Czy ktoś tutaj wie, kto zajmuje się toaletami na dworcu w Myślenicach ?
Bo chętnie złożyłabym skargę !
Zastanawiam się czy tam ktoś w ogóle sprząta ??
Toaleta jest płatna.... na dworcu - miejscu, które powinno być wizytówką miasta, bo jakby nie było podróżni z różnych regionów tam się pojawiają....
A syf jest STRASZNY !!!
Byłam tam dzisiaj i miesiąc temu i było tak samo ! W każdej kabinie mokro (na podlodze, na desce) .... sorry za wyrażenie (innego nie widze),ale "obs*ane" dosłownie wszystko ! Az strach tam wejsc,a co dopiero skorzystać ! Smierdzi,papieru brak.
Jakby tego było mało jakieś dzieciaki się bzykały w środkowej kabinie .
Poniżej mój dialog z jednym z Panów,którzy ten biznes tak jakby "obsługują".
Ja: przepraszam. Czy ktoś kontroluje te toalety ?
Pan: no chyba tak. (I patrzy na mnie ze zdziwieniem).
Ja: no bo tam ktoś seks uprawia .
Pan: no to ja tam na pewno nie pójdę sprawdzić.
Fachowa obsługa ! :/ A na początku....tuż po otwarciu dworca,na wejściu siedziała Pani,ktora sie tym idealnie zajmowała. Zawsze czysto ! Pachnąco! A teraz..... Wstyd !!!
Cała ta obsługa to śmiech na sali. Nikt niczego nie wie. Zdarzyło się mi zapytać kilka minut po odjeździe busa czy owy kurs będzie wykonywany, usłyszałem odpowiedź "skoro jest w rozkładzie to chyba tak". Ludzie siedzący obok okienka z dumnym napisem "informacja" mają chyba tylko na celu sprzedawanie kuponów lotto i zbieranie pieniędzy za skorzystanie z brudnej toalety. Wstyd.
Czy ktoś tutaj wie, kto zajmuje się toaletami na dworcu w Myślenicach ?
Bo chętnie złożyłabym skargę !
Zastanawiam się czy tam ktoś w ogóle sprząta ??
Toaleta jest płatna.... na dworcu - miejscu, które powinno być wizytówką miasta, bo jakby nie było podróżni z różnych regionów tam się pojawiają....
A syf jest STRASZNY !!!
Byłam tam dzisiaj i miesiąc temu i było tak samo ! W każdej kabinie mokro (na podlodze, na desce) .... sorry za wyrażenie (innego nie widze),ale "obs*ane" dosłownie wszystko ! Az strach tam wejsc,a co dopiero skorzystać ! Smierdzi,papieru brak.
Jakby tego było mało jakieś dzieciaki się bzykały w środkowej kabinie .
Poniżej mój dialog z jednym z Panów,którzy ten biznes tak jakby "obsługują".
Ja: przepraszam. Czy ktoś kontroluje te toalety ?
Pan: no chyba tak. (I patrzy na mnie ze zdziwieniem).
Ja: no bo tam ktoś seks uprawia .
Pan: no to ja tam na pewno nie pójdę sprawdzić.
Fachowa obsługa ! :/ A na początku....tuż po otwarciu dworca,na wejściu siedziała Pani,ktora sie tym idealnie zajmowała. Zawsze czysto ! Pachnąco! A teraz..... Wstyd !!!
Cała ta obsługa to śmiech na sali. Nikt niczego nie wie. Zdarzyło się mi zapytać kilka minut po odjeździe busa czy owy kurs będzie wykonywany, usłyszałem odpowiedź "skoro jest w rozkładzie to chyba tak". Ludzie siedzący obok okienka z dumnym napisem "informacja" mają chyba tylko na celu sprzedawanie kuponów lotto i zbieranie pieniędzy za skorzystanie z brudnej toalety. Wstyd.