Jak podobają się wam imprezy? I może jakie byście chcieli, może organizatorzy to przeczytają i wezmą coś pod uwagę.
Bo moim zdaniem Face2Face mogli by zrobić w końcu imprezę z większą pompa i zaprosić jakiś bardziej znany zespól: happysad, Akurat, Hey czy cos w tym stylu.
Zobacz sobie na kwoty jakie chcą za występ wypisani przez Ciebie artyści, a później odpowiedz sobie na pytanie czy to realne. F2F nie ma takiego budżetu jak GM to po pierwsze. Poza tym wymogiem była by na pewno scena o określonych rozmiarach minimalnych, profesjonalne nagłośnienie, większa ochrona z racji tego iż trzeba by taką imprezę zrobić na pewno powyżej 1000 osób i wiele wiele innych. Kwota takiego przedsięwzięcia jest duża i wątpię, żeby w tym momencie bez poważnych sponsorów F2F samo udźwigło. Dodatkowo trzeba pamiętać o tym, że wstęp byłby płatny, cena biletów prawdopodobnie wyższa niż na Farben Lehre, a ilość potencjalnych obdiorców na tyle duża, żeby choć same koszty się zwróciły. Sądzę, że chłopaki i tak już sporo robią, dajmy im czas, a może w przyszłym roku coś takiego uda się zorganizować. Póki co jest na to za wcześnie. Cieszmy się tym co jest, bo nudy nie ma i dla każdego coś dobrego się znajdzie :)
Nomad przecież ja nie mowie ze maja to zrobić teraz, założyłem ten temat żeby ludzie coś proponowali a chłopaki z face2face dzięki temu może się jakoś ukierunkują, a moje propozycje może są zbyt wygórowane, ale to nie znaczy ze niemożliwe.
Zespół Happysad wycenia swój występ plenerowy na 25 000. Do tego jego warunki riderowe nakładaja na organizatora zbudowanie zaplecza technicznego którego oferta w firmach nagłośnieniowych oraz oświetleniowych wynosi ok. 10 000 koszty zapezpieczeń oraz promocji to kolejne 10 000.
Nie przypuszczam aby zespół tej klasy zgromadził liczniejsze audytorium niż 500 osób. gdyby organizacja koncertu była komercyjna to bilet musiałby kosztować min 90PLN przy założeniu ze kupi go 500 osób wówczas organizator wychodzio na Zero. Bez sponsoringu - nie ma szans :(
Polski rynek imprez plenerowych to ewenement na skalę swiatową. Nigdzie na swiecie nie odbywa sie tak dużo imprez plenerowych ze wstepem wolnym. Do tego wymagania zespołów są chore.
Zespół Pectus obok swojego wynagrodzenia na poziomie ok 40 000 ma taki rider że na polu koncertowym trzeba ustawić sprzęt za ok 3 000 000 (mln nowych polskich złotych). Jaki procent gaży za zespół dostają muzycy a ile zjadaja agenci i pseudomanagerowie powiązani układami. Mam znajomych grajacych jako rzemieślnicy w zespołach koncertowych topowych polskich piosenkarek lub piosenkarzy i dostaja za wystep mniej niz ja za jednodniowe wesele :(
Ok, Malarz, nie chciałem, żeby to zabrzmiało jako naskok na Twoja osobą, chciałem wyrazić swoją opinię na obecną chwilę.
Istotnie "ceny" za występ polskich zespołów są wydaje się być trochę chore, ale jak widać znajdują nabywców, w przeciwnym razie może było by taniej ;) Niemniej oprócz wynagrodzenia muzyków dochodzi koszt transportu, technicznych, etc więc trochę się zbiera elementów do podziału pieniędzy. Pozostaje nam się pogodzić z tymi cennikami i wybierać kogoś na naszą kieszeń. Oby za jakiś czas były większe możliwości finansowe.
Chodzę i patrzę i szukam jakiejkolwiek informacji o jutrzejszym koncercie rockowym. Maja zagrać My Way, Ałaj, Inna perspektywa i jeszcze jakieś zespoły. Ale ani na forum, ani po mieście nie widziałem żadnych plakatów, które podobno gdzieś zostały rozwieszone przez ludzi z PP.
Słyszał ktoś coś?
Oficjalnie też nie znalazłem żadnego info o tej imprezie choć nieoficjalnie wiem o tych koncertach od chyba dwóch tygodni.
Jak nic nie stanie na przeszkodzie to się wybiorę bo warto tych kapelek posłuchać , przewija się w nich kilku świetnych instrumentalistów.
Wszystkim fanom rocka i blues-rocka polecam !
Wracając teraz do domu natknąłem się na sporą ilośc plakatów, zarówno tych na 'Jam' i na sobote... Chłopaki jednak ruszyli do boju, szkoda, że tak późno... Ale ilością nadrabiają :P
Akcja plakatowania powinna być rozłożona w czasie, wtedy przynosi najlepsze imo efekty. Teraz sama ilość może nie wystarczyć, bo nie wszyscy zdąrzą zauważyć...
Nie no :) gdyby ich zebrać do kupy to na scenie stanie prawie 100% Trzebuńskiej Orkiestry Dętej :):):)
Ale do tematu ...
Marketing imprez w parku prawie nie istnieje. O fakcie na jednej scenie takich sław muzycznych dowiedziałem sie przed chwilą z tego forum. I dupa siedzę w pracy do 22.00.
w ogole tego nie ogarniam... po co robic dobre imprezy skoro centusie nie chca nic wydac na prpomocje? to skad ludzie sie dowiedza ze tam w buszu cokolwiek sie dzieje, ze huczy gra ??? przeciez jest internet, prasa, plakaty, ulotki... straszne nieogary w tym parkow przyrody
Byłem , spotkałem kilku znajomych (oczywiście muzyków..) , a ogólnie to na imprezie była garstka ludzi niestety. Trzebuńskie zgłębie muzyków pokazało jednak jak świetnie potrafią się bawić 'dżemując' wspólnie na scenie. Nic tylko pozazdrościć , trzymają się chłopy w kupie i naprawde świetnie grają.
Szkoda że troche słabo rozreklamowana impreza , bo nie wierzę że nagle w M-cach zabrakło fanów muzyki rockowej...
Oooojjjj ale się działo. Niesamowita impreza. Nie mogę uwierzyć że tak olano promocję. Mimo to i tak sporo ludzi przybyło. Prawdziwa uczta muzyczna. Nie spodziewałem się że w okolicy mamy takich muzyków. Jak się w trakcie dowiedziałem spora ich część pochodzi z Trzebuni. Gitarzyści wprost powalali. Ale najlepsze było to jak to wszystko swobodnie i na luzie się odbywało. W trakcie grania jakiegoś kawałka ktoś wpadał na scenę brał gitarę i wywijał solówki. I nie ważne czy z danego zespołu, każdy umiał się odnaleźć. Luz, blues i zabawa. A to wszystko wspaniale nagłośnione. Jezu czemu tak olano promocję. Potem ludzie skomlą że w Myślenicach mało ciekawie się dzieje.
Byłem do końca i szkoda że jeszcze nie pograli dłużej. Pod koniec zaczęło się prawdziwe jem-owanie. Wehikuł czasu Dżemu to był cud. Cztery gitary solowe, dwie gitary basowe, trzech wokalistów, perkusja jedna ale za to perkusistów kilku. Naprawdę było warto przyjść. I to wszystko za darmo bez wstępu. Tylko czemu olano promocję.
Jak podobają się wam imprezy? I może jakie byście chcieli, może organizatorzy to przeczytają i wezmą coś pod uwagę.
Bo moim zdaniem Face2Face mogli by zrobić w końcu imprezę z większą pompa i zaprosić jakiś bardziej znany zespól: happysad, Akurat, Hey czy cos w tym stylu.
Zobacz sobie na kwoty jakie chcą za występ wypisani przez Ciebie artyści, a później odpowiedz sobie na pytanie czy to realne. F2F nie ma takiego budżetu jak GM to po pierwsze. Poza tym wymogiem była by na pewno scena o określonych rozmiarach minimalnych, profesjonalne nagłośnienie, większa ochrona z racji tego iż trzeba by taką imprezę zrobić na pewno powyżej 1000 osób i wiele wiele innych. Kwota takiego przedsięwzięcia jest duża i wątpię, żeby w tym momencie bez poważnych sponsorów F2F samo udźwigło. Dodatkowo trzeba pamiętać o tym, że wstęp byłby płatny, cena biletów prawdopodobnie wyższa niż na Farben Lehre, a ilość potencjalnych obdiorców na tyle duża, żeby choć same koszty się zwróciły. Sądzę, że chłopaki i tak już sporo robią, dajmy im czas, a może w przyszłym roku coś takiego uda się zorganizować. Póki co jest na to za wcześnie. Cieszmy się tym co jest, bo nudy nie ma i dla każdego coś dobrego się znajdzie :)
Nomad przecież ja nie mowie ze maja to zrobić teraz, założyłem ten temat żeby ludzie coś proponowali a chłopaki z face2face dzięki temu może się jakoś ukierunkują, a moje propozycje może są zbyt wygórowane, ale to nie znaczy ze niemożliwe.
Zespół Happysad wycenia swój występ plenerowy na 25 000. Do tego jego warunki riderowe nakładaja na organizatora zbudowanie zaplecza technicznego którego oferta w firmach nagłośnieniowych oraz oświetleniowych wynosi ok. 10 000 koszty zapezpieczeń oraz promocji to kolejne 10 000.
Nie przypuszczam aby zespół tej klasy zgromadził liczniejsze audytorium niż 500 osób. gdyby organizacja koncertu była komercyjna to bilet musiałby kosztować min 90PLN przy założeniu ze kupi go 500 osób wówczas organizator wychodzio na Zero. Bez sponsoringu - nie ma szans :(
Polski rynek imprez plenerowych to ewenement na skalę swiatową. Nigdzie na swiecie nie odbywa sie tak dużo imprez plenerowych ze wstepem wolnym. Do tego wymagania zespołów są chore.
Zespół Pectus obok swojego wynagrodzenia na poziomie ok 40 000 ma taki rider że na polu koncertowym trzeba ustawić sprzęt za ok 3 000 000 (mln nowych polskich złotych). Jaki procent gaży za zespół dostają muzycy a ile zjadaja agenci i pseudomanagerowie powiązani układami. Mam znajomych grajacych jako rzemieślnicy w zespołach koncertowych topowych polskich piosenkarek lub piosenkarzy i dostaja za wystep mniej niz ja za jednodniowe wesele :(
Ok, Malarz, nie chciałem, żeby to zabrzmiało jako naskok na Twoja osobą, chciałem wyrazić swoją opinię na obecną chwilę.
Istotnie "ceny" za występ polskich zespołów są wydaje się być trochę chore, ale jak widać znajdują nabywców, w przeciwnym razie może było by taniej ;) Niemniej oprócz wynagrodzenia muzyków dochodzi koszt transportu, technicznych, etc więc trochę się zbiera elementów do podziału pieniędzy. Pozostaje nam się pogodzić z tymi cennikami i wybierać kogoś na naszą kieszeń. Oby za jakiś czas były większe możliwości finansowe.
Ok Nomad nic się nie dziej, to może typujmy zespoły z "dolnej pułki" a z czasem może pójdziemy w gore.
A nie orientuje się ktoś czy jest w planach jakaś rockowa impreza w parku, bo na plakatach tylko reggae.
Chodzę i patrzę i szukam jakiejkolwiek informacji o jutrzejszym koncercie rockowym. Maja zagrać My Way, Ałaj, Inna perspektywa i jeszcze jakieś zespoły. Ale ani na forum, ani po mieście nie widziałem żadnych plakatów, które podobno gdzieś zostały rozwieszone przez ludzi z PP.
Słyszał ktoś coś?
Ile wstęp?
organizator nie potrafi w ogole wypromowac tych imprez...
[quote]organizator nie potrafi w ogole wypromowac tych imprez...[/quote]
Zgadzam sie zero promocji
Właśnie się dowiedziałem :
17.30 - V Speed Band
18.30 - Ałaj
19.30 - Inna Paespektywa
20.30 - My Way
http://www.park.myslenice.pl/pl/aktualnosci/lato_w_parku_przygody_koncerty_i_pikniki_w_lipcu/
Oficjalnie też nie znalazłem żadnego info o tej imprezie choć nieoficjalnie wiem o tych koncertach od chyba dwóch tygodni.
Jak nic nie stanie na przeszkodzie to się wybiorę bo warto tych kapelek posłuchać , przewija się w nich kilku świetnych instrumentalistów.
Wszystkim fanom rocka i blues-rocka polecam !
Wracając teraz do domu natknąłem się na sporą ilośc plakatów, zarówno tych na 'Jam' i na sobote... Chłopaki jednak ruszyli do boju, szkoda, że tak późno... Ale ilością nadrabiają :P
Akcja plakatowania powinna być rozłożona w czasie, wtedy przynosi najlepsze imo efekty. Teraz sama ilość może nie wystarczyć, bo nie wszyscy zdąrzą zauważyć...
Widocznie właściciele Parku Przygody wolą muzykę Punków bo ich bardziej promują)
Nie no :) gdyby ich zebrać do kupy to na scenie stanie prawie 100% Trzebuńskiej Orkiestry Dętej :):):)
Ale do tematu ...
Marketing imprez w parku prawie nie istnieje. O fakcie na jednej scenie takich sław muzycznych dowiedziałem sie przed chwilą z tego forum. I dupa siedzę w pracy do 22.00.
w ogole tego nie ogarniam... po co robic dobre imprezy skoro centusie nie chca nic wydac na prpomocje? to skad ludzie sie dowiedza ze tam w buszu cokolwiek sie dzieje, ze huczy gra ??? przeciez jest internet, prasa, plakaty, ulotki... straszne nieogary w tym parkow przyrody
ciekawe jak ta impreza pogodzi się z otwarciem b&w club....
był ktoś?
ja bylem ;) było nieźle;)
Byłem , spotkałem kilku znajomych (oczywiście muzyków..) , a ogólnie to na imprezie była garstka ludzi niestety. Trzebuńskie zgłębie muzyków pokazało jednak jak świetnie potrafią się bawić 'dżemując' wspólnie na scenie. Nic tylko pozazdrościć , trzymają się chłopy w kupie i naprawde świetnie grają.
Szkoda że troche słabo rozreklamowana impreza , bo nie wierzę że nagle w M-cach zabrakło fanów muzyki rockowej...
Pozdrawiam!
Oooojjjj ale się działo. Niesamowita impreza. Nie mogę uwierzyć że tak olano promocję. Mimo to i tak sporo ludzi przybyło. Prawdziwa uczta muzyczna. Nie spodziewałem się że w okolicy mamy takich muzyków. Jak się w trakcie dowiedziałem spora ich część pochodzi z Trzebuni. Gitarzyści wprost powalali. Ale najlepsze było to jak to wszystko swobodnie i na luzie się odbywało. W trakcie grania jakiegoś kawałka ktoś wpadał na scenę brał gitarę i wywijał solówki. I nie ważne czy z danego zespołu, każdy umiał się odnaleźć. Luz, blues i zabawa. A to wszystko wspaniale nagłośnione. Jezu czemu tak olano promocję. Potem ludzie skomlą że w Myślenicach mało ciekawie się dzieje.
Byłem do końca i szkoda że jeszcze nie pograli dłużej. Pod koniec zaczęło się prawdziwe jem-owanie. Wehikuł czasu Dżemu to był cud. Cztery gitary solowe, dwie gitary basowe, trzech wokalistów, perkusja jedna ale za to perkusistów kilku. Naprawdę było warto przyjść. I to wszystko za darmo bez wstępu. Tylko czemu olano promocję.
Podobno My Way ma zagrać koncert 6.08. w Parku Przyrody.
http://inna-perspektywa.muzzo.pl/
zapraszam';)
a jednak 6 sierpnia My Way zagra w parku ;) już widziałem plakaty ;) będę na pewno!