Nie polecam jazdy na rowerze i motocyklami drogą pod kamiennik dolatują do nogi psy trudno jest przejechać .Ludzie zastanówcie się o wypadek w takiej sytuacji nie trudno.
Ty się zastanów chłopie! Za próbę rozjechania psa możesz trafić do pierdla. Swoją drogą was na tych motorkach to chętnie bym sama przegoniła. Nie dziwię się, że ludzie psami szczują. Upierdliwcy!
Pies do motoru nie podskoczy, bo nie zdąży. Ale jeżeli pies atakuje Cię gdy jedziesz na rowerze, masz prawo do samoobrony. Możesz go nawet zabić, jeżeli twoje zdrowie i życie jest zagrożone. Ale ja już kiedyś pisałem - najlepiej wozić ze sobą gaz pieprzowy albo coś podobnego. Pies nie rozumie, że ma właściciela idiotę.
od zarania wiadomo,ze pies upodabnia się do właściciela wiec o co kaman, nie może być tak ,że jak piesek biega to ja nie mam możliwości przejechania na rowerze pies nie jest najważniejszy na świecie( jakby ktoś pytał to mam psa ale się nim zajmuje i nie szczuję ludzi nim niezależnie od tego jak i czym się poruszają)
jak możesz to przejedź, zrobisz więcej dobrego na otoczenia - uwierz mi. Ja na rowerze jedynie mogę kamieniem w głowę - czasem się uda. W tych terenach to stały problem, jedynie czekać aż pewne patologie skończą egzystencje.
Nie polecam jazdy na rowerze i motocyklami drogą pod kamiennik dolatują do nogi psy trudno jest przejechać .Ludzie zastanówcie się o wypadek w takiej sytuacji nie trudno.
Ty się zastanów chłopie! Za próbę rozjechania psa możesz trafić do pierdla. Swoją drogą was na tych motorkach to chętnie bym sama przegoniła. Nie dziwię się, że ludzie psami szczują. Upierdliwcy!
Pies do motoru nie podskoczy, bo nie zdąży. Ale jeżeli pies atakuje Cię gdy jedziesz na rowerze, masz prawo do samoobrony. Możesz go nawet zabić, jeżeli twoje zdrowie i życie jest zagrożone. Ale ja już kiedyś pisałem - najlepiej wozić ze sobą gaz pieprzowy albo coś podobnego. Pies nie rozumie, że ma właściciela idiotę.
od zarania wiadomo,ze pies upodabnia się do właściciela wiec o co kaman, nie może być tak ,że jak piesek biega to ja nie mam możliwości przejechania na rowerze pies nie jest najważniejszy na świecie( jakby ktoś pytał to mam psa ale się nim zajmuje i nie szczuję ludzi nim niezależnie od tego jak i czym się poruszają)
jak możesz to przejedź, zrobisz więcej dobrego na otoczenia - uwierz mi. Ja na rowerze jedynie mogę kamieniem w głowę - czasem się uda. W tych terenach to stały problem, jedynie czekać aż pewne patologie skończą egzystencje.