Forum » Społeczeństwo

"Dobra zmiana" PiS

  • 4 paź 2016
    Lukaszz napisał/a:

    Wpierały Nas również kraje afrykańskie w tym np.: Nigeria , Maroko czy Kenia.
    Wstyd mi za pis, że cała Europa, Afryka, Ameryka, Australia, Azja musi uczyć nas demokracji.
    Dziewczyny z całego Świata pokazały moc !

    Dali kartkę do potrzymania paru osobom i już CAŁY ŚWIAT, wielkie jaja.

    Oni nawet nie wiedzą gdzie Polska leży.

    Nie błaźnij się. Proszę.

    7 6 Cytuj
  • 4 paź 2016

    Po raz kolejny po 1989 roku podłożono aborcyjną minę pod rząd a w PiSie nie było sapera który znalazłby sposób na jej rozbrojenie.Po co burzyć z takim trudem osiągnięty przed laty kompromis?Czy rząd może polec na d..e?
    Projekt ustawy to była głupota czy prowokacja?

    8 6 Cytuj
  • 4 paź 2016

    Nasamprzod prowokuje sie opinie publiczna ciaglym zaostrzaniem prawa (nie chodzi tylko i wylacznie o kwestie aborcji), po czym legalna forme protestu tysiecy ludzi przeciw samowolce politycznej stosuje sie taka ocene: "Wczorajszy protest był kpiną z bardzo ważnego wydarzenia, z bardzo ważnej kwestii".

    Ten polityk powinien moim zdaniem zostac zdymisjonowany badz sam podac sie do dymisji.Nie pierwsza to jego powazna wpadka, szef MSZ to wizerunkowa postac dla Polski. Jesli PiS cokolwiek zalezy na tym kraju, nie moze byc tolerancji dla takich wybrykow kolejnych ministrow. Albo Szydlo udowodni ze potrafi utrzymac swoich ministrow w ryzach,albo po prostu ten jej rozhustany gabinet runie. Samemu trudno mi ocenic w tym momencie co byloby dla nas lepsze. Ci ministrowie sa fatalni, sama Szydlo nie ustrzegla sie bledow z najwiekszym wlacznie - atakiem na Konstytucje.
    Moze faktycznie sam Kaczynski powinien utworzyc rzad zamiast sterowac ludzmi zza kurtyny? To byloby wreszcie meskie, wziecie odpowiedzialnosci za swoje decyzje na swoj wlasny kark, zamiast wyreczac sie swoimi podwladnymi.

    Sprawa niejasna jest czy rozdmuchanie kwestii aborcyjnej to:
    1. Efekt konfliktow wewnetrznych w PiS
    2. Proba oslabienia pozycji Beaty Szydlo przez pewe frakcje w PiS
    3. Proba odwrocenia uwagi Polakow od CETA (to jest rzecz ktora nalezy spolecznie monitorowac, moga byc w tej sprawie tez dalsze protesty Polakow),,,,,

    2 7 Cytuj
  • 4 paź 2016

    Premier i marszałkowie dostaną 160 zł podwyżki. Pielęgniarka? Wstyd pisać

    Szykują się podwyżki pensji dla pielęgniarek, nauczycieli, mundurówki. Będzie więcej pieniędzy także dla rodzin i emerytów. Jak wynika z przyjętego przez rząd projektu budżetu, przyszły rok dla części Polaków będzie łaskawy. – Rzeczywiście te podwyżki zapisane są w projekcie. Tyle że to wszystko jest na kredyt – mówi Faktowi ekonomista Marek Zuber. W budżecie zabraknie w przyszłym roku aż 60 mld zł.

    Rodzina z niskimi dochodami dostaje 129 zł, zyska 11 zł

    Od 1 listopada 2016 r. podniesione zostaną zasiłki rodzinne, a w przyszłym roku będzie kolejna podwyżka. W rezultacie zasiłek na dziecko do 5 lat od listopada 2017 r. wyniesie 100 zł, w wieku 6–18 lat – 130 zł i na dziecko w wieku 19–23 lata – 140 zł miesięcznie.

    Premier Beata Szydło zarabia 11,7 tys. zł, zyska 160 zł

    W projekcie budżetu, który właśnie trafił do Sejmu, podniesiono kwotę bazową, od której zależy wysokość pensji najważniejszych osób w państwie. Dzięki temu prezydent dostanie ok. 260 zł miesięcznie na rękę więcej, premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu – 160 zł na rękę. Dzięki temu podwyżkę pensji dostaną też posłowie (ich wynagrodzenie jest na poziomie podsekretarza stanu) – o 110 zł na rękę.

    Pielęgniarka ze specjalizacją zarabia 1600 zł, zyska 13 zł

    Minister zdrowia ogłosił właśnie, że od lipca 2017 r. zaczną rosnąć najniższe pensje pracowników służby zdrowia. – Na Śląsku pielęgniarki pracujące tylko dniami zarabiają ok. 1600 zł netto, nieco więcej te pracujące nocami – mówi Iwona Borchulska, wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ze Śląska. Pierwsza transza podwyżek wyniesie 10 proc. różnicy między dotychczasowym wynagrodzeniem a pensją minimalną zapowiedzianą w projekcie ustawy. W ciągu 5 lat pensja minimalna pielęgniarki bez specjalizacji ma wynieść 1806 zł netto, ze specjalizacją i tytułem magistra – 2920 zł, lekarza ze specjalizacją – 3517 zł.

    Nauczyciel zarabia średnio 3660 zł, zyska 36 zł

    Od 1 stycznia w górę pójdą pensje nauczycieli. Wysokość podwyżek będzie zależeć od stopnia zawodowego: średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty wzrośnie o 35 zł, nauczyciela kontraktowego – o 38 zł, nauczyciela mianowanego – o 49 zł, natomiast nauczyciela dyplomowanego – o 63 zł brutto. Leszek Morus, nauczyciel ze Szczecina, zarabia ok. 3500 zł, może liczyć na podwyżkę o 35 zł miesięcznie.

    Żołnierz zarabia średnio 3850 zł, zyska 325 zł

    Stawka uposażenia zasadniczego (bez dodatków) dla szeregowego to 2500 zł na rękę, a dla generała – 13 200 zł. Wysokość podwyżek zależeć będzie od stopnia – średnio wyniesie 325 zł netto miesięcznie.

    Strażak zarabia średnio 3766 zł, zyska 217 zł

    Tu, podobnie jak w przypadku żołnierzy, podwyżki nie będą równe dla wszystkich. Zależeć będą od stopnia – najgorzej zarabiający strażacy dostają ok. 2500 zł netto, generał – ok. 13 tys. zł.

    Emeryt dostaje średnio 1600 zł na rękę, zyska 11,30 zł

    Waloryzacja będzie niska – wyniesie tylko 0,73 proc. Plus jest taki, że podwyżki mocniej odczują osoby z najniższymi świadczeniami. Minimalna emerytura ma zostać podniesiona do 853 zł, czyli 1000 zł brutto, a kwota waloryzacji nie może być niższa niż 8 zł, czyli 10 zł miesięcznie. Henryk Bieniek (85 l.) z Chorzowa ma 2000 zł, dostanie ok. 14 zł podwyżki.

    1 4 Cytuj
  • 4 paź 2016

    Czy Ziobro rozgrywa osobiste wątki?

    <<"W sądzie okręgowym powinni orzekać tylko sędziowie o wysokich umiejętnościach, sprawności i profesjonalizmie - tak resort sprawiedliwości komentuje skrócenie delegacji sędzi Justyny Koski-Janusz do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sędzia orzekała profesjonalnie - mówi rzeczniczka SO (...)
    Według radia TOK FM sędzia Koska-Janusz orzekała ws. Zbigniewa Ziobry, gdy ten oskarżał Jaromira Netzla o zniesławienie i przyznała rację Netzlowi. Chodziło o słowa Netzla przed sejmową komisją śledczą badającą aferę gruntową z 2007 r., gdy b. szef PZU powiedział, że jego ówczesne rozmowy telefoniczne z ministrem zaginęły, bo "Ziobro, wówczas prokurator generalny, o to zadbał">>

    4 8 Cytuj
  • 4 paź 2016
    krowka123 napisał/a:

    Po raz kolejny po 1989 roku podłożono aborcyjną minę pod rząd a w PiSie nie było sapera który znalazłby sposób na jej rozbrojenie.Po co burzyć z takim trudem osiągnięty przed laty kompromis?Czy rząd może polec na d..e?
    Projekt ustawy to była głupota czy prowokacja?

    Najpewniej prowokacja. Tym razem na tym ci od petrusa wychodzą najlepiej i najpewniej to ich robota . Ale w sumie jak już wielokrotnie pisałem to jest z PO jedna i ta sama klika.

    7 5 Cytuj
  • 4 paź 2016
    Sójka napisał/a:

    Dali kartkę do potrzymania paru osobom i już CAŁY ŚWIAT, wielkie jaja.

    Oni nawet nie wiedzą gdzie Polska leży.

    Nie błaźnij się. Proszę.

    To podobnie jak z tym pseudo marszem "czarnym" oni piszą o kobietach jak większość kobiet jest temu przeciwna i nie popierają tego. Zresztą tam szalały feministki a która normalna kobieta ma je za jakieś poważne środowisko ??

    8 6 Cytuj
  • 4 paź 2016

    "W samym jądrze kierowanej przez Antoniego Macierewicza polskiej obronności są ludzie mający rosyjskie powiązania"

    http://opinie.wp.pl/jacek-zakowski-rosyjska-petla-wokol-macierewicza-6036915621585537a

    4 7 Cytuj
  • 4 paź 2016

    http://fakty.interia.pl/polska/news-polska-nie-kupi-caracali-rzad-zrywa-negocjacje-z-airbusem,nId,2285567
    A w komentarzach większość o jednym,że trzeba będzie zwrócić walizeczki Euro.
    Teraz dopiero pojadą po Macierewiczu.

    6 4 Cytuj
  • 4 paź 2016

    Prokuratura Ziobry zaczyna wrzeć. Kolejne polityczne degradacje

    Pierwszy protest - śledczy ze stolicy stanęli w obronie naczelnika, którego napiętnował za sprawę Trybunału Konstytucyjnego szef z nowego nadania. - Tak źle jak teraz jeszcze nie było - mówi nam doświadczony prokurator

    Jako pierwsi zaprotestowali śledczy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. 22 osoby podpisały list do p.o. nowego szefa Pawła Blachowskiego. Formalnie dotyczy on komunikatu z ubiegłego tygodnia, gdy Blachowski skomentował odsunięcie prokuratora Tomasza Nowickiego, który chciał wszcząć śledztwo w sprawie nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca (sprawę przejął awansowany prokurator z rejonu, który robił aplikację z Blachowskim). Ale protest ma szerszy kontekst, bo oddaje stan nastrojów w podporządkowanej Zbigniewowi Ziobrze prokuraturze.

    W sprawie wyroku TK wpłynęło już ok. 2 tys. zawiadomień od obywateli. Po odsunięciu prokuratora Nowickiego i przeniesieniu go do innego wydziału rezygnację z funkcji naczelnika złożył jego bezpośredni przełożony Józef Gacek - stwierdził, że nie ma już wpływu na pracę wydziału.

    Wtedy Blachowski, który przyszedł niedawno na Pragę ze stanowiska szefa Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim, publicznie zaatakował Gacka. Jego gest ocenił jako "manifestację", bo i tak nie miałby szans dalej być naczelnikiem - stracił bowiem zaufanie nowego kierownictwa z powodu "najścia" na redakcję "Wprost".

    To te słowa wywołały protest śledczych. "Nie kwestionując uprawnień prokuratorów przełożonych w zakresie doboru kadry, nasz sprzeciw budzi próba podważenia zawodowego profesjonalizmu Józefa Gacka (...). Zacytowane określenia w komunikacie odbieramy jako krzywdzące i rozczarowujące, nieoddające ducha wzajemnego poszanowania, które winno istnieć między prokuratorami przełożonymi i prokuratorami podległymi" - napisali w liście, którego fragmenty opublikował portal TVN 24.

    Śledczym nie podoba się też napiętnowanie Gacka za akcję we "Wprost" - domagał się wydania nielegalnych nagrań polityków, które prokuratura chciała dołączyć do akt afery taśmowej. Tę sprawę badały prokuratura i sąd - nie dopatrzyły się złamania prawa, a akcję uznały za legalną.

    Personalny atak na Gacka odzwierciedla to, co się dzieje od ponad miesiąca w prokuraturach w całym kraju, gdy na mocy nowej ustawy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro stał się też prokuratorem generalnym z ogromnymi uprawnieniami. Trwają czystki i weryfikacje pracowników.

    Na początku objęły one doświadczonych śledczych z byłej Prokuratury Generalnej zamienionej w Prokuraturę Krajową. Teraz dotyczy to prokuratur apelacyjnych (obecnie regionalnych) i okręgowych. Do prokuratury rejonowej zdegradowano szefa apelacji w Warszawie Dariusza Korneluka i jego zastępcę Jarosława Onyszczuka. Formalnie ich przeniesiono - decyzje podpisuje Ziobro. Nikt nie tłumaczy powodów.

    Śledczy mogli podpaść nowej władzy decyzjami w ostatnich latach. W prokuraturach podległych Kornelukowi toczyły się śledztwa przeciwko politykom PiS. W apelacji dwa razy próbowano postawić zarzuty Antoniemu Macierewiczowi za raport z weryfikacji WSI. Sprawę ostatecznie umorzono. Ale prokurator Katarzyna Szeska, która chciała uchylenia immunitetu, została właśnie zesłana do prokuratury rejonowej.

    Do gorszej pracy skierowano Iwonę Zielińską z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która chciała odebrać immunitet Mariuszowi Kamińskiemu, byłemu szefowi CBA, dziś koordynatorowi służb specjalnych. Prowadziła śledztwa z doniesienia szefa Biura Pawła Wojtunika, który uznał, że jego poprzednik wraz ze swoimi podwładnymi złamał prawo przy operacjach specjalnych przeciwko byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu oraz Weronice Marczuk. Prokuratura musiała sprawę umorzyć, bo wskutek lenistwa kilkunastu posłów Sejm nie zdołał w 2014 r. przychylić się do wniosku śledczych.

    Zielińską przeniesiono do wydziału sądowego prokuratury. Nie prowadzi już ważnych śledztw, głównie zastępuje kolegów na rozprawach. Według naszych źródeł akta sprawy przeciw Kamińskiemu przejęła Prokuratura Krajowa.

    - Jak jest? Tak źle jeszcze nie było - mówi "Wyborczej" prokurator z Warszawy z wieloletnim stażem. To powszechna opinia wśród prokuratorów. - Brakuje mi odzewu całego środowiska. To jest istotne, by pokazać postawę wobec tego, co się dzieje - mówi inny śledczy.

    W sprawie protestu stanowisko ma zająć związek zawodowy prokuratorów. - Im większy będzie nacisk, tym większe prawdopodobieństwo oporu. Jeśli będzie się nasilać tłamszenie, krzywdzenie poszczególnych osób, wszczynanie postępowań dyscyplinarnych - wywoła to reakcję - mówił w wywiadzie dla "Wyborczej" Edward Zalewski, były prokurator krajowy.

    Prokuratura Krajowa nie odpowiedziała wczoraj na nasze pytania o protest śledczych.

    3 2 Cytuj
  • 4 paź 2016

    PiS się sam wykończy.Polska się budzi. Trzeba było zwycięstwa PiSu, aby zobaczyć prawdziwe oblicze większości .PiS i wielu biskupów to skansen. Musieli wygrać, by ostatecznie odejść do lamusa. Tworzy się NOWE.

    7 8 Cytuj
  • 4 paź 2016

    O takie NOWE Wam chodzi? To jest to Wasze prawdziwe oblicze większości?

    https://www.youtube.com/watch?v=qH-cOzW9M68

    ???

    8 7 Cytuj
  • 5 paź 2016
    WKibic napisał/a:

    PiS się sam wykończy.Polska się budzi. Trzeba było zwycięstwa PiSu, aby zobaczyć prawdziwe oblicze większości .PiS i wielu biskupów to skansen. Musieli wygrać, by ostatecznie odejść do lamusa. Tworzy się NOWE.

    Kościół w polskim wydaniu, to najgorsze co zostało po komunie. Chce z nas zrobić drugą Rundę, unicestwić Tutsi, czyli tych którzy im nie jedzą z ręki a promować Hutu, czyli poddanczy niewolniczo lud, który można dowolnie formować i sobie podporządkować .

    To cofanie nas do wyznaniowego feudalizmu w interesie jednej grupy społecznej, zwanej klerem.

    11 11 Cytuj
  • 5 paź 2016

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

    10 14 Cytuj
  • 5 paź 2016

    Ingerencja Kosciola w sfere polityki i na odwrot jest czynnikiem zatruwajacym zycie religijne i spoleczne. Panstwo religijne to buduje ISIS, Erdogan, niech ktos zapyta czy ludziom zyje sie tam dobrze.

    Bledem Polakow jest ze nie umieja sobie poradzic ze zdrowym rozdzieleniem Kosciola od panstwa, religii od polityki. M.in. to otwiera droge do kariery politycznej szalencom,,,

    11 11 Cytuj
  • Andrzej 5 paź 2016
    Sójka napisał/a:

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

    Ja do krzyża niec nie mam. Ale nie nakładajmy go na barki ludzi wbrew ich woli.

    14 11 Cytuj
  • 5 paź 2016
    Endrju napisał/a:

    Ja do krzyża niec nie mam. Ale nie nakładajmy go na barki ludzi wbrew ich woli.

    Do średniowiecza, krzyż jako symbol chrzescijanstwa nie istniał, chrześcijanie czcili w Jezusie zmartwychwstanie, życie wieczne i radość z istnienia.
    To średniowiecze zrobiło z krzyża i religii smute, tragizm, straszenie śmiercią i potępieniem.
    Nasi wielebni, zatrzymali się w ewolucji, na średniowieczu.

    7 9 Cytuj
  • 5 paź 2016
    Sójka napisał/a:

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polską rządzi feudal i niewolnik jest Polakiem.

    8 9 Cytuj
  • 5 paź 2016
    bono napisał/a:

    Do średniowiecza, krzyż jako symbol chrzescijanstwa nie istniał, chrześcijanie czcili w Jezusie zmartwychwstanie, życie wieczne i radość z istnienia.
    To średniowiecze zrobiło z krzyża i religii smute, tragizm, straszenie śmiercią i potępieniem.
    Nasi wielebni, zatrzymali się w ewolucji, na średniowieczu.

    Krzyż zawieszony na ścianie klasy, urzędu czy nawet własnego mieszkania wcale nie sprawia że stajemy się lepsi, jego miejsce to wnętrze człowieka, a poprzez doświadczenie MOCY która płynie z krzyża człowiek może dopiero stać się prawdziwym chrześcijaninem tzn. naśladowcą Jezusa który umarł na krzyżu. Wtedy przychodzi zrozumienie i przeżycie bliskości z Bogiem, radość, doświadczanie pokoju.

    Wniosek: krzyż - symbol w naszym kraju jest używany zbyt pochopnie, nachalnie mam wrażenie że dla zdecydowanej większości polaków, sama WIARA W BOGA jest tylko symboliczna, --- ale czy jest ona autentyczna, żywa, PRAWDZIWA, taka którą uzna Bóg, nie kościół uzna, ale sam Bóg?
    niezrozumienie tego sprawia że pisane są takie nonsensy:

    Sójka napisał/a:

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

    "1 Kor. 1:18 Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, JEST MOCĄ BOŻĄ."

    zgadzam się z Endrju

    Endrju napisał/a:

    Ja do krzyża niec nie mam. Ale nie nakładajmy go na barki ludzi wbrew ich woli.

    branie krzyża jest sprawą osobistą, a nie narodową i nie ustawową.

    13 7 Cytuj
  • 5 paź 2016

    Czy pis uważa społeczeństwo nasze za idiotów ?
    Czy za unieważnieniem kontraktu na zakup helikopterów stoi interes osób prywatnych związanych z pis ?

    "Oto screen strony Friends of Poland. Jeden z dowodów na to, że Antoni Macierewicz ściśle współpracował z Alfonse D&#039;Amato, amerykańskim LOBBYSTĄ powiązanym z MAFIĄ i obsługującym FIRMY LOTNICZO-ZBROJENIOWE. Jego ludzie twierdzą teraz, że Macierewicz został tu wymieniony razem z D&#039;Amato jako prezes organizacji... przez pomyłkę. A organizacja to nie organizacja tylko zwykła strona internetowa (która dziwnym trafem ma prezesów i funkcjonariuszy). Za jakich idiotów oni nas mają?"

    https://www.facebook.com/tomasz.piatek.374/posts/10210341539083679

    zdjecie

    3 7 Cytuj
  • 5 paź 2016

    Ten czlowiek w takim razie to orkiestra.Powiazania rosyjskie,powiazania amerykanskie.

    Szmal,szmal i szmal...
    Dla grup interesow patriotyzm to haslo ktore slyszy sie w mediach,,,

    3 5 Cytuj
  • 5 paź 2016
    prywatnie napisał/a:

    Ten czlowiek w takim razie to orkiestra.Powiazania rosyjskie,powiazania amerykanskie.

    Szmal,szmal i szmal...
    Dla grup interesow patriotyzm to haslo ktore slyszy sie w mediach,,,

    Możemy się domyśleć dlaczego anulowano kontrakt za zakup helikopterów.
    Obrona terytorialna - jeśli Macierewicz na tym zarobi - dlaczego nie ?
    Dobra i dojna zmiana.
    A potem będę wmawiać wyborcom pis, że przetarg był niekorzystny dla Polski.
    Z tego co widać, chyba był niekorzystny finansowo dla pewnych ludzi związanych z pis.

    www.misiewicze.pl

    4 7 Cytuj
  • 6 paź 2016

    Czy wy czytacie i wierzycie w te bzdury które wypisujecie?
    "Lepiej być inwigilowanym przez PiS niż okradanym przez PO"

    2 8 Cytuj
  • 6 paź 2016
    krowka123 napisał/a:

    Czy wy czytacie i wierzycie w te bzdury które wypisujecie?
    "Lepiej być inwigilowanym przez PiS niż okradanym przez PO"

    To są fakty którym nie za sie zaprzeczyć. Widac prawdę o co chodzi. Kasa kasa i okradanie Polski.

    Po co Macierewicz mizia sie do lobbistow wojskowych?

    4 2 Cytuj
  • 7 paź 2016

    opozycjonistów do "prezydenta" Andrzeja Dudy

    Miała być IV RP, jest PRL-bis - napisało 32 byłych działaczy opozycji w PRL w liście do prezydenta Andrzeja Dudy. Treść listu skomentował Marek Magierowski z KPRP.

    Sygnatariusze listu otwartego do prezydenta wyrażają zaniepokojenie obecną sytuacją polityczną; piszą o "ideowym nawrocie do czasów sprzed 1989 r.". Prezydentowi zarzucają umacnianie tego systemu. Podkreślają m.in., że obóz rządzący wysługuje się ugrupowaniami, "których program i praktyka niebezpiecznie zbliża się do faszyzmu", a historia "na wzór bolszewicki" staje się elementem propagandy.
    Reklama

    "Pan prezydent szanuje zdanie sygnatariuszy listu, tym bardziej, że są to osoby o pięknej karcie biograficznej, związanej z ich działalnością w demokratycznej opozycji. Z drugiej jednak strony ton tego pisma jest, delikatnie mówiąc, nader osobliwy" - tak do treści listu odniósł się szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.

    Podkreśla on, że autorzy listu "w niewybrednych słowach atakują cały obóz rządzący, w tym głowę państwa, wysuwając oskarżenia o używanie obelżywej retoryki, schlebianie ugrupowaniom zbliżającym się do faszyzmu czy uprawianie "propagandy na wzór bolszewicki"".

    "Powstaje nieodparte wrażenie, iż nie jest to list skierowany do pana prezydenta, lecz raczej do własnego środowiska, w ramach dość szczególnej rywalizacji o to, kto wyrazi swoje opozycyjne poglądy w sposób bardziej brutalny i radykalny. Tym samym pan prezydent nie będzie odpowiadał na list, zawierający sformułowania tak daleko odbiegające od norm cywilizowanej debaty" - poinformował PAP.
    "Zaniepokojenie obecną sytuacją polityczną"

    Sygnatariusze listu otwartego do prezydenta wyrażają zaniepokojenie obecną sytuacją polityczną oraz językiem używanym przez przedstawicieli formacji rządzącej, w tym prezydenta, w stosunku do - jak piszą - ludzi niepodzielających ich poglądów. Oceniają, że tak samo jak polski rząd, na krytykę niedemokratycznych praktyk reagowali "komunistyczni władcy".

    Pisząc o "ideowym nawrocie do czasów sprzed 1989 r."; wymieniają m.in.: zablokowanie prac TK, atak na niezawisłość sędziowską, ręczne sterowanie prokuraturą, czystki w radiu i TV, obsadzanie stanowisk państwowych ludźmi, "których jedyną cechą jest podległość partyjnemu bossowi". "Miała być IV Rzeczpospolita, jest PRL-bis" - czytamy w liście.

    Prezydentowi zarzucają umacnianie tego systemu w wystąpieniach i w "praktyce żyrowania decyzji obozu rządzącego".

    Podkreślają, że obóz rządzący wysługuje się ugrupowaniami, "których program i praktyka niebezpiecznie zbliża się do faszyzmu".

    "Polityka historyczna, którą nachalnie lansuje rządowa propaganda, sprawia, że na wzór bolszewicki, historia staje się elementem propagandy, pełną uproszczeń i zakłamań, miast być miejscem rzeczowych sporów, refleksji i zadumy" - czytamy w liście.
    "Polska potrzebuje osłabienia napięć i zaufania"

    Podkreślają, że w PRL-u byli inwigilowani, aresztowani, skazywani na więzienie, czemu towarzyszyła "propaganda kłamstwa". "Jednak wówczas mieliśmy świadomość, że czyni to władza niemająca demokratycznego mandatu, której siła bierze się z obcego nadania. Dziś kłamie władza, która uzyskała mandat w wolnych wyborach" - piszą b. działacze opozycji demokratycznej.

    Uważają, że Polska potrzebuje osłabienia napięć, wzajemnego zaufania, współpracy ponad podziałami politycznymi i światopoglądowymi.

    "Zwracamy się do Pana, jako reprezentanta godności naszej ojczyzny. Chcemy wierzyć, że znajdzie Pan w sobie siłę i stanie Pan ponad podziałami politycznymi, że podejmie Pan działania, które sporom politycznym przywróci cywilizowane ramy. Tego wymaga polska racja stanu" - czytamy w liście.

    Pod listem otwartym do prezydenta podpisali się: Konrad Bieliński, Jerzy Borowczak, Jan Ciesielski, Józef Duriasz, Halina Flis-Kuczyńska, Władysław Frasyniuk, Stanisław Handzik, Ewa Hałuszko, Stanisław Huskowski, Zbigniew Janas, Tadeusz Jedynak, Jan Kofman, Henryka Krzywonos-Strycharska, Waldemar Kuczyński, Bogdan Lis, Jan Lityński, Krzysztof Łoziński, Andrzej Milczanowski, Ewa Milewicz, Piotr Niemczyk, Stefan Niesiołowski, Edward Nowak, Janusz Onyszkiewicz, Wojciech Onyszkiewicz, Józef Pinior, Krzysztof Pusz, Jan Rulewski, Ernest Skalski, Grażyna Staniszewska, Barbara Toruńczyk, Henryk Wujec, Ludwika Wujec.

    Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/polska/news-list-bylych-opozycjonistow-do-prezydenta-andrzeja-dudy,nId,2287380#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

    6 2 Cytuj

Odpowiedz