"Critz robi to co kocha, i robi to jak najlepiej umie"
robiac sniadanie nie nazywam siebie kucharzem...
mam nie komentowac? ale chyba od tego jest to forum... dla mnie smieszne jest uzywanie stwierdzenia:
"jestem producentem muzyki klubowej i komercyjnej "
nie wiem czy to mialo byc dowodem lansu i w ogole jaki to elo nie jestes, ale chyba nie wyszlo... bo nazywanie siebie PRODUCENTEM odstawiajac taka chale jest troche nie na miejscu...
"w takich klubach jak tu wymieniliście grają muzykę tylko czołowych producentów"
i chwile pozniej:
"Te kluby co tu wymieniliście to nie klub"
Teea o co Ci chodzi człowieku masz cos do mojej ortografi, co ztego ze nie jestem mondry i napisalem to co sondze o tej piosence, tak jak zem ci juz mowił ja grałem w klubie z sukcesami, tak piosenka mi sie nie podoba a powiem ci ze znam sie na tym. Teraz pracuje wienc nie mam czasu robic dobrej muzyki ale tak jak zem wam juz godoł grałem z dj Tiesto.
Moze jestem juz stary, moze nie nadazam za dzisiejszymi czasami, jednak co nie co Wam powiem drogie dzieci...
za moich czasow jak ktos mowil: Jestem producentem, to pierwsze pytanie bylo: coo? jestes konfidentem?
moze dlatego ze w moich czasach konfidentow bylo znacznie wiecej niz producentow...
aczkolwiek we wsi prawie kazdy byl producentem, jako ze papierosy byly drogie, to kazdy w cholpie zwijal sam zigarety...ale wtedy nikt sie nie chwalil na torgu: "Jo zem jest producent" bo wiedziol ze z niego taki producent jak z mydla maslo... jego produkt niczym sie nie roznil od fajek staszka za zakretu, czy wlodka przy tartaku...byl tak samo ch.. hm zly jak ich...
tak wiec kazdy moze byc pjoducentem, ale nie kazdy producentem...
co do muzyki to niestety trudno mi sie wypowiedziec, joz zem chodzil na dancingi to znacznie inna muzyka smigola i ludzie sie bawili, przy tym watpie aby bylo duzo chetnych do zabawy...aczkolwiek kiedys bylem po wnuczke w kilimandzaro i musze przyznac ze mjuzika jaka tam mozna bylo uslyszec byla nawet nawet, i coz.. duzo lepsza od tutaj zaprezentowanej.
Część nie wie co to FL z tego co czytam. Stach w Pcimiu??? Kawałek spoko... osobiście wolę bardziej w stronę House. Czegoś tam jest za dużo (tak mi się wydaję). Forum chyba zalewają jacyś sflustrowani bezrobotni... odnoszę coraz częstsze wrażenie
Metalom jak się nie podoba to niech założą własny temat i dyskutują na temat swojego 'brzdękolenia' (bez obrazy).
"Critz robi to co kocha, i robi to jak najlepiej umie"
robiac sniadanie nie nazywam siebie kucharzem...
mam nie komentowac? ale chyba od tego jest to forum... dla mnie smieszne jest uzywanie stwierdzenia:
"jestem producentem muzyki klubowej i komercyjnej "
nie wiem czy to mialo byc dowodem lansu i w ogole jaki to elo nie jestes, ale chyba nie wyszlo... bo nazywanie siebie PRODUCENTEM odstawiajac taka chale jest troche nie na miejscu...
"w takich klubach jak tu wymieniliście grają muzykę tylko czołowych producentów"
i chwile pozniej:
"Te kluby co tu wymieniliście to nie klub"
to kluby czy nie kluby? :]
Teea o co Ci chodzi człowieku masz cos do mojej ortografi, co ztego ze nie jestem mondry i napisalem to co sondze o tej piosence, tak jak zem ci juz mowił ja grałem w klubie z sukcesami, tak piosenka mi sie nie podoba a powiem ci ze znam sie na tym. Teraz pracuje wienc nie mam czasu robic dobrej muzyki ale tak jak zem wam juz godoł grałem z dj Tiesto.
QLIMAX !! UKŁA UKŁA UKŁA UKŁA UNC UNC UNC UNC TRRRRRRRRRRRRRRRRRRRUTUTUTUTUTUTUTU UKŁA UKŁA UKŁA UKŁA TRATATATATATATA
techno amfa amfa techno
Moze jestem juz stary, moze nie nadazam za dzisiejszymi czasami, jednak co nie co Wam powiem drogie dzieci...
za moich czasow jak ktos mowil: Jestem producentem, to pierwsze pytanie bylo: coo? jestes konfidentem?
moze dlatego ze w moich czasach konfidentow bylo znacznie wiecej niz producentow...
aczkolwiek we wsi prawie kazdy byl producentem, jako ze papierosy byly drogie, to kazdy w cholpie zwijal sam zigarety...ale wtedy nikt sie nie chwalil na torgu: "Jo zem jest producent" bo wiedziol ze z niego taki producent jak z mydla maslo... jego produkt niczym sie nie roznil od fajek staszka za zakretu, czy wlodka przy tartaku...byl tak samo ch.. hm zly jak ich...
tak wiec kazdy moze byc pjoducentem, ale nie kazdy producentem...
co do muzyki to niestety trudno mi sie wypowiedziec, joz zem chodzil na dancingi to znacznie inna muzyka smigola i ludzie sie bawili, przy tym watpie aby bylo duzo chetnych do zabawy...aczkolwiek kiedys bylem po wnuczke w kilimandzaro i musze przyznac ze mjuzika jaka tam mozna bylo uslyszec byla nawet nawet, i coz.. duzo lepsza od tutaj zaprezentowanej.
Pozdrawiam, Stary czlowiek, ktory jeszcze moze
fatalny
j.w
zarabisty kawałek .; ] gratuluje ;D
A tym co sie nie podoba to niech sami spróbują coś stworzyć ciekawe jak by im wyszło . lol tego to już raczej nie chciałbym słuchać . ; /
Część nie wie co to FL z tego co czytam. Stach w Pcimiu??? Kawałek spoko... osobiście wolę bardziej w stronę House. Czegoś tam jest za dużo (tak mi się wydaję). Forum chyba zalewają jacyś sflustrowani bezrobotni... odnoszę coraz częstsze wrażenie
Metalom jak się nie podoba to niech założą własny temat i dyskutują na temat swojego 'brzdękolenia' (bez obrazy).
Pozdrówka