Tak się ostatnio zastanawiam....słuchając radia, oglądając telewizję, czytając prasę, rozmawiając z ludźmi i w końcu żyjąc w tym kraju- że ten kraj zmierza ku przepaści. Brak pracy, niskie płacy, ciągle rosnące ceny- co ludzie mają zrobić? Wyjść na ulice jak np. w Grecji? Co ten kraj z nami robi- przeciętne zarobki w granicach 1200-1600 zł, niektórzy mają więcej ale to nie liczni. Ciągłe naciski, stawianie nowych wymagań- cała machina sama się nakręca. Ściga się tych maluczkich a gościa który nie ukończył w 100% swojej pracy nagradza się gratyfikacją w wysokości 0,5 mln.zł? Czy to jest normalne, że jedni zarabiają po 10 lub więcej razy więcej niż inni? Aby było lepiej trzeba zmniejszyć tą dysproporcje. Niekiedy jest tak że to co człowiek zarobi przez rok- nie jest nawet połową tego co inni mają miesięcznie. Szukają oszczędności ale nie tam gdzie trzeba. Polska to kraj bogaczy, którzy stają się nimi w bardzo krótkim czasie. Mówią, że mało dzieci się rodzi i nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury- pytam zatem- jak ma się to zmienić kiedy ludzi po prostu na to nie stać, wszędzie panująca drożyzna, masa biurokracji i stosy papierów- brak jakichkolwiek ułatwień, oraz socjal- którego nie ma. Młodym nie daje się warunków aby to życie godnie zacząć a starszym aby je kontynuować. Brak perspektyw, coraz bardziej zadłużone społeczeństwo, rosnące ceny i podatki- krok po kroku do wyniszczenia i upodlenia. Ja osobiście mogę pracować nawet do 90-tki jeśli dożyje, ale za dobre pieniądze i w pracy, która będzie dostosowana do mojego wieku. pod uwagę należy też wziąć fakt, że Kowalski który ma 60 lat, nie jest równy innemu Kowalskiemu co ma 60 lat.
Kosiarz, wyjaśnię Ci to w bardzo prosty sposób. Skoro jeden może być bogaty to znaczy, że każdy może. W czym problem? Na co czekasz? Chcesz socjale, chcesz żeby ktoś za Ciebie coś zrobił? Chcesz wychowywać dzieci za państwowe pieniądze? Dlaczego bogaci ludzie maja utrzymywać Twoje dzieci? Bo Ty nie miałeś przebicia? Mnie ojciec nauczył jednej w życiu rzeczy: jeśli ci w życiu nie idzie miej pretensje tylko do siebie.
Wszyscy by chcieli być bogaci, zarabiać 300% średniej krajowej a w główkach pusto, zero inicjatywy, ryzyka i smykałki. Tylko narzekać. Mdli mnie od takiej mentalności.
Nie będzie innego wyjścia jak wyjść na ulice i zlinczować odpowiedzialnych za ten stan polityków i urzędników. Najzwyczajniej okradanie społeczeństwa (prywatyzacje, afery, publiczne inwestycje jedne z najdroższych w EU połączone z finansowymi malwersacjami). Mając taką rzeszę złodziei, którym nie zależy na społeczeństwie -- jak możemy być zasobni? Czy komuś z nich przyszło do głowy aby podnieść minimalną płacę do 2000 zł brutto? A przykład z naszego podwórka -- popatrzcie na Macusa: zamiast dać etaty w urzędzie innym, on zatrudnia rodzinkę i znajomków a reszta niech sobie jakoś radzi. Podobnie robi Obajtek ale tu już nepotyzm przekracza wszelakie wyobrażenia.
kosiarz...no i po co ci to było? widzisz przyszedł joker i cwanioli.....zgnoił cie na czym świat stoi....to forum dla prymitywów....chamów i ludzi pokrzywdzonych przez los, którzy gnojąc innych chcą się dowartościować bo im w życiu nie wyszło......często ich mdli, maja pełno w główkach i rodziców, którzy uczą, aby mieć pretensje tylko do siebie ;-) Jak chcesz pogadać to lepiej zmień portal bo sam widzisz....tu nie ma miejsca dla kogoś kto ma do powiedzenia coś mądrego....
pozdrawiam... p.s Twoja wypowiedź jest cool!!!
Problem w tym że nic o mnie człowieku nie wiesz. A drugi problem jest taki, że 90% polaków jest cool bo wszyscy biadolą to co napisał Kosiarz. Skoro jesteśmy tacy cool to czemu narzekamy?
Pozdrowienia dla tych co biadolą i są COOL.
Patrząc na to wszystko można stracić nadzieję na lepszą przyszłość i nie dziwię się tym którzy wybierają emigrację ale przecież nie o to chodziło w 1989 roku.Obudzono nadzieję w społeczeństwie i co mamy po ponad 20 latach?W kregu władzy przewijają się ci sami ludzie a już szczytem bezczelności jest gdy w mediach skompromitowani działacze byłej partii komunistycznej pouczają społeczeństwo.O zarobkach lepiej nie wspominac a jeszcze biedni przedsiębiorcy płaczą na wysokie koszty pracy,to co maja powiedzieć przedsiębiorcy z państw starej Unii?W bedącej w kryzysie Grecji rząd chce obniżyć płacę minimalna do ...599Euro a ile wynosi w będącej według PO "zieloną wyspą" Polsce płaca minimalna???To gdzie jest ten kryzys w Grecji czy u nas?
Mówiło sie że za komuny panowała biurokracja ,to co jest teraz?Miało byc przyjazne państwo i ułatwienia dla chcących prowadzić działalność gospodarczą a wszechwładne korporacje blokują młodym dostęp do większości zawodów.Czasami wydaje się że najważniejszym problemem w tym kraju są parytety i tolerancja dla gejów.Co w tym czasie robi rząd?Premier zmienia ulubioną piłkę nożną na tenisa i udaje że wszystko jest OK.Wpadkę z lekami czy z ACTA przekuwa sie w sukces tylko jakoś społeczeństwo nie widzi tych sukcesów.Stadion otwierany 3 razy a dalej nie może odbyć się na nim żaden mecz,z autostradami nie zdążą więc szybko przygotowują ustawę umożliwiającą warunkowe otwarcie nie dokończonych dróg.Teraz aby przypodobać się Brukseli wyskoczyli z reformą emerytalną,jak to reforma gdy tylko podwyższa się wiek emerytalny -to złodziejstwo i łamanie zawartych kiedyś umów.Reforma byłaby wtedy gdyby szukano w jakiś sposób oszczędności,likwidowano przywileje a nie bezczelnie okradano i tak już biedne społeczeństwo.Oczywiście dla wybranej grupy oligarchów to kraj mlekiem i miodem płynący gdzie można robić interesy o których inni mogą tylko pomarzyć . Może i byłoby to śmieszne gdyby był to film Barei ale niestety to życie w realu.
I uważasz, że wypłacanie kosmicznie wysokich odpraw, nagród, premii z naszych podatków jest w porządku? Podczas gdy w tym samym czasie słyszysz że państwo nie ma pieniędzy na leczenie onkologiczne, że zamyka szkoły, że Tusk lata samolotem do domu, że ładują moje, Twoje, nasze pieniądze w ratowanie banków w UE nie mając nawet prawa głosu.
A gdzie są pieniądze dla obywateli, dlaczego ZUS grabi wykańczając drobne podmioty, dlaczego nie obniży składek ułatwiając życie pracodawcą co mogło by wpłynąć na zmniejszenie bezrobocia, a co za tym idzie na obciążenie państwowej kasy.
Panowie widzicie wszystko w barwach biało-czarnych. A tak nie jest.
Wszyscy macie rację, lecz jest to ogląd z wysokości własnego siedziska.
Wiele na plus zmienia się w Polsce. Przykład?
Polska jest zielona wyspą w gospodarce europejskiej, to fakt. Oczywiście nie za darmo. To co pisze Cygnus jest ceną przed krachem gospodarczym w jakim pogrążyła się np Grecja. Oni płacą po krachu, my przed.
Pytanie co lepsze?
Szwindle, korupcja, nepotyzm to nie tylko właściwość gospodarki Polski. Co zresztą nie jest usprawiedliwieniem brudu gospodarczego, także społecznego.
W roku 1989 odzyskaliśmy Polskę z słabą gospodarką, długami. Grecja nigdy nie odzyskiwała wolności tak jak Polska. Hitler wspomagał gospodarkę Grecji, potem plan Marshalla, gdy u nas drewno węgiel, żelazo, statki płynęły do ZSSR.
To są zależności, z których nie da się wywindować średniej płacy na poziomie Irlandii.
Niskie koszty robocizny, pozwalają nam być "zieloną wyspą" na gospodarczej mapie Europy.
Gdyby robocizna była droższa, to już pływalibyśmy pod wodą, a szukano by nas jak zatopionej Atlantydy.
A średnia płaca wynika, no właśnie z czego?
Mnie także oburzają premie, zarobki w spółkach, radach nadzorczych, podróże samolotami, pensja posła 16tyś plus biuro, także to, że ktoś z mojej rodziny, dobrze wykształcony specjalista, nie może znaleźć pracy.
Radzę temu komuś, weź swój los /praca/ w swoje ręce! A co robi państwo to samo. Mniej czy bardziej udolnie lecz to samo!
Zajrzyjcie panowie do statystyk. Ilu Polaków stanęło do wyborów każdego szczebla, ilu głosując kierowało się swoimi racjami, nie np: nepotyzmem, albo wizją demokracji tuczonej świni /byle w moim korycie było pełno/
Już widzę minusy. Nawet je zrozumieć mogę, bo post, to za krótki "rozpisek" bym mógł przekonać, że rację ma każda ze stron.
Nie wysilił się autor tematu na tytuł bardziej odpowiadający treści postów. Sam w sobie to totalna krytyka polityki gospodarczej i społecznej państwa, i może mój post w tym temacie jest pięść do nosa!
Ludzie możecie mieć pretensje tylko do siebie bo wy głosujecie na rudego a potem narzekacie jak jest źle. Polacy to głupi naród i niestety znów będą głosować na pEŁO. tusk = buzek. Jedyna szansa to JKM.
adzygmunt ja mam tylko nadzieje, że to ile płacimy za paliwo, jakie podatki musimy płacić np od działalności gospodarczej itd... że to wszystko ma być tarczą przed upadkiem tak jak piszesz. Mam tylko nadzieje że tak jest a nie, ze są to prywatne rozgrywki wielkich koncernów z politykami.
Pszczoły odznaczają się zbiorową inteligencją, inteligencja roju. My ludzie niestety nie. Niech teraz każdy wyobrazi sobie przez chwile że jest premierem i musi uratować kraj przed losem Grecji... kto z Was podjąłby się niemożliwego zadania wyjaśniania masom butnego społeczeństwa o co chodzi?
Obawiam się, że nasi rządzący mają trochę naród za bandę ciemnoty którą trzeba rządzić żeby sama sobie krzywdy nie zrobiła. Jak dowódca kompanii w wojsku. Ciekawe czy ktokolwiek z nas potrafiłby to robić inaczej...
Adz. pisze "W roku 1989 odzyskaliśmy Polskę z słabą gospodarką, długami. "
Zgoda ale w tym samym czasie odzyskiwały wolność pozostałe kraje bloku a Polska miała oprócz może NRD najlepsze warunki do rozwoju które nie zostały wykorzystane.Z tą słabą gospodarką to tak nie do końca bo jednak przez tyle lat sprzedawano to nic co pozostało???
a odnośnie zadłużenia to w porównaniu z tamtym to też nie wygląda najlepiej http://www.zegardlugu.pl/
Czy wykorzystano szansę?Według mnie nie.
Co do wyborów,stworzono taką ordynację(magdalenkowa demokracja) aby raz zdobytej łatwo nie oddać a o rozliczeniu rządzących można było tylko pomarzyć.Na szczeblu lokalnym wygląda to jeszcze gorzej(np. prezydenta czy burmistrza siedzącego w areszcie nie można tak łatwo pozbawić stanowiska)
Korupcja panuje wszędzie ale chodzi o to gdzie my jesteśmy na tej liście?
nieoświecony pesymista
Czy mógłbym dodać, jako ad vocem do zdania "a Polska miała oprócz może NRD najlepsze warunki do rozwoju, które nie zostały wykorzystane".
Wyłączając NRD, to które kraje demoludów lepiej wykorzystały te szanse?
Porównujemy w oparciu o PKB?
adzygmunt ma 100% racji, i jeszcze jedno, "cytując" klasyka:) nie pytaj co Twój kraj może zrobić dla Ciebie tylko co Ty możesz zrobić dla swojego kraju
Znam conajmniej tuzin bezrobotnych, którzy siedzą na zasiłku bo za 1500 im się pracować nie opłaca. Szlag mnie trafia jak słyszę takie teksty, szczególnie od młodych którzy skończyli studia i "mniej jak kierownika" nie wezmą. Bez polotu, bez praktyki, bez doświadczenia ale za to z ambicjami.
Co nie znaczy, że nie czuję złości jak ciągną ze mnie każdą zlotówkę a to VAT a to ZUS. Tyle, że ja jestem skłonna się dorzucić na spłatę zadłużenia, pod warunkiem, że góra też z czegoś zrezygnuje. Oni mają się z czego dorzucić, ja nie bardzo.
Można podsumować już ten temat krótkim zdaniem. JAROSŁAW POLSKĘ ZBAW ! . A siłą naszego narodu niech będą te setki tysięcy , które zrobiły sobie piknik ostatnio pod pałacem w celu obrony jednej z komercyjnych stacji. Myślę że właśnie oni będą przyszłością naszego narodu. Właśnie oni. Młodzi ludzie , wykształceni i z pomysłami na Polskę nie bojący się wykrzyczeć swoich racji .
Jestem na etapie bardzo intensywnego poszukiwania pracy. Tyle, że jak już znajdę coś dla mnie
( dodaję, że niemam jakiś strasznych wymagań 1500 by mi odpowiadało ) to w ogłoszeniu pojawia się, że tylko rencistów lub emerytów albo z orzeczeniem o niepełnosprawności. A najbardziej bawi mnie to jak poszukują np. pracownika ochrony... zaraz jest napisane, że musi to być rencista z orzeczeniem o niepełnosprawności..... najlepiej niewidomy i bez ręki byle tylko pracodawca zaoszczędził.....
Tu mnie ustrzeliłeś bo jakoś nie mam argumentów gdyż nie bardzo wierzę w statystyki i tabelki(pamiętasz jakie wyniki miały banki w USA tuż przed katastrofą)
Natomiast byłem w kilku krajach byłego obozu po 1989 i mam ciut inne zdanie.
Na temat statystyk i tabelek to najlepiej powiedział kiedyś baca
"Ja mam 80 lat a wnuczek 4 lata czyli statystycznie mamy 42 lata ale jakby Maryna chciała to żaden z nas się nie nadaje."
Patrząc na PKB to nasza gospodarka przecież wspaniale się rozwija a ciągle mówi się o kryzysie
bodajże większość państw starej Unii ma mniejszy od nas wzrost PKB a jakoś nikt od nich do nas nie chce przyjeżdżać robić karierę że o Niemcach nie wspomnę ,tam dopiero musi być kryzys.Kiedyś ktoś z rządu pokazywał mapę Europy gdzie na zielono była Irlandia,Polska i bodajże Grecja a my mieliśmy jeden z największych PKB.Z tego co widzę będę musiał zmienić telewizor bo mój analogowy coś mnie ostatnio oszukuje,cyfrowo widać inaczej wygląda rzeczywistość .
Pozdrawiam.
PS.Kłopoty z wodą chyba się teraz skończą,natura lepsza od urzędników sama sobie da radę.
Małcinkowa nie mów że szukasz pracy w ochronie bo ja osobiście na temat kobiet w ochronie mam takie samo zdanie jak na temat rencistów bez ręki.
Ale typowy Polak zawsze narzeka. Zamiast się cieszyć, że osoba z grupa inwalidzką która dostaje 400 zł renty może iść dorobić i otwierać gdzieś bramę (do czego nie potrzeba tytułów mistrzowskich w MMA) to trzeba oczernić. Zdrowi ludzie - idźcie na budowy i do przemysłu ciężkiego. Chorzy - na cieci i na stróżów. Tak żeby nikt z głodu nie umierał.
aj34 myślę, że nie zrozumiałeś (aś) jeśli ktoś ma otwierać bramę lub drzwi to nie nazywajmy go agentem ochrony. Miałam kiedyć sposobność z takim panem z ochrony w kerfurze, zapipkała mi bramka a ten się do mnie rzucił i bez ostrzeżenia zaczął wywalaćmi przy kasie rzeczy z torebki i popychać. Musieli interweniować inni ochroniarze. Okazało się, że jakiś dow*****niś przykleił mi pasek z jakiegoś ubrania do nogawki spodni. Pan ochroniarz był niepełnosprawny umysłowo. Kupę strachu się najadłam bo byłam z małym dzieckiem. Miałam chętkę się z nimi sądzić ale nie mam czasu ani pieniędzy więc odpuściłam.
Cieszę się,żeludzie niepełnosprawni mają pracę ale powinna ona być dostosowana do ich możliwości.
Ale jak ktoś ma 1200-1500 emerytury czy renty i przyjmują Go do pracy za drugie tyle, a niejeden młody chłopak po szkole nie ma zajęcia to to Cię nie boli tak?
zgadzam się z małcinkową, byłam ostatnio w UP. Dostałam sikierowanie do sklepu z butami jako sprzedawca. Podchodzę i mówię, że jestem z Up skierowana do pracy. A Pani do mnie, żebym jej pokazała zaświadczenie o niepełnospraności. Ja jej mówię, że niemam a Ona: jak to przecież wyraźnie zgłaszaliśmy urzędowi, że ma być niepełnosprawna. Pytam dlaczego mnie nie mogą przyjąć skoro (jak się dowiedziałam nie było innych chętnych) a Pani na to, że za niepełnosprawnego pracownika zwracają im pieniądze a za mnie musieli by płacić całą stawkę.
Ale jak ktoś ma 1200-1500 emerytury czy renty i przyjmują Go do pracy za drugie tyle, a niejeden młody chłopak po szkole nie ma zajęcia to to Cię nie boli tak?
Tak się ostatnio zastanawiam....słuchając radia, oglądając telewizję, czytając prasę, rozmawiając z ludźmi i w końcu żyjąc w tym kraju- że ten kraj zmierza ku przepaści. Brak pracy, niskie płacy, ciągle rosnące ceny- co ludzie mają zrobić? Wyjść na ulice jak np. w Grecji? Co ten kraj z nami robi- przeciętne zarobki w granicach 1200-1600 zł, niektórzy mają więcej ale to nie liczni. Ciągłe naciski, stawianie nowych wymagań- cała machina sama się nakręca. Ściga się tych maluczkich a gościa który nie ukończył w 100% swojej pracy nagradza się gratyfikacją w wysokości 0,5 mln.zł? Czy to jest normalne, że jedni zarabiają po 10 lub więcej razy więcej niż inni? Aby było lepiej trzeba zmniejszyć tą dysproporcje. Niekiedy jest tak że to co człowiek zarobi przez rok- nie jest nawet połową tego co inni mają miesięcznie. Szukają oszczędności ale nie tam gdzie trzeba. Polska to kraj bogaczy, którzy stają się nimi w bardzo krótkim czasie. Mówią, że mało dzieci się rodzi i nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury- pytam zatem- jak ma się to zmienić kiedy ludzi po prostu na to nie stać, wszędzie panująca drożyzna, masa biurokracji i stosy papierów- brak jakichkolwiek ułatwień, oraz socjal- którego nie ma. Młodym nie daje się warunków aby to życie godnie zacząć a starszym aby je kontynuować. Brak perspektyw, coraz bardziej zadłużone społeczeństwo, rosnące ceny i podatki- krok po kroku do wyniszczenia i upodlenia. Ja osobiście mogę pracować nawet do 90-tki jeśli dożyje, ale za dobre pieniądze i w pracy, która będzie dostosowana do mojego wieku. pod uwagę należy też wziąć fakt, że Kowalski który ma 60 lat, nie jest równy innemu Kowalskiemu co ma 60 lat.
Kosiarz, wyjaśnię Ci to w bardzo prosty sposób. Skoro jeden może być bogaty to znaczy, że każdy może. W czym problem? Na co czekasz? Chcesz socjale, chcesz żeby ktoś za Ciebie coś zrobił? Chcesz wychowywać dzieci za państwowe pieniądze? Dlaczego bogaci ludzie maja utrzymywać Twoje dzieci? Bo Ty nie miałeś przebicia? Mnie ojciec nauczył jednej w życiu rzeczy: jeśli ci w życiu nie idzie miej pretensje tylko do siebie.
Wszyscy by chcieli być bogaci, zarabiać 300% średniej krajowej a w główkach pusto, zero inicjatywy, ryzyka i smykałki. Tylko narzekać. Mdli mnie od takiej mentalności.
Nie będzie innego wyjścia jak wyjść na ulice i zlinczować odpowiedzialnych za ten stan polityków i urzędników. Najzwyczajniej okradanie społeczeństwa (prywatyzacje, afery, publiczne inwestycje jedne z najdroższych w EU połączone z finansowymi malwersacjami). Mając taką rzeszę złodziei, którym nie zależy na społeczeństwie -- jak możemy być zasobni? Czy komuś z nich przyszło do głowy aby podnieść minimalną płacę do 2000 zł brutto? A przykład z naszego podwórka -- popatrzcie na Macusa: zamiast dać etaty w urzędzie innym, on zatrudnia rodzinkę i znajomków a reszta niech sobie jakoś radzi. Podobnie robi Obajtek ale tu już nepotyzm przekracza wszelakie wyobrażenia.
kosiarz...no i po co ci to było? widzisz przyszedł joker i cwanioli.....zgnoił cie na czym świat stoi....to forum dla prymitywów....chamów i ludzi pokrzywdzonych przez los, którzy gnojąc innych chcą się dowartościować bo im w życiu nie wyszło......często ich mdli, maja pełno w główkach i rodziców, którzy uczą, aby mieć pretensje tylko do siebie ;-) Jak chcesz pogadać to lepiej zmień portal bo sam widzisz....tu nie ma miejsca dla kogoś kto ma do powiedzenia coś mądrego....
pozdrawiam... p.s Twoja wypowiedź jest cool!!!
Problem w tym że nic o mnie człowieku nie wiesz. A drugi problem jest taki, że 90% polaków jest cool bo wszyscy biadolą to co napisał Kosiarz. Skoro jesteśmy tacy cool to czemu narzekamy?
Pozdrowienia dla tych co biadolą i są COOL.
Patrząc na to wszystko można stracić nadzieję na lepszą przyszłość i nie dziwię się tym którzy wybierają emigrację ale przecież nie o to chodziło w 1989 roku.Obudzono nadzieję w społeczeństwie i co mamy po ponad 20 latach?W kregu władzy przewijają się ci sami ludzie a już szczytem bezczelności jest gdy w mediach skompromitowani działacze byłej partii komunistycznej pouczają społeczeństwo.O zarobkach lepiej nie wspominac a jeszcze biedni przedsiębiorcy płaczą na wysokie koszty pracy,to co maja powiedzieć przedsiębiorcy z państw starej Unii?W bedącej w kryzysie Grecji rząd chce obniżyć płacę minimalna do ...599Euro a ile wynosi w będącej według PO "zieloną wyspą" Polsce płaca minimalna???To gdzie jest ten kryzys w Grecji czy u nas?
Mówiło sie że za komuny panowała biurokracja ,to co jest teraz?Miało byc przyjazne państwo i ułatwienia dla chcących prowadzić działalność gospodarczą a wszechwładne korporacje blokują młodym dostęp do większości zawodów.Czasami wydaje się że najważniejszym problemem w tym kraju są parytety i tolerancja dla gejów.Co w tym czasie robi rząd?Premier zmienia ulubioną piłkę nożną na tenisa i udaje że wszystko jest OK.Wpadkę z lekami czy z ACTA przekuwa sie w sukces tylko jakoś społeczeństwo nie widzi tych sukcesów.Stadion otwierany 3 razy a dalej nie może odbyć się na nim żaden mecz,z autostradami nie zdążą więc szybko przygotowują ustawę umożliwiającą warunkowe otwarcie nie dokończonych dróg.Teraz aby przypodobać się Brukseli wyskoczyli z reformą emerytalną,jak to reforma gdy tylko podwyższa się wiek emerytalny -to złodziejstwo i łamanie zawartych kiedyś umów.Reforma byłaby wtedy gdyby szukano w jakiś sposób oszczędności,likwidowano przywileje a nie bezczelnie okradano i tak już biedne społeczeństwo.Oczywiście dla wybranej grupy oligarchów to kraj mlekiem i miodem płynący gdzie można robić interesy o których inni mogą tylko pomarzyć . Może i byłoby to śmieszne gdyby był to film Barei ale niestety to życie w realu.
I uważasz, że wypłacanie kosmicznie wysokich odpraw, nagród, premii z naszych podatków jest w porządku? Podczas gdy w tym samym czasie słyszysz że państwo nie ma pieniędzy na leczenie onkologiczne, że zamyka szkoły, że Tusk lata samolotem do domu, że ładują moje, Twoje, nasze pieniądze w ratowanie banków w UE nie mając nawet prawa głosu.
A gdzie są pieniądze dla obywateli, dlaczego ZUS grabi wykańczając drobne podmioty, dlaczego nie obniży składek ułatwiając życie pracodawcą co mogło by wpłynąć na zmniejszenie bezrobocia, a co za tym idzie na obciążenie państwowej kasy.
p.s.wpis do jokera
I pomyśleć że w tym kraju można nagrać coś takiego chociaż słowa są aktualne nie tylko tam
http://www.youtube.com/watch?v=SYkqXNFdksU
Panowie widzicie wszystko w barwach biało-czarnych. A tak nie jest.
Wszyscy macie rację, lecz jest to ogląd z wysokości własnego siedziska.
Wiele na plus zmienia się w Polsce. Przykład?
Polska jest zielona wyspą w gospodarce europejskiej, to fakt. Oczywiście nie za darmo. To co pisze Cygnus jest ceną przed krachem gospodarczym w jakim pogrążyła się np Grecja. Oni płacą po krachu, my przed.
Pytanie co lepsze?
Szwindle, korupcja, nepotyzm to nie tylko właściwość gospodarki Polski. Co zresztą nie jest usprawiedliwieniem brudu gospodarczego, także społecznego.
W roku 1989 odzyskaliśmy Polskę z słabą gospodarką, długami. Grecja nigdy nie odzyskiwała wolności tak jak Polska. Hitler wspomagał gospodarkę Grecji, potem plan Marshalla, gdy u nas drewno węgiel, żelazo, statki płynęły do ZSSR.
To są zależności, z których nie da się wywindować średniej płacy na poziomie Irlandii.
Niskie koszty robocizny, pozwalają nam być "zieloną wyspą" na gospodarczej mapie Europy.
Gdyby robocizna była droższa, to już pływalibyśmy pod wodą, a szukano by nas jak zatopionej Atlantydy.
A średnia płaca wynika, no właśnie z czego?
Mnie także oburzają premie, zarobki w spółkach, radach nadzorczych, podróże samolotami, pensja posła 16tyś plus biuro, także to, że ktoś z mojej rodziny, dobrze wykształcony specjalista, nie może znaleźć pracy.
Radzę temu komuś, weź swój los /praca/ w swoje ręce! A co robi państwo to samo. Mniej czy bardziej udolnie lecz to samo!
Zajrzyjcie panowie do statystyk. Ilu Polaków stanęło do wyborów każdego szczebla, ilu głosując kierowało się swoimi racjami, nie np: nepotyzmem, albo wizją demokracji tuczonej świni /byle w moim korycie było pełno/
Już widzę minusy. Nawet je zrozumieć mogę, bo post, to za krótki "rozpisek" bym mógł przekonać, że rację ma każda ze stron.
Nie wysilił się autor tematu na tytuł bardziej odpowiadający treści postów. Sam w sobie to totalna krytyka polityki gospodarczej i społecznej państwa, i może mój post w tym temacie jest pięść do nosa!
Ludzie możecie mieć pretensje tylko do siebie bo wy głosujecie na rudego a potem narzekacie jak jest źle. Polacy to głupi naród i niestety znów będą głosować na pEŁO. tusk = buzek. Jedyna szansa to JKM.
adzygmunt ja mam tylko nadzieje, że to ile płacimy za paliwo, jakie podatki musimy płacić np od działalności gospodarczej itd... że to wszystko ma być tarczą przed upadkiem tak jak piszesz. Mam tylko nadzieje że tak jest a nie, ze są to prywatne rozgrywki wielkich koncernów z politykami.
Pszczoły odznaczają się zbiorową inteligencją, inteligencja roju. My ludzie niestety nie. Niech teraz każdy wyobrazi sobie przez chwile że jest premierem i musi uratować kraj przed losem Grecji... kto z Was podjąłby się niemożliwego zadania wyjaśniania masom butnego społeczeństwa o co chodzi?
Obawiam się, że nasi rządzący mają trochę naród za bandę ciemnoty którą trzeba rządzić żeby sama sobie krzywdy nie zrobiła. Jak dowódca kompanii w wojsku. Ciekawe czy ktokolwiek z nas potrafiłby to robić inaczej...
Adz. pisze "W roku 1989 odzyskaliśmy Polskę z słabą gospodarką, długami. "
Zgoda ale w tym samym czasie odzyskiwały wolność pozostałe kraje bloku a Polska miała oprócz może NRD najlepsze warunki do rozwoju które nie zostały wykorzystane.Z tą słabą gospodarką to tak nie do końca bo jednak przez tyle lat sprzedawano to nic co pozostało???
a odnośnie zadłużenia to w porównaniu z tamtym to też nie wygląda najlepiej
http://www.zegardlugu.pl/
Czy wykorzystano szansę?Według mnie nie.
Co do wyborów,stworzono taką ordynację(magdalenkowa demokracja) aby raz zdobytej łatwo nie oddać a o rozliczeniu rządzących można było tylko pomarzyć.Na szczeblu lokalnym wygląda to jeszcze gorzej(np. prezydenta czy burmistrza siedzącego w areszcie nie można tak łatwo pozbawić stanowiska)
Korupcja panuje wszędzie ale chodzi o to gdzie my jesteśmy na tej liście?
Coś w temacie
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz-mysli_nowoczesnego-endeka/news/brzydka-panna-daje-za-nic,1755307
nieoświecony pesymista
Czy mógłbym dodać, jako ad vocem do zdania "a Polska miała oprócz może NRD najlepsze warunki do rozwoju, które nie zostały wykorzystane".
Wyłączając NRD, to które kraje demoludów lepiej wykorzystały te szanse?
Porównujemy w oparciu o PKB?
adzygmunt ma 100% racji, i jeszcze jedno, "cytując" klasyka:) nie pytaj co Twój kraj może zrobić dla Ciebie tylko co Ty możesz zrobić dla swojego kraju
Znam conajmniej tuzin bezrobotnych, którzy siedzą na zasiłku bo za 1500 im się pracować nie opłaca. Szlag mnie trafia jak słyszę takie teksty, szczególnie od młodych którzy skończyli studia i "mniej jak kierownika" nie wezmą. Bez polotu, bez praktyki, bez doświadczenia ale za to z ambicjami.
Co nie znaczy, że nie czuję złości jak ciągną ze mnie każdą zlotówkę a to VAT a to ZUS. Tyle, że ja jestem skłonna się dorzucić na spłatę zadłużenia, pod warunkiem, że góra też z czegoś zrezygnuje. Oni mają się z czego dorzucić, ja nie bardzo.
Można podsumować już ten temat krótkim zdaniem. JAROSŁAW POLSKĘ ZBAW ! . A siłą naszego narodu niech będą te setki tysięcy , które zrobiły sobie piknik ostatnio pod pałacem w celu obrony jednej z komercyjnych stacji. Myślę że właśnie oni będą przyszłością naszego narodu. Właśnie oni. Młodzi ludzie , wykształceni i z pomysłami na Polskę nie bojący się wykrzyczeć swoich racji .
Jestem na etapie bardzo intensywnego poszukiwania pracy. Tyle, że jak już znajdę coś dla mnie
( dodaję, że niemam jakiś strasznych wymagań 1500 by mi odpowiadało ) to w ogłoszeniu pojawia się, że tylko rencistów lub emerytów albo z orzeczeniem o niepełnosprawności. A najbardziej bawi mnie to jak poszukują np. pracownika ochrony... zaraz jest napisane, że musi to być rencista z orzeczeniem o niepełnosprawności..... najlepiej niewidomy i bez ręki byle tylko pracodawca zaoszczędził.....
no ci "agenci ochrony" z 1 i 2 grupą inwalidzką to jest hit.
Tu mnie ustrzeliłeś bo jakoś nie mam argumentów gdyż nie bardzo wierzę w statystyki i tabelki(pamiętasz jakie wyniki miały banki w USA tuż przed katastrofą)
Natomiast byłem w kilku krajach byłego obozu po 1989 i mam ciut inne zdanie.
Na temat statystyk i tabelek to najlepiej powiedział kiedyś baca
"Ja mam 80 lat a wnuczek 4 lata czyli statystycznie mamy 42 lata ale jakby Maryna chciała to żaden z nas się nie nadaje."
Patrząc na PKB to nasza gospodarka przecież wspaniale się rozwija a ciągle mówi się o kryzysie
bodajże większość państw starej Unii ma mniejszy od nas wzrost PKB a jakoś nikt od nich do nas nie chce przyjeżdżać robić karierę że o Niemcach nie wspomnę ,tam dopiero musi być kryzys.Kiedyś ktoś z rządu pokazywał mapę Europy gdzie na zielono była Irlandia,Polska i bodajże Grecja a my mieliśmy jeden z największych PKB.Z tego co widzę będę musiał zmienić telewizor bo mój analogowy coś mnie ostatnio oszukuje,cyfrowo widać inaczej wygląda rzeczywistość .
Pozdrawiam.
PS.Kłopoty z wodą chyba się teraz skończą,natura lepsza od urzędników sama sobie da radę.
każdy chce być bogaty, piękny, mieć super życie...
...ale nic nie robi żeby to mieć.
Niczego w życiu za darmo nie dostajemy, my po prostu musimy sobie to wsiąść.
Małcinkowa nie mów że szukasz pracy w ochronie bo ja osobiście na temat kobiet w ochronie mam takie samo zdanie jak na temat rencistów bez ręki.
Ale typowy Polak zawsze narzeka. Zamiast się cieszyć, że osoba z grupa inwalidzką która dostaje 400 zł renty może iść dorobić i otwierać gdzieś bramę (do czego nie potrzeba tytułów mistrzowskich w MMA) to trzeba oczernić. Zdrowi ludzie - idźcie na budowy i do przemysłu ciężkiego. Chorzy - na cieci i na stróżów. Tak żeby nikt z głodu nie umierał.
aj34 myślę, że nie zrozumiałeś (aś) jeśli ktoś ma otwierać bramę lub drzwi to nie nazywajmy go agentem ochrony. Miałam kiedyć sposobność z takim panem z ochrony w kerfurze, zapipkała mi bramka a ten się do mnie rzucił i bez ostrzeżenia zaczął wywalaćmi przy kasie rzeczy z torebki i popychać. Musieli interweniować inni ochroniarze. Okazało się, że jakiś dow*****niś przykleił mi pasek z jakiegoś ubrania do nogawki spodni. Pan ochroniarz był niepełnosprawny umysłowo. Kupę strachu się najadłam bo byłam z małym dzieckiem. Miałam chętkę się z nimi sądzić ale nie mam czasu ani pieniędzy więc odpuściłam.
Cieszę się,żeludzie niepełnosprawni mają pracę ale powinna ona być dostosowana do ich możliwości.
Ale jak ktoś ma 1200-1500 emerytury czy renty i przyjmują Go do pracy za drugie tyle, a niejeden młody chłopak po szkole nie ma zajęcia to to Cię nie boli tak?
zgadzam się z małcinkową, byłam ostatnio w UP. Dostałam sikierowanie do sklepu z butami jako sprzedawca. Podchodzę i mówię, że jestem z Up skierowana do pracy. A Pani do mnie, żebym jej pokazała zaświadczenie o niepełnospraności. Ja jej mówię, że niemam a Ona: jak to przecież wyraźnie zgłaszaliśmy urzędowi, że ma być niepełnosprawna. Pytam dlaczego mnie nie mogą przyjąć skoro (jak się dowiedziałam nie było innych chętnych) a Pani na to, że za niepełnosprawnego pracownika zwracają im pieniądze a za mnie musieli by płacić całą stawkę.
Ale jak ktoś ma 1200-1500 emerytury czy renty i przyjmują Go do pracy za drugie tyle, a niejeden młody chłopak po szkole nie ma zajęcia to to Cię nie boli tak?
to oczywiście do aj34
anula, dokładnie o taki kontekst mi chodzi :)