Witam serdecznie moja córka od września odzie do szkoły specjalne na ul.3-go maja
MAM prośbę proszę o opinię, na temat tej szkoły lub innych podobnych na naszym terenie.
nzelką cene ie doradzał bym nikomu tej szkoly miałem z nią styczność i za wszelką cene bym się starał aby moje dziecko tam nie poszło.trzeba się starać aby tam się nie dostało,bo zmojej obserwacji wyjdzie z tej szkoły gorsze jak poszło.A z jakim upośledzeniem poszło,może mogło chodzić do szkoły podstawowej nr2(bardzo polecam).chyba że idzie do gimnazjum to już gorzej ,ale polecał bym szkołe na zarabiu.
[quote=gość: hohoł] nzelką cene ie doradzał bym nikomu tej szkoly miałem z nią styczność i za wszelką cene bym się starał aby moje dziecko tam nie poszło.trzeba się starać aby tam się nie dostało,bo zmojej obserwacji wyjdzie z tej szkoły gorsze jak poszło.A z jakim upośledzeniem poszło,może mogło chodzić do szkoły podstawowej nr2(bardzo polecam).chyba że idzie do gimnazjum to już gorzej ,ale polecał bym szkołe na zarabiu. [/quote]
Wielkie bzdury piszesz
a co w przypadku gdy w naszym miejscowym gimnazjum nie ma klas integracyjnych , słyszałam dobre opinie o tej szkole że dzieci są dzielone na grupy i że mają bardzo dobre zaplecze....
Mój syn chodził przez trzy lata do klasy integracyjnej w Szkole Podstawowej nr 3. Pomimo upośledzenia umiarkowanego uparłam się na "zwyczajną" szkołę, ponieważ to JA miałam problem i niedojrzałam jeszcze do podejmowania decyzji korzystniejszych dla syna a nie dla mnie. Współpraca z dyrekcją, nauczycielami klasy integracyjnej i rodzicami zdrowych uczniów tej klasy była bardzo dobra i nie żałuję tych trzech lat. Klasy integracyjne to bardzo, bardzo dobre rozwiązanie dla uczniów potrzebujących więcej czasu na normalny start, bardzo dobrze też wpływają na rozwój zdrowych dzieci. Przyszedł jednak moment decyzji. Ważnych i trudnych decyzji. Mając jeszcze dwóch synów starszych, wiedziałam z autopsji, że wrażliwość, cierpliwość i tolerancja spada wraz z wiekiem. Zrozumiałam, że moje dziecko jest wyjątkowe( nie gorsze!!!) i wymaga specjalnej opieki. W tym momencie podjęłam ważną dla mnie i dla mojego dziecka decyzję. Jedną z moich najlepszych decyzji życiowych. Czwartą klasę syn rozpoczął już w Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Myślenicach. Wiktor jest teraz naprawdę szczęśliwym dzieckiem. Akceptowanym przez całą szkolną społeczność, nie jest "inny", "odstający", "niepasujący" itp. Ma szereg zajęć, które nie mogły być realizowane w zwyczajnej szkole. Ogromna przychylność i otwartość wszystkich pracowników, bogate zaplecze i możliwości tej szkoły, szkoła NIE JEST SZKOŁĄ ZAMKNIĘTĄ!!! Bierze udział w licznych wyjazdach, spotkaniach, konkursach itd itd. Ja osobiście bardzo polecam. Funkcjonuję w środowisku osób niepełnosprawnych. Dzieciu wielu moich znajomych trafiały tutaj z różnych szkół z całego powiatu. I nikt, ale to nikt tej decyzji nie żałuje. Najlepszym dowodem są słowa mojego syna: "wolę tą szkołę". Oczywiście nie każdemu może odpowiadać. Każdy ma prawo do własnego zdania. Znam osoby roszczeniowe, które nigdy nie są zadowolone z żadnej szkoły. A znam naprawdę dobrze to środowisko. I wyrażam swoje zdanie oficjalnie - Bernadetta Płachta-Costa.
Witam serdecznie moja córka od września odzie do szkoły specjalne na ul.3-go maja
MAM prośbę proszę o opinię, na temat tej szkoły lub innych podobnych na naszym terenie.
nzelką cene ie doradzał bym nikomu tej szkoly miałem z nią styczność i za wszelką cene bym się starał aby moje dziecko tam nie poszło.trzeba się starać aby tam się nie dostało,bo zmojej obserwacji wyjdzie z tej szkoły gorsze jak poszło.A z jakim upośledzeniem poszło,może mogło chodzić do szkoły podstawowej nr2(bardzo polecam).chyba że idzie do gimnazjum to już gorzej ,ale polecał bym szkołe na zarabiu.
[quote=gość: hohoł] nzelką cene ie doradzał bym nikomu tej szkoly miałem z nią styczność i za wszelką cene bym się starał aby moje dziecko tam nie poszło.trzeba się starać aby tam się nie dostało,bo zmojej obserwacji wyjdzie z tej szkoły gorsze jak poszło.A z jakim upośledzeniem poszło,może mogło chodzić do szkoły podstawowej nr2(bardzo polecam).chyba że idzie do gimnazjum to już gorzej ,ale polecał bym szkołe na zarabiu. [/quote]
Wielkie bzdury piszesz
Pamiętajcie ze są jeszcze klasy integracyjne, może nie od razu so Szkoły specjalnej?!
a co w przypadku gdy w naszym miejscowym gimnazjum nie ma klas integracyjnych , słyszałam dobre opinie o tej szkole że dzieci są dzielone na grupy i że mają bardzo dobre zaplecze....
Mój syn chodził przez trzy lata do klasy integracyjnej w Szkole Podstawowej nr 3. Pomimo upośledzenia umiarkowanego uparłam się na "zwyczajną" szkołę, ponieważ to JA miałam problem i niedojrzałam jeszcze do podejmowania decyzji korzystniejszych dla syna a nie dla mnie. Współpraca z dyrekcją, nauczycielami klasy integracyjnej i rodzicami zdrowych uczniów tej klasy była bardzo dobra i nie żałuję tych trzech lat. Klasy integracyjne to bardzo, bardzo dobre rozwiązanie dla uczniów potrzebujących więcej czasu na normalny start, bardzo dobrze też wpływają na rozwój zdrowych dzieci. Przyszedł jednak moment decyzji. Ważnych i trudnych decyzji. Mając jeszcze dwóch synów starszych, wiedziałam z autopsji, że wrażliwość, cierpliwość i tolerancja spada wraz z wiekiem. Zrozumiałam, że moje dziecko jest wyjątkowe( nie gorsze!!!) i wymaga specjalnej opieki. W tym momencie podjęłam ważną dla mnie i dla mojego dziecka decyzję. Jedną z moich najlepszych decyzji życiowych. Czwartą klasę syn rozpoczął już w Specjalnym Ośrodku Szkolno Wychowawczym w Myślenicach. Wiktor jest teraz naprawdę szczęśliwym dzieckiem. Akceptowanym przez całą szkolną społeczność, nie jest "inny", "odstający", "niepasujący" itp. Ma szereg zajęć, które nie mogły być realizowane w zwyczajnej szkole. Ogromna przychylność i otwartość wszystkich pracowników, bogate zaplecze i możliwości tej szkoły, szkoła NIE JEST SZKOŁĄ ZAMKNIĘTĄ!!! Bierze udział w licznych wyjazdach, spotkaniach, konkursach itd itd. Ja osobiście bardzo polecam. Funkcjonuję w środowisku osób niepełnosprawnych. Dzieciu wielu moich znajomych trafiały tutaj z różnych szkół z całego powiatu. I nikt, ale to nikt tej decyzji nie żałuje. Najlepszym dowodem są słowa mojego syna: "wolę tą szkołę". Oczywiście nie każdemu może odpowiadać. Każdy ma prawo do własnego zdania. Znam osoby roszczeniowe, które nigdy nie są zadowolone z żadnej szkoły. A znam naprawdę dobrze to środowisko. I wyrażam swoje zdanie oficjalnie - Bernadetta Płachta-Costa.