po takim wstępnym oczyszczeniu woda staje się klarowna ale dalej jest w niej pełno wirusów i bakterii. jedynie skomplikowane i kosztowne filtry oparte na zjawisku odwróconej osmozy oczyszczają wodę w niemal 100%
Z tego co wiem to filtry brita niszcza niektore bakterie,ale nie łudz sie ze nalejesz wody ze studni po powodzi lub kaluzy i bedzie dobra.Mieszkam w bloku i stosuje poprostu zamiast kupowac wode do pica w butelkach no i jeszcze do obiadkow.
Ps. moja 3 letnia corka pije od roku ta wode i jest ok.
mam kilka lat filtr brita ostatnio z rok typu maxdata.
Wodę filtruję z własnego ujęcia z chloru i metali Wydajność około 100 litrów Potem zaczyna się tworzyć kamień w czajniku.
Nie ma mowy w instrukcji a działaniu p.bakteryjnym. A nawet gdyby coś na ten temat było, zobacz jak wygląda wnętrze dzbanka filtrowego po tych 100 litrach.
Wodę pić "na surowo" nie polecam!
To po co to ma byc ,po to zebym sobie mogla wlac do czajnika i przegotowac to wode,rownie dobrze
z kranowka moge tak zrobic.
Wode to ja pilam na potege kranowke z chlorem i nic nigdy mi nie bylo,teraz pije z brity i jest o wiele lepszy smak i brak woni chloru.
A kolego z tym wnetrzem nie wiem o co Ci chodzi.
Filtr pomyliłem nazwa maxtra koleżanko, droga zresztą!
Pij i niech Ci wychodzi na zdrowie, smacznego!
Z tym wnętrzem to jest tak, że u mnie po przefiltrowanych +/- stu litrach jest żółty i brudny osad na ściankach filtra i naczynia. Napisałem nieprecyzyjnie ścianki naczynia i filtra od zewnętrznej strony tak gdzie nalewasz wodę z kranu.
Ja mam tak twarda wodę, że gdybym lał do czajnika bezpośrednio z kranu to po tygodniu kamieniem w czajnika mógłbym sąsiadowi wybijać szyby!
NO TO MAMY ZNOWU SYF PONAD 4,1 NTU a to wszystko płynie w rury i mamy zapas na długo (tego syfu)
piszecie tam o filtrach gotowaniu itp ALE TO WSZYSTKO KOSZTUJE L U D Z I E Z A CO MY W Ł A Ś C I W I E PŁACIMY ???????? i to ile Kraków ma wodę uzdatnioną po ponad 5 pln (ze ściekami ) a WIOCHA MYŚLENICE ponad 9 pln BANDYTYZM. (chyba że ten syf tyle kosztuje)
poczekacie jeszcze kilka dni to będziecie mieć full pierwiastków i bakterii bo roztopy i Raba duża
gdzie jest myślenicki sanepid i co robi - może trzeba ich ...... dozwolona mętność wody pitnej jak ktoś pisał wcześniej wynosi 1 NTU w Myślenickich kranach jest ponad 6 NTU może ci radni nowo wybrani jakoś ten stary sanepid i wodociągi myślenickie odświeżą.
Oj nie jest dobrze! Dzisiaj podmieniałem wodę w akwarium i masakra! Męt taki że aż się wystraszyłem. Zawsze wodę odstawiam na minimum dobę i dolewam tam oczywiście co potrzeba , ale takiej mętnej to chyba jeszcze nie było. Na szczęście nie piję już od dawna kranówy bo zaopatruję się gdzie indziej w źródlaną.
czy ktoś wąchał wodę w piątek można było dostać skrętu nosa od chloru (zawartość potwierdzona wsaźnikiem).
czyżby coś się ulęgło sanepidowi i kazali dowalić chloru (na zawartość chloru w wodzie pitnej też są normy)
podobno Myślenice NIE CHLORUJĄ bo mają drogocenną lampę UV
NO TO O CO TU CHODZI ..... odpowiedź nasuwa się sama.
[quote=Luna] Po roztopach i opadach deszczu poziom Raby i mętność jej wód wzrosły więc pewnie wodociągi podejmują naprędce jakieś działania... [/quote]
Zamiast po prostu "odkręcić wodę z Zakładu Uzdatniania z Dobczyc" po około 1,5 pln za kubik UZDATNIONEJ WODY ale.........
pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach?
Kilka rybek w moim akwarium już zdechło po dolaniu naszej "kranówy" a następne na wykończeniu... :(((
Ta woda nadaje się chyba tylko do mycia podłogi , bo już kwiatki boję się podlewać. O spożywaniu nie wspominam bo jej nie piję na szczęście...
[quote=gość: kli] pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach? [/quote]
wlasnie... bo ludzie sa jak bydlo, nic sie nie dzieje (narazie) sprawy niema. Beda skutki bedzie afera i kazdy zacznie sie interesowac co toz to raz biale raz popielate? pije ze swojego kranu
Temat wciągający, podobnie jak parę innych na tym forum. Już od jakiś dwóch lat nie piję z kranu, miałem obawy - jak widać z tego co czytam - słuszne. Kurcze, 18 000 mieszkańców jako władza nadrzędna, jeden burmistrz + kilkanaście osób w Radzie, i jakoś od lat problem pozostaje nietknięty. Trujemy się na własne życzenie, bo biorąc pod uwagę że woda stanowi 60-70% masy naszego ciała, wpuszczamy w nasz wewnętrzny obieg syfy. Co jest:
- mała świadomość problemu?
- strach przed ruszeniem sprawy?
- obojętność/lenistwo?
Ja tak rozwiązałem problem, że dowożę wodę w 30 l baniaku, ale czy to normalne w unijnym państwie?
[quote=gość: kli] pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach? [/quote]
"NIIEEEE SKĄD" wszystko się dzieje ale to nie od wody - od powietrza, wysokości chmur, siły wiatru, faz księżyca - tylko nie od wody HAŃBA, ŚREDNIOWIECZE i jeszcze za to płacicie i to jak drogo. A przypadki w Myślenickim szpitalu były ale to też ucichło bo nikt nie umarł a już na pewno nie od wody (wykrycie przez krakowki szpital kliniczny 4 bakterii w organiżmie ludzkim na pewno zawarych w wodzie i póżniejsza dezynfekcja szpitala PO FAKCIE w Myślenicach - TO DROBIAZG) celowo nie podaję nazwy szpitala w Krakowie
[quote=gość: asia] Ja pije kranowe i nie mam problemow,ale z filtra brita czy tam jakias inna firma koszt15-25zl na miesiac.A woda czysciutka. [/quote]
a co z bakteriologią czy tak jak z prądem elektrtycznym? Nie widać go to nie jest groźny?
zadaj to pytanie w sanepidzie w Myślenicach to Ci odpowiedzą że oni nie badają tylko zawożą do Krakowa (i to jest prawda że zawożą) ale co dla Ciebie z tego wynika.
tak jak ktoś wcześniej pisał OBOWIĄZKIEM JEST INFORMOWAĆ itd są na to ustawy. (NIE BĘDĘ ICH ZOWU CYTOWAŁ) poczytaj wpisy np. "tajnego agenta" podał ustawy normy i wiele innych ciekawych wiadomości o których ludzie odpowiedzialni JAKOŚ NIC NIE WIEDZĄ.
POCZYTAJCIE NORMY są w linku.
skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.
dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.
Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ.
http://www.mpwik.krakow.pl/_files/komunikat_08102010.pdf
[quote=gość: GOŚĆ] POCZYTAJCIE NORMY są w linku.skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ. [/quote]
[quote=gość: GOŚĆ] POCZYTAJCIE NORMY są w linku.
skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.
dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.
Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ. [/quote]
no faktycznie! trzeba podjąć jakieś działania, bo mnie krew zalała jak moją najbielszą bluzkę wyjęłam z prania żółtą :(((. Nie tylko szkodliwość dla zdrowia, ale także straty materialne. I jeszcze pokornie płacę za to.
U mnie właśnie coś takiego teraz płynie z kranu, jestem ciekaw czy w reszcie Myślenic też.
Może zrób zdjęcie
Ja pije kranowe i nie mam problemow,ale z filtra brita czy tam jakias inna firma koszt15-25zl na miesiac.A woda czysciutka.
po takim wstępnym oczyszczeniu woda staje się klarowna ale dalej jest w niej pełno wirusów i bakterii. jedynie skomplikowane i kosztowne filtry oparte na zjawisku odwróconej osmozy oczyszczają wodę w niemal 100%
Z tego co wiem to filtry brita niszcza niektore bakterie,ale nie łudz sie ze nalejesz wody ze studni po powodzi lub kaluzy i bedzie dobra.Mieszkam w bloku i stosuje poprostu zamiast kupowac wode do pica w butelkach no i jeszcze do obiadkow.
Ps. moja 3 letnia corka pije od roku ta wode i jest ok.
mam kilka lat filtr brita ostatnio z rok typu maxdata.
Wodę filtruję z własnego ujęcia z chloru i metali Wydajność około 100 litrów Potem zaczyna się tworzyć kamień w czajniku.
Nie ma mowy w instrukcji a działaniu p.bakteryjnym. A nawet gdyby coś na ten temat było, zobacz jak wygląda wnętrze dzbanka filtrowego po tych 100 litrach.
Wodę pić "na surowo" nie polecam!
To po co to ma byc ,po to zebym sobie mogla wlac do czajnika i przegotowac to wode,rownie dobrze
z kranowka moge tak zrobic.
Wode to ja pilam na potege kranowke z chlorem i nic nigdy mi nie bylo,teraz pije z brity i jest o wiele lepszy smak i brak woni chloru.
A kolego z tym wnetrzem nie wiem o co Ci chodzi.
Filtr pomyliłem nazwa maxtra koleżanko, droga zresztą!
Pij i niech Ci wychodzi na zdrowie, smacznego!
Z tym wnętrzem to jest tak, że u mnie po przefiltrowanych +/- stu litrach jest żółty i brudny osad na ściankach filtra i naczynia. Napisałem nieprecyzyjnie ścianki naczynia i filtra od zewnętrznej strony tak gdzie nalewasz wodę z kranu.
Ja mam tak twarda wodę, że gdybym lał do czajnika bezpośrednio z kranu to po tygodniu kamieniem w czajnika mógłbym sąsiadowi wybijać szyby!
NO TO MAMY ZNOWU SYF PONAD 4,1 NTU a to wszystko płynie w rury i mamy zapas na długo (tego syfu)
piszecie tam o filtrach gotowaniu itp ALE TO WSZYSTKO KOSZTUJE L U D Z I E Z A CO MY W Ł A Ś C I W I E PŁACIMY ???????? i to ile Kraków ma wodę uzdatnioną po ponad 5 pln (ze ściekami ) a WIOCHA MYŚLENICE ponad 9 pln BANDYTYZM. (chyba że ten syf tyle kosztuje)
poczekacie jeszcze kilka dni to będziecie mieć full pierwiastków i bakterii bo roztopy i Raba duża
gdzie jest myślenicki sanepid i co robi - może trzeba ich ...... dozwolona mętność wody pitnej jak ktoś pisał wcześniej wynosi 1 NTU w Myślenickich kranach jest ponad 6 NTU może ci radni nowo wybrani jakoś ten stary sanepid i wodociągi myślenickie odświeżą.
Oj nie jest dobrze! Dzisiaj podmieniałem wodę w akwarium i masakra! Męt taki że aż się wystraszyłem. Zawsze wodę odstawiam na minimum dobę i dolewam tam oczywiście co potrzeba , ale takiej mętnej to chyba jeszcze nie było. Na szczęście nie piję już od dawna kranówy bo zaopatruję się gdzie indziej w źródlaną.
czy ktoś wąchał wodę w piątek można było dostać skrętu nosa od chloru (zawartość potwierdzona wsaźnikiem).
czyżby coś się ulęgło sanepidowi i kazali dowalić chloru (na zawartość chloru w wodzie pitnej też są normy)
podobno Myślenice NIE CHLORUJĄ bo mają drogocenną lampę UV
NO TO O CO TU CHODZI ..... odpowiedź nasuwa się sama.
Pewnie o to że cena wody znów pójdzie w górę bo "zaczęli" chlorować wodę...
Po roztopach i opadach deszczu poziom Raby i mętność jej wód wzrosły więc pewnie wodociągi podejmują naprędce jakieś działania...
[quote=Luna] Po roztopach i opadach deszczu poziom Raby i mętność jej wód wzrosły więc pewnie wodociągi podejmują naprędce jakieś działania... [/quote]
Zamiast po prostu "odkręcić wodę z Zakładu Uzdatniania z Dobczyc" po około 1,5 pln za kubik UZDATNIONEJ WODY ale.........
pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach?
Kilka rybek w moim akwarium już zdechło po dolaniu naszej "kranówy" a następne na wykończeniu... :(((
Ta woda nadaje się chyba tylko do mycia podłogi , bo już kwiatki boję się podlewać. O spożywaniu nie wspominam bo jej nie piję na szczęście...
[quote=gość: kli] pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach? [/quote]
wlasnie... bo ludzie sa jak bydlo, nic sie nie dzieje (narazie) sprawy niema. Beda skutki bedzie afera i kazdy zacznie sie interesowac co toz to raz biale raz popielate? pije ze swojego kranu
Temat wciągający, podobnie jak parę innych na tym forum. Już od jakiś dwóch lat nie piję z kranu, miałem obawy - jak widać z tego co czytam - słuszne. Kurcze, 18 000 mieszkańców jako władza nadrzędna, jeden burmistrz + kilkanaście osób w Radzie, i jakoś od lat problem pozostaje nietknięty. Trujemy się na własne życzenie, bo biorąc pod uwagę że woda stanowi 60-70% masy naszego ciała, wpuszczamy w nasz wewnętrzny obieg syfy. Co jest:
- mała świadomość problemu?
- strach przed ruszeniem sprawy?
- obojętność/lenistwo?
Ja tak rozwiązałem problem, że dowożę wodę w 30 l baniaku, ale czy to normalne w unijnym państwie?
[quote=gość: kli] pytanie: czy obserwuje się zwiększone zachorowania na dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, typu biegunki, wymioty? Czy można to łączyć ze złą jakością wody w naszych kranach? [/quote]
"NIIEEEE SKĄD" wszystko się dzieje ale to nie od wody - od powietrza, wysokości chmur, siły wiatru, faz księżyca - tylko nie od wody HAŃBA, ŚREDNIOWIECZE i jeszcze za to płacicie i to jak drogo. A przypadki w Myślenickim szpitalu były ale to też ucichło bo nikt nie umarł a już na pewno nie od wody (wykrycie przez krakowki szpital kliniczny 4 bakterii w organiżmie ludzkim na pewno zawarych w wodzie i póżniejsza dezynfekcja szpitala PO FAKCIE w Myślenicach - TO DROBIAZG) celowo nie podaję nazwy szpitala w Krakowie
[quote=gość: asia] Ja pije kranowe i nie mam problemow,ale z filtra brita czy tam jakias inna firma koszt15-25zl na miesiac.A woda czysciutka. [/quote]
a co z bakteriologią czy tak jak z prądem elektrtycznym? Nie widać go to nie jest groźny?
zadaj to pytanie w sanepidzie w Myślenicach to Ci odpowiedzą że oni nie badają tylko zawożą do Krakowa (i to jest prawda że zawożą) ale co dla Ciebie z tego wynika.
tak jak ktoś wcześniej pisał OBOWIĄZKIEM JEST INFORMOWAĆ itd są na to ustawy. (NIE BĘDĘ ICH ZOWU CYTOWAŁ) poczytaj wpisy np. "tajnego agenta" podał ustawy normy i wiele innych ciekawych wiadomości o których ludzie odpowiedzialni JAKOŚ NIC NIE WIEDZĄ.
POCZYTAJCIE NORMY są w linku.
skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.
dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.
Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ.
oto link
http://www.mpwik.krakow.pl/_files/komunikat_08102010.pdf
[quote=gość: GOŚĆ] POCZYTAJCIE NORMY są w linku.skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ. [/quote]
[quote=gość: GOŚĆ] POCZYTAJCIE NORMY są w linku.
skoro w myślenickich kranach jest dzisiaj 6 NTU (mętoność) to dla czego płacicie.
dogadajcie się kilka ulic może jakieś osiedle, może spółdzielnia mieszkaniowa przestanie płacić za ten SYF a nie wodę.
Może wtedy zrozumieją ---- dostajecie samochód a płacie za helikopter ------ to nie jest woda pitna tylko... no właśnie jak to nazwać NIE PŁAĆCIE I TAK WAM NIE MOGĄ ODŁĄCZYĆ. [/quote]
no faktycznie! trzeba podjąć jakieś działania, bo mnie krew zalała jak moją najbielszą bluzkę wyjęłam z prania żółtą :(((. Nie tylko szkodliwość dla zdrowia, ale także straty materialne. I jeszcze pokornie płacę za to.