Przejrzałam kilka stron tematów i nie zauważyłam takiego, więc pytam - gdzie pójść do pobrania krwi z dzieckiem żeby nie przeżyć horroru (z jakim już raz się spotkałam) p.t. "nie udało się, spróbujemy się jeszcze raz wkłuć"... będę bardzo wdzięczna za info.
[quote=gość: kikaa] ja polecam szpital. byłam tam już 3 razy z córką (teraz ma 10 miesięcy) i ani raz nie płakała, raz się nawet nie obudziła;) [/quote]
niesłychane. Ja mam traumę związaną z pobraniem krwi u dzieci- za każdym razem jest dziki wrzask, szarpanie, chyba ze dwa razy wyszliśmy z niczym, bo dziecko (6-letnie) nie uspokoiło sie na tyle, żeby można było się wkłuć. Koszmar.
Zdecydowanie najlepszą specjalistką jest Pani Kęsek z oddziału dziecięcego. Robi to z tego co wiem dobrych kilkanaście lat. Chodziliśmy do niej z dzieciakami zawsze, bo nigdy nie zdarzyło się, żeby coś poszło nie tak. Moment i gotowe. Świetna pielęgniarka i przesympatyczna kobieta.
Szpital w Myślenicach radzę omijać szerokim łukiem dla dobra dziecka! Pielęgniarki w ogóle nie wiedzą co robią,dziecko z płaczu się zanosiło,a w domu przez dwa tygodnie się w nocy zrywało...krwi i tak nie pobrały a po trzy palce u obu rączek były poprzekłuwane!!!!
popieram wpisy dot. Telefoniki (a dokładniej chyba firmy Diagnostyka która tam się znajduje) - byłam w ubiegłym tygodniu z moim synem - totalnym histerykiem jeśli chodzi o igły, zastrzyki itp. - pani która tam pobiera krew jest absolutną mistrzynią świata! Błyskawicznie się wszystko odbyło i jak twierdzi dziecko - bezboleśnie.
też polecam pobrać w telefonice.
Szpitalny punkt omijaj szerokim łukiem.
Po pierwsze, kiedy byłam z maleńkim dzieckiem to jedna pani powiedziała, że ona od takiego małego dziecka nie umie pobrać (przynajmniej szczera) i musiała dopiero kogoś szukać kto to zrobi.
Po drugie, przez wiele miesięcy wychodziło , że dziecko ma duże niedobory żelaza. Z badania na badanie, mimo podawanych leków, wychodziły co raz gorsze wyniki. W końcu pani doktor kazała zrobić badanie w innym miejscu I co? i okazało się, że dziecko ma idealne wyniki.
Monika 85 to odpowiedz mi ,dlaczego stałam w tak ogromnej kolejce dziś, jeżeli tak nie dobrze pobierają w Szpitalu, normalnie ludzie proszę iść do Psychiatry a nie wypisywać takich głupot
[quote=gość: aaaa] Monika 85 to odpowiedz mi ,dlaczego stałam w tak ogromnej kolejce dziś, jeżeli tak nie dobrze pobierają w Szpitalu, normalnie ludzie proszę iść do Psychiatry a nie wypisywać takich głupot [/quote]
a dlatego, że ludzie chcą mieć pobranie krwi za darmo :)
A poza tym opisałam moje odczucia i odpowiedziałam na pytanie gdzie pobrać krew dziecku. Nie jest to chyba powód by wysyłać mnie do psychiatry....
Mnie kochana nie stać płacić prywatnie za badania, przez 20lat chodziłam do pobrania do Pani Krysi żyję i jestem bardzo zadowolona jak i również dzieci.
Jeśli można w temacie dwa słowa to chyba sprawa prywatna każdego z nas czy stać nas za odpłatne leczenie czy nie.
W temacie mogę dodać: polecam dwa miejsca.
1.) Zakład przy Cetusie (była przychodnia Telefoniki, po prawej stronie za rejestracją)
2.) Przychodnie na Słowackiego w bloku na przeciwko Plusa (koło busów).
[quote=gość: aaaa] Mnie kochana nie stać płacić prywatnie za badania, przez 20lat chodziłam do pobrania do Pani Krysi żyję i jestem bardzo zadowolona jak i również dzieci. [/quote]
i zadaję sobie sprawę , że wielu nie stać i stąd ta kolejka o której wspominałaś. Wcale tego nie potępiam, było to tylko stwierdzenie. Swoją droga, kiedy byłam na wychowawczym też było różnie z kasą, ale i tak lepiej wyszłam na tym, że płaciłam to 8 zł za badanie krwi, bo więcej kosztowały te leki, które musiałam niepotrzebnie wcześniej kupować.
To Ty mnie zaatakowałaś, że mam sobie iść do psychiatry.
Jesteś zadowolona, nie musisz płacić, więc sprawa jest oczywista, że będziesz tam chodzić na badania.
Ja jestem niezadowolona i będę (bo mam do tego prawo) to podkreślać i korzystać z innych placówek.
Wolny rynek, jak w każdej branży mamy prawo wyboru i o to chyba chodzi.
My chodzimy do unimedu na mlodej polski krakowie. maja jeszcze chyba na lubelskiej jeden punkt. Panie sa super mile i cierpliwe, moja pieciolatka nie histeryzuje nigdy :)
Przejrzałam kilka stron tematów i nie zauważyłam takiego, więc pytam - gdzie pójść do pobrania krwi z dzieckiem żeby nie przeżyć horroru (z jakim już raz się spotkałam) p.t. "nie udało się, spróbujemy się jeszcze raz wkłuć"... będę bardzo wdzięczna za info.
Telefonika Myślenice polecam
ja polecam szpital. byłam tam już 3 razy z córką (teraz ma 10 miesięcy) i ani raz nie płakała, raz się nawet nie obudziła;)
[quote=gość: kikaa] ja polecam szpital. byłam tam już 3 razy z córką (teraz ma 10 miesięcy) i ani raz nie płakała, raz się nawet nie obudziła;) [/quote]
niesłychane. Ja mam traumę związaną z pobraniem krwi u dzieci- za każdym razem jest dziki wrzask, szarpanie, chyba ze dwa razy wyszliśmy z niczym, bo dziecko (6-letnie) nie uspokoiło sie na tyle, żeby można było się wkłuć. Koszmar.
Również polecam telefonikę - jeśli chodzi o dzieci tylko tam .
Zdecydowanie najlepszą specjalistką jest Pani Kęsek z oddziału dziecięcego. Robi to z tego co wiem dobrych kilkanaście lat. Chodziliśmy do niej z dzieciakami zawsze, bo nigdy nie zdarzyło się, żeby coś poszło nie tak. Moment i gotowe. Świetna pielęgniarka i przesympatyczna kobieta.
w krakowie na ulicy siemaszki jest specjalna pracownia dla dzieci--sprawdzona
Tez polecam diagnostykę w Telefonice, juz kilka razy byłem z dzieckiem i zawsze było bardzo dobrze.
Szpital w Myślenicach radzę omijać szerokim łukiem dla dobra dziecka! Pielęgniarki w ogóle nie wiedzą co robią,dziecko z płaczu się zanosiło,a w domu przez dwa tygodnie się w nocy zrywało...krwi i tak nie pobrały a po trzy palce u obu rączek były poprzekłuwane!!!!
najlepiej jest u wampira
popieram wpisy dot. Telefoniki (a dokładniej chyba firmy Diagnostyka która tam się znajduje) - byłam w ubiegłym tygodniu z moim synem - totalnym histerykiem jeśli chodzi o igły, zastrzyki itp. - pani która tam pobiera krew jest absolutną mistrzynią świata! Błyskawicznie się wszystko odbyło i jak twierdzi dziecko - bezboleśnie.
TELEFONIKA....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
BARDZO SYMPATYCZNA I LUDZKA PANI....POBIERAJĄCA KREWKĘ !
POZDRAWIAM JĄ PRZY OKAZJI
To juz dawno nie jest Telefonika jesli chodzi o ścisłość!
I swch wyłącz caps loka!Nie musisz krzyczeć :]
też polecam pobrać w telefonice.
Szpitalny punkt omijaj szerokim łukiem.
Po pierwsze, kiedy byłam z maleńkim dzieckiem to jedna pani powiedziała, że ona od takiego małego dziecka nie umie pobrać (przynajmniej szczera) i musiała dopiero kogoś szukać kto to zrobi.
Po drugie, przez wiele miesięcy wychodziło , że dziecko ma duże niedobory żelaza. Z badania na badanie, mimo podawanych leków, wychodziły co raz gorsze wyniki. W końcu pani doktor kazała zrobić badanie w innym miejscu I co? i okazało się, że dziecko ma idealne wyniki.
Monika 85 to odpowiedz mi ,dlaczego stałam w tak ogromnej kolejce dziś, jeżeli tak nie dobrze pobierają w Szpitalu, normalnie ludzie proszę iść do Psychiatry a nie wypisywać takich głupot
U małych dzieci krew pobiera się z paluszka. Pobranie nie boli.
[quote=gość: aaaa] Monika 85 to odpowiedz mi ,dlaczego stałam w tak ogromnej kolejce dziś, jeżeli tak nie dobrze pobierają w Szpitalu, normalnie ludzie proszę iść do Psychiatry a nie wypisywać takich głupot [/quote]
a dlatego, że ludzie chcą mieć pobranie krwi za darmo :)
A poza tym opisałam moje odczucia i odpowiedziałam na pytanie gdzie pobrać krew dziecku. Nie jest to chyba powód by wysyłać mnie do psychiatry....
Mnie kochana nie stać płacić prywatnie za badania, przez 20lat chodziłam do pobrania do Pani Krysi żyję i jestem bardzo zadowolona jak i również dzieci.
Jeśli można w temacie dwa słowa to chyba sprawa prywatna każdego z nas czy stać nas za odpłatne leczenie czy nie.
W temacie mogę dodać: polecam dwa miejsca.
1.) Zakład przy Cetusie (była przychodnia Telefoniki, po prawej stronie za rejestracją)
2.) Przychodnie na Słowackiego w bloku na przeciwko Plusa (koło busów).
[quote=gość: aaaa] Mnie kochana nie stać płacić prywatnie za badania, przez 20lat chodziłam do pobrania do Pani Krysi żyję i jestem bardzo zadowolona jak i również dzieci. [/quote]
i zadaję sobie sprawę , że wielu nie stać i stąd ta kolejka o której wspominałaś. Wcale tego nie potępiam, było to tylko stwierdzenie. Swoją droga, kiedy byłam na wychowawczym też było różnie z kasą, ale i tak lepiej wyszłam na tym, że płaciłam to 8 zł za badanie krwi, bo więcej kosztowały te leki, które musiałam niepotrzebnie wcześniej kupować.
To Ty mnie zaatakowałaś, że mam sobie iść do psychiatry.
Jesteś zadowolona, nie musisz płacić, więc sprawa jest oczywista, że będziesz tam chodzić na badania.
Ja jestem niezadowolona i będę (bo mam do tego prawo) to podkreślać i korzystać z innych placówek.
Wolny rynek, jak w każdej branży mamy prawo wyboru i o to chyba chodzi.
My chodzimy do unimedu na mlodej polski krakowie. maja jeszcze chyba na lubelskiej jeden punkt. Panie sa super mile i cierpliwe, moja pieciolatka nie histeryzuje nigdy :)
Siema! Podbijam temat gdzie teraz najlepiej pobierają krew dzieciom. Chodzi mi o 6cio miesieczne niemowlę oczywiście prywatnie