Forum » Myślenice

Drogówka.

  • 25 maj 2009

    Weź sobie wolne, stań na zwężeniu i przyglądnij się tak przez kilkadziesiąt minut co będzie się działo to przestaniesz gadać głupoty. Są momenty kiedy kierowcy jadą tak jak należy i jest płynnie, zaś kiedy owa "sprawiedliwość prawego pasa" zadziała zrobi się zator.

    Byłem kiedyś podobnego zdania jak Ty, ale szybko go zmieniłem. Polecam do obserwacji długie weekendy w dni kiedy ciężarówki mają zakaz poruszania się. Kierowcy jadą dwoma pasami, zazwyczaj działa zakładka i mimo ogromnego natężenia ruchu stoi się jakoś tak krócej.

    Jeżeli masz taką chęć uczenia innych jeździć po swojemu to zostań instruktorem nauki jazdy.

    Pozdrawiam

    Cytuj
  • 25 maj 2009

    Zamki błyskawiczne, guziki i nitka :D

    Droga, bez względu na jej ilość pasów jest po to żeby wykorzystywać ją w całej szerokości i długości.

    Jeżeli jadę lewym pasem, wyprzedzam pojazdy z prawej i dojeżdżam do zwężenia, to nie wjeżdżam na prawy pas bo zrobiła się "mała luka", tylko dojeżdżam do miejsca w którym mój pas się kończy i liczę na kulturę kierowców i wykorzystanie tzw. zamka błyskawicznego - jeden z lewej, jeden z prawej. Pamiętać trzeba jedynie, że ten poruszający się po prawej stronie mojego pojazdu zawsze ma pierwszeństwo przejazdu. Chociaż ja poruszałbym się z prędkością 70km/h po moim lewym pasie, a samochody jadące prawym z prędkością 20km/h to nie jest to żadnym moim cwaniactwem a tylko wykorzystaniem drogi w jej pełnym zakresie - jest to zgodne z prawem a co więcej, wynika to nawet z Kodeksu Drogowego bo jest upłynnianiem ruchu.

    Bo...

    Wyobraźmy sobie taką oto sytuacje. Mamy dwa pasy ruchu na długości 1km, później jest zwężenie. Na tej długości jednego kilometra jest 10 skrzyżowań. Gdyby wszyscy poruszali się wyłącznie prawym pasem zostawiając lewy pas pusty, to korek byłby dwukrotnie dłuższy a więc wszystkie dziesięć skrzyżowań na tej długości 1km byłoby zakorkowanych, a w przypadku gdyby kierowcy wykorzystywali całą szerokość drogi - oba pasy ruchu, korek byłby dwukrotnie mniejszy, czyli zablokowane byłoby tylko pięć z dziesięciu skrzyżowań. Zablokowanie skrzyżowania to brak możliwości wjazdu i wyjazdu z drogi głównej.

    Uczcie się kultury... i przepisów ruchu drogowego :D

    Cytuj
  • 26 maj 2009

    globus taka jazda kwalifikuje się na mandat! z miejsca robie Ci zdjecie jak Cię zobaczę, ze tak jeździsz;). Wiesz co , to lepiej wyłączyć cały lewy pas i od myślenic jedźmy do krakowa jednym pasem to wtedy nie bedzie cwaniactwa. Oglądnij sobie to, to może coś ci uświadomi: http://www.youtube.com/watch?v=ZtXG315ZiTE

    Cytuj
  • 26 maj 2009

    A czy nasza szanowna drogówka mogła by sobie stanąć na zarabiu którejś niedzieli zamiast czaić się za znakami, czy też krzakami na zakopiance???
    Ja zapraszam, tym bardziej że daaawno was tu nie widziałem w weekend;)

    Cytuj
  • 26 maj 2009

    I co Ty na to www.youtube.com/watch?v=ZtXG315ZiTE globusnc???

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    Dajcie mu spokój, pewnie tak zablokował Zakopiankę że sam nie może dojechać do celu ;)

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    Według mnie,zachowanie kierowców blokujących Zakopiankę jest skandaliczne.To tylko pokazuje,jak daleko nam-Polakom do szeroko pojętego Zachodu.

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    Punkt widzenia zależy od punkt siedzenia, nikt nie blokuje pasa gdy ma kilometr czy 10 do jego końca tylko gdy zostało 100-200 metrów. Artuj uspokoję Cię, nie blokuję już Zakopianki, zostawiam to innym jeżdżę teraz obiazdem przez Włosań do Swoszowic i uprzedzę Twoje uszczypliwe uwagi tam blokowania pasa nie praktykuję gdyż ruch jest płynny.

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    Jeszcze jedno mi się nasunęło. Dzięki takim jak ja i inni kierowcy, których piętnuje ten filmik dziennikarz z TVP Kraków ma o czym robić felietony, Wy możecie się powyżywać na forum, Tony Montana jeździ z aparatem i robi zdjęcia - jednym słowem wszyscy sa szczęśliwi. Tak bardzo wzorujecie się na zachodzie... ja miałem okazję jeździć 2 tygodnie po Włoszech i jeżeli tak ma wyglądać kultura jazdy dziękuję bardzo, wolę pozostać w zaścianku. Tam nie istnieje coś takiego jak pierwszeństwo przejazdu, trzeba mieć dobry refleks, sprawne hanulce i oczy dookoła głowy;-)

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    [quote=globusnc](...)nikt nie blokuje pasa gdy ma kilometr czy 10 do jego końca tylko gdy zostało 100-200 metrów. (...)[/quote]

    Po co! To jest już robienie na złość w stylu "a masz że odważyłeś się pojechać lewym pasem!". Nie zrozumiałeś chyba felietonu z TVP, nie będę powtarzał szczegółowo co Twój punkt widzenia ma do upłynniania ruchu - w skrócie NIC i odsyłam do ponownego jego obejrzenia.

    [quote=globusnc](...)ja miałem okazję jeździć 2 tygodnie po Włoszech i jeżeli tak ma wyglądać kultura jazdy dziękuję bardzo(...)[/quote]

    Bardzo dobrze że to napisałeś. Nie jesteś dla mnie nikim lepszym niż taki kierowca z Włoch. Wiesz dlaczego? Podobnie jak oni układasz sobie przepisy ruchu drogowego po swojemu bo uważasz że są złe - na drodze jednak nie działa demokracja, tylko przepisy w połączeniu z kulturą której już uregulować się nie da. Ja jak jadę za szybko to nie tłumaczę się głupio że mam dobry bezpieczny samochód, że nie stwarzam zagrożenia bo takie gadanie to sobie można między bajki wsadzić. Ty z blokowania pasa próbujesz usprawiedliwiać sytuację, ale niestety jesteś na z góry przegranej pozycji.

    [quote=globusnc](...)Artuj uspokoję Cię, nie blokuję już Zakopianki, zostawiam to innym jeżdżę teraz obiazdem przez Włosań do Swoszowic(...)[/quote]

    Jestem wyjątkowo spokojny - też stosuję ten objazd kiedy mam być na konkretną godzinę w Krakowie. W Zakopiance najgorsze jest to że człowiek może być na miejscu za wcześnie lub za późno z różnicą w planach dochodzącą do 1 godziny. To zależy ile agresorów zacznie kierować na niej ruchem po swojemu.

    Pozdrawiam

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    "nie blokuję już Zakopianki, zostawiam to innym jeżdżę teraz obiazdem przez Włosań do Swoszowic i uprzedzę Twoje uszczypliwe uwagi tam blokowania pasa nie praktykuję gdyż ruch jest płynny."
    - Mam lepszą alternatywę dla Ciebie - przesiądź się do busa (jako pasażer oczywiście) bo jazda samochodem jest dla ludzi z wyobraźnią i kulturą.

    Cytuj
  • 27 maj 2009

    Teraz to mnie rozbawiłeś bo akurat kierowcy busów to ostatnie osoby, od których można się uczyć kultury i to zarówno osobistej jak i tej na drodze;-) Tylko do czego oni się powinni przesiąść? Może i mój punkt widzenia został trochę zachwiany po obejrzeniu felietonu ale błądzić jest rzeczą ludzką... Ileż to negatywnych emocji wywołuje a skończą się remonty na zakopiance to się problem sam rozwiąże i basta. Skończmy czcze gadanie a co do kultury na drodze drogi(a) Niki to nie oceniaj kogoś po jednej wypowiedzi/sytuacji.

    Cytuj
  • 28 maj 2009

    Absolutnie nie oceniam Ciebie tylko Twoje zachowanie,
    ale jak napisałeś błądzić jest rzeczą ludzką, a jeszcze przyznać się do błędu to wielka sztuka... Nie mam zamiaru Cię potępiać w żadnym wypadku tylko zrozum, że naprawdę denerwujacym jest fakt, że znajduje się ktoś kto wszystkich (na drodze) próbuje pouczać nie mając racji (a szczególnie gdy ktoś się spieszy) - to są naprawdę niepotrzebne nerwy.

    Pozdrawiam

    Cytuj
  • 28 maj 2009

    Czy ktoś z was orientuje się kiedy cała zakopianka tzn od Myślenic do Krakowa będzie całkowicie otwarta???Bo te remonty trwają i trwają a końca niestety nie widać,często jezdze tą trasą i jest to dla mnie i pewnie dla innych kierowców bardzo uciążliwe,chociaż wierze że jak zrobią już wszystko kierowcy będą zadowoleni i będziemy szybko i sprawnie przedostawać się do Krakowa,pozdrawiam:)

    Cytuj
  • 29 maj 2009

    Obiło mi się o uszy że ukończenie prac planowane jest z końcem 2009r, tak więc nie prędko się doczekamy.

    Cytuj
  • 29 maj 2009

    Ja słyszałem że we wrześniu(wychodzi że jeszcze 4 miesiace) już powinno wszystko być gotowe tzn cała zakopianka do Myślenic do Krakowa i z Krakowa do Myślenic,niestety to wszystko tak idzie że obawiam się że te prace mogą się skonczyć ale we wrześniu 2010 ;/ obym się mylił,w internecie nie ma żadnych oficjalnych zapowiedzi kiedy zamierzają skonczyć.

    Cytuj
  • 1 cze 2009

    Pytanie do recydywistów, czy fotoradar błyska fleszem?

    Cytuj
  • 3 cze 2009

    Sam sobie odpowiem. Jeżeli jest lampa, to powinna przy pomiarze i robieniu fotki błysnąć, a może fotoradar koło salonu Bochenka, to atrapa. Tak sobie dywaguje.

    Cytuj
  • M G 3 cze 2009

    Słyszałem jakiś czas temu , że w żadnym 'stojaku' na odcinku Myślenice-Kraków radaru nie ma. Nie wiem jak jest w chwili obecnej , może ktoś ma aktualne wiadomości na temat tych radarów.

    Cytuj
  • 3 cze 2009

    Już dawno powinien stać fotoradar na ul.Kazimierza przy szkole 5.Skończyły by się wyścigi na tym odcinku.Jest to chyba najbardziej niebezpieczny odcinek drogi w M-ach.I nie tylko w nocy ale i w dzień.Wolna amerykanka.

    Cytuj
  • 4 cze 2009

    Kiedyś robili łapanki pod energetyką, to znaczy teraz też tam stoją , ale łapią wyrywkowo i nie mają radaru.

    Cytuj
  • M G 4 cze 2009

    Pod szkołą 5 był swego czasu radar ustawiany , robili zdjęcia i słali mandaciki (nawet paru znajomych się nadziało przy 60km/h...)

    A łapanki pod energetyką to raczej z alkomatem były.

    Cytuj
  • 4 cze 2009

    Słyszałem o tym radarze pod piątką, słyszałem, ale nie widziałem:-)
    Pod energetyką z radarem też stali. Alkomat mnie akurat nie rusza, zawsze mam 00.

    Pijaków za kierownica trzeba tępić, popieram takie kontrole.

    1 Cytuj
  • 4 cze 2009

    Mogę potwierdzić że fotoradar koło Bochenka działa :) Nie wiem czy zawsze ale działa.

    A radar przenośny widziałem co najmniej dwa razy na ul.K.Wielkiego

    Cytuj
  • 6 cze 2009

    Może zamiast" jazdy na zamek "wprowadzić bramkę i numerki jak w wydziale komunikacji-korków wprawdzie to nie zlikwiduje ale jakie nowoczesne.Dodatkowo fotoradar co kilometr i mamy drogę na miarę XXI wieku.

    Cytuj

Odpowiedz