To forum nie zajmuje się lokalnymi tematami,tutaj rozwiązuje się problemy Państwa i UE i dokłada PiSowi.Kogo z tych zaKODowanych i Nowośmiesznych interesują jakieś tam ceny wody?
Powtórzę za @mysleniczaninzdziada z pierwszego posta pod artykułem:
[cytat]kogo obchodzi ten belkot? (...) zrobcie cos dla ludzi konkretnego a nie awantury przed kamerami[/cytat]
Szlachetka dużo hałasu robi, bo przegrał z Ostrowskim i jest to w jego interesie politycznym. Ale co z tego wynika? Nic. Zero. Null.
Powtórzę za @mysleniczaninzdziada z pierwszego posta pod artykułem:
Szlachetka dużo hałasu robi, bo przegrał z Ostrowskim i jest to w jego interesie politycznym. Ale co z tego wynika? Nic. Zero. Null.
Poza tym, on nie PiSior, tylko PiSiewicz.
Panowie !
Chyba trzeba Was do porządku przywołać. Spory polityczne na bok... Zajmijmy się tym co ważne, czyli wodą...
Kolega Mysleniczanin007 wrzucił link do jednej konferencji. Ale to mało... poprosimy teraz o drugi link do tej zwołanej przez Burmistrza i Prezesa MZWiK. Wtedy będzie komplet. A dyskusję możemy zacząć jak pooglądacie sobie wszyscy oba materiały...
Na razie proponuję troszkę ochłonąć, bo czasami to co wydaje się od razu oczywiste wcale takie nie jest. Należy wysłuchać obu stron. Potem można podejmować polemikę po czyjej stronie jest "większa" racja... Na razie czekamy na link do pierwszej konferencji od kolegi Mysleniczanin007, potem będziemy komentować.... ;-)
Panowie !
Chyba trzeba Was do porządku przywołać. Spory polityczne na bok... Zajmijmy się tym co ważne, czyli wodą...
Kolega Mysleniczanin007 wrzucił link do jednej konferencji. Ale to mało... poprosimy teraz o drugi link do tej zwołanej przez Burmistrza i Prezesa MZWiK. Wtedy będzie komplet. A dyskusję możemy zacząć jak pooglądacie sobie wszyscy oba materiały...
Na razie proponuję troszkę ochłonąć, bo czasami to co wydaje się od razu oczywiste wcale takie nie jest. Należy wysłuchać obu stron. Potem można podejmować polemikę po czyjej stronie jest "większa" racja... Na razie czekamy na link do pierwszej konferencji od kolegi Mysleniczanin007, potem będziemy komentować.... ;-)
Pablo, masz może dwie lewe ręce żeby wrzucić link? Endrju płakał że PIS się nie interesuje wodą więc wrzuciłem. Nie myślcie że będę Was wyręczał.
Pablo, masz może dwie lewe ręce żeby wrzucić link? Endrju płakał że PIS się nie interesuje wodą więc wrzuciłem. Nie myślcie że będę Was wyręczał.
Raczej liczyłem na grzeczne: "Proszę bardzo:.... <link>"
Ale skoro to takie trudne, żeby to zrobić, to nie rób... wrzucę jutro bo dzisiaj już nie mam siły.... :-)
Raczej liczyłem na grzeczne: "Proszę bardzo:.... <link>"
Ale skoro to takie trudne, żeby to zrobić, to nie rób... wrzucę jutro bo dzisiaj już nie mam siły.... :-)
Każdy ma swój "niegrzeczny" dzień. Cytując klasyka:
"Taki mamy klimat"
Powtórzę za @mysleniczaninzdziada z pierwszego posta pod artykułem:
Szlachetka dużo hałasu robi, bo przegrał z Ostrowskim i jest to w jego interesie politycznym. Ale co z tego wynika? Nic. Zero. Null.
Poza tym, on nie PiSior, tylko PiSiewicz.
Wątek o wodzie i znowu lanie wody że Szlachetka przegrał z burmistrzem.Jak przegrał gdy jest posłem a nie pożal się Boże lokalnym "politykiem",Nie ta liga.
A co do wody ,śmieci itd. niech wam dopi...czą ceny na maksa może przejrzycie wreszcie na oczy i przestaniecie zwalać to na PiS bo w Myslenicach nigdy nie rządził ani PiS ani PO tylko lokalna grupa trzymająca władzę.
Normalnie przegrał, w wyborach (wg. krowki123 i PiSu - sfałszowanych/ustawionych). W wyborach parlamentarnych nie mógł przegrać z Ostrowskim, bo ten drugi nie startował. Sama zaczęłaś w swoim pierwszym poście, więc nie płacz teraz.
Ciekawe które stanowisko jest bardziej prestiżowe Poseł RP czy burmistrz jakiegoś zad...ia?
Dlaczego po byłym pośle nie jeździliście jak po aktualnym?Bo były miał tyle wspólnego z PiS co Św.Jan Kanty z kanciarzami.
Szanowni Państwo.... Jeszcze raz upominam... odbiegacie znacznie od tematu. :-)
Proszę komentować wątek zgodnie z tematem. Sprawy polityki Po i PiS odkładamy na bok.
Mnie interesują tylko fakty i Wasze zdanie w temacie lokalnej dostawy wody i odprowadzenia ścieków. Oczywiście powyższe w kontekście zwołanych obu konferencji prasowych, o których pisałem w początkowej części wątku.
Pozostałe (poboczne) tematy polityczne proponuję omawiać w innych wątkach tego forum...
Bez organu nadzorczej MZWIK i prezes Żelazna Ręka robi co chce. A skoro są liczniki zużycia wody u "petenta" to musi być licznik poboru wody u dystrybutora. A jak takowegoż dystrybutor nie posiada to już znaczy że kombinuje. Krowka123, a kiedy ostatnio był w gminie jakiś audyt zewnętrzny? Choćby w sprawie ZUO? U nas jak w utworze Grzegorza T:
"[...]W rękach w głowach cichosza
W ustach w oczach cichosza
Nie ma samozwańców
I nie ma rokoszan.[...]
[...]Tu cichosza tam cicho
I w ogóle nic ni ma
Wiosna to czy lato
Jesień albo Zima.[...]"
Szanowni Państwo.... Jeszcze raz upominam... odbiegacie znacznie od tematu. :-)
Proszę komentować wątek zgodnie z tematem. Sprawy polityki Po i PiS odkładamy na bok.
Mnie interesują tylko fakty i Wasze zdanie w temacie lokalnej dostawy wody i odprowadzenia ścieków. Oczywiście powyższe w kontekście zwołanych obu konferencji prasowych, o których pisałem w początkowej części wątku.
Pozostałe (poboczne) tematy polityczne proponuję omawiać w innych wątkach tego forum...
Zakładasz temat do dyskusji. Upominasz wszystkich. Próbujesz się wysługiwać innymi.
A tak naprawdę jak chcesz dyskutować to powinieneś zacząć od siebie i wypowiedzieć się o co ci chodzi, jakie masz zdanie, co cię bulwersuje.
Zakładasz temat do dyskusji. Upominasz wszystkich. Próbujesz się wysługiwać innymi.
No w końcu... Ktoś zareagował tak, jak trzeba. :-) Bardzo dziękuję za dołączenie do naszej dyskusji.
m_markos napisał/a:
A tak naprawdę jak chcesz dyskutować to powinieneś zacząć od siebie i wypowiedzieć się o co ci chodzi, jakie masz zdanie, co cię bulwersuje.
Temat założyłem, żeby poznać Wasze zdanie na temat tego co się dzieje wokół tej sprawy. Skoro Burmistrz z Prezesem MZWiK zwołuje konferencję na której zostaje odtrąbiony "sukces" rozumiany jako utrzymanie dotychczasowych stawek za wodę i ścieki, a kilka dni później Poseł i Radni z PiS zwołują kolejną konferencję i wskazują rażące uchybienia w myślenickim MZWiK, to chyba powinno się to odbić jakimś echem wśród mieszkańców miasta?
Osobiście próbuje się zorientować w temacie jak właściwie powinno wyglądać rozliczenie strat wody w miejskim wodociągu. Prezes MZWiK twierdzi, że straty wody na poziomie 30-40% to normalna rzecz (???) i szacuje się to na podstawie kosztu produkcji m3 wody. Z kolei Poseł i Radni PiS mają odmienne zdanie i twierdzą, że MZWiK w Myślenicach marnotrawi pieniądze i straty wyłączają mnożąc ilość straconych m3 razy cena wody po jakiej MZWiK sprzedaje ją dalej. Kto ma rację?
Mnie osobiście nie przekonuje stanowisko Burmistrza i Prezesa MZWiK, bo strata co trzeciego m3 transportowane wody to jakiś absurd. Z drugiej strony nie da się twierdzić, że wyłączone straty są na takim poziomie, bo z punktu widzenia technicznego straty w takiej magistrali muszą być. Tyle, że nie powinny przekroczyć10 - 12% (wg. różnych źródeł max. 15%).
Czekam na stanowisko Burmistrza, a w zasadzie to raczej myślenickiego MZWiK, bo na tej drugiej konferencji padły też zarzuty, że awarię występujące na nowych odcinkach magistrali są usuwane staraniem i kosztem MZWiK. A przecież powinny być naprawiane przez wykonawców, którzy to budowali i dają gwarancję. Jeśli tak faktycznie jest i nie ma racjonalnego wytłumaczenia takich rzeczy, to wnioski nasuwają się same...
Osobiście próbuje się zorientować w temacie jak właściwie powinno wyglądać rozliczenie strat wody w miejskim wodociągu. Prezes MZWiK twierdzi, że straty wody na poziomie 30-40% to normalna rzecz (???) i szacuje się to na podstawie kosztu produkcji m3 wody. Z kolei Poseł i Radni PiS mają odmienne zdanie i twierdzą, że MZWiK w Myślenicach marnotrawi pieniądze i straty wyłączają mnożąc ilość straconych m3 razy cena wody po jakiej MZWiK sprzedaje ją dalej. Kto ma rację?
Mnie osobiście nie przekonuje stanowisko Burmistrza i Prezesa MZWiK, bo strata co trzeciego m3 transportowane wody to jakiś absurd. Z drugiej strony nie da się twierdzić, że wyłączone straty są na takim poziomie, bo z punktu widzenia technicznego straty w takiej magistrali muszą być. Tyle, że nie powinny przekroczyć10 - 12% (wg. różnych źródeł max. 15%).
Wiecie, kilka razy zdarzyło mi się zaobserwować jak to ludzie podłączali się do hydrantu by zbierać wodę do beczek. Podjeżdżał pan ciągnikiem z przyczepą na którym był metalowy zbiornik, w porannej porze, przy drodze głównej i bez oporów napełniał sobie ją wodą.
Skoro przy drodze głównej dało się to robić to co dopiero w miejscach pomiędzy domami gdzie brak nadzoru. Wydaje mi się że stąd mogą wynikać te cyfry marnotrawstwa. Woda jak woda ale ścieki mi się wydają zawyżone.
Wiecie, kilka razy zdarzyło mi się zaobserwować jak to ludzie podłączali się do hydrantu by zbierać wodę do beczek. Podjeżdżał pan ciągnikiem z przyczepą na którym był metalowy zbiornik, w porannej porze, przy drodze głównej i bez oporów napełniał sobie ją wodą.
Skoro przy drodze głównej dało się to robić to co dopiero w miejscach pomiędzy domami gdzie brak nadzoru. Wydaje mi się że stąd mogą wynikać te cyfry marnotrawstwa. Woda jak woda ale ścieki mi się wydają zawyżone.
Wszystko ok... Ale jeśli nawet jest tak, jak piszesz, to z materiałów, które zostały pokazane na tej drugiej konferencji, a pod którymi podpisał się Prezes MZWiK, wynika jednoznacznie, że straty "wycieku wody do gruntu" to prawie 0,94 mln (słownie: dziewięćset czterdzieści tysięcy !!!) m3 wody...
Pan z ciągnikiem mógł mieć pewnie popularną beczkę na wodę o pojemności 1- 1,2 m3. Czyli wynika z tego, że prawie milion razy taki proceder miał miejsce w ciągu jednego roku... I to w jednej gminie, gdzie statystyki podają nieco ponad 43 000 mieszkańców... Wynika z tego, że każdy mieszkaniec gminy ukradł minimum 20 razy taką beczkę o pojemności 1 m3...
@Pablo napisałem swoją obserwację, jeśli ta cyfra 0,94mln strat jest prawdziwa to jak najbardziej masz rację, sporadyczna kradzież z hydrantów to bardzo niewielki ułamek strat.
Na stronie wodociągów widzę raport a w nim następujące podsumowanie:
------------------------------------
Podsumowując, można przewrotnie stwierdzić, że MZWiK Sp.z o.o. w Myślenicach jest w stanie
obniżyć straty wody wodociągowej do jeszcze mniejszego poziomu niż obecny. Wymaga to jednak
zwiększonych nakładów finansowych (potrzebna zgoda na podniesienie cen wody). Jednak nie będzie to absolutnie zgodne z normatywem dostawy taniej wody propagowanym przez International Water Association. Straty przy ekonomicznym ich poziomie (takim jak obecnie w systemie wodociągowym Myślenic) musza być tolerowane, utrzymywane na nim i kontrolowane
Wszystko git... ale co to za raport gdzie nie ma nagłówka z datą i miejscem jego wykonania. Nie widzę też informacji na jakich danych pracował opiniotwórca (dane za okres, gdzie pobrano pomiary, jakich do tego użyto narzędzi, etc.). Do takiego raportu powinny zostać załączone materiały źródłowe lub przynajmniej sprawozdania podpisane przez kogoś uprawnionego. Widnieją natomiast zrzuty ekranu z jakiegoś programu komputerowego, który chyba nie jest podstawą wykonania raportu. A jeśli był, to niestety brak danych w jaki sposób ten program pobiera dane i skąd. Kolejne pytanie to: na jakich danych zostały oparte wnioski, za jaki okres, itd. Dla mnie niestety mało wiarygodne, zwłaszcza, że jak się przyjrzycie to zrzut ekrany z tego programu nie jest kompletny, a w tej sytuacji to nie polepsza sprawy.
Zastanawiający jest również sposób "ripostowania" Prezesa MZWiK na stanowisko Radnego Pitali. Nie dostrzegam niestety w tym dokumencie próby odporu na postawione zarzuty w sposób rzetelny i oparty jedynie na zaistniałych faktach. Natomiast sposób formułowania odpowiedzi przez Pana Prezesa wydaje się być bardziej "osobistą wycieczką" w kierunku Radnego PiS, a to raczej nie pomoże być bardziej wiarygodnym. Przynajmniej nie w mojej ocenie...
Odpieranie zarzutów odnośnie cen wody też uważam za trochę naciągane ale nie jestem specjalistą od WOD-KAN wiec może źle coś pojmuję (proszę o poprawę jeśli się mylę). Prezes odrzuca twierdzenie, że woda w Myślenicach jest droższa od wody w Krakowie, gdzie cena wody wraz ze ściekami wynosi (netto) dla Myślenic: woda: 3,69 ścieki: 9,10 suma: 12,79, a dla Krakowa stawki wynoszą (również netto): woda: 3,90 ścieki: 5,50 suma: 9,40. Jak widać Prezes ma rację: woda w Krakowie jest droższa o 0,21 pln niż w Myślenicach !!! Ale spójrzcie teraz na cenę sumaryczną: woda+ ścieki (a tak większość z nas chyba płaci). I co nam wychodzi? Myślenice: 12, 79 a Kraków: 9,40.
To ja się pytam jak to jest, że ujecie wody dla Krakowa jest w Dobczycach i transport wody do Krakowa to prawie 30 km rurociągu o średnicy takiej, że wewnątrz można na rowerze jeździć, a w Myślenicach mamy własne ujecie wody w rzece Rabie i transport wody jest praktycznie rzecz ujmując lokalny. Kolejne pytanie jakie rodzi się w mojej głowie to koszt produkcji m3 wody. Na konferencji Prezes potwierdził, że jest to cytuję: " w okolicach 25-ciu groszy". Koniec cytatu. Jak to zatem jest? Wodę MZWiK produkują po 0,25 gr a sprzedają w Myślenicach po 3,69 (zakładam, że cenę produkcji Pan Prezes również podał w kwocie netto), czyli zysk myślenickich wodociągów jest na poziomie 1500%. To ja się pytam ja to jest, ze jeszcze Gmina dopłaca do wody, bo takim zyskiem to nawet nie może się pochwalić KGHM. W mojej opinii to wpływy do budżetu gminy powinny być w dużej mierze z MZWiK, a nie, żeby jeszcze do tego interesu gmina "coś" dokładała w postaci dopłat.
Reasumując: z matematycznego punktu widzenia - sami widzicie jak jest. Ale to tylko matematyka. Jestem skłonny uwierzyć, że te straty wody nie mogą być na poziomie 2% bo są awarie na sieci, bo rurociąg jest już stary i są w nim częściowe wycieki, bo faktycznie nie wszędzie da się usunąć awarię (rurociąg pod jezdnią), bo jest to nieuzasadnione ekonomicznie... ale właśnie, co to właściwie znaczy? Czy wyciek 1/3 wody z rurociągu jest uzasadniony ekonomicznie? Jak już wcześniej pisałem: co trzeci m3 idzie w ziemię. Dla mnie to ekonomiczna paranoja, a nie uzasadnienie. Natomiast nie upieram się, że mam 100% rację. Być może ktoś mnie przekona, że nie... Czekam.
Poprzez lokalna TV dotarłem do konferencji prasowych zwołanych przez:
1. Burmistrza i Prezesa MZWiK w Myślenicach,
2. Posła Szlachetkę i Radnych PiS.
Dziwi mnie, że taka cisza na myślenickim forum... A temat przecież gorący.
Jakie macie zdanie w tej materii?
A co masz konkretnie na myśli?
No właśnie? Gorący pod jakim względem?
To forum nie zajmuje się lokalnymi tematami,tutaj rozwiązuje się problemy Państwa i UE i dokłada PiSowi.Kogo z tych zaKODowanych i Nowośmiesznych interesują jakieś tam ceny wody?
Bo PiSiorów na pewno nie interesują.
http://miasto-info.pl/myslenice/11428,posel-i-radni-pis-odpowiadaja-na-wystapienie-burmistrza.html
"Skończ Waść, wstydu oszczędź!"
Powtórzę za @mysleniczaninzdziada z pierwszego posta pod artykułem:
[cytat]kogo obchodzi ten belkot? (...) zrobcie cos dla ludzi konkretnego a nie awantury przed kamerami[/cytat]
Szlachetka dużo hałasu robi, bo przegrał z Ostrowskim i jest to w jego interesie politycznym. Ale co z tego wynika? Nic. Zero. Null.
Poza tym, on nie PiSior, tylko PiSiewicz.
Panowie !
Chyba trzeba Was do porządku przywołać. Spory polityczne na bok... Zajmijmy się tym co ważne, czyli wodą...
Kolega Mysleniczanin007 wrzucił link do jednej konferencji. Ale to mało... poprosimy teraz o drugi link do tej zwołanej przez Burmistrza i Prezesa MZWiK. Wtedy będzie komplet. A dyskusję możemy zacząć jak pooglądacie sobie wszyscy oba materiały...
Na razie proponuję troszkę ochłonąć, bo czasami to co wydaje się od razu oczywiste wcale takie nie jest. Należy wysłuchać obu stron. Potem można podejmować polemikę po czyjej stronie jest "większa" racja... Na razie czekamy na link do pierwszej konferencji od kolegi Mysleniczanin007, potem będziemy komentować.... ;-)
Pablo, masz może dwie lewe ręce żeby wrzucić link? Endrju płakał że PIS się nie interesuje wodą więc wrzuciłem. Nie myślcie że będę Was wyręczał.
Raczej liczyłem na grzeczne: "Proszę bardzo:.... <link>"
Ale skoro to takie trudne, żeby to zrobić, to nie rób... wrzucę jutro bo dzisiaj już nie mam siły.... :-)
Każdy ma swój "niegrzeczny" dzień. Cytując klasyka:
"Taki mamy klimat"
Wątek o wodzie i znowu lanie wody że Szlachetka przegrał z burmistrzem.Jak przegrał gdy jest posłem a nie pożal się Boże lokalnym "politykiem",Nie ta liga.
A co do wody ,śmieci itd. niech wam dopi...czą ceny na maksa może przejrzycie wreszcie na oczy i przestaniecie zwalać to na PiS bo w Myslenicach nigdy nie rządził ani PiS ani PO tylko lokalna grupa trzymająca władzę.
Normalnie przegrał, w wyborach (wg. krowki123 i PiSu - sfałszowanych/ustawionych). W wyborach parlamentarnych nie mógł przegrać z Ostrowskim, bo ten drugi nie startował. Sama zaczęłaś w swoim pierwszym poście, więc nie płacz teraz.
Ciekawe które stanowisko jest bardziej prestiżowe Poseł RP czy burmistrz jakiegoś zad...ia?
Dlaczego po byłym pośle nie jeździliście jak po aktualnym?Bo były miał tyle wspólnego z PiS co Św.Jan Kanty z kanciarzami.
Szanowni Państwo.... Jeszcze raz upominam... odbiegacie znacznie od tematu. :-)
Proszę komentować wątek zgodnie z tematem. Sprawy polityki Po i PiS odkładamy na bok.
Mnie interesują tylko fakty i Wasze zdanie w temacie lokalnej dostawy wody i odprowadzenia ścieków. Oczywiście powyższe w kontekście zwołanych obu konferencji prasowych, o których pisałem w początkowej części wątku.
Pozostałe (poboczne) tematy polityczne proponuję omawiać w innych wątkach tego forum...
Wracając do tematu zewnętrzny audyt w MZWiK który pokaże kto ma rację.
Bez organu nadzorczej MZWIK i prezes Żelazna Ręka robi co chce. A skoro są liczniki zużycia wody u "petenta" to musi być licznik poboru wody u dystrybutora. A jak takowegoż dystrybutor nie posiada to już znaczy że kombinuje. Krowka123, a kiedy ostatnio był w gminie jakiś audyt zewnętrzny? Choćby w sprawie ZUO? U nas jak w utworze Grzegorza T:
"[...]W rękach w głowach cichosza
W ustach w oczach cichosza
Nie ma samozwańców
I nie ma rokoszan.[...]
[...]Tu cichosza tam cicho
I w ogóle nic ni ma
Wiosna to czy lato
Jesień albo Zima.[...]"
Zakładasz temat do dyskusji. Upominasz wszystkich. Próbujesz się wysługiwać innymi.
A tak naprawdę jak chcesz dyskutować to powinieneś zacząć od siebie i wypowiedzieć się o co ci chodzi, jakie masz zdanie, co cię bulwersuje.
No w końcu... Ktoś zareagował tak, jak trzeba. :-) Bardzo dziękuję za dołączenie do naszej dyskusji.
Temat założyłem, żeby poznać Wasze zdanie na temat tego co się dzieje wokół tej sprawy. Skoro Burmistrz z Prezesem MZWiK zwołuje konferencję na której zostaje odtrąbiony "sukces" rozumiany jako utrzymanie dotychczasowych stawek za wodę i ścieki, a kilka dni później Poseł i Radni z PiS zwołują kolejną konferencję i wskazują rażące uchybienia w myślenickim MZWiK, to chyba powinno się to odbić jakimś echem wśród mieszkańców miasta?
Osobiście próbuje się zorientować w temacie jak właściwie powinno wyglądać rozliczenie strat wody w miejskim wodociągu. Prezes MZWiK twierdzi, że straty wody na poziomie 30-40% to normalna rzecz (???) i szacuje się to na podstawie kosztu produkcji m3 wody. Z kolei Poseł i Radni PiS mają odmienne zdanie i twierdzą, że MZWiK w Myślenicach marnotrawi pieniądze i straty wyłączają mnożąc ilość straconych m3 razy cena wody po jakiej MZWiK sprzedaje ją dalej. Kto ma rację?
Mnie osobiście nie przekonuje stanowisko Burmistrza i Prezesa MZWiK, bo strata co trzeciego m3 transportowane wody to jakiś absurd. Z drugiej strony nie da się twierdzić, że wyłączone straty są na takim poziomie, bo z punktu widzenia technicznego straty w takiej magistrali muszą być. Tyle, że nie powinny przekroczyć10 - 12% (wg. różnych źródeł max. 15%).
Czekam na stanowisko Burmistrza, a w zasadzie to raczej myślenickiego MZWiK, bo na tej drugiej konferencji padły też zarzuty, że awarię występujące na nowych odcinkach magistrali są usuwane staraniem i kosztem MZWiK. A przecież powinny być naprawiane przez wykonawców, którzy to budowali i dają gwarancję. Jeśli tak faktycznie jest i nie ma racjonalnego wytłumaczenia takich rzeczy, to wnioski nasuwają się same...
Wiecie, kilka razy zdarzyło mi się zaobserwować jak to ludzie podłączali się do hydrantu by zbierać wodę do beczek. Podjeżdżał pan ciągnikiem z przyczepą na którym był metalowy zbiornik, w porannej porze, przy drodze głównej i bez oporów napełniał sobie ją wodą.
Skoro przy drodze głównej dało się to robić to co dopiero w miejscach pomiędzy domami gdzie brak nadzoru. Wydaje mi się że stąd mogą wynikać te cyfry marnotrawstwa. Woda jak woda ale ścieki mi się wydają zawyżone.
Wszystko ok... Ale jeśli nawet jest tak, jak piszesz, to z materiałów, które zostały pokazane na tej drugiej konferencji, a pod którymi podpisał się Prezes MZWiK, wynika jednoznacznie, że straty "wycieku wody do gruntu" to prawie 0,94 mln (słownie: dziewięćset czterdzieści tysięcy !!!) m3 wody...
Pan z ciągnikiem mógł mieć pewnie popularną beczkę na wodę o pojemności 1- 1,2 m3. Czyli wynika z tego, że prawie milion razy taki proceder miał miejsce w ciągu jednego roku... I to w jednej gminie, gdzie statystyki podają nieco ponad 43 000 mieszkańców... Wynika z tego, że każdy mieszkaniec gminy ukradł minimum 20 razy taką beczkę o pojemności 1 m3...
Ma to sens ?
@Pablo napisałem swoją obserwację, jeśli ta cyfra 0,94mln strat jest prawdziwa to jak najbardziej masz rację, sporadyczna kradzież z hydrantów to bardzo niewielki ułamek strat.
Na stronie wodociągów widzę raport a w nim następujące podsumowanie:
------------------------------------
Podsumowując, można przewrotnie stwierdzić, że MZWiK Sp.z o.o. w Myślenicach jest w stanie
obniżyć straty wody wodociągowej do jeszcze mniejszego poziomu niż obecny. Wymaga to jednak
zwiększonych nakładów finansowych (potrzebna zgoda na podniesienie cen wody). Jednak nie będzie to absolutnie zgodne z normatywem dostawy taniej wody propagowanym przez International Water Association. Straty przy ekonomicznym ich poziomie (takim jak obecnie w systemie wodociągowym Myślenic) musza być tolerowane, utrzymywane na nim i kontrolowane
http://www.mzwikmyslenice.com.pl/assets/files/Podsumowanie-z-audytu-strat-wody-w-MZWiK-Myslenice.pdf
------------------------------------
Też ciekawa polemika:
http://www.mzwikmyslenice.com.pl/assets/files/Odpowiedz-na-wywiad-Radnego-Roberta-Pitali..pdf
Wszystko git... ale co to za raport gdzie nie ma nagłówka z datą i miejscem jego wykonania. Nie widzę też informacji na jakich danych pracował opiniotwórca (dane za okres, gdzie pobrano pomiary, jakich do tego użyto narzędzi, etc.). Do takiego raportu powinny zostać załączone materiały źródłowe lub przynajmniej sprawozdania podpisane przez kogoś uprawnionego. Widnieją natomiast zrzuty ekranu z jakiegoś programu komputerowego, który chyba nie jest podstawą wykonania raportu. A jeśli był, to niestety brak danych w jaki sposób ten program pobiera dane i skąd. Kolejne pytanie to: na jakich danych zostały oparte wnioski, za jaki okres, itd. Dla mnie niestety mało wiarygodne, zwłaszcza, że jak się przyjrzycie to zrzut ekrany z tego programu nie jest kompletny, a w tej sytuacji to nie polepsza sprawy.
Zastanawiający jest również sposób "ripostowania" Prezesa MZWiK na stanowisko Radnego Pitali. Nie dostrzegam niestety w tym dokumencie próby odporu na postawione zarzuty w sposób rzetelny i oparty jedynie na zaistniałych faktach. Natomiast sposób formułowania odpowiedzi przez Pana Prezesa wydaje się być bardziej "osobistą wycieczką" w kierunku Radnego PiS, a to raczej nie pomoże być bardziej wiarygodnym. Przynajmniej nie w mojej ocenie...
Odpieranie zarzutów odnośnie cen wody też uważam za trochę naciągane ale nie jestem specjalistą od WOD-KAN wiec może źle coś pojmuję (proszę o poprawę jeśli się mylę). Prezes odrzuca twierdzenie, że woda w Myślenicach jest droższa od wody w Krakowie, gdzie cena wody wraz ze ściekami wynosi (netto) dla Myślenic: woda: 3,69 ścieki: 9,10 suma: 12,79, a dla Krakowa stawki wynoszą (również netto): woda: 3,90 ścieki: 5,50 suma: 9,40. Jak widać Prezes ma rację: woda w Krakowie jest droższa o 0,21 pln niż w Myślenicach !!! Ale spójrzcie teraz na cenę sumaryczną: woda+ ścieki (a tak większość z nas chyba płaci). I co nam wychodzi? Myślenice: 12, 79 a Kraków: 9,40.
To ja się pytam jak to jest, że ujecie wody dla Krakowa jest w Dobczycach i transport wody do Krakowa to prawie 30 km rurociągu o średnicy takiej, że wewnątrz można na rowerze jeździć, a w Myślenicach mamy własne ujecie wody w rzece Rabie i transport wody jest praktycznie rzecz ujmując lokalny. Kolejne pytanie jakie rodzi się w mojej głowie to koszt produkcji m3 wody. Na konferencji Prezes potwierdził, że jest to cytuję: " w okolicach 25-ciu groszy". Koniec cytatu. Jak to zatem jest? Wodę MZWiK produkują po 0,25 gr a sprzedają w Myślenicach po 3,69 (zakładam, że cenę produkcji Pan Prezes również podał w kwocie netto), czyli zysk myślenickich wodociągów jest na poziomie 1500%. To ja się pytam ja to jest, ze jeszcze Gmina dopłaca do wody, bo takim zyskiem to nawet nie może się pochwalić KGHM. W mojej opinii to wpływy do budżetu gminy powinny być w dużej mierze z MZWiK, a nie, żeby jeszcze do tego interesu gmina "coś" dokładała w postaci dopłat.
Reasumując: z matematycznego punktu widzenia - sami widzicie jak jest. Ale to tylko matematyka. Jestem skłonny uwierzyć, że te straty wody nie mogą być na poziomie 2% bo są awarie na sieci, bo rurociąg jest już stary i są w nim częściowe wycieki, bo faktycznie nie wszędzie da się usunąć awarię (rurociąg pod jezdnią), bo jest to nieuzasadnione ekonomicznie... ale właśnie, co to właściwie znaczy? Czy wyciek 1/3 wody z rurociągu jest uzasadniony ekonomicznie? Jak już wcześniej pisałem: co trzeci m3 idzie w ziemię. Dla mnie to ekonomiczna paranoja, a nie uzasadnienie. Natomiast nie upieram się, że mam 100% rację. Być może ktoś mnie przekona, że nie... Czekam.
Dziękujcie Bogu że macie takie władze bo jak lokalne wybory wygra nie daj Boże PiS to wcale nie będzie wody innej jak święcona.