Obserwuje się tendencje wyboru przez młodzież praktyk prywatnych zamiast kierunków stacjonarnych z praktykami w warsztatach szkolnych. Mimo, że szkoły mają zmodernizowaną i w większości nowoczesną bazę, trend się utrzymuje, pytanie dlaczego tak się dzieje?
odpowiedź jest prosta, najlepsza na przykładzie mechanika w ZSTE
Młody człowiek uczęszczający do tej szkoły, mający praktyki w szkole np struga w drewnie, maluje konserwuje ogrodzenia szkolne, sprząta magazyn itp
Drugi młody człowiek mający praktyki poza szkołą pracuje; jest oczywiście przeznaczony do czarnych robót i jest z reguły wykorzystywany ale przynajmniej wącha coś z mechaniki w przeciwieństwie do pierwszego....
Najważniejsza przyczyna - u prywaciarza dostaje pieniądze za to, co robi. Może i są to kwoty rzędu 100-200zł/miesiąc, ale w dłuższej perspektywie daje to całkiem pokaźną kwotę dla młodej osoby. I najważniejsze - młoda osoba czuje, że jego praca nie idzie na marne, że już zarabia. W szkolnych warsztatach różnie bywa - często są prowadzone zajęcia dot. uczonego fachu, ale niestety czasami trzeba pomalować ogrodzenie czy zrobić jakiś remont dla szkoły i to całkiem dobrowolnie, aby szkoła mogła zaoszczędzić na robociźnie.
Obserwuje się tendencje wyboru przez młodzież praktyk prywatnych zamiast kierunków stacjonarnych z praktykami w warsztatach szkolnych. Mimo, że szkoły mają zmodernizowaną i w większości nowoczesną bazę, trend się utrzymuje, pytanie dlaczego tak się dzieje?
no wiesz przynajmniej ja tak myślę że głównym powodem jest otrzymywanie pieniędzy w zakładach prywatnych no i tyle
odpowiedź jest prosta, najlepsza na przykładzie mechanika w ZSTE
Młody człowiek uczęszczający do tej szkoły, mający praktyki w szkole np struga w drewnie, maluje konserwuje ogrodzenia szkolne, sprząta magazyn itp
Drugi młody człowiek mający praktyki poza szkołą pracuje; jest oczywiście przeznaczony do czarnych robót i jest z reguły wykorzystywany ale przynajmniej wącha coś z mechaniki w przeciwieństwie do pierwszego....
Najważniejsza przyczyna - u prywaciarza dostaje pieniądze za to, co robi. Może i są to kwoty rzędu 100-200zł/miesiąc, ale w dłuższej perspektywie daje to całkiem pokaźną kwotę dla młodej osoby. I najważniejsze - młoda osoba czuje, że jego praca nie idzie na marne, że już zarabia. W szkolnych warsztatach różnie bywa - często są prowadzone zajęcia dot. uczonego fachu, ale niestety czasami trzeba pomalować ogrodzenie czy zrobić jakiś remont dla szkoły i to całkiem dobrowolnie, aby szkoła mogła zaoszczędzić na robociźnie.