Witam nie wiem czy już był ten temat na forum -nie znalazłam wiec pytam:czy słyszał ktoś może coś o tym że w Myśleniach mają być egzaminy na prawko?Prawdopodobnie dlatego to nowe rondo koło strażnicy ma być ze światłami bo według przepisów muszą być w mieście min.4 ronda w tym 1 ze światłami.dzięki za info
<div> </div>
podzielam zdanie aaa1990, egzamin w Myślenicach, to nie egzamin!! zdać tutaj to żaden problem, ale wynieść coś z tego... to inna sprawa! tutaj niczego się nie nauczysz! nawet jeśli nie zdawać w Krakowie, to warto DOBRZE się zapoznać z tym jak się jeździ po PRAWDZIWYM MIEŚCIE! wbrew pozorom, to zupełnie dwa różnie światy dla początkującego kierowcy. Słyszałam kiedyś o takim pomyśle przy okazji tworzenia/planowania kolejnych rond, ale absolutnie tego nie popieram!
Nie zmyślajcie po raz kolejny historii z kosmosu. Ośrodki Ruchu Drogowego, które przeprowadzają egzaminy są tylko w miastach wojewódzkich (sprzed reformy administracyjnej w 1999r.). Gdyby możliwość odbywania egzaminów zależała od rond ze światłami, to można byłoby je zdawać w mniej więcej 10 miastach w woj. małopolskim. Nie łudźcie się, że ktoś zbuduje ośrodek w Myślenicach, za blisko Krakowa. Niektórzy Polacy mają nawet 200 km do najbliższego takiego ośrodka...
Ludzie bez przesady, pomyślcie trochę. Ile jest w Myślenicach szkół jazdy? Ile jest po okolicznych wsiach? I wyobraźcie sobie, że nagle wszyscy jeżdżą po Myślenicach i zdają egzamin. No porażka, przecież skończy się na tym, że na ulicy będą same Elki. Doliczyć sobie proszę także szkoły jazdy z Krakowa, gdzie kursanci też pewnie będą chcieli u nas zdawać bo niby łatwiej. Zapomnijcie o tym...to jest po prosty nie realne. A poza tym, to egzaminy państwowe muszą się odbywać w miastach wojewódzkich, miastach na prawach powiatu grodzkiego albo albo w mieście, w którym funkcjonował - przed reformą samorządową z 1998 roku - wojewódzki ośrodek ruchu drogowego Także jak na razie zapomnijcie... :) Pozdrawiam przyszłych kierowców :) :)
Witam nie wiem czy już był ten temat na forum -nie znalazłam wiec pytam:czy słyszał ktoś może coś o tym że w Myśleniach mają być egzaminy na prawko?Prawdopodobnie dlatego to nowe rondo koło strażnicy ma być ze światłami bo według przepisów muszą być w mieście min.4 ronda w tym 1 ze światłami.dzięki za info
<div> </div>
prawo jazdy w myslenicach to porazka! Jak ktos sie chce nauczyc jezdzic po tak malym miescie? A poza tym szkoly nauki jazdy to jakas zenada...
mi nie chodziło kursy tylko o to że w m-cach ma EGZAMIN na prawko
wiem, ale pisze co uwazam, A czy egzaminy beda sie odbywac w Myslenicach to nie wiem ale dla mnie bylo by to zenujace, Myślenice sa baaardzo latwe...
podzielam zdanie aaa1990, egzamin w Myślenicach, to nie egzamin!! zdać tutaj to żaden problem, ale wynieść coś z tego... to inna sprawa! tutaj niczego się nie nauczysz! nawet jeśli nie zdawać w Krakowie, to warto DOBRZE się zapoznać z tym jak się jeździ po PRAWDZIWYM MIEŚCIE! wbrew pozorom, to zupełnie dwa różnie światy dla początkującego kierowcy. Słyszałam kiedyś o takim pomyśle przy okazji tworzenia/planowania kolejnych rond, ale absolutnie tego nie popieram!
Kierowcy w Polsce i tak jeżdżą w taki sposób jakby zdawali egzamin na wsi więc wsio rawno
Nie zmyślajcie po raz kolejny historii z kosmosu. Ośrodki Ruchu Drogowego, które przeprowadzają egzaminy są tylko w miastach wojewódzkich (sprzed reformy administracyjnej w 1999r.). Gdyby możliwość odbywania egzaminów zależała od rond ze światłami, to można byłoby je zdawać w mniej więcej 10 miastach w woj. małopolskim. Nie łudźcie się, że ktoś zbuduje ośrodek w Myślenicach, za blisko Krakowa. Niektórzy Polacy mają nawet 200 km do najbliższego takiego ośrodka...
Ja bym się ucieszyła ;) To co wyprawiają w Krakowie to jakieś jaja,brzydko mówiąc.
nie wiem tylko już to słyszałam od kilku osób chciałam się dowiedzieć na ten temat -ja na szczęście mam już to za sobą:)od 5 latek:)))
Ludzie bez przesady, pomyślcie trochę. Ile jest w Myślenicach szkół jazdy? Ile jest po okolicznych wsiach? I wyobraźcie sobie, że nagle wszyscy jeżdżą po Myślenicach i zdają egzamin. No porażka, przecież skończy się na tym, że na ulicy będą same Elki. Doliczyć sobie proszę także szkoły jazdy z Krakowa, gdzie kursanci też pewnie będą chcieli u nas zdawać bo niby łatwiej. Zapomnijcie o tym...to jest po prosty nie realne. A poza tym, to egzaminy państwowe muszą się odbywać w miastach wojewódzkich, miastach na prawach powiatu grodzkiego albo albo w mieście, w którym funkcjonował - przed reformą samorządową z 1998 roku - wojewódzki ośrodek ruchu drogowego Także jak na razie zapomnijcie... :) Pozdrawiam przyszłych kierowców :) :)
małcinkowa 100 % racji