Najlepszym wyjściem jest popytanie koleżanek/kolegów z klasy/ze szkoły. Wiele osób chodzi na takie korepetycje i mogło by polecić kogoś sprawdzonego. Tutaj na forum każdy poleci samego siebie;)
Czegoś tu nie rozumiem. Korepetycje z biologi? O ile jestem w stanie zrozumieć, że np. różnica między mitozą a mejozą może wymagać ukierunkowania to większość materiału wymaga regularnej pracy i wkuwania. Brzmi prawie jak chęć skorzystania z korepetycji z nauki książki telefonicznej na pamięć.
Do tego przedmiotu trzeba po prostu mieć predyspozycję i lubić. Cała reszta to ciężka wieloletnia praca. Kilka czy nawet naście godzin "korków" nic nie da. No chyba, że ktoś pyta o korepetycje w sensie ukierunkowania na pytania egzaminacyjne na konkretny wydział. Przepraszam zapomniałem, że teraz egzaminów na studia nie ma. Ja nie z tej dekady.
Korepetycje z biologi są tak samo żenujące jak te z geografii. Oba przedmioty jak pisał kolega wyżej wymagają regularnej pracy i wszystko można nauczyć się z podręczników i z sieci. Na dobrą sprawę, cykl Krebsa czy moreny czołowe są dostępne na youtube i w języku polskim i angielskim.
To nie jest matematyka, fizyka, chemia gdzie faktycznie może być potrzebny ktoś kto wytłumaczy prostym językiem.
Witam,
Może ktoś, z was, zna godnego, polecenia korepetytora z biologi. W Myślenicach lub okolicy .
Pozdrawiam
w myślenicach na rynku w Neo School jest Pani Kucharczyk
Najlepszym wyjściem jest popytanie koleżanek/kolegów z klasy/ze szkoły. Wiele osób chodzi na takie korepetycje i mogło by polecić kogoś sprawdzonego. Tutaj na forum każdy poleci samego siebie;)
a może tu coś znajdziecie? http://www.podarujkarte.pl/prezenty/vouchery-kursy-szkolenia/
choć z pewnością prywatni nauczyciele wolą w domu, bez odprowadzania podatku.. i tak się nie afiszują
Czegoś tu nie rozumiem. Korepetycje z biologi? O ile jestem w stanie zrozumieć, że np. różnica między mitozą a mejozą może wymagać ukierunkowania to większość materiału wymaga regularnej pracy i wkuwania. Brzmi prawie jak chęć skorzystania z korepetycji z nauki książki telefonicznej na pamięć.
Do tego przedmiotu trzeba po prostu mieć predyspozycję i lubić. Cała reszta to ciężka wieloletnia praca. Kilka czy nawet naście godzin "korków" nic nie da. No chyba, że ktoś pyta o korepetycje w sensie ukierunkowania na pytania egzaminacyjne na konkretny wydział. Przepraszam zapomniałem, że teraz egzaminów na studia nie ma. Ja nie z tej dekady.
Korepetycje z biologi są tak samo żenujące jak te z geografii. Oba przedmioty jak pisał kolega wyżej wymagają regularnej pracy i wszystko można nauczyć się z podręczników i z sieci. Na dobrą sprawę, cykl Krebsa czy moreny czołowe są dostępne na youtube i w języku polskim i angielskim.
To nie jest matematyka, fizyka, chemia gdzie faktycznie może być potrzebny ktoś kto wytłumaczy prostym językiem.
Wydawanie kasy rodziców w błoto.