taki gość - chodzi o piętra, po remoncie sala porodowa posiada własną salę operacyjną, nadal jednak nie wyposażoną ( 2 piętro), a obecnie ( tak jak dawniej) cesarki są na 3 piętrze na bloku operacyjnym. Pozdr [/quote]
Teraz to dla mnie laika wszystko jest jasne. A już myślałem, że są jakieś nowości w medycynie :)
Drobie Panie przed porodem, trzęsące porami - tak się składa, że byłem cały czas przy porodzie i póki co wiem o tym znacznie więcej od Was :-)
Ale nie musicie mi wierzyć. Bójcie się dalej...a potem tu wracajcie i napiszcie czy było warto.
Zgadzam się z Tobą marko Poród nie jest taki straszny Prawdziwe obawy i strach przyjdą gdy dziecko już przyjdzie na świat Ale decydując się na nie bierzemy cały "Pakiet"I powiem Wam że warto POZDRAWIAM
A jak wyglądają teraz sale na których przebywa się po porodzie? czy też są po remoncie? A łazienki?
Pytam bo rodziłam w 2008 r. i sale były ....i łazienki też
Drogi marko chwali ci sie to że wspierałeś swoją partnerkę przez cały okres porodu. Nie wszystkie obawy przyszłych mam płyną z niewiedzy i opowiadań koleżanek. Niektóre z nas już odwiedziły porodówkę i nasze obawy są naturalne. Boimy sie nie tylko o to czy będzie bolało i czy poród bedzie trwał 3 czy 30 godzin ( choc i to ma nie małe znaczenie)ale przede wszystkim czy wszystko bedzie w porządku z nami i naszymi skarbami.
Przypuszczam że uczestnicząc w kolejnym porodzie sam bedziesz sie martwił o dwie bliskie ci osoby mimo że juz to przerabiałeś
"Drobie Panie przed porodem, trzęsące porami - tak się składa, że byłem cały czas przy porodzie i póki co wiem o tym znacznie więcej od Was :-)" Marco- teoria a praktyka...byłeś widziałeś ale nie przeżyłeś- Twoje wypowiedzi są lekko irytujące
Bo co do Myślenic mam swoje zdanie. Dla mnie montaż tego lotniska w takim szpitalu to porażka, ale to moja opinia i jej nie zmienię. Mam wielu znajomych, ale sam również doświadczyłem na własnej skórze kompletnego braku profesjonalizmu. Co prawda nie porodówka, ale lepiej dmuchać na zimne...
To co jeszcze jest na minus to brak sali do cięć. Wożenie kobiet na górę, to jednak bądź co bądź narażanie jej i dziecka na kontakt z innymi choróbskami.
Co do porodu. Nie mam super doświadczenia. To co napiszę teraz do raczej dla tych, które jeszcze nie rodziły. Z porodem jest troche ja z dentystą. Jedni idą i kochają jak im dentysta w zębach wierci inni (jak ja :-) ) na samą myśl o nim mdleją. Tego nie przewidzicie. Ja też myślałem, że będzie znacznie gorzej, bo żona drobnej budowy, a nie było tak tragicznie. Nie twierdzę, że było błyskawicznie, ale żona kolegi rodziła miesiąc później...40 minut:-), pierwsze dziecko. Dlatego naprawdę szkoda sobie du...e zawracać nerwami.
Co do nacięcia - tego naprawdę nie będziecie czuć, bo będziecie się koncentrować na czym innym.
Co do porodu, to nie jest jak na filmach, że kobieta przez godzinę krzyczy na łóżku. Pierwszy etap, kiedy dziecko "schodzi" odbywa się w sali przed porodowej i wówczas myślę obecność partnera bardzo się przydaje. Potem sam poród to już moment.
Tyle ode mnie. Powodzenia wszystkim życzę.
Chciałem szczerze podzielić sie wrażeniami z dzisiejszego poranka. (od 10. 35 jestem Tatą) . Jestem w wielkim POZYTYWNYM szoku. Dziękuję lekarzom ( to oczywiste ) ale również należy sie wielki szacunek wszystkim Paniom i całemu personelowi. Nie spodziewałem się takiej opieki, życzliwości i profesjonalizmu. Dziękuję Wam bardzo. Pozatym to - porodówka czysta, ładnie i przyjemnie. Po porodzie razem z mamą i synkiem w osobnym pokoju spędziłem piękne chwile. Naprawdę polecam ten oddział i jeśi ktoś sie zastanawia czy Krk czy Mce to ja naprawdę polecam Mce. Pozdrawiam i życzę zdrowych dzieci i tyle radości co miałem ja
[quote=gość: Michał] Chciałem szczerze podzielić sie wrażeniami z dzisiejszego poranka. (od 10. 35 jestem Tatą) . Jestem w wielkim POZYTYWNYM szoku. Dziękuję lekarzom ( to oczywiste ) ale również należy sie wielki szacunek wszystkim Paniom i całemu personelowi. Nie spodziewałem się takiej opieki, życzliwości i profesjonalizmu. Dziękuję Wam bardzo. Pozatym to - porodówka czysta, ładnie i przyjemnie. Po porodzie razem z mamą i synkiem w osobnym pokoju spędziłem piękne chwile. Naprawdę polecam ten oddział i jeśi ktoś sie zastanawia czy Krk czy Mce to ja naprawdę polecam Mce. Pozdrawiam i życzę zdrowych dzieci i tyle radości co miałem ja [/quote]
Mi również bardzo podoba się przebywanie po porodzie razem z ojcem dziecka przez te 2 godzinki razem na sali, to naprawdę fantastyczna sprawa.
Witajcie, podzielę się z Wami swoimi przemyśleniami:ja urodziłam 2 córeczki i uważam się największą szczęściarą na świecie. Rodziłam na Kopernika w K-wie jestem zadowolona bo porody przeszłam bez większych problemów. Powiem tak cudów tam nie ma ale personel i opieka profesjonalna, no niektórym studenci mogą przeszkadzać ;). Pomyłki, problemy zdarzają się w każdym szpitalu moje znajome rodziły w Myślenicach i ich opinie są podzielone jedne są zadowolone inne nie, myślę że wiele zależy od podejścia pamiętajcie, że nie jesteście tam same i nie mogą wam poświęcać tylko uwagę. PORÓD BOLI i cóż z tego BÓL PRZECHODZI to się zapomina mnie też bolało jak i większość kobiet, ważne by się tego nie bać. Pamiętam jaka byłam szczęśliwa jak położyli mi córeczkę na piersi tego uczucia nie da się opisać to po prostu miłość i nie ma co rozpatrywać o bólu trzeba cieszyć się i radować z dzieciaczka. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy- odwagi i głowy w górę jesteście wielkie!!! TO NAS WYRÓŻNIA OD MĘŻCZYZN, MY DAMY RADĘ ONI hm... są po to by pomóc w tej sytuacji.
Mam pytanie czy zdarzają się pomyłki w określeniu płci?chodzi mi o 21-ty tydzień,wizyty prywatne, co miesiąc usg?czy jest możliwe aby pomyłka była?proszę o odpowiedz doświadczonych mam,dodam tylko ,ze niby ma być chłopak.
wiem, że ja się nie znam, bo jestem mężczyzną:-), ale generalnie zasada jest taka, że jak lekarz zobaczy...ptaszka:-) to na 99% jest chłopak. Gorzej jest z dziewczynką, bo jej nie można być pewnym. Zawsze może się okazać na kolejnej wizycie...że ptaszek tym razem się ustawił ładnie do zdjęcia:-))) Tak miała znajmoma z pracy, a tak ładnie przygotowała ubranka po młodszej siostrze :-)
Wiem że po porodzie naturalnym pozostaje się z dzieckiem i mężem w osobnym pokoju przez ok 2 h. Mam pytanie czy po cesarce można też liczyć na taki przywilej?
[quote=gość: A....] Wiem że po porodzie naturalnym pozostaje się z dzieckiem i mężem w osobnym pokoju przez ok 2 h. Mam pytanie czy po cesarce można też liczyć na taki przywilej?
Chciałabym dopytac czy jeśli poród nie jest rodzinny, tylko mąż czeka np na korytarzu to tez moze wejść na sale poporodową?
[quote=gość: mad]
taki gość - chodzi o piętra, po remoncie sala porodowa posiada własną salę operacyjną, nadal jednak nie wyposażoną ( 2 piętro), a obecnie ( tak jak dawniej) cesarki są na 3 piętrze na bloku operacyjnym. Pozdr [/quote]
Teraz to dla mnie laika wszystko jest jasne. A już myślałem, że są jakieś nowości w medycynie :)
Drobie Panie przed porodem, trzęsące porami - tak się składa, że byłem cały czas przy porodzie i póki co wiem o tym znacznie więcej od Was :-)
Ale nie musicie mi wierzyć. Bójcie się dalej...a potem tu wracajcie i napiszcie czy było warto.
Pozdrawiam.
Zgadzam się z Tobą marko Poród nie jest taki straszny Prawdziwe obawy i strach przyjdą gdy dziecko już przyjdzie na świat Ale decydując się na nie bierzemy cały "Pakiet"I powiem Wam że warto POZDRAWIAM
A jak wyglądają teraz sale na których przebywa się po porodzie? czy też są po remoncie? A łazienki?
Pytam bo rodziłam w 2008 r. i sale były ....i łazienki też
też są wyremontowane :)
Drogi marko chwali ci sie to że wspierałeś swoją partnerkę przez cały okres porodu. Nie wszystkie obawy przyszłych mam płyną z niewiedzy i opowiadań koleżanek. Niektóre z nas już odwiedziły porodówkę i nasze obawy są naturalne. Boimy sie nie tylko o to czy będzie bolało i czy poród bedzie trwał 3 czy 30 godzin ( choc i to ma nie małe znaczenie)ale przede wszystkim czy wszystko bedzie w porządku z nami i naszymi skarbami.
Przypuszczam że uczestnicząc w kolejnym porodzie sam bedziesz sie martwił o dwie bliskie ci osoby mimo że juz to przerabiałeś
"Drobie Panie przed porodem, trzęsące porami - tak się składa, że byłem cały czas przy porodzie i póki co wiem o tym znacznie więcej od Was :-)" Marco- teoria a praktyka...byłeś widziałeś ale nie przeżyłeś- Twoje wypowiedzi są lekko irytujące
Marko jak takie lekkie są porody,to czemu żonkę nie wysłałeś do Myślenic???
Bo co do Myślenic mam swoje zdanie. Dla mnie montaż tego lotniska w takim szpitalu to porażka, ale to moja opinia i jej nie zmienię. Mam wielu znajomych, ale sam również doświadczyłem na własnej skórze kompletnego braku profesjonalizmu. Co prawda nie porodówka, ale lepiej dmuchać na zimne...
To co jeszcze jest na minus to brak sali do cięć. Wożenie kobiet na górę, to jednak bądź co bądź narażanie jej i dziecka na kontakt z innymi choróbskami.
Co do porodu. Nie mam super doświadczenia. To co napiszę teraz do raczej dla tych, które jeszcze nie rodziły. Z porodem jest troche ja z dentystą. Jedni idą i kochają jak im dentysta w zębach wierci inni (jak ja :-) ) na samą myśl o nim mdleją. Tego nie przewidzicie. Ja też myślałem, że będzie znacznie gorzej, bo żona drobnej budowy, a nie było tak tragicznie. Nie twierdzę, że było błyskawicznie, ale żona kolegi rodziła miesiąc później...40 minut:-), pierwsze dziecko. Dlatego naprawdę szkoda sobie du...e zawracać nerwami.
Co do nacięcia - tego naprawdę nie będziecie czuć, bo będziecie się koncentrować na czym innym.
Co do porodu, to nie jest jak na filmach, że kobieta przez godzinę krzyczy na łóżku. Pierwszy etap, kiedy dziecko "schodzi" odbywa się w sali przed porodowej i wówczas myślę obecność partnera bardzo się przydaje. Potem sam poród to już moment.
Tyle ode mnie. Powodzenia wszystkim życzę.
Jak w Myślenicach wykonują cięcie cesarskie ? Pionowo czy poziomo? Pytam, bo wszystkiego można się spodziewać....
Poziomo chyba że ciąż jest zagrożona lub połozenie dzidziusia niesymetrycznie!
Chciałem szczerze podzielić sie wrażeniami z dzisiejszego poranka. (od 10. 35 jestem Tatą) . Jestem w wielkim POZYTYWNYM szoku. Dziękuję lekarzom ( to oczywiste ) ale również należy sie wielki szacunek wszystkim Paniom i całemu personelowi. Nie spodziewałem się takiej opieki, życzliwości i profesjonalizmu. Dziękuję Wam bardzo. Pozatym to - porodówka czysta, ładnie i przyjemnie. Po porodzie razem z mamą i synkiem w osobnym pokoju spędziłem piękne chwile. Naprawdę polecam ten oddział i jeśi ktoś sie zastanawia czy Krk czy Mce to ja naprawdę polecam Mce. Pozdrawiam i życzę zdrowych dzieci i tyle radości co miałem ja
[quote=gość: Michał] Chciałem szczerze podzielić sie wrażeniami z dzisiejszego poranka. (od 10. 35 jestem Tatą) . Jestem w wielkim POZYTYWNYM szoku. Dziękuję lekarzom ( to oczywiste ) ale również należy sie wielki szacunek wszystkim Paniom i całemu personelowi. Nie spodziewałem się takiej opieki, życzliwości i profesjonalizmu. Dziękuję Wam bardzo. Pozatym to - porodówka czysta, ładnie i przyjemnie. Po porodzie razem z mamą i synkiem w osobnym pokoju spędziłem piękne chwile. Naprawdę polecam ten oddział i jeśi ktoś sie zastanawia czy Krk czy Mce to ja naprawdę polecam Mce. Pozdrawiam i życzę zdrowych dzieci i tyle radości co miałem ja [/quote]
Mi również bardzo podoba się przebywanie po porodzie razem z ojcem dziecka przez te 2 godzinki razem na sali, to naprawdę fantastyczna sprawa.
Witajcie, podzielę się z Wami swoimi przemyśleniami:ja urodziłam 2 córeczki i uważam się największą szczęściarą na świecie. Rodziłam na Kopernika w K-wie jestem zadowolona bo porody przeszłam bez większych problemów. Powiem tak cudów tam nie ma ale personel i opieka profesjonalna, no niektórym studenci mogą przeszkadzać ;). Pomyłki, problemy zdarzają się w każdym szpitalu moje znajome rodziły w Myślenicach i ich opinie są podzielone jedne są zadowolone inne nie, myślę że wiele zależy od podejścia pamiętajcie, że nie jesteście tam same i nie mogą wam poświęcać tylko uwagę. PORÓD BOLI i cóż z tego BÓL PRZECHODZI to się zapomina mnie też bolało jak i większość kobiet, ważne by się tego nie bać. Pamiętam jaka byłam szczęśliwa jak położyli mi córeczkę na piersi tego uczucia nie da się opisać to po prostu miłość i nie ma co rozpatrywać o bólu trzeba cieszyć się i radować z dzieciaczka. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy- odwagi i głowy w górę jesteście wielkie!!! TO NAS WYRÓŻNIA OD MĘŻCZYZN, MY DAMY RADĘ ONI hm... są po to by pomóc w tej sytuacji.
Cesarki w Myślenicach wykonują poziomo i to bardzo nisko.
dr Wr. "nieswoim pacjentkom" robi pionowo
Mam pytanie czy zdarzają się pomyłki w określeniu płci?chodzi mi o 21-ty tydzień,wizyty prywatne, co miesiąc usg?czy jest możliwe aby pomyłka była?proszę o odpowiedz doświadczonych mam,dodam tylko ,ze niby ma być chłopak.
wiem, że ja się nie znam, bo jestem mężczyzną:-), ale generalnie zasada jest taka, że jak lekarz zobaczy...ptaszka:-) to na 99% jest chłopak. Gorzej jest z dziewczynką, bo jej nie można być pewnym. Zawsze może się okazać na kolejnej wizycie...że ptaszek tym razem się ustawił ładnie do zdjęcia:-))) Tak miała znajmoma z pracy, a tak ładnie przygotowała ubranka po młodszej siostrze :-)
na 100% to tylko jak się urodzi:) Ale lekarze maja teraz już coraz lepszy sprzet więc i pomyłek coraz mniej
Czyli rozumiem ,ze 21-tydzień to jeszcze nic pewnego z tą płcią?Ale jestem ciekawa,czy faktycznie będzie chłopak,pozdrawiam!!!
Ja tam wierzę w moc USG :) tez za kilka tygodni dowiem się czy się sprawdziło :)
W którym tygodniu dowiedziałaś się jaka płeć?jeśli mogę zapytać?
Wiem że po porodzie naturalnym pozostaje się z dzieckiem i mężem w osobnym pokoju przez ok 2 h. Mam pytanie czy po cesarce można też liczyć na taki przywilej?
pod koniec 5 miesiaca, wcześniej nie było zbyt wyraźne
[quote=gość: A....] Wiem że po porodzie naturalnym pozostaje się z dzieckiem i mężem w osobnym pokoju przez ok 2 h. Mam pytanie czy po cesarce można też liczyć na taki przywilej?
Chciałabym dopytac czy jeśli poród nie jest rodzinny, tylko mąż czeka np na korytarzu to tez moze wejść na sale poporodową?