Fajnie, że budują kładkę w Jaworniku,
ale harmonogram prac jest tak sprytnie i przemyślnie ułożony,
że na weekend i na szczyt wakacyjny przewidziany jest ruch po dwupasmówce, jednym pasem.
A niech Warszawa i Krakusi stojąc w korkach, docenią że władza lokalna nie zasypia w wakacje, a dobrze mieszkańcom czyni.
Ten cud architektury, perła południa....jak już powstanie to ludzie będą wycieczki robić by się przejść tą luksusową kładką wybudowaną za grube miliony. Cóż to za prestiż dla naszej okolicy ,możemy się pochwalić najdroższą kładką w Polsce!!
A jak już to cudo powstanie to władza lokalna powinna ogłosić konkurs na nazwę - podobnie jak było z nazwą dla kładki "BERNATKI" w Krakowie. A zważywszy na fakt, ile "nasza" kładka kosztuje to również nazwa powinna być "droga" i "światowa" jak np: JENIFER, JESSICA bądź inna AMANDA czy SAMANTA :)
Ta kładka gdyby była dla mieszkańców byłaby mniej wypasiona aby za tą kasę wybudować dwie a ona jest dla urzędników,projektantów i wykonawców aby było na czym zarobić i czym się chwalić.Oczywiście otwarcie też powinno być na miarę inwestycji.
Gdyby chodziło o mieszkańców to w czasie przebudowy zakopianki wykonano by o wiele tańsze i wygodniejsze dla mieszkańców przejście podziemne tak jak mają żabki którym nikt nie każe wspinać się po schodach.
A może by tak zrobić referendum, jak w sprawie olimpiady w Krakowie, i okaże się, że nikt nie chce tej kładki w tym miejscu i za takie pieniądze. Kładka jest potrzebna kilometr niżej, w centrum Jawornika.
Chyba racja z tym położeniem kładki. W pobliżu komisu jest przystanek więc i ludziom by było lepiej dojść. A jak nie to ta lokalizacja i koło komisu, ale bez rozmachu architektonicznego, aczkolwiek żeby nie było to też jakieś brzydactwo ;)
Fajnie, że budują kładkę w Jaworniku,
ale harmonogram prac jest tak sprytnie i przemyślnie ułożony,
że na weekend i na szczyt wakacyjny przewidziany jest ruch po dwupasmówce, jednym pasem.
A niech Warszawa i Krakusi stojąc w korkach, docenią że władza lokalna nie zasypia w wakacje, a dobrze mieszkańcom czyni.
Ten cud architektury, perła południa....jak już powstanie to ludzie będą wycieczki robić by się przejść tą luksusową kładką wybudowaną za grube miliony. Cóż to za prestiż dla naszej okolicy ,możemy się pochwalić najdroższą kładką w Polsce!!
A jak już to cudo powstanie to władza lokalna powinna ogłosić konkurs na nazwę - podobnie jak było z nazwą dla kładki "BERNATKI" w Krakowie. A zważywszy na fakt, ile "nasza" kładka kosztuje to również nazwa powinna być "droga" i "światowa" jak np: JENIFER, JESSICA bądź inna AMANDA czy SAMANTA :)
Ta kładka gdyby była dla mieszkańców byłaby mniej wypasiona aby za tą kasę wybudować dwie a ona jest dla urzędników,projektantów i wykonawców aby było na czym zarobić i czym się chwalić.Oczywiście otwarcie też powinno być na miarę inwestycji.
Gdyby chodziło o mieszkańców to w czasie przebudowy zakopianki wykonano by o wiele tańsze i wygodniejsze dla mieszkańców przejście podziemne tak jak mają żabki którym nikt nie każe wspinać się po schodach.
A może by tak zrobić referendum, jak w sprawie olimpiady w Krakowie, i okaże się, że nikt nie chce tej kładki w tym miejscu i za takie pieniądze. Kładka jest potrzebna kilometr niżej, w centrum Jawornika.
Dokładnie! Zgadzam się z przedmówcą - kładka powinna powstać na wysokości komisu/salonu samochodowego.
Chyba racja z tym położeniem kładki. W pobliżu komisu jest przystanek więc i ludziom by było lepiej dojść. A jak nie to ta lokalizacja i koło komisu, ale bez rozmachu architektonicznego, aczkolwiek żeby nie było to też jakieś brzydactwo ;)
Koło komisu będzie druga, tylko w późniejszym terminie.
Do windy mieści się rower górski więc zachęcam do aktywnego zwiedzania :3