzwi w czasie jazdy czy na postoju przed światłami, czy korku może skończyć się źle dla obu stron. Dostaniesz mandat za niedozwolone manewry a głupek może stracić i życie i będziesz odpowiadał za człowieka.
    Mnie także złości to, że ktoś może porysować mi karoserię rączką kierownicy czy kufrem. Jedyna rada jaką widzę to długopis i kartka pod ręką by zapisać numery, gdyby jeszcze fotka i na policje zgłoszenie.
    Na inne, siłowe rozwiązania nie piszę się!

    Cytuj
  • 26 mar 2011

    broń Boże nie otwieram nikomu drzwi podczas jazdy, ani też zaraz przed nosem aby mu jakoś tam zagrozić...
    Niech oni tam sobie jeżdżą, tylko dlaczego nie potrafią tak jak np. chopperowcy korzystać z dróg. Gościowi na takim krążowniku to z przyjemnością drogi ustępuję.

    Cytuj
  • 27 mar 2011

    Jestem "chopperowcem" i też się przeciskam na światłach. Nie po to jeżdżę motocyklem, żeby stać jak palant godzinami w korkach. Normalni ludzie w cywilizowanych krajach robią miejsce żeby przepuścić. Nie wiem czemu w Polsce jest z tym problem, czego wam ubędzie?

    Cytuj
  • 27 mar 2011

    Z własnych obserwacji powiem, że najbardziej na przeciskających się motocyklistów nażekają ci, którzy nie korzystają z lusterek podczas oczekiwania w korku/na światłach. Kierowca taki jest zaskoczony pojawieniem się motoru koło jego drzwi.
    Sam jak tylko mam taką możliwość, a jeżdżę dość szerokim autem, zostawiam trochę miejsca widząc motocyklistę w lusterku. Po ruszeniu i tak gość by mnie wyprzedził, więc lepiej mieć go odrazu przed sobą.
    Jak nie chcesz mieć problemu z motorami pojawiającymi się znikąd, przepuść ich możliwie dużo przed siebie :)

    Cytuj
  • 27 mar 2011

    Wiecie jaka jest różnica między kierowcami motocykli a kierowcami samochodów..??
    samochodem może poruszać się prawie każdy, motocyklem już nie...
    i tu pojawia się problem związany być może troszkę z jakąś zazdrością...
    Nawiązując do wypowiedzi "vulcana", rzeczywiście na całym świecie istnieje coś takiego jak kultura na drodze, kierowcy samochodów nie mają żadnego problemu z przepuszczaniem motocykli. Sami widząc w lusterku moto zjeżdżają na bok..po prostu żyją w zgodzie. W Polsce jak na pastwisku... ja stoję w korku dlaczego on ma jechać..takiego wała, nie przepuszczę go!! Tu jeszcze długo to sie nie zmieni, jesteśmy zbyt zacofanym narodem...Ja jeżdżę już 14 lat na moto, i nie wyobrażam sobie bez tego życia.. Na koniec prosta statystyka, ile jest wypadków z udziałem motocykli a ile z samochodami.. Poza tym ten wątek jest zupełnie nie na miejscu, ponieważ Polacy do tego jeszcze nie dorośli! Zobaczcie jak to funkcjonuje w Niemczech czy Francji. Ja i tak wolę patrzeć na śmigających na moto niż na kolejnego "tuningowca" w swoim bolidzie lansującym się po zarabiu, czy po tym co z niego zostało!! Pozdro dla wszystkich fanów dwóch kółek!! P.s. w kwietniu zlot w Częstochowie.

    1 Cytuj
  • 27 mar 2011

    W wakacje zapraszam na zlot w Bukowinie...

    Zresztą... Są poważni i nie poważni, tacy co to kochają lub tacy co tylko szpanują...
    ... jak taki motocyklista przy 140km/h przywali w barierkę to ciężko o organy bo krwotok wewnętrzny zaraz. Niektórzy samobójcy to linki przywiązują do kierownicy... wolą zakończyć życie niż być kalekami... ale to taki off...

    Cytuj
  • 27 mar 2011

    Ze ścigaczami głównie chodzi o to, że jeżdżą jakby byli sami na drodze, a 140 w zabudowanym na jakiejś krótkiej prostej to u nich norma. Później przenosi się to na niechęć wobec takich typów choćby na światłach. Chopperowiec ? Proszę bardzo nie widzę problemu żeby sobie przejechał koło mnie na "pole position" . Gość nie wkurza człowieka tym, że trzeba z przejścia uciekać bo się palant chce pokazać nie wiadoma przed kim...
    Natomiast co do lansu na zarabiu to jak widzę te agrotuningowane bm-ki, golfy, czy jakieś tam manty, to mi cycki opadają, normalnie jakiś powiatowy zlot buractwa się robi. Dołączają oczywiście do nich też cześki na ścigaczach, bo jakże. Ostatnio widziałem dwóch takich na jakimś niebieskim ścigaczu w czarnych półbutach i białych skarpetkach. Fajnie nimi świecili, nie wiem może to jakiś ostatni krzyk mody w tej klasie :D

    Cytuj
  • 27 mar 2011

    Szkoda komentować wpisy samochodziarzy w tym temacie, ale opinie o tym jakimi jesteście ludźmi można sobie wyrobić.

    Cytuj
  • 28 mar 2011

    jedno pytanie do świętych, Bogu ducha winnych,przepisowo jeżdżących właścicieli ścigaczy;
    dlaczego 90% scigaczy ma zamontowane tablice rejestracyjny w taki sposób by ich odczytanie było utrudnione a wręcz niemożliwe??? I nie mówcie mi tu że nie ma jej jak inaczej zamontować ...
    Ciekaw jestem co by policja powiedziała gdybym w swoim samochodzie zamontował w podobny sposób tablice rej. ?

    1 Cytuj
  • 28 mar 2011

    90%, o to dużo! Prowadziłeś badania w tym kierunku czy tak sobie tylko pitolisz od rzeczy? Masz jakieś poparcie na te brednie, możesz je opublikować?
    Jechałeś dziś przez Myślenice? Jechałeś max 50km/h, nie wymuszasz pierwszeństwa, zatrzymujesz sie na stopie, zawsze włączasz kierunkowskazy, zawsze zapinasz pasy, nie palisz za kierownicą, masz sprawny samochód...itd, itp......

    Jeżeli na którekolwiek z tych pytań nie jesteś w stanie odpowiedzieć TAK, to znaczy że jesteś zagrożeniem dla innych użytkowników, wozisz śmierć.

    1 Cytuj
  • 29 mar 2011

    Oczywiscie powinno być......Jeżeli na którekolwiek z tych pytań nie jesteś w stanie odpowiedzieć NIE.......

    Efekt zmęczenia.

    Cytuj
  • 29 mar 2011

    oczywiście bandyta jest idealnym, przepisowym kierowcą, któremu okropni motocykliści robią na złość. Dla wszystkich jeżdżących na moto to niesamowita pasja o której zaściankowy bandyta nie ma pojęcia. Pozdrawiam wszystkich motocyklistow , cieszę się ze sezon tuż tuż.Podziwiam Was :*

    1 Cytuj
  • 29 mar 2011

    cygnusiiku nie denerwuj się, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie :)
    Ciekawe ilu z was dojedzie do zamknięcia sezonu ...

    1 Cytuj
  • 30 mar 2011

    Bardzo daleko mi do zdenerwowania, jedyny stan jaki odczuwam to politowanie. A ilu dojedzie, tego nikt nie wie i nie ma to większego znaczenia, Ty jadąc blaszanką po bułki też nie wiesz czy nie wjedzie w Ciebie inny pijany kierowca samochodu(czego Ci oczywiście nie życzę)

    1 Cytuj
  • 30 mar 2011

    Dzisiaj był piękny dzionek.. przechadzając się po południu po Myślenickim rynku
    zauważyłem w zgiełku samochodów niesamowity widok!! Otóż, dwóch niewątpliwie
    mocno do siebie przywiązanych panów na pięknym i szybkim motocyklu marki "SUZI" w niepowtarzalnych barwach suzuki rancing (niebiesko białym)
    w pięknym uścisku (ach cóż to było za objęcie) przejeżdżało ulicą Kościuszki. Widok był oszałamiający,
    mało tego! Oboje byli ubrani w kuse kurteczki, białe skarpetki i adidaski...szczyt żenady!!!
    Nie wiem jak nazwać to zjawisko ale takich to powinni zamykać, i to dokładnie o takich chłopczykach na mocnych ścigawkach jest cały ten wątek. To przez takich ci którzy jazdę na motocyklu traktują trochę bardziej poważnie muszą cierpieć, i co krok spotykać się z pogardą. Zapraszam tych panów na zlot, obojętnie jaki, obojętnie gdzie.. w tym rynsztunku!! Tam napewno będą wiedzieli jak sie wami zająć.... bez komentarz, 14 lat jeżdżę na moto i czegoś takiego nie widziałem.

    1 Cytuj
  • 30 mar 2011

    tak to niewątpliwie ich widziałem parę dni temu na zarabiu, o czym pisałem już. Pasażer tak słodko przytulał się do kierowcy, że bałem się już o to czy ten myśli jeszcze o jeździe:) A skarpety ich lśniły swą nieskazitelną bielą :D ...
    Cygnus ja również nikomu źle nie życzę, tylko trochę wyobraźni i zdrowego rozsądku zarówno motocyklistom jak i kierowcom samochodów, oraz pieszym np. takim jak Ci spod carrefoura...

    Cytuj
  • 1 kwi 2011

    Dalej się tu kłócicie? Szkoda czasu...

    Cytuj
  • adzygmunt 3 kwi 2011

    http://wiadomosci.wp.pl/gid,13283443,title,Tragedia-w-centrum-Lublina-zobacz-zdjecia,galeria.html

    Co z tego, że miał pierwszeństwo. Cmentarze są pełne tych co je mieli!

    Cytuj
  • 3 kwi 2011

    Dokładnie, też to chciałem wrzucić.
    http://www.radio.lublin.pl/?site=news_details&id=90692

    To jest to co próbowałem wydłumaczyć Cygnusowi. Gdyby tam jechał drugi samochód, to prawdopodobnie nic by się nie stało. Jak w lini prostej jedzie Ci pojazd 100km/h to wydaje Ci się, że zdążysz skręcić, bo w warunkach miejskich powinieneś,a tu Zonk...

    Cytuj
  • 3 kwi 2011

    Mam pytanie (ale poważnie!) co można zrobić z matołem który co chwilę przejeżdża po ulicy obok na jakimś terenowym motorze bez tłumnika ??? Od rana do wieczora !!!!! Tłucze się to cholerstwo tak, że własnych myśli nie słychać!

    Cytuj
  • adzygmunt 3 kwi 2011

    Skoro poważnie miałbym odpowiedzieć zgłosić na policję, może zapolują na gogusia.
    Może ustalić personalia i miejsce garażowania i wówczas podrzucić policji "podrobiony z lekka materiał?

    Cytuj
  • 3 kwi 2011

    Kupić stoperki.
    Niestety .

    1 Cytuj

Odpowiedz