I wesoły strazak zakończył tak ze potwierdził co pisałem W OSP, który na co dzień obserwuję strażacy maja tak połączone z centrala komórki, że wiedza bez "wycia", że mają "lecieć" do pożaru.
To po "pierwsze primo".
Po "drugie Primo" pojazdy na placu przed strażnicą nie muszą robić "hałasu" to jeszcze nie droga.
Po "trzecie primo" Naczelny strażak straży której na co dzień towarzyszę, nie usłyszy syreny, a jest zawsze jeden z pierwszych, KOMÓRA PANOWIE to podstawowy środek komunikacji za wozem strażackim i garażem. Krótkofalówki w terenie ma tylko zawodówka?
Straż szanuję, jest potrzebna, ale czas zacząć myśleć, kiedy naprawdę już konieczny jest "wyjec": ija, ija, ija !!!
Co nie jest obojętne dla tych co mają małe dzieci, i słabe serca!!!
[quote]
Po "drugie Primo" pojazdy na placu przed strażnicą nie muszą robić "hałasu" to jeszcze nie droga.
[/quote]
Po 1 To np. OSP Myślenice Śródmieście nie ma placu przed strażnicą! Więc włączają od razu
Po 2 To syrena jest lepsza w praktyce niż komórka, bo zanim odczyta się SMS-a np jak się stoi w kolejce w sklepie lub w nocy, to wozu na strażnicy nie ma a liczy się każda sekunda.
Po 3 W Krakowie nie ma syren OSP więc można się tam śmiało przeprowadzić. Strażnica była wcześniej niż ty kolego w Myślenicach
Pozdrawiam Stanisław Pokój
Jak napisałem powyżej Panie ADZ system powiadamiania przez komórki sprawdza się, ALE nie wszyscy je noszą 24 godz. na dobę. Dlatego włączana jest syrena. Ponadto przyczepianie się przez niektórych (nie chodzi o ciebie ADZ) do tego, że syrena CZASEM!!!! zawyje to już chyba lekkie przegięcie i szukanie dziury w całym i tyle !!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH Z OSP !!!
Syrena przydaje się czasem nie tylko dla strażaków. Syrena ostrzega przypadkowych przechodniów przed "plątaniem" się przed strażnicą, kiedy w każdej chwili może wyjechać samochód do akcji.
Wg mnie cały ten wątek jest bez sensu. Syreny są po to aby wyły. W tym roku ostrzegały nas między innymi przed powodzią.
[quote=gość: Stanisław Pokój]
Po 3 W Krakowie nie ma syren OSP więc można się tam śmiało przeprowadzić. Strażnica była wcześniej niż ty kolego w Myślenicach
[/quote]
Mocne .... :)
Wracam do tematu.
Skoro jest "Wkurzające"
To mnie wkurza, że po trzech latach rozwiązywania sudoku nie mogę jej "ugryźć". Może jeszcze za mało lat rozwiązuję?, może za mało oleum w głowie, albo "cóś"?
Rozwiązanie jest możliwe, bo na ostatniej stronie jest gotowiec. Tylko jak do niego dość samemu?
"Wg mnie cały ten wątek jest bez sensu." Nie do końca bez sensu, bo padło parę całkiem rzeczowych uwag, o których sama nie wiedziałam i już wiem ;) Ale temat się chyba już wyczerpał co dow*****nie zauważył adzygmunt więc najlepiej zbyć go milczeniem a sam spadnie w czeluści forum. Warto jednak może podjąć to co pisał bażant, bo taka dyskusja toczy się w europie i nie są to słowa pozbawione sensu.
[quote=charakterystyczny] Witam
(... Do tego napaleni młodzi strażacy biegnący i stważający zagrożenie(...) [/quote]
To mnie zagięło :)
I wesoły strazak zakończył tak ze potwierdził co pisałem W OSP, który na co dzień obserwuję strażacy maja tak połączone z centrala komórki, że wiedza bez "wycia", że mają "lecieć" do pożaru.
To po "pierwsze primo".
Po "drugie Primo" pojazdy na placu przed strażnicą nie muszą robić "hałasu" to jeszcze nie droga.
Po "trzecie primo" Naczelny strażak straży której na co dzień towarzyszę, nie usłyszy syreny, a jest zawsze jeden z pierwszych, KOMÓRA PANOWIE to podstawowy środek komunikacji za wozem strażackim i garażem. Krótkofalówki w terenie ma tylko zawodówka?
Straż szanuję, jest potrzebna, ale czas zacząć myśleć, kiedy naprawdę już konieczny jest "wyjec": ija, ija, ija !!!
Co nie jest obojętne dla tych co mają małe dzieci, i słabe serca!!!
[quote]
Po "drugie Primo" pojazdy na placu przed strażnicą nie muszą robić "hałasu" to jeszcze nie droga.
[/quote]
Po 1 To np. OSP Myślenice Śródmieście nie ma placu przed strażnicą! Więc włączają od razu
Po 2 To syrena jest lepsza w praktyce niż komórka, bo zanim odczyta się SMS-a np jak się stoi w kolejce w sklepie lub w nocy, to wozu na strażnicy nie ma a liczy się każda sekunda.
Po 3 W Krakowie nie ma syren OSP więc można się tam śmiało przeprowadzić. Strażnica była wcześniej niż ty kolego w Myślenicach
Pozdrawiam Stanisław Pokój
Jak napisałem powyżej Panie ADZ system powiadamiania przez komórki sprawdza się, ALE nie wszyscy je noszą 24 godz. na dobę. Dlatego włączana jest syrena. Ponadto przyczepianie się przez niektórych (nie chodzi o ciebie ADZ) do tego, że syrena CZASEM!!!! zawyje to już chyba lekkie przegięcie i szukanie dziury w całym i tyle !!
POZDRAWIAM WSZYSTKICH Z OSP !!!
Syrena przydaje się czasem nie tylko dla strażaków. Syrena ostrzega przypadkowych przechodniów przed "plątaniem" się przed strażnicą, kiedy w każdej chwili może wyjechać samochód do akcji.
Wg mnie cały ten wątek jest bez sensu. Syreny są po to aby wyły. W tym roku ostrzegały nas między innymi przed powodzią.
[quote=gość: Stanisław Pokój]
Po 3 W Krakowie nie ma syren OSP więc można się tam śmiało przeprowadzić. Strażnica była wcześniej niż ty kolego w Myślenicach
[/quote]
Mocne .... :)
Wracam do tematu.
Skoro jest "Wkurzające"
To mnie wkurza, że po trzech latach rozwiązywania sudoku nie mogę jej "ugryźć". Może jeszcze za mało lat rozwiązuję?, może za mało oleum w głowie, albo "cóś"?
Rozwiązanie jest możliwe, bo na ostatniej stronie jest gotowiec. Tylko jak do niego dość samemu?
"Wg mnie cały ten wątek jest bez sensu." Nie do końca bez sensu, bo padło parę całkiem rzeczowych uwag, o których sama nie wiedziałam i już wiem ;) Ale temat się chyba już wyczerpał co dow*****nie zauważył adzygmunt więc najlepiej zbyć go milczeniem a sam spadnie w czeluści forum. Warto jednak może podjąć to co pisał bażant, bo taka dyskusja toczy się w europie i nie są to słowa pozbawione sensu.