Forum » Społeczeństwo

"Dobra zmiana" PiS

  • 7 wrz 2016
    jasmin napisał/a:

    bono nazywasz siebie inteligentnym ?, tak długo to sobie wmawiałeś że aż uwierzyłeś bidulku, ja widzę w tobie tylko chamstwo, grubiaństwo i desperacje, coś ci w życiu nie wyszło, że sam siebie chwalisz?. Żałosny jesteś .

    Inteligencję ma każdy człowiek, większą lub mniejszą.

    Ci z IQ w granicach średniej mają tego świadomość, niestety ci poniżej, takowej świadomości nie mają.

    Tę uwagę ci bliżej średniej, przyjmą ze zrozumieniem,
    zaś ci którzy dopatrzą się w niej złośliwości, obrazy,
    muszą ćwiczyć aby w końcu tę średnią osiągnąć..

    3 5 Cytuj
  • 7 wrz 2016
    jasmin napisał/a:

    Ależ. Łukaszku wierz mi to był tylko najpiękniejszy komplement, jaki mógł Bono usłyszeć, mogło być duuuużo gorzej ;) Pytanie główne do Ciebie gdzie twoim zdaniem przebiega granica jeżeli chodzi o ubliżanie, obrażanie granica chamstwa ?,,,,,,,,,,,,,czy ciągła drwina, kpina ze wszystkiego i wszystkich jest dla Ciebie zabawne ?,,,,,,,,,czy jednego można tolerować a drugiego już nie ?do jakiego momentu można tolerować pewne słowa ,,,

    GRANICE WYZNACZA NAJWIĘKSZY SZKODNIK RZECZYPOSPOLITEJ, PRZYWÓDCA ASZYCH HUTU:
    Nie mogę zapomnieć wykrzyczanych przez Jarosława Kaczyńskiego i Joachima Brudzińskiego: "komunistów i złodziei" - pisze w długim wpisie na blogu Andrzej Celiński, b. działacz opozycji PRL. Nawiązuje do głośnego wystąpienia prezesa PiS 13 grudnia podczas marszu poparcia dla rządu.

    - Żaden z nich nie ma moralnego prawa zaświadczonego swoim osobistym doświadczeniem. Żaden. (...) Ten "drugi sort", te "dzieci resortowe", te wszystkie inwektywy bezkarnie rzucane w twarz ludziom o rzeczywistych zasługach dla Ojczyzny.

    Wszystko po to, by język nienawiści zdominował debatę publiczną. By Polaków trwale podzielić. By wykopać rowy tak przepaściste, że nikt ich już nie zasypie. Oni prowadzą do wojny. Oszaleli - ocenia Celiński.

    Z kraju: społeczeństwa i państwa na dorobku, posuwającego się (nie bez zakrętów i kłopotów) ku lepiej od nas gospodarczo i społecznie zorganizowanemu centrum Europy tworzą kraj peryferiów.

    Na powrót. Wracamy, w zmienionych dekoracjach ustrojowych, w zupełnie różnej konstelacji geopolitycznej szybkim marszem tam, gdzie już byliśmy. Na wschodnie rubieże. Dzisiaj coraz głośniej mówi się w Europie: po co nam ten balast? Za dekadę, dwie pogrobowcy dzisiejszego PiS bredzić będą o "zdradzie Europy" - uważa Celiński.

    przez Taboola

    WIĘCEJ DLA

    4 4 Cytuj
  • 7 wrz 2016
    WKibic napisał/a:

    Czy podobna karuzela partyjnego uwłaszczenia nie kręciła się za czasów SLD, PO, PSL? Oczywiście. To było jedno ze źródeł oburzenia podmywającego Trzecią RP. Jednak Kaczyński, który na fali tego oburzenia zdobył w Polsce władzę, zamiast zdemontować karuzelę, ustawił podobnych dziesięć. W swoim anachronicznym partyjnym etatyzmie uważa, że dostarczy mu to masę posłusznych politycznych żołnierzy. Na razie dostarcza.

    Spodobal mi sie ten post, bo zwraca uwage na rzecz fundamentalna - potrzebe madrego patriotyzmu i moralnosci w spoleczenstwie.
    Dopoki Polacy tolerowac i popierac beda powszechnie przekupstwo, kumoterstwo,korupcje i beda kierowac sie chciwoscia to zawsze bedzie byle jak, nierowno i niesprawiedliwie. Tylko madre spoleczenstwo swiadome tego ze suma sumarum o wiele wiecej na ukladach straci niz zyska moze to zmienic. Ale czy to kiedys nastapi.. na razie swietnie nas sklocaja i rozbijaja jednosc. Tu tkwi nasza zguba,,,,

    5 2 Cytuj
  • 7 wrz 2016

    My tu pierdu pierdu o prezesie, pisie, patriotyzmie i KODzie a tymczasem po cichutku (bo rząd i i nasi szanowni posłowie chyba nie mają czasu na takie bzdety).......

    Sejm miliczy w sprawie CETA. Wdroży umowę ponad naszymi głowami?

    Czy posłowie pozwolą na przyjęcie umowy o wolnym handlu pomiędzy Unią Europejską a Kanadą ponad głowami obywatelek i obywateli? Ruch Akcja Demokracja wzywa do sprzeciwu wobec tymczasowego wdrożenia umowy CETA. - Mamy się czego obawiać - mówi ekspertka.

    Sejmowa Komisja do Spraw Unii Europejskiej (SUE) miała zająć się projektami uchwał PSL i Kukiz'15 sprzeciwiających się porozumieniom TTIP i CETA, a zwłaszcza ich tymczasowemu wprowadzeniu. Tak się nie stało.

    Czasu na zabranie głosu w sprawie przez polski Sejm zostało bardzo mało - przypomina ruch Akcja Demokracja. Już 22 września wicepremier Morawiecki przedstawi stanowisko Polski podczas spotkania ministrów handlu w ramach Rady Unii Europejskiej. Jego celem jest wyrażenie zgody na podpisanie umowy CETA, analogicznej umowy do TTIP, oraz na tymczasowe wprowadzenie umowy przed decyzją parlamentów krajowych. Drugą ważną kwestią jest to, które części umowy mają być przyjęte wyłącznie przez instytucje unijne bez konieczności aprobaty przez parlamenty krajowe.

    Jak podkreśla Akcja Demokracja, z dotychczasowych wypowiedzi polskiego rządu wynika, że przychyli się on do propozycji Komisji Europejskiej, zakładającej wejście w życie umowy przed ratyfikacją, dlatego rezolucja Sejmu wzywająca do zmiany tego stanowiska byłaby ważnym głosem reprezentującym interes publiczny.

    W środę, 7 września, zorganizowano spotkanie pod Sejmem przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Warszawie, podczas którego przedstawiciele organizacji społecznych, związków zawodowych i producentów rolnych przekazali posłom listy wzywające do sprzeciwu wobec tymczasowego wdrożenia umowy CETA.

    Porozumienie z Kanadą przez wielu ekspertów uważane jest za tylną furtkę dla amerykańskich firm w razie fiaska negocjacji TTIP. Maude Barlow, kanadyjska laureatka alternatywnego nobla i aktywistka w walce o sprawiedliwe traktaty handlowe, apelowała, by europejskie organizacje traktowały priorytetowo umowę CETA, która obecnie jest bardziej niebezpieczna niż TTIP. Wydawałoby się, że standardy kanadyjskie powinny być nam bliższe niż amerykańskie. Skąd zatem takie stanowisko?

    - CETA to umowa bardzo podobna do TTIP, ale w jej przypadku negocjacje już zostały zakończone i zostało mało czasu na udaremnienie jej zawarcia. Nie uda się w niej nic zmienić. Możemy ją w całości przyjąć albo całkowicie odrzucić. Poza tym CETA może zostać wykorzystana jako furtka w razie fiaska TTIP dla amerykańskich firm, które działają na terenie Kanady w ramach spółek-córek, takich jak Monsanto Canada, Exxon Mobile Canada itd. - przekonuje w rozmowie z money.pl ekspertka od dwustronnych umów handlowych Maria Świetlik.

    Jak zaznacza, mamy się czego obawiać. Aż 75 proc. koncernów górniczych ma siedziby w Kanadzie, równocześnie standardy w zakresie ochrony środowiska, praw człowieka i pracowniczych są tam niższe. - Kanada, jaką znamy, dbająca o środowisko i przyjazna ludziom pracy, już nie istnieje, a stało się to właśnie w ciągu ostatnich 20 lat na skutek NAFTA (Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu, umowa zawarta pomiędzy USA, Kanadą i Meksykiem - przyp. red.). Niestety tego typu umowy mają to do siebie, że ujednolicając regulacje, równają w dół, a nie w górę. Możemy się więc spodziewać w Europie dalszych przywilejów dla korporacji i obniżania standardów ochrony naszych praw - wyjaśnia.

    Dla przykładu w ramach umowy CETA istnieje zapis, mówiący o tym, że państwo nie ma prawa wprowadzić regulacji ograniczających wielkość banku. - To przecież sposób na kolejny kryzys finansowy. Tu z kolei przepisy dotyczące rynków finansowych w Europie są znacznie bardziej liberalne niż regulacje kanadyjskie - przypomina Świetlik.

    Do niedawna temat CETA nie funkcjonował w debacie publicznej i świadomości obywateli, jednak to się zmienia. Świadczy o tym blisko 500 listów wysłanych do posłów i posłanek, w których obywatele i obywatelki domagają się od Sejmu nacisku na rząd, by ten nie zgodził się na wdrożenie umowy CETA zanim nie przyjmie jej polski parlament. Podobne rezolucje przyjęły m. in. parlamenty Węgier i Holandii. Po konferencji prasowej listy dostarczone zostaną do skrzynek poselskich.

    Podczas konferencji głos zabiorą organizacje społeczne – Akcja Demokracja, Instytut Spraw Obywatelskich, Instytut Globalnej Odpowiedzialności; związki zawodowe – OPZZ i Inicjatywa Pracownicza oraz przedstawiciel producentów rolnych – OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych i Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego.

    3 1 Cytuj
  • Andrzej 7 wrz 2016
    prywatnie napisał/a:

    Moje watpliwosci i odpowiedzi sa w poscie wyzej.Prosze czytac ze zrozumieniem...
    -----------------------------------------------------
    Z innej stajni- edukacja:
    ministerstwo edukacji oswiadczylo ze nie stac nas na utrzymanie gimnazjow. Nie stac na utrzymanie a na wdrozenie reformy (kolejnej) stac?

    Co z powstala infrastruktura, budynkami - czyzby kolejna okazja do oblowienia sie niektorych srodowisk a moze sposob na latanie dziury budzetowej ze sprzedazy budynkow po przejeciu przez PiS samorzadow? (jesli PiS bitwe o samorzady wygra)

    Tak. Miniester Edukacji (ta, która nie wie, kto zamordował Żydów w Jedwabnem) przyznała, że gimnazja zostają zlikwidowane i nie będzie już I klasy gimnazjum. Ale zapytana o podstawę programową w nowym kształcie podstawówki (szkoły powszechnej), przyznała, że takowej jeszcze nie ma.
    U nas to zawsze wszyscy zaczynają reformy od dupy strony!

    8 3 Cytuj
  • Andrzej 7 wrz 2016

    A co do budynków, to powiedziała, że to problem prezydentów miast i lokalnych samorządów. Była to odpowiedź na pytanie redaktora, który powiedział, że jego syn już teraz chodzi do podstawówki na 12 i zapytał, czy wkrótce dzieci będą zaczynać naukę wieczorem.

    2 2 Cytuj
  • 7 wrz 2016

    Zmiany edukacyjne to zawsze sa koszty i to nie tylko budzetowe, samorzadowe i spoleczne tez. Kurcze,kazdy chce cos urwac. I nie uwierze tez, ze rzad bralby sie za robote nie widzac szansy uszczkniecia czegos tam.

    Bardzo ciekawe jaki los bedzie czekal budynki + zaplecze materialne gimnazjow. Co z tym zrobia samorzady? Trzeba tu bedzie madrych rozwiazan. Moze nie wyprzedawac ale wykorzystac z pozytkiem dla lokalnej spolecznosci?

    Bo jesli PiS zechce obstawic swoimi wszystkie polskie samorzady to bedzie rodzic watpliwosc czy gminy zachowaja swoja finansowa autonomie i czy aby nie dojdzie do tego ze o budzecie i majatku gminnym decydowac bedzie tak naprawde Warszawa,,,,,

    5 2 Cytuj
  • 8 wrz 2016

    Odwolywanie kolejnych osob ze stanowisk i wprowadzanie swoich partyjnych kolesi nie jest nawet wynikiem wykrytych nieprawidlowosci jak pokazuje przyklad stadniny koni (http://fakty.interia.pl/polska/news-rmf-stadnina-w-michalowie-zarzadzana-prawidlowo-wyniki-audyt,nId,2265178 ).

    To nierzadko szkodliwa dla naszego interesu inwazja dzialaczy jednej partii na stanowiska, sytuacja jakiej chyba nie mielismy od czasow PRL kiedy to panstwo bylo obsadzone dzialaczami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

    Ludzie nominowani przez PiS:
    - bardzo czesto brak kompetencji i podstawowej wiedzy fachowej
    - jedyna ich zasluga jest wiernosc partii
    - maja "plecy" wiec nie musza sie starac, to na starcie pozbawia ich motywacji do rzetelnej pracy (latwo przyszlo)

    Ps. w linku ponizej przyklad finansowych spekulacji w panstwowych spolkach. 100 mln zlotych zyska Urzad Skarbowy czyli ministerstwo finansow, straca wlasciciele akcji czyli zwykli ludzie. Slowem znow dojenie spoleczenstwa.
    http://m.interia.pl/biznes/news,2385347,4199

    5 1 Cytuj
  • 8 wrz 2016
    prywatnie napisał/a:

    Ps. w linku ponizej przyklad finansowych spekulacji w panstwowych spolkach. 100 mln zlotych zyska Urzad Skarbowy czyli ministerstwo finansow, straca wlasciciele akcji czyli zwykli ludzie. Slowem znow dojenie spoleczenstwa.
    http://m.interia.pl/biznes/news,2385347,4199

    Dlatego polska giełda umiera. Daj małpie brzytwę to się pochlasta. To jak pis i ekonomia.

    4 1 Cytuj
  • 8 wrz 2016

    Niestety atak na niezaleznosc sedziow wrozy niedobrze rzadom pdawa w Polsce. Czy sedziowie sie ugna i zaczna orzekac pod dyktando PiS? Zaleznosc sedziow to juz nie sa przelewki bo to juz dotyka naszego codziennego zycia
    http://fakty.interia.pl/opinie/graczyk/news-sedziowie-kasta-ktora-nas-chroni,nId,2265420

    W mojej ocenie widzac kierunek wprowadzanych przez PiS zmian: Putin mowi Polakom "Zdrawstwujtie". I jesli Polacy dadza PiSowi zgode na takie dzialania beda miec nowa "wladze ludowa" pod czerwonymi sztandarami,,,,,

    5 1 Cytuj
  • 8 wrz 2016
    m_markos napisał/a:

    To jak pis i ekonomia.

    Pytanie za 100 pkt: czy PiS zalezy na ekonomii? Na czym PiS zalezy najbardziej?

    3 1 Cytuj
  • 8 wrz 2016
    prywatnie napisał/a:

    Pytanie za 100 pkt: czy PiS zalezy na ekonomii? Na czym PiS zalezy najbardziej?

    Im zależy na wlasnej d...
    Tylko sie nachapac.

    5 1 Cytuj
  • 8 wrz 2016

    My tu pierdu pierdu, a przywódcy dwóch mocarstw: Polski i Węgier spotkali się w Krynicy, aby dyskutować o losach świata. Złośliwi mówią, że pieścili się wzajemnie politycznie, odrzuceni w Europie i na świecie, spragnieni pieszczot. Takiego mizdrzenia się polityka nie znała, ale PiS i Kaczyński zaskakują permanentnie. Szkoda Polski, bo Węgry już popłynęły. Za Orbana wkrótce się wezmą, bo ograniczenie demokracji wykorzystał do oligarchizacji życia publicznego z korzyścią dla nielicznej grupy ścisłych kolegow. Putin mu bliżswzy niż Unia. Nasz niedopieszczony Kaczyński umiera na słówkach pochwał Orbana, a Polska traci i traci.

    6 2 Cytuj
  • 9 wrz 2016

    Putinowska strategia rozbijania unii dziala:
    1) Wspieranie i wzmacnianie narodowo-konserwatywnych (nacjonalistycznych) partii w Europie (Niemcy-AfD, Francja- FN, Wlk. Bryt.- BPN, Wegry- Jobbik, Fidesz? itd.)
    2) Poparcie dla dyktatury przeciw demokracji (na dyktatora mozna latwiej wplywac niz przy rzadach demokratycznych, brak demokracji rozbija unie - sankcje na panstwo itd.)
    3) Rozbudzanie w spoleczenstwach zachodnich niecheci do obcokrajowcow,nieufnosci do Brukseli i Unii Europejskiej
    4) Podsycanie koniecznosci obrony wlasnych interesow przez panstwa (korzystniej byc samodzielnym panstwem poza unia)
    5) USA to agresor
    Itd.......

    Gdzie w tym wszystkim miesci sie nasz PiS? PiS czyni dziwne kroki - ustrojowo i w tym co robi lewicuje, krytykuje komunizm a z drugiej strony zmierza do centralizacji wladzy i silnego upartyjnienia panstwa (Kremlowi na reke), w polityce miedzynarodowej (oficjalnie) glosi potrzebe reorganizacji i wzmocnienia integracji na jakis nowych zasadach,ma tez negatywny stosunek do dyktatur w Turcji, Syrii, Putina, co nie przeszkadza (to juz czyny nie slowa) zazylosciom Kaczynskiego z Orbanem (dyktatura?) i ich ideologicznemu zblizeniu,,,__

    4 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016
    prywatnie napisał/a:

    Putinowska strategia rozbijania unii dziala:
    1) Wspieranie i wzmacnianie narodowo-konserwatywnych (nacjonalistycznych) partii w Europie (Niemcy-AfD, Francja- FN, Wlk. Bryt.- BPN, Wegry- Jobbik, Fidesz? itd.)
    2) Poparcie dla dyktatury przeciw demokracji (na dyktatora mozna latwiej wplywac niz przy rzadach demokratycznych, brak demokracji rozbija unie - sankcje na panstwo itd.)
    3) Rozbudzanie w spoleczenstwach zachodnich niecheci do obcokrajowcow,nieufnosci do Brukseli i Unii Europejskiej
    4) Podsycanie koniecznosci obrony wlasnych interesow przez panstwa (korzystniej byc samodzielnym panstwem poza unia)
    5) USA to agresor
    Itd.......

    Gdzie w tym wszystkim miesci sie nasz PiS? PiS czyni dziwne kroki - ustrojowo i w tym co robi lewicuje, krytykuje komunizm a z drugiej strony zmierza do centralizacji wladzy i silnego upartyjnienia panstwa (Kremlowi na reke), w polityce miedzynarodowej (oficjalnie) glosi potrzebe reorganizacji i wzmocnienia integracji na jakis nowych zasadach,ma tez negatywny stosunek do dyktatur w Turcji, Syrii, Putina, co nie przeszkadza (to juz czyny nie slowa) zazylosciom Kaczynskiego z Orbanem (dyktatura?) i ich ideologicznemu zblizeniu,,,__

    Potwierdzasz tylko że nie masz pojęcia co znaczą słowa dyktatura i komunizm.

    1 3 Cytuj
  • 9 wrz 2016

    Przepraszam w ta dyskusje nie wchodze,,,,,,

    3 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016
    prywatnie napisał/a:

    Przepraszam w ta dyskusje nie wchodze,,,,,,

    I bardzo dobrze bo te głupoty że Pis działa z Putinem wystarczą. Trzeba mieć słabą pamięć żeby nie wiedzieć jaki jest/był stosunek do Putina i rosyjskich władz szczególnie w latach 2007-2010. A i z drugiej strony jak zachowywał się donek i platformiani wcześniej a jak już podczas kryzysu Ukraińskiego w 2014 roku i ile na tym straciliśmy.

    1 3 Cytuj
  • 9 wrz 2016
    Walker84 napisał/a:

    I bardzo dobrze bo te głupoty że Pis działa z Putinem wystarczą.

    PIS będzie zawsze na wojennej ściezce z Rosją i Rosjanami choćby za to że nie chcą wydać wraku ale PIS ma romans z węgierskim Orbanem a ten jest jest zafascynowany Putinem. Przy ostatnich poklepywaniach Orbana i Kaczynskiego oraz rozmów o kontrrewolucji ja widzę tutaj bardzo niebezpieczny trójkąt.

    http://www.rp.pl/Swiat/302179884-Wiktor-Orban-trojanski-kon-Putina.html

    3 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016

    Gra polityczna zaczyna niestety coraz wieksza role odgrywac na arenie miedzynarod. Wzajemne szachowanie sie i stwarzanie pozorow.To nikomu dobrze nie wrozy.Podkopywane jest wzajemne zaufanie miedzy panstwami na rzecz oslabienia glosu idei dla ktorych tworzona byla wspolnota panstw (UE).

    Pytajmy o stanowisko PiS.To co robi PiS w Polsce jest proba powtorki z Wegier czy Turcji (centralizacja-upartyjnianie-tendencje dyktatorskie wtracania sie ingerowania w cala przestrzen publiczna).Zatem w polityce wewnetrznej jak ktos pisal rozpoczeto marsz w kierunku Orbana i Putina.

    Z perspektywy UE oddalamy sie od zachodnich standardow demokratycznych, rzad nie stosuje sie do zalecen instytucji europejskich (niebawem nastepna rezolucja Komisji Europejskiej w sprawie Polski).Unia przezywa kryzys, a PiS sprawy na pewno nie ulatwia i to co robi bardziej szkodzi niz pomaga budowac europejska jednosc.

    Obserwujmy dzialania PiS - musimy odrozniac stwarzane pozory od faktycznych dzialan. Gra polityczna. Patrzmy i analizujmy to co robia,ich ustawy itd. Co mowia, pisza,pokazuja - to mniej wazna sprawa. PRL nazywalo sie panstwem demokratycznym,ale to co robila partia PZPR bardzo odbiegalo od tego co wmawiano ludziom. PRL bylo panstwem komunistycznym, totalitarnym, a dzialacze glosili ze jest demokracja. Po prostu oklamywano spoleczenstwo i wprowadzano w blad a ludzi ktorzy uswiadamiali to innym przesladowano.

    Oczywiscie stali dyskutanci wiedza o co chodzi, posty kieruje do osob mniej aktywnych. Obserwujcie,,,,

    3 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016
    m_markos napisał/a:

    PIS będzie zawsze na wojennej ściezce z Rosją i Rosjanami choćby za to że nie chcą wydać wraku ale PIS ma romans z węgierskim Orbanem a ten jest jest zafascynowany Putinem. Przy ostatnich poklepywaniach Orbana i Kaczynskiego oraz rozmów o kontrrewolucji ja widzę tutaj bardzo niebezpieczny trójkąt.

    http://www.rp.pl/Swiat/302179884-Wiktor-Orban-trojanski-kon-Putina.html

    Orban ma pozycję o dwie klasy wyższą niż Kaczyński.
    Mówi biegle po angielsku,
    Jest w innej partii w PE, mającą lepsza pozycję,
    Ma lepsze kontakty osobiste z UE,
    Rozmawia ze wszystkimi a z Putinem, wręcz się przyjaźni,

    Kaczyński to liga okręgowa, głuchy, niemowa, w izolacji, przytępawy,
    łasi się do Orbana na klęczkach, polityka zagraniczna polski, będzie kreowania pod dyktando Orbana, bo Kaczyński nie ma wizji stosunków międzynarodowych

    Nie jest to obrona PO, bo to poległo, nie jest to próba nobilitowania opozycji , jest to krytyka rządu, za błędy. Bo chciałbym mądrego rządu i mądrzejszy rządzących niż poprzednicy.

    6 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016

    Bo moja prawda jest najmojsza ..............................

    Wiceminister sprawiedliwości groził sędzi

    Skandaliczne zachowanie posła i wiceministra w rządzie Beaty Szydło. Patryk Jaki w czasie procesu o ochronę dóbr cywilnych, jaki wytoczył mu poseł PO Robert Kropiwnicki, obrażał sędzię, mówiąc, że jest ona „znana ze spraw politycznych”. Zagroził jej także skierowaniem wniosku do Krajowej Rady Sądownictwa o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.

    Poseł Kropiwnicki pozwał zastępcę Zbigniewa Ziobry za słowa z trybuny sejmowej z początku tego roku wypowiedziane podczas debaty o nowej ustawie o prokuraturze – pisze „Gazeta Wyborcza”.

    Kropiwnicki bronił wtedy niezależności prokuratury, którą PiS podporządkowywał rządowi. Patryk Jaki wytknął wtedy posłowi PO, że w jego . Dzień później wiceminister wycofał się z tych słów i przeprosił Kropiwnickiego, lecz ten zdecydował się na skierowanie sprawy do sądu cywilnego. W pozwie poseł zażądał od Jakiego przeprosin w dwóch gazetach oraz po „Faktach” TVN i „Wiadomościach” w TVP 1, a także wpłaty 20 tys. zł na legnicki szpital.

    Pełnomocniczka wiceministra sprawiedliwości chciała odrzucenia pozwu, tłumacząc, że Patryka Jakiego chroni immunitet poselski, jednak sędzia Alicja Fronczyk zdecydowała, iż proces będzie można prowadzić: - Tu nie przysługuje prawo do powołania się na immunitet. Te wypowiedzi nie wchodzą w zakres sprawowania mandatu posła. Nie były związane z ustawą o prokuraturze – uzasadniała decyzję sędzia” – oznajmiła sędzia.

    Strony nie dogadały się co do ugody, więc proces rozpoczął się od wstępnego przesłuchania Roberta Kropiwnickiego. Wtedy zgłosił wniosek formalny – powołując się na tekst z „Super Expressu”, w którym pojawić się miały wypowiedzi prostytutek przyjmujących klientów w mieszkaniu należącym do posła PO, chciał zawieszenia procesu. Wiceminister sprawiedliwości zażądał także wyłączenia ze sprawy sędzi Alicji Florczyk. Miał do niej pretensje o to, że w tej sprawie uchylono jego poselski immunitet: „Trudno mi tolerować zachowanie sędzi, która toleruje takie oczywiste bezprawie. Być może sąd chce się zemścić za to, że krytykuję sądy” – powiedział Jaki. Zapowiedział, że złoży wniosek do o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec Florczyk, po czym opuścił salę.

    Zapytany przez „Gazetę Wyborczą” o kontrowersyjne zachowanie wiceministra sprawiedliwości prof. Andrzej Zoll stwierdził: „Jego wypowiedź naruszała dobra osobiste. To sprawa cywilna, a nie karna. Odpowiedzialność cywilna jest szersza. Można pozywać posłów”. Zoll dodał także: „Nie chcę tego komentować, bo w normalnym państwie ten pan po godzinie nie byłby już wiceministrem sprawiedliwości”.

    7 1 Cytuj
  • 9 wrz 2016

    Poseł PiS pobił żonę. Nagrywała to. Zabiorą mu immunitet?

    Żona posła Łukasza Zbonikowskiego (38 l.) złożyła do sądu akt oskarżenia o naruszenie przez niego jej nietykalności osobistej! W związku z tym do Sejmu został właśnie skierowany wniosek o uchylenie mu immunitetu – ustalił Fakt.

    Skąd w ogóle ta sprawa? Jak ustalił Fakt, bezpośrednią przyczyną było zajście w lipcu w rodzinnym gospodarstwie żony posła. Rzucił się na Monikę Zbonikowską (35 l.). Przed pobiciem uratował ją sąsiad!

    Problemy Zbonikowskiego zaczęły się na dobre od jego zdrady małżeńskiej z asystentką europosła PiS. Gdy romans odkryła żona, ten zaczął się na niej mścić. Szarpał z byle powodu, bezpodstawnie nasyłał policję, niszczył uprawy w jej gospodarstwie.

    © Dostarczane przez Fakt Fizycznie na żonę napadł dwa razy – 11 września ubiegłego roku w jej domu, w obecności swojej teściowej, bił Monikę po głowie i podarł na niej ubranie. Zbonikowska sprawę zgłosiła na policję. Zajęła się tym nią prokuratura. Jednak umorzyła sprawę. – Z opinii biegłego wynika, że doszło do naruszenia nietykalności, ale jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego – mówiła nam szefowa Prokuratury Rejonowej w Chełmnie Judyta Głowacka.

    O tym, by skorzystać z rady śledczych, Zbonikowską przekonało zajście z 18 lipca. Seksposeł ze swoim pracownikiem przyjechał, by zabrać żonie ich wspólny kombajn. Ta – jak wynika z aktu oskarżenia – zaczęła nagrywać zajście. Nagle mąż zaczął jej wygrażać. Wpadł w furię i wyrwał jej telefon z ręki. Gdy próbowała go odzyskać, zaczął ją szarpać.

    Na pomoc ruszył jej sąsiad, który widział całe zajście. Seksposeł zaczął się z nim siłować. Potem odpuścił. Jak wynika z naszych informacji, jest nagranie z całego zajścia. Pytanie tylko, czy koledzy wybronią Zbonikowskiego przed sądem.

    6 1 Cytuj
  • 10 wrz 2016

    Nie traktujemy tego, co pisze t-34, jako nastawanie na rząd, na PiS. Może on ma taką intencje wymieniając te nieprawidłowości członków rzadu, niemniej my którzy jesteśmy żywym organizmem na którym doświadcza się rząd, patrzmy im na ręce. Nie usprawiedliwiajmy każdej nieprawidłowości, tylko dlatego ze jest to nasz rząd i jemu wolno więcej, bo zamieniamy się w ten sposób we wspoluczestnikow przestępstwa, oszustwa czy głupoty, a przecież nam obywatelom tego kraju, zależy aby nasze życie było lepszym i godniejszym, niezależnie od tego kto trzyma ster rządu.

    4 1 Cytuj
  • 10 wrz 2016

    Pamiętacie jak mówił że poszedł na pogrzeb z pobudek patriotycznych a nie dla zadymy?
    Tylko nawet nie znał nazwiska osoby której miał oddać cześć
    http://wpolityce.pl/polityka/307829-alez-wtopa-kijowski-byl-na-pogrzebie-a-teraz-przyznaje-nie-wiem-jak-nazywala-sie-inka-to-nie-ma-znaczenia-stanczykowska-tak

    4 3 Cytuj
  • 10 wrz 2016
    krowka123 napisał/a:

    Pamiętacie jak mówił że poszedł na pogrzeb z pobudek patriotycznych a nie dla zadymy?
    Tylko nawet nie znał nazwiska osoby której miał oddać cześć
    http://wpolityce.pl/polityka/307829-alez-wtopa-kijowski-byl-na-pogrzebie-a-teraz-przyznaje-nie-wiem-jak-nazywala-sie-inka-to-nie-ma-znaczenia-stanczykowska-tak

    Jak nie ma sie czego czepiac to czepiaja sie glupot.Ciekawe ilu pisowskich dzialaczy okrzykujacych sie na prawo i lewo "patriotami" potrafiloby to podac. Ludzka rzecz nie wiedziec i tyle.

    Na tym pogrzebie stalo sie cos wazniejszego - rzad opowiedzial sie po stronie agresywnych grup narodowcow a nie po stronie prawa,,,

    2 5 Cytuj

Odpowiedz