witam forumowiczów
chciałam zasięgnąć Waszej opini w temacie :
Czy otworzenie restauracji włoskiej to dobry pomysł na biznes w naszej okolicy?Prosze o radę :)
Hej Margaretka
Ciężko powiedzieć...W Myślenicach powstaje co chwila knajpka za knajpką,budki z jedzeniem,restauracje,i masa innych punktów z jedzeniem.Wiadomo jest,że jeżeli ta restauracja będzie na prawdę ok,dobry wystrój,jedzenie,ceny,obsługa-to będzie mieć większe powodzenie,niż inne punkty z jedzeniem gdzie lokal lub obsługa pozostawia wiele do życzenia.Klienci stają się wybredni i dobrze,na rynku jest taka konkurencja że szok!
Trekk nie jada w restauracjach, doraźnie fast foody lecz bardzo doraźnie. Po pierwsze ekonomia - trzeba uważać by lichej statystycznej polskiej płacy nie przejeść, po drugie - najbardziej pewne jedzonko na talerzu w domu. W latach 90-tych pod smażoną rybką można było odkryć świeżo podsmażoną muszkę...
Bardzo lubię włoską kuchnię... ale wydaje mi się, że Myślenicki rynek, który od lat uważam za specyficzny żeby nie powiedzieć dziwny, może mieć problem tylko z kuchnią włoską. Obawiam się że konieczne byłoby połączenie z inną tak by dając większą możliwość wyboru zyskać klientów (np ona lubi włoską on nie... i już mogą mieć problem aby wybrać Twój lokal).
Ale to tylko moje zdanie zwykłego zjadacza... :)
Włoska kuchnia już jest w Myślenicach. In Vito serwuje włoską kuchnię, o ile się nie mylę także w Cydronie można dostać coś włoskiego i w Camorze też...
Swoją drogą widziałam ulotkę nowej kawiarni - NINA - podobno otwierają w poniedziałek, ciekawe, czy będą mieli coś ciekawego, bo coś ostatnio nie ma gdzie na kawę wyskoczyć :)
kasiaaaa pisałam ,że łączymy kochnię włoską z polską , patrząc na konkurencyjne restauracje tylko z kuchnią staropolską , wprowadzamy troche śródziemnomorskich smaczków dla urozmaicenia :)
Powiem tak...jeśli mam wydać 16 zł na makaron z sosem, a 18 na kotleta z kapustą to wybiorę to drugie:)
Jeśli mam ochotę na makaron to gotuje sobie w domu, bo przecież każdy wie ze nie ma w tym nic skomplikowanego....10 minut i gotowe:)
Mimo że często chodzę do restauracji na obiad to powiem szczerze że nie zdarzyło mi się jeszcze zamówić spaghetti czy lasagne...kotlety,bitki,rolady górą!:)ale to jest tylko moje zdanie..:)
do sałatek jakieś cciepłe przystawki :zapiekane bakłażany, pieczone ziemniaczki, tarta..........mmmmmmmmm slinka już mi cieknie...:)do tego koktail z truskawek lub selera....mmmm...
Uważam że do każdego dania w restauracji włoskiej dodatkiem powinien być włos. Dawniej było to praktykowane w wielu restauracjach a i dziś się znajdzie. Osobiście jestem Polakiem i uwielbiam kuchnię polską wszelkie "chińczyki" "frutti di mare" i inne paskudztwa napawają mnie odrazą.
witam forumowiczów
chciałam zasięgnąć Waszej opini w temacie :
Czy otworzenie restauracji włoskiej to dobry pomysł na biznes w naszej okolicy?Prosze o radę :)
Hej Margaretka
Ciężko powiedzieć...W Myślenicach powstaje co chwila knajpka za knajpką,budki z jedzeniem,restauracje,i masa innych punktów z jedzeniem.Wiadomo jest,że jeżeli ta restauracja będzie na prawdę ok,dobry wystrój,jedzenie,ceny,obsługa-to będzie mieć większe powodzenie,niż inne punkty z jedzeniem gdzie lokal lub obsługa pozostawia wiele do życzenia.Klienci stają się wybredni i dobrze,na rynku jest taka konkurencja że szok!
Trekk nie jada w restauracjach, doraźnie fast foody lecz bardzo doraźnie. Po pierwsze ekonomia - trzeba uważać by lichej statystycznej polskiej płacy nie przejeść, po drugie - najbardziej pewne jedzonko na talerzu w domu. W latach 90-tych pod smażoną rybką można było odkryć świeżo podsmażoną muszkę...
Bardzo lubię włoską kuchnię... ale wydaje mi się, że Myślenicki rynek, który od lat uważam za specyficzny żeby nie powiedzieć dziwny, może mieć problem tylko z kuchnią włoską. Obawiam się że konieczne byłoby połączenie z inną tak by dając większą możliwość wyboru zyskać klientów (np ona lubi włoską on nie... i już mogą mieć problem aby wybrać Twój lokal).
Ale to tylko moje zdanie zwykłego zjadacza... :)
Włoska kuchnia już jest w Myślenicach. In Vito serwuje włoską kuchnię, o ile się nie mylę także w Cydronie można dostać coś włoskiego i w Camorze też...
Pomyśl o dowozie i dobrym menu (rozbudowanym) KAży z nas lubi co innego.
dziękuję za odpowiedzi , restauracja nie byłaby w myślenicach tylko w okolicy i połaczylibyśmy kuchnię włoską z polską oraz z zestawami dla dzieci.
Swoją drogą widziałam ulotkę nowej kawiarni - NINA - podobno otwierają w poniedziałek, ciekawe, czy będą mieli coś ciekawego, bo coś ostatnio nie ma gdzie na kawę wyskoczyć :)
Gdzie ta NINA ma mieć swoją siedzibę ?
Na Jagiellońskiej 5, niedaleko poczty.
Moim zdaniem ciężko bedzie Ci sie utrzymać z samej kuchni włoskiej.Polacy jednak lubią staropolska kuchnię a "orient" tylko od czasu do czasu...
kasiaaaa pisałam ,że łączymy kochnię włoską z polską , patrząc na konkurencyjne restauracje tylko z kuchnią staropolską , wprowadzamy troche śródziemnomorskich smaczków dla urozmaicenia :)
Powiem tak...jeśli mam wydać 16 zł na makaron z sosem, a 18 na kotleta z kapustą to wybiorę to drugie:)
Jeśli mam ochotę na makaron to gotuje sobie w domu, bo przecież każdy wie ze nie ma w tym nic skomplikowanego....10 minut i gotowe:)
Mimo że często chodzę do restauracji na obiad to powiem szczerze że nie zdarzyło mi się jeszcze zamówić spaghetti czy lasagne...kotlety,bitki,rolady górą!:)ale to jest tylko moje zdanie..:)
kotleta tez można zrobić w domu
Faktem jest że ciężko czasem o smaczne pasty czy calzone...
Ale wiecie czego na pewno brakuje w Myślenicach????
Sałatkarni typu Chimera...mmm:)
Kocham Chimerę i gdy tylko jestem w krakowie to nię mogę sie oprzec zeby tam wstąpić na sałatki z sosem czosnowym...mmmmmmmmmm:)
Może zamiast wloskiej kuchni ktos wreszcie pomyśli o sałatkarni:) Będę pierwszym klientem!!!:)
*żeby tam nie wstąpić
:)
do sałatek jakieś cciepłe przystawki :zapiekane bakłażany, pieczone ziemniaczki, tarta..........mmmmmmmmm slinka już mi cieknie...:)do tego koktail z truskawek lub selera....mmmm...
Jejuuu jutro wstąpie do Chimery bo już nie mogę...:)
i co z ta wloska restauracja ??
otwósz kebaba !!!!!!
Uważam że do każdego dania w restauracji włoskiej dodatkiem powinien być włos. Dawniej było to praktykowane w wielu restauracjach a i dziś się znajdzie. Osobiście jestem Polakiem i uwielbiam kuchnię polską wszelkie "chińczyki" "frutti di mare" i inne paskudztwa napawają mnie odrazą.