Forum » Myślenice

Busy Myślenickie!!!

  • JOJO 11 mar 2010

    Chciałbym poruszyć temat, komunikacji w Myślenicach. Chodzi mi głównie o przepełnione busy, codziennie dojeżdżam do pracy do Krakowa, jednym słowem jakim da się to określić to MASAKRA, ludzie jeżdżą jak w puszce, busy przepełnione na maksa ale tak że jeżdżą przyklejeni do przedniej szyby. Główny problem to mała ilość busów w godzinach szczytu zarówno do Krakowa jak i z Krakowa, a busy które jeżdżą to z roku na rok coraz mniejsze. Nawet nie chodzi mi tu o jazdę na siedzącą, ale o warunki komfortowe jak stoję czy też wychodzę z busa, bo teraz to duży problem(coraz to mniejsze przejścia między siedzeniami). Bus który jedzie do Krakowa już jest przepełniony w Krzyszkowicach, a ten co jedzie z Krakowa to na rondzie Grunwaldzkim!!! Czy nie można wrzucić dwóch dodatkowych busów(lub większych) w godzinach szczytu. A pytanie co robi władza lokalna, co jest z kontrolami policyjnymi(wystarczy że staną między 7-8 na trasie Myślenice-Kraków a zarobią na dwa miesiące na paliwo). Nawet już miałem pomysł sfilmować taką drogę i wysłać do TV na pewno się zainteresują będzie to dobra reklama naszego miasta. O PKS-ie nic tu nie piszę ze względu na to że nie istnieje, raz próbowałem jeździć, ale spóźnienia godzinne mnie zniechęciły.

    2 2 Cytuj
  • 11 mar 2010

    Jeżeli chodzi o busy to też jeżdzę codziennie z tym że ja wsiadam na początku wiec mam miejsce siedzące, ale wiem jak to wygląda w połowie trasy. Czasem jest tak że ludzie wiszą na mnie. To jest problem raczej nie do rozwiązania bo od pięciu lat jeżdżę i nic sie w tej kwestii nie zmieniło. Trzeba tylko zacisnąc zęby...

    2 1 Cytuj
  • Zdzichó Kowal PJN 11 mar 2010

    A przecież Pan Burmiszcz sam nie zawiezie do Kraków? Jak się nie podobają one busy to zarobić na auto i wozić samemu sie. Tu są warzniejszy spraw dla samorzomdu. Najsampierw szczelnica, poliuretyn na boisk, śmieć gdzie nacisk z Uni Europejski, rewitazacja, powycięcie haszcz.
    A sie zapytam jak Pan Burmiszcz ma upilnować Panowie Bósiarze, kiedy do upilnowania całe Państwo Opozycja gdzie się wszendzie bżdży, Państwo Dziennikarze gdzie mus był w sądzie do udowodnienie rze Panienka Ewa nie namawiała, Państwo Urzendnicy gdzie nawet i przez szyba we dżwiah widać jaki harc i lenistwo? To jak tu do upilnowania jeszcze i Panowie Bósiarze?
    Zamiast krytykować a poszed by który Panicz do pomocy Panu Burmiszczowi, a poszed by do Panowie bósiarze a zagabnoł:
    Panowie Busiarze a jedźcież w więcej kurs, a pomuszcież samorzomdowi!

    Zaraz by sie zgodzili i po problemie, ale tu sie woli wiecznie krytykować.
    pozdrawiam
    Zdzichó

    3 Cytuj
  • JOJO 11 mar 2010

    Można powiedzieć zacisnąć zęby, ale ludzie to nie zwięrzeta chociaż te są w lepszych warunkach przewożone. W sumie za transport płacimy, czyli jakiś warunków można wymagać.

    1 Cytuj
  • 11 mar 2010

    Ustawa o samorządzie gminnym
    Art. 7. [Zadania własne] 1. 1 Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy:
    (...)
    4) lokalnego transportu zbiorowego,
    (...)

    To jest takie samo zadanie jak oczyszczanie miasta czy edukacja.
    ;)

    2 Cytuj
  • 11 mar 2010

    tak jest od lat, sam jezdzilem pare lat do krk codziennie, nawet jedynie sluszna kiedys o tym pisala:

    http://www.gazeta.myslenice.pl/serwis/archiwum/2007/32/Samowolka-w-busach-1.html

    a to bylo 3 lata temu!!

    1 Cytuj
  • 11 mar 2010

    JoJo nagraj taka podroz i wrzuc na youtube a potem wklej link i wszyscy obejrzymy

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    nagraj i wrzuć na youtube. przeslij link.

    1 Cytuj
  • JOJO 11 mar 2010

    Niech, każdy nagra swoją podróż busem wystarczy do tego komórka. Dziś jak będe wracał z Krakowa to może uda mi się nagrać.

    1 Cytuj
  • 11 mar 2010

    Czemu to narzekacie tylko na busy,przecież jest jeszcze tak pieszczony przez władzę PKS.Ciągłe skargi na busy, jest wolny rynek więc trzeba jeździć autobusami PKS.Oni do każdego biletu ulgowego dostają dotację,przynoszą miliony strat a jeszcze wyciągaliby ręce do Gminy żeby dofinansowała linię miejską albo uporządkowała komunikację (czytaj pomogła wykończyć konkurencję).Prywatnym przewoźnikom na prowizorycznym "dworcu"nie pozwolono postawić toalety,ciągle nasyła się kontrole .Ciekawe czy kiedykolwiek była w PKS kontrola odnośnie czasu pracy kierowców ?(nie mówię o kontroli na drodze tylko w firmie)

    Cytuj
  • JOJO 11 mar 2010

    Driver gwarantuje Ci jeżeli PKS kursował by normalnie, większa ilość ludzi będzie jeździć autobusami, większa powierzchnia a co za tym idzie komfort jazdy, bilety ulgowe też są plusem zawsze to taniej na studenckim o 1 zł z Myślenic do Krakowa:), myślę że bezpieczniej. Busiarze mają prawie monopol. Po za tym PKS nic nie robi dla klientów, jeździłem PKS z Krakowa o 17:20(przystanek AGH) w pewien piątek przyjechał o 18, kierowca jechał oburzony bo na dworcu wsiadło tyle osób że wszystkie miejsca były zajęte, parę osób już stało, ale miejsca jeszcze było dużo. Dostałem „zjebke” ze on jedzie do węglówki a kursowy do myślenic jedzie za 10 min. No ale dla mnie to już kolejne minuty straty i jeszcze nie wiadomo kiedy przyjedzie. Jeszcze od matecznego już nie zatrzymywał sie. Także dla mnie PKS jak na razie nie żyje, zresztą w godzinach 7 do 7:40 rano nie spotkałem żadnego autobusu.

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    Mnie też to denerwuję.Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu można było bez obaw iść na dworzec i po kilku-kilkunastu minutach pojawiał się autobus.Jak nie z pierwszego stanowiska to z tego po przeciwnej stronie "przelotowego".
    Teraz niestety pozostały tylko busy.Na dworzec nie chodzę ,bo i po co.Nie ma żadnej gwarancji ,że autobus przyjedzie.
    W busach rzeczywiście są fatalne warunki.Nie chcę myśleć co by było w trakcie wypadku z takim przepełnionym busem.Kiedy wsiadam na pierwszym przystanku jest ok,po 2,3 już ludzie stoją.No i co zrobisz?Nie ustąpisz miejsca kobiecie?Wypada ustąpić więc tak robię.I jedzie się dalej,kolejni pasażerowie wsiadają,trzeba się cofać do tyłu,do tyłu-bo przecież każde 4 zł się liczy...

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    Panie Driver chyba nie wystarczająco dużo kontroli skoro ludzie nadal jeżdżą jak sardynki w puszce za całe 4 zł... A co do waszych toalet to już chyba znaleźliście rozwiązanie, co da się odczuć przechodząc obok garaży na 3-go maja... Nie raz na własne oczy widziałem jak się tam busiarze załatwiają pomiędzy garażami...

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    Kierowcy busów nastawieni są wyłącznie na zysk,nieważne jak,kogo ani w jakich warunkach przewożą,kiedyś sam słyszałem rozmowę kierowcy z innym,który mówił,że jak dnia nie zakończy na 70 zł. do przodu to dzień stracony, plus pensja daje to całkiem niezłą sumkę.Winni sa też sami pasażerowie, którzy godzą się na taką podróż z atrakcjami ale spróbuj jeden z drugim dojechać własnym samochodem do Krakowa za 8 zł.Niestety co tanie to drogie-w tym wypadku drogim jest nasze bezpieczeństwo a może nawet życie, a o tym jakie umiejętności posiadają nasi drodzy kierowcy też pozostawia wiele do życzenia-łamanie przepisów ruchu drogowego to normalka i o zgrozo badania psychotechniczne raz na pięć lat.

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    Czy ktoś na siłę wpycha tych ludzi do busa?Jeżeli ludzie chcą jechać jak bydło to ich wola.Nikt nie broni jechać autobusem PKS.Gmina bierze od przewoźników wielkie pieniądze w formie opłat i podatków a głupiej toalety nie można postawić,rzekomo ochrona środowiska nie wyraża zgody,ale asfaltownia jakoś nie przeszkadzała.Tak wygląda u nas równe traktowanie podmiotów.A kto zabrania PKSowi normalnie kursować?Widocznie PKS ma w d....e pasażerów?

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    A jak ktoś musi jechać do domu ,to co ma zrobić?Na piechotę iść?Jestem zdania,że skoro się płaci te 4 zł ,to powinien być zapewniony przejazd na jakiś określonych warunkach.Nie chodzi mi o miejsce siedzące dla każdego ,ale o wpuszczanie tyle osób do busa ile jest określonych miejsc,a nie ile się da.

    Cytuj
  • 11 mar 2010

    Pasażer który już siedzi w busie chciałby jechać komfortowo,natomiast ten czekający na przystanku chciałby jechać obojętne w jakich warunkach byle szybko.Gdyby kierowca nie zabrał na stojąco to znowu byłyby narzekania że cham nie zabrał.Dlaczego winicie tylko busiarzy?W PKS siedzą 'specjaliści"od komunikacji to dlaczego nie zrobią dodatkowych kursów ,wtedy pasażerowie mieliby wybór między przepełnionym busem a komfortowym dwudziestoletnim autobusem PKS.

    1 Cytuj
  • JOJO 11 mar 2010

    Proste i jasne wnioski ilość busów powinna się zwiększyć, popyt jest bardzo duży także każdy zarobi. Ale przypuszczalnie jest tak że kierowcy biorą kasę na lewo i tak nie nabijają biletów na kasę fiskalną(pracodawca nie wie ile może zarobić), może nawet nie jest to wina właścicieli bo oni dostają pewnie mniejszą część, dużą część biorą pracownicy czyli po prostu kradną. Każdy potrafi sobie policzyć ile za jeden kurs szczytowy zarabiają. Jedzie w busie 35-40 osób(pewnie jest więcej), średnio bierze po 3,5zł(w różnych miejscach wysiadają) to daje nam 123zł-140zł a spali benzyny może 30zł. Zysk koło 100zł. Czyli kierowca okradnie pracodawcę na 100zł za cały dzień, plus to co zarobi. Wychodzi na to że całkiem nieźle zarabiają. Dlatego też niektórzy „driverzy” wypowiadają sie w taki sposób bo po prostu dla nich to strata zarobków . Każdy chce jechać jak najwcześniej do domu dlatego też nie raz wybiera zapchanego busa bo nie ma wyjścia. A myślę że duża część osób wini tu PKS albo miasto za nie gospodarność bo potencjał jest. Osobiście wolę jechać dwudziestoletnim autobusem PKS bo jak driver to określił jest komfortowy.

    Cytuj
  • 12 mar 2010

    Prawda jest taka że busiaż powie ci że przeciez nie musisz z nim jechać jak ci nie asuje ilość ludzi w busie, ale faktem jest równiez jak wszyascy to zaznaczają że każdy chce jak najszybciej dojechać. U niektórych kierowców hamstewo i beszczelnośc na odległośc widać, a jak się zwróci uwagę to jeszcze ty dostaniesz że masz czelność się odezwac. Efekt końcowy jest taki że nikt sie nie odzywa. Nie każdy może jeździc pekaesem bo np. ja musze do cerntrum a pekaes jedzie przez aleje, na osiedle żadko zaglądają oczywiście mogłabym lecieć na dworzec(?). No właśnie nawet nie wiem skąd teraz aurobusy odjeżdżają. No i koólo się zamyka:)

    Cytuj
  • 12 mar 2010

    [quote]Czy ktoś na siłę wpycha tych ludzi do busa?Jeżeli ludzie chcą jechać jak bydło to ich wola.Nikt nie broni jechać autobusem PKS.Gmina bierze od przewoźników wielkie pieniądze w formie opłat i podatków a głupiej toalety nie można postawić,rzekomo ochrona środowiska nie wyraża zgody,ale asfaltownia jakoś nie przeszkadzała.Tak wygląda u nas równe traktowanie podmiotów.A kto zabrania PKSowi normalnie kursować?Widocznie PKS ma w d....e pasażerów?[/quote]

    To że nie możecie wystawić toalety nie upoważnia was do tego żeby komuś srać i sikać pod nosem... Wynajmijcie sobie prywatny teren i tam róbcie postój i siku...
    PKS czy busiarze, wszystko jedno oba podmioty mają pasażerów w d... I to sie raczej nie zmieni...

    Cytuj
  • 12 mar 2010

    Cyt.To że nie możecie wystawić toalety nie upoważnia was do tego żeby komuś srać i sikać pod nosem...
    Oczywiście.Ale jeżeli Miasto pobiera od przewoźników niemałe opłaty to powinno mieć i obowiązki.To nie jest prywatny teren aby przewoźnicy mogli sobie sami wybudować toalety?Ktoś z władzy przyczynił się do tego że miasto powiatowe nie ma dworca a na prowizorycznym nie ma nawet przenośnej toalety.Najlepiej za wszystko winić busiarzy.Niedługo okaże się że dziury na drodze też są przez to że busy jeżdżą przeładowane.Czy władza jest tylko od karania czy ma jeszcze jakieś obowiązki wobec obywateli?

    Cytuj
  • 13 mar 2010

    A ja nie pobieram od busiarzy żadnych opłat a tak się składa Panie Driver że busiarze bez pozwolenia urządzają sobie postoje wzdłuż mojej posesji, i mam tą nieprzyjemność mieszkać obok garaży w których urządzacie sobie toaletę... Czy za brak waszej współpracy z władzami muszę płacić ja i moi sąsiedzi którzy też już was mają dość???
    Tak jak ktoś już wyżej zaproponował myślę ze powinniście wynająć prywatny teren i tam urządzać postoje i awantury o to kto kiedy odjeżdża i kto komu ukradł pasażerów... Mając własny teren zaoszczędzicie pieniążków na płaceniu opłat do gminnej kasy, wystawicie sobie toaletę i wszyscy będą zadowoleni:)

    Cytuj
  • 25 mar 2010

    ja tez jezdze praktycznie codziennie do krakowa i z powrotem. busy sa zatloczone, ale najbardziej smieszy mnie jak busiarze kluca sie miedzy soba kto teraz powinien miec odjazd i zajezdaja sobie droge. po drugie smieszy mnie tez ze wiekszosc z nas wypowiada sie ze jest ciasno, a taki busiarz powie ci ze nikt nie jezdzi i nie maja zarobku no haha... bardzo smieszne.
    sa jednak busiarze tak zaje***ci ze chce sie z nimi jezdzic ;)

    Cytuj
  • Bartłomiej 28 mar 2010

    Kiedyś wsiadając do pełnego busa zapytałem kierowcy, czy się zmieszczę. Odpowiedział cytuję:"Paaaaaaaaanie, ja tu 52 osoby wiozłem i chcę pobić ten rekord." ŻAL. Niestety, byłem zmuszony kilka razy jechać busem do Krakowa na 8 rano i to był horror. Na szczęście będę mógł już wrócić do dojeżdżania autkiem. Może i płacę za dojazd 20-25 zł zamiast 10 (+MPK), ale za to podróżuję sobie w komfortowych warunkach, zaparkuję sobie blisko docelowego miejsca i nie mam zepsutego samopoczucia już na początku dnia. Pozdrawiam.

    Cytuj
  • 28 mar 2010

    Nie ma co narzekać kiedyś było gorzej:
    zdjecie
    ;)

    Cytuj

Odpowiedz