Mam pytanie do korzystających z Netflixa: macie polskie napisy i ścieżki dźwiękowe? Od kogo macie internet?
Zauważyłem, że na TV u mnie jest tylko wersja angielska i hiszpańska, napisy również angielskie i hiszpańskie oraz że brakuje niektórych filmów, podczas gdy na tablecie wszystko było ok. Okazało się, że gdy włączyłem WiFi w tablecie - język polski znikł, jest tylko hiszpański i angielski - dokładnie tak samo, jak na TV.
Prawdopodobnie ustawienia językowe. Wejdź na netflix.pl, zaloguj się, na swoim imieniu w prawym górnym roku kliknij konto, na samym dole masz "mój profil" i tam kliknij język i tam wybierz język polski - powinno zadziałać.
Jeśli nadal masz problem, to sprawdź w informacji do swojego telewizora czy nie łączy się z internetem przez jakieś proxy/vpn.
Mnie to pomogło i na wszystkich urządzeniach (apple tv, ipad, iphone, mac) mam tę samą wersję netflix. IP mam polskie i nie łącze się przez proxy/vpn.
Natomiast, gdy loguje się z pracy (pracując z domu, używam VPN, który nadaje mi IP z USA), mam na swoim koncie dostęp do oferty, która jest w USA, jednakże nie jest to zgodne z regulaminiem Netflix i takie korzystanie z konta, może groić banem.
Mam Netflixa. Rewelacja. W sumie to czasy się tak zmieniły przez ostatnie 10 lat.
Nie opłaca się mieć dla filmów żadnego NC+, Polsatu czy HBO, tylko NETFLIX. Nawet piracić się już nie opłaca. Jak się weźmie na spółkę z kimś abonament to filmy wychodzą naprawdę za pół darmo.
Jeszcze ta rewolucja gdzie seriale mają zawartość o niebo bardziej atrakcyjną niż filmy.
Ja płatną telewizję tylko dla kanałów informacyjnych oraz rozrywkowych trzymam no i może jeszcze dla francuskiego Canal+ bo jednak francuskie filmy się nie przebijają u nas.
Niesamowite jest to, że od razu udostępniają cały sezon danego serialu - np. House of Cards, jak udostępnili 30 maja 5 sezon to przez 3 dni z rzędu człowiek pożerał :). Można też pobrać na dysk - sprawdza się w drodze np. w naszym pedolino, w którym internet nie funkcjonuje.
Hmm... zastanawiam się poważnie nad tym... ale jak się ma sporadycznie czas na oglądanie to warto? Bo zasadniczo interesuje mnie tylko kilka programów, ale cena wydaje mi się zbyt zaporowa na te kilka. A niestety nie mam zbytnio czasu nawet zacząć więcej. W sumie na razie tylko pobieżnie się zastanawiam bo bardzo dużo dobrego słyszałam o Netflixie i dużo osób sobie chwali.
Nie wiem jak oni to robią, ze oferują tak dobre seriale, podczas gdy tradycyjne wielkie koncerny mają problem aby z tym sobie poradzić.
Bo im lepiej to robią tym więcej mają klientów i więcej pieniążków. Poza tym mają sporą konkurencję i muszą się wybić. A niektóre firmy moim zdaniem lecą na renomie :/
Prawdopodobnie ustawienia językowe. Wejdź na netflix.pl, zaloguj się, na swoim imieniu w prawym górnym roku kliknij konto, na samym dole masz "mój profil" i tam kliknij język i tam wybierz język polski - powinno zadziałać.
Jeśli nadal masz problem, to sprawdź w informacji do swojego telewizora czy nie łączy się z internetem przez jakieś proxy/vpn.
Mnie to pomogło i na wszystkich urządzeniach (apple tv, ipad, iphone, mac) mam tę samą wersję netflix. IP mam polskie i nie łącze się przez proxy/vpn.
Natomiast, gdy loguje się z pracy (pracując z domu, używam VPN, który nadaje mi IP z USA), mam na swoim koncie dostęp do oferty, która jest w USA, jednakże nie jest to zgodne z regulaminiem Netflix i takie korzystanie z konta, może groić banem.
To nie mógł być problem w ustawieniach konta, bo w zależności od sieci, do której byłem podpięty (3G/LTE lub radiówka), na tym samym urządzeniu był inny kontent.
Problem siedzi na linii mój dostawca internetu - Netflix. Rozmawiałem z konsultantem Netflixa - twierdzi, że połączenie jest z USA i oni nic z tym nie zrobią, kazali zgłosić się do dostawcy netu. Zgłosiłem dostawcy internetu - zweryfikowali to u siebie i faktycznie tak to jest widziane przez Netflixa (dostępność konkretnej zawartości jest na rynek amerykański + ścieżka angielska lub hiszpańska).
Nie naprawili, ale działają w tym temacie (takie zapewnienie dostałem). Niestety, jak sprawdzali, to całą pulę ich IP traktuje, jak adresy z US. Dodam, że tylko Netflix widzi te adresy, jako amerykańskie. Hulu, HBO GO czy inne serwisy VOD widzą adres normalnie, jako polski.
Mam to dobrodziejstwo i uważam, że to świetna sprawa (mimo tego, że nie oglądam telewizji zbyt często). Na początku sceptycznie do tego podchodziłam, bo w końcu w TV tyle kanałów, ale że nie ma co oglądać, to już inna sprawa.
Ja do tej pory nie miałam też żadnych problemów z odtwarzaniem filmów/seriali czy napisami/językiem. Najważniejsze, że i w tym przypadku sytuacja została rozwiązana, bo jednak człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja :D
Mam pytanie do korzystających z Netflixa: macie polskie napisy i ścieżki dźwiękowe? Od kogo macie internet?
Zauważyłem, że na TV u mnie jest tylko wersja angielska i hiszpańska, napisy również angielskie i hiszpańskie oraz że brakuje niektórych filmów, podczas gdy na tablecie wszystko było ok. Okazało się, że gdy włączyłem WiFi w tablecie - język polski znikł, jest tylko hiszpański i angielski - dokładnie tak samo, jak na TV.
Spotkał się ktoś z takim samym problemem?
Prawdopodobnie ustawienia językowe. Wejdź na netflix.pl, zaloguj się, na swoim imieniu w prawym górnym roku kliknij konto, na samym dole masz "mój profil" i tam kliknij język i tam wybierz język polski - powinno zadziałać.
Jeśli nadal masz problem, to sprawdź w informacji do swojego telewizora czy nie łączy się z internetem przez jakieś proxy/vpn.
Mnie to pomogło i na wszystkich urządzeniach (apple tv, ipad, iphone, mac) mam tę samą wersję netflix. IP mam polskie i nie łącze się przez proxy/vpn.
Natomiast, gdy loguje się z pracy (pracując z domu, używam VPN, który nadaje mi IP z USA), mam na swoim koncie dostęp do oferty, która jest w USA, jednakże nie jest to zgodne z regulaminiem Netflix i takie korzystanie z konta, może groić banem.
Mam Netflixa. Rewelacja. W sumie to czasy się tak zmieniły przez ostatnie 10 lat.
Nie opłaca się mieć dla filmów żadnego NC+, Polsatu czy HBO, tylko NETFLIX. Nawet piracić się już nie opłaca. Jak się weźmie na spółkę z kimś abonament to filmy wychodzą naprawdę za pół darmo.
Jeszcze ta rewolucja gdzie seriale mają zawartość o niebo bardziej atrakcyjną niż filmy.
Ja płatną telewizję tylko dla kanałów informacyjnych oraz rozrywkowych trzymam no i może jeszcze dla francuskiego Canal+ bo jednak francuskie filmy się nie przebijają u nas.
Niesamowite jest to, że od razu udostępniają cały sezon danego serialu - np. House of Cards, jak udostępnili 30 maja 5 sezon to przez 3 dni z rzędu człowiek pożerał :). Można też pobrać na dysk - sprawdza się w drodze np. w naszym pedolino, w którym internet nie funkcjonuje.
Hmm... zastanawiam się poważnie nad tym... ale jak się ma sporadycznie czas na oglądanie to warto? Bo zasadniczo interesuje mnie tylko kilka programów, ale cena wydaje mi się zbyt zaporowa na te kilka. A niestety nie mam zbytnio czasu nawet zacząć więcej. W sumie na razie tylko pobieżnie się zastanawiam bo bardzo dużo dobrego słyszałam o Netflixie i dużo osób sobie chwali.
Nie wiem jak oni to robią, ze oferują tak dobre seriale, podczas gdy tradycyjne wielkie koncerny mają problem aby z tym sobie poradzić.
Bo im lepiej to robią tym więcej mają klientów i więcej pieniążków. Poza tym mają sporą konkurencję i muszą się wybić. A niektóre firmy moim zdaniem lecą na renomie :/
To nie mógł być problem w ustawieniach konta, bo w zależności od sieci, do której byłem podpięty (3G/LTE lub radiówka), na tym samym urządzeniu był inny kontent.
Problem siedzi na linii mój dostawca internetu - Netflix. Rozmawiałem z konsultantem Netflixa - twierdzi, że połączenie jest z USA i oni nic z tym nie zrobią, kazali zgłosić się do dostawcy netu. Zgłosiłem dostawcy internetu - zweryfikowali to u siebie i faktycznie tak to jest widziane przez Netflixa (dostępność konkretnej zawartości jest na rynek amerykański + ścieżka angielska lub hiszpańska).
Czyli oni maja problem i wrzucają ci IP które wskazuje ze jesteś z US dlatego dostajesz takie treści (problem dostawcy netu). Naprawili ci to chociaż?
Nie naprawili, ale działają w tym temacie (takie zapewnienie dostałem). Niestety, jak sprawdzali, to całą pulę ich IP traktuje, jak adresy z US. Dodam, że tylko Netflix widzi te adresy, jako amerykańskie. Hulu, HBO GO czy inne serwisy VOD widzą adres normalnie, jako polski.
Nie dostawcy neta, tylko tam pewnie w opcjach nie zostało coś zaznaczone, że ma być po polsku, dla klienta z polski.
Przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi w niniejszym wątku, a później pisz o opcjach i zaznaczaniu gdzieś tam... O ile dalej ma to racje bytu (a nie ma).
Problem rozwiązany. Netflix miał z czapy pulę adresów IP przypisaną, obecnie to poprawili.
Mam to dobrodziejstwo i uważam, że to świetna sprawa (mimo tego, że nie oglądam telewizji zbyt często). Na początku sceptycznie do tego podchodziłam, bo w końcu w TV tyle kanałów, ale że nie ma co oglądać, to już inna sprawa.
Ja do tej pory nie miałam też żadnych problemów z odtwarzaniem filmów/seriali czy napisami/językiem. Najważniejsze, że i w tym przypadku sytuacja została rozwiązana, bo jednak człowiek do dobrego szybko się przyzwyczaja :D
moze kiedys kupie abonament n a netflixie