Kiedyś podobno było łatwiej, tak mówią Ci którzy kiedyś zdawali. Czy ze zdaniem prawka, rzeczywiście jest aż taki problem? Mówię zarówno o teorii jak i praktyce? Ktoś zdawał może niedawno?
Jak się dobrze przygotujesz, to zdasz bez większego problemu. Jeżeli chodzi o teorię to trzeba ryć, ale ze zrozumieniem, bo czasami jakiś kwiatek się pojawi podchwytliwy i może być ciężko, a jak się zna zasady to jest łatwiej.
W czerwcu zdałam prawo jazdy za pierwszym razem. Testy również. Jestem mamą więc z tą nauką było raczej słabo. Bo czasu mało. Postawiłem na obserwację podczas jazdy i poszło. Był to prezent na moje 40 urodziny. Nie jest wcale trudno
Już kolejny rok mam postanowienie, żeby w końcu zdać na prawo jazdy. Ale boję się. Potrzebuję trochę czasu żeby się skupić i pomyśleć gdzie mam jechać, jakie światło i t d. Wiem, że to kwestia praktyki i stresu, ale nie wiem jak z tym poradzić.
Już kolejny rok mam postanowienie, żeby w końcu zdać na prawo jazdy. Ale boję się. Potrzebuję trochę czasu żeby się skupić i pomyśleć gdzie mam jechać, jakie światło i t d. Wiem, że to kwestia praktyki i stresu, ale nie wiem jak z tym poradzić.
Jeśli masz możliwość jeździć z kimś jako pasażer to zrób to. Obserwuj jak się zachowuje na drodze. Patrz na znaki i poproś, żeby osoba kierująca mówiła do ciebie co i dla czego robi. Obserwuj. Potem musisz zacząć robić to samo, tylko pod okiem instruktora. Dalej należy zdać. A potem to już tylko nauka, nauka i jeszcze raz nauka jazdy, aż do końca życia... :-)
Może jest trudniej, ale wszystko to kwestia podejścia. Ja zdałam za pierwszym razem, choć sama uważam, że popełniłam kilka błędów, za które powinnam zostać oblana. Jednak egzaminator też człowiek :) Mój powiedział mi na koniec, że liczy się całokształt i to czy ktoś jest pewny za kierownicą czy nie. Dodatkowo żalił mi się, ze ludzie nie mają kompletnie szacunku i przychodzą na egzaminy państwowe np. w dresie... sama bym takiego uwaliła, za stosunek do egzaminu :p
zyczę wszystkim powodzenia - Ale z podobnej beczki .
do czego służą takie programy jak Nauka Jazdy w TV .
dla mnie to istny debilizm producentów tego programu- nie jest to program rozrywkowy. sytuacje tam pokazane swiadczą ze instruktorzy powinni się bardziej szanować -
poziom intelektualny kursantów odbiega daleko od podstawowych norm etycznych człowieka.
Notabene mamy tak gwiazdę rodem z Myślenic
Pozdrowienia dla Łukasza .
Rozmawiałem z rodzicami i rzeczywiście kiedyś egzaminy były zdecydowanie łatwiejsze. Ale teraz też da się zdać. Mamy mnóstwo młodych kierowców na drogach :)
Kiedyś podobno było łatwiej, tak mówią Ci którzy kiedyś zdawali. Czy ze zdaniem prawka, rzeczywiście jest aż taki problem? Mówię zarówno o teorii jak i praktyce? Ktoś zdawał może niedawno?
Jak się dobrze przygotujesz, to zdasz bez większego problemu. Jeżeli chodzi o teorię to trzeba ryć, ale ze zrozumieniem, bo czasami jakiś kwiatek się pojawi podchwytliwy i może być ciężko, a jak się zna zasady to jest łatwiej.
Uczyłam się przez ltesty otrzymane od ciebie na priv. Nauka nie poszła w las :) Wynik http://i.imgur.com/Q1IxnGD.jpg :D
W czerwcu zdałam prawo jazdy za pierwszym razem. Testy również. Jestem mamą więc z tą nauką było raczej słabo. Bo czasu mało. Postawiłem na obserwację podczas jazdy i poszło. Był to prezent na moje 40 urodziny. Nie jest wcale trudno
a moja koleżanka już 4 razy nie zdała.. minęła parę lat i próbuje znowu:)
gratulacje dla Wszystkich co za I razem, mi sie nie udało;) ale mam!
U mnie za drugim razem. Myślę, że może jest trudniej niż dawniej, ale to w dalszym ciągu po prostu test naszych nerwów, nie zawsze umiejętności.
Już kolejny rok mam postanowienie, żeby w końcu zdać na prawo jazdy. Ale boję się. Potrzebuję trochę czasu żeby się skupić i pomyśleć gdzie mam jechać, jakie światło i t d. Wiem, że to kwestia praktyki i stresu, ale nie wiem jak z tym poradzić.
Jeśli masz możliwość jeździć z kimś jako pasażer to zrób to. Obserwuj jak się zachowuje na drodze. Patrz na znaki i poproś, żeby osoba kierująca mówiła do ciebie co i dla czego robi. Obserwuj. Potem musisz zacząć robić to samo, tylko pod okiem instruktora. Dalej należy zdać. A potem to już tylko nauka, nauka i jeszcze raz nauka jazdy, aż do końca życia... :-)
Może jest trudniej, ale wszystko to kwestia podejścia. Ja zdałam za pierwszym razem, choć sama uważam, że popełniłam kilka błędów, za które powinnam zostać oblana. Jednak egzaminator też człowiek :) Mój powiedział mi na koniec, że liczy się całokształt i to czy ktoś jest pewny za kierownicą czy nie. Dodatkowo żalił mi się, ze ludzie nie mają kompletnie szacunku i przychodzą na egzaminy państwowe np. w dresie... sama bym takiego uwaliła, za stosunek do egzaminu :p
pamientom jak dzis zem poszedl na egzamina bez gaci sie dzialo
Teraz zdać egzamin to prawdziwa sztuka!
zyczę wszystkim powodzenia - Ale z podobnej beczki .
do czego służą takie programy jak Nauka Jazdy w TV .
dla mnie to istny debilizm producentów tego programu- nie jest to program rozrywkowy. sytuacje tam pokazane swiadczą ze instruktorzy powinni się bardziej szanować -
poziom intelektualny kursantów odbiega daleko od podstawowych norm etycznych człowieka.
Notabene mamy tak gwiazdę rodem z Myślenic
Pozdrowienia dla Łukasza .
Rozmawiałem z rodzicami i rzeczywiście kiedyś egzaminy były zdecydowanie łatwiejsze. Ale teraz też da się zdać. Mamy mnóstwo młodych kierowców na drogach :)