Trwa polowanie na ludzi, którzy zerwali umowę lub którym skończyła się umowa z największymi polskimi dostawcami internetu. Dane abonentów są kradzione i zaraz po zerwaniu/skończeniu się umowy możemy dostać sms od numeru 5500, w którym to straszą nas niespłaconą ostatnią ratą za internet (o dziwo wielkość rat zgadza się z faktycznie płaconymi ratami) oraz o fakcie wpisania nas do rejestru dłużników, jeśli nie uiścimy opłaty do 3 dni. W sms jest podany adres konta.
Nie wysyłajcie nigdy pieniędzy. Kontaktujcie się z byłym usługodawcą, proście o fakturę. Bez faktury ani rusz. Dużo osób nacięło się i wysłało kupę kasy na to konto.
Mi po rozwiązaniu umowy z dostawcą telefonu stacjonarnego po kablach francuskiego monopolisty przychodziły nadal faktury. W drugiej juz mnie straszyli. Korespondencja mailowa załatwiła sprawę, ale faktury korygujące przysłali już nie pocztą ale mailem :-D
Trzeba uważać i nie trząść portkami od razu jak jakieś pismo przyjdzie.
Witam,
Spotkało mnie, chciałem przestrzec.
Trwa polowanie na ludzi, którzy zerwali umowę lub którym skończyła się umowa z największymi polskimi dostawcami internetu. Dane abonentów są kradzione i zaraz po zerwaniu/skończeniu się umowy możemy dostać sms od numeru 5500, w którym to straszą nas niespłaconą ostatnią ratą za internet (o dziwo wielkość rat zgadza się z faktycznie płaconymi ratami) oraz o fakcie wpisania nas do rejestru dłużników, jeśli nie uiścimy opłaty do 3 dni. W sms jest podany adres konta.
Nie wysyłajcie nigdy pieniędzy. Kontaktujcie się z byłym usługodawcą, proście o fakturę. Bez faktury ani rusz. Dużo osób nacięło się i wysłało kupę kasy na to konto.
Pozdrawiam,
Def
Mi po rozwiązaniu umowy z dostawcą telefonu stacjonarnego po kablach francuskiego monopolisty przychodziły nadal faktury. W drugiej juz mnie straszyli. Korespondencja mailowa załatwiła sprawę, ale faktury korygujące przysłali już nie pocztą ale mailem :-D
Trzeba uważać i nie trząść portkami od razu jak jakieś pismo przyjdzie.