Forum » Społeczeństwo

Smoleńsk - zamach czy katastrofa?

  • 23 paź 2013
    kynio napisał/a:

    Wokół zamachu w Smoleńsku prócz oszustw, kłamstw tych psełdo profesrów i pajaca maciarewicza k....a już tego nie da się sluchać !!!!!!!!!!!!!1

    Mohikanin napisał/a:

    Ja rozumiem że mohery wierzyły w te brednie Maciory i jego pożal się Boże profesorów, 2 lata temu. Sam ryłem z nich zaraz po pierwszych teoriach. Ale teraz w to wierzyć to trzeba mieć nieźle nastukane do głowy.

    Czy znasz chociaż jedną osobę ze świata nauki, która chciała wziąć udział w Konferencji Smoleńskiej (przecież, można było skompromitować "szalonych naukowców" na żywo przed całym Światem) i jej to uniemożliwiono ? Pamiętam, że rok temu zaproszono na Konferencje Smoleńską ekspertów (być może wszystkich) pracujących nad raportem Millera. Oczywiście zaproszono też dziennikarzy PAP. Nikt z nich się nie pojawił.

    Mało tego. Referaty z I Konferencji zostały przesłane do 70 bibliotek naukowych w Polsce. Znajdują się też na stronach Konferencji Smoleńskiej do której odsyłam. Tak samą będzie z materiałami z II Konferencji.

    http://konferencjasmolenska.pl/

    To wszystko jest transparentne. Można przeczytać i wypunktować. Dlaczego komisja Laska do dzisiaj tego nie zrobiła ? A Pan Lasek pobiera pensję z moich pieniędzy po to, aby bronić skompromitowanego raportu (Millera).

    Przecież tzw. komisja Laska właśnie po to powstała i oficjalnie aby (nie dociekać prawdy, badać naukowo cokolwiek ale by) bronić oficjalnej wersji Katastrofy i dawać odpór "obłąkanym teoriom" czyż nie?

    Powstała ona zupełnie oficjalnie i bez skrępowania w celach bezczelnie propagandowych (a nie naukowych).

    Raport Millera jest skompromitowany i nie mówię o brzozie. Nikt nie odszczekał wielu kłamstw, takich jak "gen. Błasik w kokpicie", a które zostały już dawno obalone jak w tym konkretnym przypadku przez Instytut Ekspertyz Sądowych. Placówka "państwowa" dodam. Raport ten, opiera się więc na kłamstwach a za moje pieniądze wynajmuje się ludzi, których zadaniem jest bronić tego kłamliwego raportu.

    Kopiuję na drugą stronę żebyście nie zapomnieli odpowiedzieć na moje wcześniejsze pytania :-)

    [quote=Sójka]Najlepiej wszystko wyśmiać, wyszydzić w prymitywny i chamski sposób, typowe dla osób które wiedzę czerpią z jednych słusznych mediów i nawet nie dopuszczają do siebie innego zdania czy argumentów ...

    Dlaczego jak cały zespół parlamentarny Macierewicza jest kabaretem Lasek nie spotka się z nimi na konferencji i nie rozwali w drobny mak ?

    Gdybym był Laskiem i nie miał niczego do ukrycia to bym sobie chodził ze swoimi ekspertami na takie konferencje i obalał w proch wszelkie insynuacje. Dodatkowo bym wyzwał do publicznej, telewizyjnej debaty przeciwną stronę i ośmieszył dowodami. A jak jest ?

    Lasek ANI RAZU nie chciał się spotkać, unika jak ognia nawet bycia w jednym studiu nawet sprzyjających mu TV z kimkolwiek od Macierewicza, na żadnej konferencji się nie zjawia, nie przeliczył ani zweryfikował żadnego dowodu- poza przyciskiem UCHOD który zadzialał więc się zamknęli. A czasu miał aż nadto żeby sie przygotować. I co ? Jedyne co potrafi to na okragło krzyczeć ""głupoty", "bzdury","niemożlwie" - zero merytoryki. I to jest najbardziej podejrzane. Czego się boi ? Może mi odpowiecie ?

    A może któryś z wyśmiewaczy odpowie na kilka pytań które padały na konferencjach zespołu Macierewicza a do dzisiaj komisja Laska na nie nie odpowiedziała:

    - czemu TAWS38 został zamazany ?

    - czemu statecznik (częśc ogona) znajduje się ok.100m przed brzozą a kilkaset przed miejscem potencjalnego uderzenia w ziemię ?

    - czemu na większości zdjęć nie ma części samolotu w kikucie brzozy ?

    - czemu nie ma nagrań z wieży w Smoleńsku ?

    - czemu nie ma zdjęć satelitarnych z 10.04 ?

    - czemu nikt nie wyjaśnia skąd nadpalone zwłoki kilku ofiar ?

    - czemu nie zrobili uderzenia lotu przez 3 lata żeby obalić choćby profesora Biniendę ?

    - czemu nie złożyli przynajmniej skrzydła żeby dopasować elementy z brzozy ?

    - czemu nie ma krateru od uderzenia samolotu w ziemię (bo albo uderzył silno w grunt żeby się tak rozpad albo łagodnie zszedł na ziemie wtedy skąd taki rozrzut) ?

    .....i jeszcze kilkadziesiąt innych pytań

    kynio- Krzysztof, Mohikanin- Pietja- może zamiast wyśmiewać odpowiecie mi na te pytania czy już nie będziecie tacy odważni ?[/quote]

    6 3 Cytuj
  • 23 paź 2013

    A ja słucham jedynie Mamy i... radia ZET :)

    1 11 Cytuj
  • Pietja 23 paź 2013

    A po co niby komisja Millera miała kompromitować Macierewiczowską? Przecież to dwie różne komisje. Millera zajmowała się wyłącznie katastrofą a Macierewicza czerpaniem politycznych profitów z katastrofy przez robienie ludziom wody z mózgu.
    Poza tym po co jedna miała kompromitować drugą jak przecież sami główni profesorowie Macierewicza się wystarczająco kompromitowali. Nawet nie wspomnę o samym Macierewiczu, który powinien bajki pisać a nie siedzieć w polityce.
    Przecież ten człowiek tylko zaszkodzi PiSowi, a Jarek jak jeszcze coś ma w głowie wypierniczy go na zbity pysk.

    Przemyśl człowieku, który specjalista od katastrof będzie rozmawiał z specjalistą od puszek po piwach czy oglądania płonących stodół.

    Weź się Sojka, nie kompromituj.

    3 8 Cytuj
  • 24 paź 2013

    http://gorojanin-iz-b.livejournal.com/56958.html

    Dla kumatych !
    Zdjęcia ofiar !

    2 Cytuj
  • Def Ibrylator 24 paź 2013

    Oto powód dla którego dialog ze zwolennikami ekspertów Macierewicza nie ma sensu:

    1. Żaden z ekspertów nie ma wykształcenia bezpośrednio odnoszącego się do lotnictwa

    2. Kompetencje wszystkich ekspertów kończą się na wiedzy ogólnej, jeżeli chodzi o zagadnienia lotnicze. Innymi słowy, ich "eksperymenty" można porównać do eksperymentów przeprowadzanych przez każdego innego uczonego np. przez Panią od niemieckiego, Pana od W-F czy profesora ekonomii czy fizyki na uczelni.

    3. Praktycznie WSZYSTKIE uczelnie, na które powoływali się specjaliści Macierewicza zakazały ekspertom tego czynu, definitywnie odcinając się od ich teorii. Niektóre z uczelni (np. AGH) wyraźnie stwierdziły, że owi eksperci nie mają ŻADNEJ wiedzy na stworzenie jakichkolwiek realnych teorii i badań.

    4. Eksperymenty myślowe typu "leciałem kiedyś w samolocie", "sklejałem samoloty" lub "patrzyłem na wybuchy" w ustach "ekspertów" pokazuje tylko i wyłącznie, jaki zerowy poziom posiadają owi profesorzy. Pokazują bezpośrednio, że nie mają kompletnego pojęcia o przeprowadzaniu inżynierskich badań. Jest to cios nie tylko w samą komisję Macierewicza, ale również i w polskie szkolnictwo wyższe.

    5. Niektórzy z "ekspertów" zostali wyrzuceni z poważnych uczelni, inni jawnie kłamali.

    6. "– To, co profesor Rońda mówi podczas posiedzeń Zespołu Antoniego Macierewicza to jego prywatne opinie i uczelnia nie ma z nimi nic wspólnego. Jedyne, co mogliśmy zrobić, to poprosić prof. Rońdę, by nie używał nazwy uczelni podczas wystąpień związanych z katastrofą smoleńską. Nasza uczelnia nie zajmuje się lotnictwem, dlatego w żaden sposób nie możemy być łączeni z tą sprawą – dodaje."

    Na koniec - moja wszechobecna krytyka zespołu Macierewicza nie ma na celu udowodnienie, że komisja Millera miała rację. Nie ! Ja tylko chcę udowodnić ludziom, że komisja Macierewicza oddala nas od poznania prawy. Błazenada, cios w polską naukę, robienie z siebie idiotów na cały świat. Szukanie prawdy - owszem, ale przy udziale prawdziwych specjalistów a nie hochsztaplerów.

    A teraz do rzeczy, kim są eksperci z wykształcenia ?

    1. Prof. zw. dr hab. inż. Kazimierz Flaga, dr h.c. Politechniki Krakowskiej
    Zacna postać, tyle że to „specjalista w zakresie budowy mostów i tuneli, konstrukcji betonowych i materiałów budowlanych”. Brał na przykład udział przy opracowywaniu projektów konstrukcyjnych m.in. kościoła Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu, kościoła pw. Ducha Świętego w Mielcu, kościoła św. Józefa w Rzeszowie

    2. Prof. dr hab. inż. Grzegorz Jemielita; 1) Politechnika Warszawska, 2) SGGW
    Odnaczony w 2001 r przez Aleksandra Kwaśniewskiego polski naukowiec o specjalności „budownictwo i teorii konstrukcji”. Pracownik dydaktyczny „Zakładu Mechaniki i Konstrukcji Budowlanych” Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW). Rozprawę habilitacyjną napisał z tematu „Ścisłe równania teorii płyt i tarcz”, uzyskując tym samym tytuł „doktor habilitowany nauk technicznych w zakresie budownictwa, specjalność : budownictwo”. Nie słyszałem, żeby betonowe budynki latały…Nie brał udziału w pracach zespołów dot katastrof lotniczych. Nie ma licencji pilota.

    3. Prof. zw. dr hab. inż. Jan Obrębski; Politechnika Warszawska
    Pan Jan Obrębski to (znów) zacna postać, tyle że jest (znów) specjalistą w zakresie budownictwa. Jest autorem kilkunastu publikacji, a że niekoniecznie w temacie katastrof lotniczych, czy w ogóle konstrukcji i wytrzymałości samolotów, to przecież fakt pomijalny.

    4. Prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski; Politechnika Gdańska
    Tu pośmiejemy się razem. Andrzej Stepnowski to istotnie profesor zwyczajny Politechniki Gdańskiej, uznany w świecie autorytet w zakresie informatyki, telekomunikacji i uwaga…hydroakustyki (także gdyby Tu-154 przemalować na żółto, można by nucić w tej chwili „Yellow submarine” The Beatles). Jego specjalnością jest „Telemonitoring środowiska i systemy GIS” . Co robi w zespole Macierewicza? Nie wiadomo, ale w 2011 r dołączył do Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, co wiele przecież wyjaśnia.

    5. Prof. zw. dr hab. inż. czł. rzecz. PAN Jan Węglarz; 1) Politechnika Poznańska; Wydział Informatyki; Instytut Informatyki, 2) Instytut Chemii Bioorganicznej PAN
    Kolejny PAN’owiec w zespole Macierewicza to Jan Węglarz, matematyk i informatyk (to już się robi nudne). Nie zajmuje się więc awioniką, mechaniką, fizyką lotu statków powietrznych, nie jest nawet specjalistą od materiałoznawstwa. Konikiem pana Węglarza są systemy operacyjne, sterowanie rozdziałem zasobów, systemy wspomagania decyzji itd.

    6. Dr hab. inż. Piotr Witakowski, prof. AGH; Akademia Górniczo Hutnicza
    Pan Piotr, jak możecie się szanowni czytelnicy domyślić, nie jest ekspertem lotnictwa, jest budowlańcem, bardziej związanym z ziemią niż niebem, pracę doktorską ten szanowany polski naukowiec pisał bowiem, w temacie „Analiza naprężeń termicznych w masywach betonowych„. Kogoś kto uważa też, że to bliźniacza dziedzina wiedzy wobec awioniki, muszę rozczarować. Być może Jego przydatność jako eksperta w Zespole Antoniego Macierewicza określa fakt, że to były działacz opozycji demokratycznej, KOR’owiec. To świetnie, że Pan Piotr Witakowski jest też autorem raportu pt. „O naprawie sytuacji mieszkaniowej.”

    i rodzynek na koniec:

    7. Prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, dr h.c. Uniwersytetu w Kaliningradzie; Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
    Człowiek orkiestra, polityk ex-LPR/PIS, fizyk (o tym za moment), kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, członek rady naukowej uczelni Ojca Rydzyka, tj. organu doradczego Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Pan Jacyna-Onyszkiewicz jest fizykiem teoretycznym, ze specjalnością dość odległą od przedmiotu badań zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza – jest bowiem głównie fizykiem kwantowym, do tego, o dość egzotycznych poglądach. Całkiem serio bowiem opublikował pracę pt. „Geneza zasad kosmologii kwantowej”, i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie wpleciona w całość wywodów … Trójca Święta

    Dodam, że żaden z powyższych panów (oraz reszty zespołu - sprawdzałem) nie brał udziału nigdy w pracach zespołów dot. katastrof lotniczych. Nie posiadają licencji pilota, oprócz Pana Biniedy, który ma licencję pilota-ucznia (nie może sam zasiadać za sterami).

    TYM LUDZIOM NIE MOŻNA UFAĆ (Nie twierdzę, że Millerowi można). Innymi słowy jesteśmy głęboko w d***e.

    4 8 Cytuj
  • Pietja 24 paź 2013

    up

    Tak, Ruskie mają tam ogrodzić i zrobić strefę polskiego "kultu brzozy" :) Najlepiej całe to miejsce ogrodzić i oddać Polakom jako bezwizową strefę polskich pielgrzymek połączoną mostem powietrznym z krajem :)) Bez przesady.
    Ale was karmią w tych artykułach, a wy lecicie na to jak kura na ziarno :D

    Zamknąć tą strefę na 100lat i niech ci "niezależni eksperci" siedzą tam przez ten czas i badają :) Najważniejsze jaki głos wydawała brzoza w czasie ścinania, to było całkiem niezłe.

    2 6 Cytuj
  • Inżynier Monk 24 paź 2013
    def_ibrylator napisał/a:

    1. Prof. zw. dr hab. inż. Kazimierz Flaga, dr h.c. Politechniki Krakowskiej
    Zacna postać, tyle że to „specjalista w zakresie budowy mostów i tuneli, konstrukcji betonowych i materiałów budowlanych”. Brał na przykład udział przy opracowywaniu projektów konstrukcyjnych m.in. kościoła Matki Bożej Królowej Świata w Radomiu, kościoła pw. Ducha Świętego w Mielcu, kościoła św. Józefa w Rzeszowie

    2. Prof. dr hab. inż. Grzegorz Jemielita; 1) Politechnika Warszawska, 2) SGGW
    Odnaczony w 2001 r przez Aleksandra Kwaśniewskiego polski naukowiec o specjalności „budownictwo i teorii konstrukcji”. Pracownik dydaktyczny „Zakładu Mechaniki i Konstrukcji Budowlanych” Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW). Rozprawę habilitacyjną napisał z tematu „Ścisłe równania teorii płyt i tarcz”, uzyskując tym samym tytuł „doktor habilitowany nauk technicznych w zakresie budownictwa, specjalność : budownictwo”. Nie słyszałem, żeby betonowe budynki latały…Nie brał udziału w pracach zespołów dot katastrof lotniczych. Nie ma licencji pilota.

    3. Prof. zw. dr hab. inż. Jan Obrębski; Politechnika Warszawska
    Pan Jan Obrębski to (znów) zacna postać, tyle że jest (znów) specjalistą w zakresie budownictwa. Jest autorem kilkunastu publikacji, a że niekoniecznie w temacie katastrof lotniczych, czy w ogóle konstrukcji i wytrzymałości samolotów, to przecież fakt pomijalny.

    4. Prof. dr hab. inż. Andrzej Stepnowski; Politechnika Gdańska
    Tu pośmiejemy się razem. Andrzej Stepnowski to istotnie profesor zwyczajny Politechniki Gdańskiej, uznany w świecie autorytet w zakresie informatyki, telekomunikacji i uwaga…hydroakustyki (także gdyby Tu-154 przemalować na żółto, można by nucić w tej chwili „Yellow submarine” The Beatles). Jego specjalnością jest „Telemonitoring środowiska i systemy GIS” . Co robi w zespole Macierewicza? Nie wiadomo, ale w 2011 r dołączył do Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego, co wiele przecież wyjaśnia.

    5. Prof. zw. dr hab. inż. czł. rzecz. PAN Jan Węglarz; 1) Politechnika Poznańska; Wydział Informatyki; Instytut Informatyki, 2) Instytut Chemii Bioorganicznej PAN
    Kolejny PAN’owiec w zespole Macierewicza to Jan Węglarz, matematyk i informatyk (to już się robi nudne). Nie zajmuje się więc awioniką, mechaniką, fizyką lotu statków powietrznych, nie jest nawet specjalistą od materiałoznawstwa. Konikiem pana Węglarza są systemy operacyjne, sterowanie rozdziałem zasobów, systemy wspomagania decyzji itd.

    6. Dr hab. inż. Piotr Witakowski, prof. AGH; Akademia Górniczo Hutnicza
    Pan Piotr, jak możecie się szanowni czytelnicy domyślić, nie jest ekspertem lotnictwa, jest budowlańcem, bardziej związanym z ziemią niż niebem, pracę doktorską ten szanowany polski naukowiec pisał bowiem, w temacie „Analiza naprężeń termicznych w masywach betonowych„. Kogoś kto uważa też, że to bliźniacza dziedzina wiedzy wobec awioniki, muszę rozczarować. Być może Jego przydatność jako eksperta w Zespole Antoniego Macierewicza określa fakt, że to były działacz opozycji demokratycznej, KOR’owiec. To świetnie, że Pan Piotr Witakowski jest też autorem raportu pt. „O naprawie sytuacji mieszkaniowej.”

    i rodzynek na koniec:

    7. Prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz, dr h.c. Uniwersytetu w Kaliningradzie; Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu
    Człowiek orkiestra, polityk ex-LPR/PIS, fizyk (o tym za moment), kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, członek rady naukowej uczelni Ojca Rydzyka, tj. organu doradczego Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Pan Jacyna-Onyszkiewicz jest fizykiem teoretycznym, ze specjalnością dość odległą od przedmiotu badań zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza – jest bowiem głównie fizykiem kwantowym, do tego, o dość egzotycznych poglądach. Całkiem serio bowiem opublikował pracę pt. „Geneza zasad kosmologii kwantowej”, i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie wpleciona w całość wywodów … Trójca Święta

    Dodam, że żaden z powyższych panów (oraz reszty zespołu - sprawdzałem) nie brał udziału nigdy w pracach zespołów dot. katastrof lotniczych. Nie posiadają licencji pilota, oprócz Pana Biniedy, który ma licencję pilota-ucznia (nie może sam zasiadać za sterami).

    TYM LUDZIOM NIE MOŻNA UFAĆ (Nie twierdzę, że Millerowi można). Innymi słowy jesteśmy głęboko w d***e.

    A mówią, że po Budownictwie nie ma pracy...

    4 Cytuj
  • Pietja 24 paź 2013

    Może teraz wszyscy nawiedzeni będą wreszcie mogli się spotkać w jednym miejscu z prawdziwymi faktami naukowców którzy tam byli i badali ?

    http://faktysmolensk.gov.pl/

    5 Cytuj
  • 24 paź 2013

    Porównanie ekspertów: http://pmk.salon24.pl/535549,galeria-ekspertow
    <-polecam przeczytać.

    Teraz wiadomo dlaczego Lasek boi się spotkania z ekspertami Macierewicza ...

    Skompromitowaliby się swoją "wiedzą" dlatego woli nawet nie próbować :-)

    Liczby mówią za siebie - jeśli chodzi o publikacje naukowe w porównaniu z ekspertami zespołu parlamentarnego Macierewicza członkowie komisji Laska to grupa zwykłych amatorów. Jeśli dodać do tego, że żaden z członków obecnej komisji Laska nie był na miejscu katastrofy w Smoleńsku, ani nie badał wraku to ten obraz staje się jeszcze bardziej ponury. Twierdzenie dr. inż. Laska, że "wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego jest co najmniej dyskusyjna" jest co najmniej dyskusyjne. Delikatnie pisząc. Wygląda to raczej zabawnie, gdy czołowy ekspert KBWLLP, który przez 16 ostatnich lat naukowej kariery nie był w stanie opublikować nawet jednego artykułu w jakimkolwiek czasopiśmie ISI próbuje pouczać na czym ma polegać naukowość specjalistów, którzy takie artykuły publikują regularnie.

    http://wpolityce.pl/artykuly/65419-ekspertow-laska-nie-ma-zapadli-sie-pod-ziemie-sam-lasek-naciskany-od-dluzszego-czasu-przez-senatorow-pis-nie-moze-sobie-przypomniec-ani-jednego-nazwiska

    7 1 Cytuj
  • Def Ibrylator 24 paź 2013
    Sójka napisał/a:

    Porównanie ekspertów- teraz wiadomo dlaczego Lasek boi się spotkania z ekspertami Macierewicza ...

    http://pmk.salon24.pl/535549,galeria-ekspertow

    Polecam przeczytać :-)

    Liczby mówią za siebie - jeśli chodzi o publikacje naukowe w porównaniu z ekspertami zespołu parlamentarnego Macierewicza członkowie komisji Laska to grupa zwykłych amatorów. Jeśli dodać do tego, że żaden z członków obecnej komisji Laska nie był na miejscu katastrofy w Smoleńsku, ani nie badał wraku to ten obraz staje się jeszcze bardziej ponury. Twierdzenie dr. inż. Laska, że "wiedza ekspertów zespołu parlamentarnego jest co najmniej dyskusyjna" jest co najmniej dyskusyjne. Delikatnie pisząc. Wygląda to raczej zabawnie, gdy czołowy ekspert KBWLLP, który przez 16 ostatnich lat naukowej kariery nie był w stanie opublikować nawet jednego artykułu w jakimkolwiek czasopiśmie ISI próbuje pouczać na czym ma polegać naukowość specjalistów, którzy takie artykuły publikują regularnie.

    Nie dziwi mnie to. Daliśmy ciała jako naród polski a nie jako "komisja A" czy "komisja B". Jeśli Państwo polskie nie potrafi zorganizować jednej, sprawnie działającej komisji w której skład wchodziliby prawdziwi specjaliści, to to tylko świadczy o naszym poziomie. A Rosjanie mogą się nam śmiać w twarz patrząc, jak nieudolnie radzimy sobie z katastrofą.

    Po jednej stronie prorządowe marionetki, którym, jak widać bliżej do uczenia w liceum niż przeprowadzania ekspertyz, a po drugiej stronie chory umysłowo Macierewicz z bandą hochsztaplerów. Jedni warci drugich. Oto Polska właśnie. Kraj, w którym przyszło nam koegzystować z matołami.

    1 5 Cytuj
  • 24 paź 2013
    pan Kracy napisał/a:

    http://niezalezna.pl/47526-ostateczne-zacieranie-sladow-na-miejscu-brzozy-bedzie-samochodowy-salon

    W miejscu katastrofy smoleńskiej miał powstać pomnik poświęcony ofiarom tragedii. Zapewniali o tym rosyjscy politycy, obiecywał minister Bogdan Zdrojewski.

    I co teraz ? Jak wybudują ten salon samochodowy niektóre ślady czy dowody mogą już bezpowrotnie zniknąć ... Przykre jak Rosjanie traktują tą katastrofę i Polskę jako państwo w ogóle nie licząc się z naszym zdaniem ...

    7 2 Cytuj
  • 24 paź 2013

    Szczerze jak mamy coś wyjaśnić jak najważniejsze dowody w sprawie: wrak i oryginały czarnych skrzynek znadują się nadal w Moskwie a o każdą rzecz musimy się ładnie prosić Rosjan to nam przyślą kopię albo jeszcze coś pomylą jak już się zdarzało nie raz. Jeżeli chcą postawić ten salon w miejscu katastrofy to po co trzymają wrak który niszczeje przez tyle lat a wraz z nim dowody i ślady które mogłby coś jeszcze zmienić w tej sprawie ?

    10 2 Cytuj
  • 24 paź 2013
    Mohikanin napisał/a:

    Może teraz wszyscy nawiedzeni będą wreszcie mogli się spotkać w jednym miejscu z prawdziwymi faktami naukowców którzy tam byli i badali ?

    http://faktysmolensk.gov.pl/

    Ale jesteś naiwny i śmieszny :-)

    Powtarzasz w kołko nie sprawdzone informacje, nawet nie chce Ci się sprawdzić faktów ...

    Żaden z członków obecnego zespołu Laska NIE był w Smoleńsku i nie badał niczego, większość informacji jakie Komisja posiada są to rzeczy które Rosjanie nam dostarczyli albo ich kopie- nawet zdjęcia do raportu brali od blogera z Rosji bo nie mieli swoich lepszych i to powinno świadczyć o całej tej komisji :-)

    Także jeżeli nie masz żadnego pojęcia na temat to się nie wypowiadaj bo się znowu skompromitujesz ...

    Odnośnie strony warto przeczytać:

    http://niezalezna.pl/47538-nowa-strona-rzadowego-zespolu-laska-i-od-razu-seria-kompromitacji

    6 2 Cytuj
  • Pietja 25 paź 2013

    Tak powtarzam, ale najważniejsze że oglądam i widzę kolejnego nieudacznika, "eksperta" Chrisa, który rozpoczyna zupełnie nową erę w kompromitowaniu nauki i statusu profesorskiego. Gość dla którego prawda leży na Wikipedii, która jest zbiorem wiadomości, które każdy może sobie tam wklepać.

    Świat upada na pysk.

    http://wyborcza.pl/51,75478,14834695.html?i=1

    Wkleiłem, i nie żebym tą gazetę czytał, bo nie czytam, ale był to pierwszy lepszy link.

    Cieszą mnie natomiast komentarze pod newsem, bo przynajmniej widzę że nie tylko sami paranoidalni fanatycy pozostali w tym chorym kraju.

    Coraz bardziej chorych ekspertów udaje się im werbować

    http://wyborcza.pl/1,75478,14834695.html

    1 7 Cytuj
  • 25 paź 2013

    Na pytanie postawione w tytule bloga " Smoleńsk zamach czy katastrofa",
    po ponad trzech latach indoktrynacji, że był to zamach i nierzetelnych dowodach rządowych, że było to katastrofa ogłaszam, że zgadzam się na przyjecie w opisie tego zdarzenia, że był to zamach.
    Jeżeli to nikogo nie przekonuje, proponuję ogłosić referendum w tej sprawie i niech demokracja rozstrzygnie, jak należy nazywać to zdarzenie.
    I po tym rozstrzygnięciu zamilkniemy, jak gwałcone Niemki przez Czerwoną Armię i ich dzieci które nie pytają o ojca, czy jak Chorwaci o wojnie na Bałkanach.
    Przykłady tych narodów udowadniają, że można, dla zdrowia psychicznego i odruchu wymiotnego zamknąć temat raz na zawsze.

    2 8 Cytuj
  • 25 paź 2013

    Ja też uważam że to katastrofa. Katastrofa stanu inteligentnych ludzi w tym kraju. Chyba wszyscy normalni stąd już wyjechali a zostali w większości tylko smoleńszczyki i ich urojona religia.

    2 8 Cytuj
  • 25 paź 2013

    A ja uważam, że to był zamach choćby po dużym rozrzucie szczątków samolotu i braku krateru po uderzeniu co świadczy o wybuchu jeszcze w powietrzu. Jest jeszcze kilka kwestii które mogą świadczyć o wybuchu, ale szkoda mojego czasu bo zaraz pewnie odezwą się głosy, że jestem oszołomem, moherem itd,, ale się nie przejmuję, prawda kiedyś wyjdzie na jaw, możliwe, że nie za naszego życia ...

    7 3 Cytuj
  • 25 paź 2013

    Jedno udało się na pewno skłócić naród i zasługa w tym nie tyle Rosjan co partii miłości.Wiadomo że Rosji wojny nie wypowiemy ale dać sobą manipulować na taką skalę to już skandal.Zwykłe wypadki w cywilizowanych krajach wyjaśniane są bardziej skrupulatnie niż katastrofa rządowego samolotu z Głową Państwa na pokładzie na terytorium niedawnego okupanta.Sam Minister Sikorski z rozbrajającą szczerością wyznał
    http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/polska-jak-bohater-misia-sikorski-o-wraku-tu-154m_362229.html
    Nie ma woli wyjaśnienia tej tragedii,ośmieszają się jedni i drudzy .Rosjanie nie musieli robić żadnego zamachu po latach okupowania kraju wiedzą dobrze że mogą liczyć na bratnich towarzyszy że wykonają wszystko co będzie w interesie Wielkiego Brata.
    Tak naprawdę mogliby zestrzelić Tupolewa i przeprowadzić z tego wydarzenia transmisję na żywo i pies z kulawą nogą nie upomniałby się o nic .Czy ktoś wypowiedziałby wojnę Rosji z tego powodu?Tak jak Obama może sobie przesłuchiwać rozmowy telefoniczne głów państw i co mu zrobią ?Mogą mu skoczyć tam gdzie on ich...
    http://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY

    4 1 Cytuj
  • Andrzej 25 paź 2013
    Mohikanin napisał/a:

    Cieszą mnie natomiast komentarze pod newsem, bo przynajmniej widzę że nie tylko sami paranoidalni fanatycy pozostali w tym chorym kraju.

    Komentarze w wyborczej są tak samo obiektywne, jak te w niezalezna.pl

    3 2 Cytuj
  • 25 paź 2013

    Cała sprawa ze Smoleńskiem to tylko dowód, że z Polakami naprawdę nie jest tak źle. Dla kontrprzykładu wystarczy podać USA i miliony ludzi ślepo wierzących w wymysły kilkunastu polityków w sprawie Pearl Harbor, wojny w Wietnamie czy WTC... tam prawie nikt nie zadaje pytań, nasze społeczeństwo jest natomiast podzielone w opiniach i to znaczy, że nie jesteśmy wcale tak naiwni. Bez względu na to kto ma rację.

    11 1 Cytuj
  • 26 paź 2013

    Sójka - potrafisz mi wytłumaczyć jedną prostą sprawę na której od miesięcy (od prezentacji filmu Gargas) wychodzi zakłamanie komisji Macierewicza?
    Popatrz na mój wpis z 02.02.2013 - 15:38 ze strony bodajże 8 tego tematu. prawie 9 miesięcy temu napisałem że Polska czarna skrzynka nigdy nie trafiła w sowieckie ręce i została na następny dzień przekazana do instytutu w Polsce.

    Przez te miesiące, łącznie z filmem Gargas, cały czas kłamano mówiąc że dane ze skrzynek mogły i pewnie zostały sfałszowane. Nawet ostatnio w programie Kawa na Ławę rzecznik PiS, plecie trzy po trzy i się kompromituje udając wielce zdziwionego, że Polacy dotąd nie mają czarnych skrzynek i że leżą w rosji.
    Jakim trzeba być ćwokiem, by nie wiedzieć o tak podstawowej sprawie o której ja, maluczki wiedziałem na długo przed filmem Gargas.
    Przecież to jest jakaś parodia. Oni sami nie wiedzą co i jak, kompromitując się na każdym kroku.

    Rzecznik PiS nie wiedział do dzisiaj a ja maluczki wiedziałem prawie rok temu:
    http://tvnplayer.pl/programy-online/kawa-na-lawe-odcinki,339/odcinek-37,S00E37,23458,ogladaj.html

    Jak ci się nie chce słuchać całości to przewiń do 17:45 i popatrz jak się kompromituje Hofman.

    Byle kto by ich śmiechem zabił :)

    3 7 Cytuj
  • Pietja 26 paź 2013

    Felieton z jednej znanej gazety:

    W imię Boga Wszechmogącego przysięgam na Biblię, mówiąc całą prawdę i tylko prawdę, że jest to ostatni mój felieton poświęcony wypadkowi lotniczemu pod Smoleńskiem. Nie zmienię zdania nawet wówczas, gdy funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zawloką mnie do Guantanamo i poddadzą podtapianiu wódką „Stoliczna”.
    Feralnego 10 kwietnia 2010 roku premier Putin od rana przygotowuje plan ostatecznego rozwiązania kwestii pedalskiej. Najważniejszym elementem tego planu jest użycie dwóch myśliwców typu Su-15 – takich samych, które 1 września 1983 roku zestrzeliły nad Sachalinem południowokoreański samolot pasażerski, lot Korean Air 007.
    W tej samej chwili na pokładzie rządowego tupolewa lecącego z Warszawy do Katynia przez Smoleńsk stewardessy podają parówki i colę w puszkach. Prezydent Kaczyński poprawia przemówienie – tak, żeby przestrzec reżim rosyjski przed interwencją w Gruzji i eksterminacją homoseksualistów. „Nie będziemy obojętnie patrzeć na mocarstwowe ambicje rosyjskich hokeistów na igrzyskach w Soczi, podczas gdy za drutami miasteczka olimpijskiego niewinni pederaści będą mordowani strzałem w tył głowy” – brzmi jedno z kluczowych zdań przemówienia.
    Trzeźwy jak gwizdek generał Błasik mówi, że gdyby w osiemdziesiątym trzecim siedział za sterami koreańskiego jumbo jeta, to Ruskom nie poszłoby tak łatwo, jak z aktywistami Greenpeace’u.
    Putin każe sprawdzić, czy Błasik gra w hokeja i czy nie jest przypadkiem homoseksualistą. Od szefa wywiadu dostaje informację, że Justyna Kowalczyk woli mężczyzn, a szczególnie gustuje w Rosjanach.
    Gdy tylko premier Rosji odkłada słuchawkę, dochodzi do zaskakującej sekwencji zdarzeń: z wojskowego lotniska w Witebsku podrywają się dwa Su-15, prezydentowi Kaczyńskiemu nie smakuje parówka, a profesor Jacek Rońda wpada w Krakowie przy śniadaniu na rewolucyjny pomysł pokrywania irydem i platyną diamentowej powłoki implantów kości twarzy i czaszki. Dzwoni w tej sprawie do przyjaciela Jurka, ale rozmowa się nie klei, ponieważ Jurek ma na głowie wiadro, co – jak wiadomo – powoduje efekt puszki Faradaya, co z kolei niekorzystnie wpływa na jakość połączeń komórkowych.
    W tym samym czasie nieznany sprawca obmyśla w Warszawie sposób oblania nieznaną substancją znanego Kuby Wojewódzkiego, minister Ewa Kopacz smacznie śpi we własnym łóżku, śniąc o tym, że wkrótce zostanie marszałkiem Sejmu, Palikot zdechnie jak pies, a honorowym gościem polskiego parlamentu będzie Sharon Stone.
    - Wpieriod! – rozkazuje premier Putin.
    - Pyszna cola – mówi prezydent Kaczyński, zgniatając puszkę po napoju.
    - Kim do diabła jest Kopacz? – pyta po angielsku Sharon Stone, natychmiast w myślach znajdując odpowiedź, ma bowiem iloraz inteligencji równy sto siedemdziesiąt.
    Gdy mgła nad Smoleńskiem gęstnieje, a trotyl na pokładzie tupolewa już nie może się doczekać reakcji, budzi się premier Donald Tusk. Włącza radio i słyszy utwór zespołu Pink Floyd „The Great Gig in the Sky”: „I nie boję się umrzeć. Kiedykolwiek to będzie. Nie przejmuję się. Dlaczego miałbym bać się umrzeć? Nie ma żadnego powodu. Każdy kiedyś odejdzie. Nigdy nie powiedziałem, że się boję umrzeć”.
    A potem staje się to, co sprawia, że nic już nie będzie takie, jakie miało być…

    PRZEMYSŁAW ĆWIKLIŃSKI

    4 5 Cytuj
  • 26 paź 2013

    "wSieci" ujawnia nieznane zdjęcie ze Smoleńska: premier Tusk z Putinem w znakomitych humorach! Już w poniedziałek 28 października w kioskach wraz z najnowszym numerem także film "Polacy".

    [cytat]Obrazy z tego spotkania, jakie dotychczas znaliśmy, pokazywały premiera Tuska i Władimira Putina w pozach żałobnych. Jak jednak wynika z ujawnionej przez nas fotografii, nie jest to właściwy opis nastroju obu panów w tym tragicznym dla Polski momencie.Kiedy poznamy prawdę o wydarzeniach,które doprowadziły do kwietniowej tragedii?[/cytat]

    zdjecie

    http://wpolityce.pl/artykuly/65584-wsieci-ujawnia-nieznane-zdjecie-ze-smolenska-premier-tusk-z-putinem-w-znakomitych-humorach-wraz-z-najnowszym-numerem-takze-film-polacy

    10 6 Cytuj

Odpowiedz