Forum » Edukacja

Uniersytet Pedagogiczny (UP) w Myśleicach

  • 30 wrz 2012

    Idzie ktoś teraz na ped,przedszkolna i wczesnoszkolną? Fajnie byłoby się poznać wcześniej;)

    4 6 Cytuj
  • 30 wrz 2012

    Nie, nie idzie, nikt nie chce być bezrobotny za 4 lata.

    17 8 Cytuj
  • 30 wrz 2012

    Przepraszam, za 5 lat lub też 3, zależy jaka opcja.

    16 7 Cytuj
  • 30 wrz 2012

    bardzo śmiesznie Hexe. Studiuje się coś co nas interesuje i coś co się kocha a nie tylko coś z czego będą dobre pieniądze.

    3 9 Cytuj
  • 30 wrz 2012

    Słuszna droga. Wybierając kierunek trzeba myśleć o swoich zainteresowaniach. Co do przyszłości to może rozwieje te czarne chmury. Rynek prywatnych przedszkoli kwitnie . Jest to świetny biznes ale dla tych, którzy mają wiedzę w tym temacie.

    5 5 Cytuj
  • 30 wrz 2012

    A studiuj to co kochasz i czym się interesujesz.Mam tylko nadzieję że za parę lat nie będziesz jęczeć że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi po studiach a zważywszy że mam permanentny niż to zapewne etacik w przedszkolu albo szkole będzie czekał. Co do prywatnych przedszkoli to radze dorobić jeszcze 2 języki i muzykę to będą szanse na posadę.

    6 6 Cytuj
  • 1 paź 2012

    jak będę jęczeć to na pewno nie do Ciebie. gratuluje myślenia. a później codziennie tekst 'ku*wa znów do roboty'. a robiąc w życiu to co się lubi człowiek nigdy się nie napracuje, a do pracy będzie szedł z przyjemnością. Pozdrawiam.

    5 3 Cytuj
  • 1 paź 2012

    Niech żyje pedagogika przedszkolna i wczesnoszkolna! Niech żyje nam!! Dziękuję za uwagę.

    2 7 Cytuj
  • 1 paź 2012

    Moim zdaniem ludzie decydujący się na kierunek związany z pedagogiką wczesnoszkolna itd dzielą się na co najmniej dwie grupy: tych którzy są kompletnymi optymistami oraz tych którzy nie wyciągają wniosków lub nie uczą się na błędach innych.
    Swoja drogą to bardzo interesujące i dziwne zarazem, że aby zajmować się grupa dzieciaków w przedszkolu wystarczy skończyć kierunek o miernych wymogach intelektualnych a żeby przelewać liczby z konta na konto i podawać pieczątkę szefowi należy ukończyć studia, najlepiej matematykę finansową lub finanse z ekonomią. W dzisiejszych czasach więcej się wymaga od opiekunów naszych pieniędzy niż dzieci.

    6 1 Cytuj
  • 1 paź 2012

    widocznie jestem w grupie optymistów. dobrze mi z tym;)

    3 5 Cytuj
  • Katarzyna Wilk 2 paź 2012

    Hexe jeśli jest problem z praca to chyba nie tylko dla tych co studiuja pedagogike ale dla wszystkich...więc troszkę włącz myslenie.
    Swoją droga teraz prace dostaje się po znajomościach a nie po tym jaki kto wykształcony

    2 3 Cytuj
  • 2 paź 2012

    a człowiek chciał tylko spytać;)

    3 2 Cytuj
  • 2 paź 2012
    Stokroteczka napisał/a:

    Hexe jeśli jest problem z praca to chyba nie tylko dla tych co studiuja pedagogike ale dla wszystkich...więc troszkę włącz myslenie.
    Swoją droga teraz prace dostaje się po znajomościach a nie po tym jaki kto wykształcony

    Ale bzdury.
    Problem z pracą jest owszem zjawiskiem obecnie powszechnym, ale jest pewna grupa zawodów,w którym ten problem występuje nagminnie i ze zwielokrotnioną siłą.
    Wiesz waćpanno z czego to wynika? Z nadmiaru osób z podobnymi kwalifikacjami.

    Chociaż jest naprodukowane mnóstwo informatyków to oni znajdują pracę - bo na nich jest zapotrzebowanie, tak samo inżynierowie środowiska, budownictwa, logistyki, transportu etc.
    Filolodzy z mało popularnymi filologiami (węgierska, słowiańska, romanistyka, język hiszpański, rumuński, bułgarski, rosyjski) także są rozchwytywani, szczególnie w Krakowie.

    Problem z zatrudnieniem w wyuczonym "zawodzie" mają wszelkiej maści politolodzy, socjolodzy, kulturoznawcy, i właśnie specjaliści od pedagogiki, a wynika to z tego, że:
    a). nie ma zapotrzebowania na takich pracowników - rynek jest nasycony;
    b). bardzo dużo osób kończy takie studia, dużo za dużo;
    c). idzie niż demograficzny (a będzie tylko gorzej) to i zapotrzebowanie na "specjalistów od wychowania" jest niskie.

    Obecnie nawet studia prawnicze nie gwarantują pracy, jednak wyżej wymieniona grupa studiów to gwarant bezrobocia lub pracy w innym zawodzie.
    Więc nie pisz głupot, że problemy z pracą dotyczą wszystkich.
    Wykwalifikowany finansista, informatyk, inżynier problemu z pracą nie ma. Natomiast kolejna idiotka kończąca "studia" w "MYŚLENICACH", już te problemy będzie mieć.
    Szczególnie, że moja koleżanka z liceum, mająca poważne problemy ze zdaniem na te leciwe 30% polskiego i matmy, "studiuje" na UP w Myślenicach. I wyrośnie na kolejną "specjalistkę" od "gotowania na parze", nie zaznając ani krzty uroków prawdziwego studiowania.

    4 Cytuj
  • 2 paź 2012
    Jadwiga Plota napisał/a:

    a człowiek chciał tylko spytać;)

    Jest wielu ludzi w tym kraju którzy w kierunkach takich jak pedagogika widzą przyczynę totalnej denominacji tytułu magistra i wartości intelektualnej otrzymywanej za murami szkolnictwa wyższego. Maja dużo racji.
    "Według danych MENiS w 2004 r. na uczelnie państwowe zdawało prawie 590 tys. Tradycyjnie najwięcej osób chciało rozpocząć studia na kierunku pedagogika (ponad 38 tys.) Statystyka nie oddaje jednak całej prawdy. Na najpopularniejszych kierunkach uczelnie w całym kraju przygotowują bowiem najwięcej miejsc. Dlatego ich popularność wcale nie oznacza, że jest się tam trudno dostać." Cytat z jakiegoś artykułu, świeższego nie chciało mi się szukać. To było w 2004 roku. 8 lat temu. Od tamtej pory nic się nie zmieniło a kandydaci na kierunek pedagogiki postrzegani są jako intruzi zaniżający wartość studiów wyższych.
    Myślę, że stąd takie reakcje.
    Podobnie jak Powodzianin_ nie zgodzę się z kosmogoniczną wizją bezrobocia po studiach wszelkiej maści. Bzdura. Bezrobotny matematyk lub informatyk to po prostu człowiek nie zadowolony z dotychczasowych możliwości zatrudnienia.

    3 1 Cytuj
  • XXX ... 12 gru 2012

    Szczerze mówiąc może i macie troszkę racji. Ale z drugiej strony fakt widzę jakie dziewczyny chodzą na studia i pewnie większość lasek te studia zakończy, ale moim zdaniem jeśli chcesz uczyć, masz do tego polot to dostaniesz tą pracę czy by to miało być na jakiejś okolicznej wiosce, w Myślenicach czy Warszawie.

    1 Cytuj
  • XXX ... 12 gru 2012

    Trzeba mieć tylko CHĘĆ szukania bo siedzeniem na dupie w domu i jojceniem że jestem po studiach a nie mam roboty kompletnie nic się nie zdziała.

    Cytuj

Odpowiedz