Jedno pytanko co sadzicie o tym zeby zorganizowac cos w stylu wies party??? Glowna atrakcja to Świetny charakter imprezy oraz Dj, ktory wie jak rozbawic kazde towarzystwo... Jesli chodzi o muzyke to wszystko wg upodoban chetnych do zabawy. Na poczatek bilety dla par 15, dla pojedynczych osob 10 w cenie 1 browar. Piszcie co o tym sadzicie i ewentualnie kto bylby chetny. Jesli macie jakies propozycje rowniez chetnie rozwaze. Pozdrawiam Tinka.
Chciałbym zabrać dziewczynę na potańcówkę z dawnych lat, mogą być różne kawałki, byle by dało się do nich tańczyć. Osobiście wolę już zespół jakiś a nie tych pseudo DJ-ów
Zespół był by najlepszym rozwiązaniem tylko dobry zespół bo jak to ma być zespół ze stażem 2 dni to lepiej prezentera muzycznego (bo akurat akurat DJ to pojecie dość ogólne i zawiera większą grupę ludzi zajmujących się doborem muzyki)
Większość ludzi pojęcie DJ łączy z pojęciem Klubowy DJ a to nie to samo, bo mianem DJ określa się taż prezentera muzycznego pracującego np w radiu.
Jestem jak najbardziej za i mogę nieco pomóż, w razie czego zapraszam na gg 7218757. Michał K
Dobry pomysl :) Mozna zrobic na straznicy w myślenicach ablo w drogini ewentualnie w porębie są dwie w tym jedna zapomniana na zwaleniskach :) Przy takiej muzyce az chce sie zyc. Ja napewno sie pisze na taka :)
Sorki ale DJ musi nie tylko grać ale i mówić (np. rmf). DJ to pojęcie dość ogólne i często źle rozumiane. Złą opinię DJ budują głównie ludzie którzy myślą, że z dwiema chińskimi kolumnami i komputerem można zastąpić gościa który robi to samo za większą kwotę. Niestety legalność działalności i profesjonalny sprzęt kosztują bo niby dlaczego my DJ tyle płacimy za sprzęt skoro można kupić chińskie z pierwszych stron 'alledrogo'. Tu pojawia się pojęcie jakości usług. Mnie np. denerwuje kiedy jakiś szczeniak zabiera mi sylwestra biorąc te 500zł.... A ja głupi kupuję licencję co roku...
Ja wiem że tradycjonalistom ciężko zaufać DJ przy mniejszych funduszach. DJ robi to samo co kapela z tą różnicą że wygląda to inaczej no i nie fałszuję.
Możecie spróbować z tą imprezą. Na pewno muzyka spodoba się większości. Jednak uważam że ochrona musi być bo popychanki na tego typu imprezach prawie zawsze. Co do zespołu to jak ma staż 2dni to należy go przesłuchać. Ja jestem zwolennikiem dawania szansy młodym... Pozdrawiam.
DJKompot naucz się tego, że mamy wolny rynek, czy to jest dobre czy nie nie mam zamiaru demagogizować, niestety trzeba się do tego przystosować nikt nie każe Ci w tej branży funkcjonować jeżeli Ci wolność rynkowa nie odpowiada.
Ja przynajmniej leżeli ktoś mi krzyczy że ktoś mu zrobi to za połowę tego co ja powiedziałem to mówię grzecznie że ja w tedy idę na piwo z kolegami. I kończę temat.
"Szczeniak" do tego worka dorzuć mnie i Ciebie i będzie można powiedzieć szczeniaki.
Koledzy powolutku;) temat poruszylam bo mam pomysl a nie po to zeby tu ludzi klocic...czekam na kolejne pomysly i bardzo prosze bez sprzeczek:D nie po to tu ten temat:D pzdr
"Ja przynajmniej leżeli ktoś mi krzyczy że ktoś mu zrobi to za połowę tego co ja powiedziałem to mówię grzecznie że ja w tedy idę na piwo z kolegami. I kończę temat."
-No i widzisz... w tej kwestii się zgadzamy...
"Szczeniak" u mnie znaczył kogoś raczkującego w dziedzinie, czasem przemądrzałego.
Reszty nie komentuję bo nie ma sensu bo i nie na temat.
Jedno pytanko co sadzicie o tym zeby zorganizowac cos w stylu wies party??? Glowna atrakcja to Świetny charakter imprezy oraz Dj, ktory wie jak rozbawic kazde towarzystwo... Jesli chodzi o muzyke to wszystko wg upodoban chetnych do zabawy. Na poczatek bilety dla par 15, dla pojedynczych osob 10 w cenie 1 browar. Piszcie co o tym sadzicie i ewentualnie kto bylby chetny. Jesli macie jakies propozycje rowniez chetnie rozwaze. Pozdrawiam Tinka.
Chciałbym zabrać dziewczynę na potańcówkę z dawnych lat, mogą być różne kawałki, byle by dało się do nich tańczyć. Osobiście wolę już zespół jakiś a nie tych pseudo DJ-ów
do zorganizowaia jest mozliwosc tylko gdzie?
Powiem tak, wszystko da sie zrobic tylko potrzebuje chetnych na taka zabawe. Zbierzmy ekipe a ja juz zorganizuje reszte
ja jestem chetny!!! Disco polo i impreza do dwunastej w południe :P
disco polo i macanki!
...to nie brać pseudo :).
Zespół był by najlepszym rozwiązaniem tylko dobry zespół bo jak to ma być zespół ze stażem 2 dni to lepiej prezentera muzycznego (bo akurat akurat DJ to pojecie dość ogólne i zawiera większą grupę ludzi zajmujących się doborem muzyki)
Większość ludzi pojęcie DJ łączy z pojęciem Klubowy DJ a to nie to samo, bo mianem DJ określa się taż prezentera muzycznego pracującego np w radiu.
Jestem jak najbardziej za i mogę nieco pomóż, w razie czego zapraszam na gg 7218757. Michał K
Dobry pomysl :) Mozna zrobic na straznicy w myślenicach ablo w drogini ewentualnie w porębie są dwie w tym jedna zapomniana na zwaleniskach :) Przy takiej muzyce az chce sie zyc. Ja napewno sie pisze na taka :)
Sorki ale DJ musi nie tylko grać ale i mówić (np. rmf). DJ to pojęcie dość ogólne i często źle rozumiane. Złą opinię DJ budują głównie ludzie którzy myślą, że z dwiema chińskimi kolumnami i komputerem można zastąpić gościa który robi to samo za większą kwotę. Niestety legalność działalności i profesjonalny sprzęt kosztują bo niby dlaczego my DJ tyle płacimy za sprzęt skoro można kupić chińskie z pierwszych stron 'alledrogo'. Tu pojawia się pojęcie jakości usług. Mnie np. denerwuje kiedy jakiś szczeniak zabiera mi sylwestra biorąc te 500zł.... A ja głupi kupuję licencję co roku...
Ja wiem że tradycjonalistom ciężko zaufać DJ przy mniejszych funduszach. DJ robi to samo co kapela z tą różnicą że wygląda to inaczej no i nie fałszuję.
Możecie spróbować z tą imprezą. Na pewno muzyka spodoba się większości. Jednak uważam że ochrona musi być bo popychanki na tego typu imprezach prawie zawsze. Co do zespołu to jak ma staż 2dni to należy go przesłuchać. Ja jestem zwolennikiem dawania szansy młodym... Pozdrawiam.
DJKompot naucz się tego, że mamy wolny rynek, czy to jest dobre czy nie nie mam zamiaru demagogizować, niestety trzeba się do tego przystosować nikt nie każe Ci w tej branży funkcjonować jeżeli Ci wolność rynkowa nie odpowiada.
Ja przynajmniej leżeli ktoś mi krzyczy że ktoś mu zrobi to za połowę tego co ja powiedziałem to mówię grzecznie że ja w tedy idę na piwo z kolegami. I kończę temat.
"Szczeniak" do tego worka dorzuć mnie i Ciebie i będzie można powiedzieć szczeniaki.
Koledzy powolutku;) temat poruszylam bo mam pomysl a nie po to zeby tu ludzi klocic...czekam na kolejne pomysly i bardzo prosze bez sprzeczek:D nie po to tu ten temat:D pzdr
"Ja przynajmniej leżeli ktoś mi krzyczy że ktoś mu zrobi to za połowę tego co ja powiedziałem to mówię grzecznie że ja w tedy idę na piwo z kolegami. I kończę temat."
-No i widzisz... w tej kwestii się zgadzamy...
"Szczeniak" u mnie znaczył kogoś raczkującego w dziedzinie, czasem przemądrzałego.
Reszty nie komentuję bo nie ma sensu bo i nie na temat.
Powodzenia