Muza- no z łapą to już musztarda po obiedzie , to prawda jednak nie zgodzę się na to że pies który jest niepełnosprawny, mały i do tego w kagańcu puszczony samopas, jest psem zadbanym :(
W razie jakiegokolwiek ataku ze strony ludzi lub innych zwierząt on w tym kagańcu nie ma szans, a na tych upałach nie ma nawet jak się napić ...
Nie wiem kim jest właściciel , ale ten pies na pewno nie jest zadbany :(
PILNE!!!!!W siedzibie straży miejskiej przebywa zagubiony raczej młody beagle, ma podwójna obrożę, znaleziony na osiedlu. jeśli nikt sie po niego nie zgłosi jutro czeka go schronisko w Nowym Targu !!!!
jak można mówic o nieleczonym psie ze złamaną łapą że jest zadbany?:-( taki wlasciciel powienien dostać solidną karę za takie zaniedbanie!!!!biedny piesek, widac ze strasznie się męczy!a to ile wycierpiał to nawet nie chce myśleć:-(
Gosiu, czyli ten pies jest bezpański?? ja go widziałam juz z 4 razy, ma obrożę wiec myślałam że gdzies tam w pobliżu mieszka. Oko miał okropne, za drugim razem jak go widziałam było juz lepiej. Nie rozumiem dlaczego przeszkadza ludziom w cywilizowanym miescie jakim są myślenice bezpański pies i robią takie rzeczy?? rozumiem gdyby to była kozia wólka gdzie mieszkają prości ludzie ale u nas takie rzeczy??? jakbym dorwała takiego z kamieniami w ręku to by mnie popamiętał do końca życia!!!
Chcecie zbawiać świat poprzez psa ze złamana dawno temu łapą który na pewno wycierpiał swoje, ale ma dom strawę i nie wyglądą na nieszczęśliwego. Może oskarżyć teraz właścicieli i łamać mu raz jeszcze łapę by był zadbany, skupcie raczej uwagę na psach na łańcuchach i to w takich wspaniałych oświeconych Myślenicach, to jest problem, życie na nie rzadko półmetrowej wolności. Jest to problem bo animalsi , na takie zgłaszane przypadki jakoś nie reagują. Lepiej jest zrobić spektakularną akcję w dużym mieście zaprosić celebrytę by się przykuł na oczach tłumów i jest ok a psy jak były tak są wciąż przykuwane do łańcuchów.
muza , czytając każdy Twój kolejny post dotyczący psa ze złamną łapą , nabieram przekonania , że albo to jest Twój pies albo kogoś z twojej rodziny (bądz z grona bliskich Ci osób)
Bo albo głupio bronisz właściciela , albo atakujesz i uderzasz w co innego aby odwrócić uwagę od tego konkretnego psa!
Weż już zamilcz i wstydu sobie oszczędż! Każdy swój rozum ma.
Pies jest biedny bo miał pecha trafić na bardzo bezrozumnego i głupiego człowieka.
Łapa -łapą ,ale nie tylko o ta łapę chodzi (!), Małgorzata napisała wyżej dlaczego jeszcze egzystencja tego psa nie jest taka jak być powinna , jesli znasz własciciela bądz sama nim jestes to weż to pod uwagę.
Pies z podbitym okiem - nie widziałam żeby to psisko miało obróżkę , kumpel który tam mieszka mówi że nie widział go od dwóch dni . Przejechałam tam wczoraj wieczorem podczas burzy jak wracałam z pracy, ale nie było go tam, mam nadzieję że się gdzieś schował .
Muza- wiesz co z beaglem? Nie mogę się dodzwonić do SM .
meo zgadzam się z Tobą, byc może to ktos spokrewniony. Jak można bronić takich włascicieli?? Moim zdaniem oni nawet teraz powinni odpowiadać za nie udzielenie pomocy po złamaniu!Co mnie to interesuje ze pies miał złamana łape rok temu!!fakt jest faktem i włascicie powinien za to odpowiedzieć
Gosia ja tez go nie widuję osttanio, pewnie przegonili go ponownie "dobrzy" ludzie stamtąd skutecznie kamieniami:-(
Pies z podbitym okiem - zaczynam się zastanawiać czy to aby nie jest jednak myślenicki pies. Na wiosnę widziałam podobnego koczującego na poboczu ul. chyba to jest Daszyńskiego ta od cmentarza do zakopianki, siedział na poboczu myślałam że może ucieka komuś z tych domów, albo przychodzi do suki . Był bardzo podobny .
Mam tylko nadzieję że nic mu się nie stało .
Meo ja oczywiście tez zgadzam się całkowicie z Tobą co do kwestii psa z chora łapą , ale nie chce mi się z nikim wykłócać ;)
Szkoda że w Myślenicach nie ma jakiegoś punktu przetrzymań psów, chociaż z tydzień dwa zanim trafią do NT :( żeby było jakieś pole manewru z szukaniem właściciela .
Pytałam znajomych którzy maja beagle ale to żaden z nich szkoda psiaka , byłam w straży miejskiej rano pies jeszcze tam był, a co do psa ze złamaną łapą to owszem znam PODKREŚLAM z widzenia właścicieli, znam psa bo jest prawie rówieśnikiem mojego i nigdy nie wyglądał na zaniedbanego do czasu tej nieszczęsnej łapy, i wcale nie zmieniam tematu, choć pisząc te posty zdawałam sobie sprawę z tego że mnie będziecie podejrzewać o nie wiadomo co haha, mnie również nie podoba się to zaniedbanie ale nie przyjęłam waszego stanowiska i już jestem zła i podkreślam większym złem i nieszczęściem dla psa jest życie na krótkim łańcuchu niż kuśtykanie wolno. zresztą czytając uważnie moje posty w tym temacie podałam gdzie ten pies mieszka , droga wolna ....pzdr
muza skoro wiesz gdzie pies mieszka i w jakim był stanie mam do ciebie tylko jedno pytanie:
dlaczego nie zareagowałaś??dlaczego nie zwrociłaś im uwagi?? dlaczego nie interweniowałaś???
Nie wiem ja tego nie rozumiem, gdyby to działo sie obok mnie, gdyby sasiedzi tak zaniedbali psa to z pewnością nie przeszłabym obok tego obojetnie.
Nie rozumiem jak można byc tak obojetnym:(
Spróbuj sama sobie kuśtykac ze złamana nogą skoro uważasz ze to nic takiego:(
Człowieku to reaguj!!!!nawet namiary masz gdzie ten pies mieszka, zamiast tracić swoją cenną energię tu na forum .Rozpisujecie się od paru tygodni o tym psie to w końcu działajcie!!!!Życzę powodzenia!A co do pytania dlaczego nie zareagowałam???Sama się zastanawiam, to było parę lat temu, może miałam mniejszą świadomość co do krzywdy tego psa, wydawało mi się że skoro ma dom, właścicieli to zapewne zrobili co mogli, dziś inaczej patrzę na te sprawy bo mam dojrzałego po paru przejściach zdrowotnych psa, szczerze powiem że bardziej mnie boli ten pies z poobijanym okiem, to moje zdanie
Muza to nie tak że nie przyjęłaś stanowiska to jesteś zła . Wg mnie sprawa łapy wyjaśniona, jest to stare złamanie i nie ma szans nic z tym pewnie zrobić i nie to jest największą tragedią tego psiaka myślę , bo do chorej łapy pewnie się już przyzwyczaił . Zdecydowanie gorsze dla mnie jest podeście właścicieli do zakładania kagańca i fru samemu na spacer .
To dla mnie w tej chwili jest zaniedbanie :(
To psisko w tym kagańcu nie ma się jak wody napić, nie ma się jak obronić w razie jakiegoś ataku na niego czy to ze strony ludzi czy ze strony innych zwierząt :(
Pies powinien na spacer wychodzić z właścicielem a nie kaganiec na pysio, kopa w tyłek za bramkę i właściciel ma spokój bo pies się sam wyprowadzi na spacer :(
A czarnego na osiedlu widział ktoś w ciągu ostatnich dwóch dni ?
15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!!
[quote=gość: igem30] 15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!! [/quote]
[quote=gość: igem30] 15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!! [/quote]
[quote=gość: adela] Piękny zadbany , na pewno zwiał :( [/quote]
Mam nadzieję że zwiał i ktoś go szuka . Bardziej się boję żeby ktoś go nie wywalił :( Wakacje :(
Gdyby koś coś wiedział dzwońcie 602 709 383 Mamy mało czasu , a boksery w schroniskach szybko wpadają w depresję :( w NT on nie ma szans :(
To, co robisz Małgorzato, wzbudza we mnie prawdziwy "szacun'!!!. jesteś wielka!
Widzę niedolę dużego psa w kojcu, który jest większy niz sam kojec - lekka przesada. I nie mam odwagi zwrócić uwagę, bo sąsiedzi uznają mnie za dziwaka i będą na mnie...."wieszać psy!
Hej :-) Małgosiu czy to znaczy ,że to Twój piesio Feliks znalazł się ?
Nie udało mi się otworzyć zdjęć o co chodzi osobie z nickiem( sie wie )? -czy pies jest przetrzymywany w jakiś złych warunkach?
Czy to znaczy,że piesio z komendy nie pojechał do schroniska ?
Moja mam go znalazła a raczej Feliks ją :-) popatrzył na nią i szedł krok w krok :-) Obdzwoniłam wszystkich znajomych i jedyna myśl jaka jej przyszła do głowy to uciekiniera właśnie na komendę zaprowadzić .
Muza- no z łapą to już musztarda po obiedzie , to prawda jednak nie zgodzę się na to że pies który jest niepełnosprawny, mały i do tego w kagańcu puszczony samopas, jest psem zadbanym :(
W razie jakiegokolwiek ataku ze strony ludzi lub innych zwierząt on w tym kagańcu nie ma szans, a na tych upałach nie ma nawet jak się napić ...
Nie wiem kim jest właściciel , ale ten pies na pewno nie jest zadbany :(
PILNE!!!!!W siedzibie straży miejskiej przebywa zagubiony raczej młody beagle, ma podwójna obrożę, znaleziony na osiedlu. jeśli nikt sie po niego nie zgłosi jutro czeka go schronisko w Nowym Targu !!!!
Znaleziono Bigla w okolicy ul. Słowackiego.
Zdjęcia psa są na Mysłenickim FB.
Czy ktoś kojarzy tego pieska
pewnie ktos pozbył się "kłopotu" zeby wyjechać sobie na wakacje:-(
jak można mówic o nieleczonym psie ze złamaną łapą że jest zadbany?:-( taki wlasciciel powienien dostać solidną karę za takie zaniedbanie!!!!biedny piesek, widac ze strasznie się męczy!a to ile wycierpiał to nawet nie chce myśleć:-(
Gosiu, czyli ten pies jest bezpański?? ja go widziałam juz z 4 razy, ma obrożę wiec myślałam że gdzies tam w pobliżu mieszka. Oko miał okropne, za drugim razem jak go widziałam było juz lepiej. Nie rozumiem dlaczego przeszkadza ludziom w cywilizowanym miescie jakim są myślenice bezpański pies i robią takie rzeczy?? rozumiem gdyby to była kozia wólka gdzie mieszkają prości ludzie ale u nas takie rzeczy??? jakbym dorwała takiego z kamieniami w ręku to by mnie popamiętał do końca życia!!!
Chcecie zbawiać świat poprzez psa ze złamana dawno temu łapą który na pewno wycierpiał swoje, ale ma dom strawę i nie wyglądą na nieszczęśliwego. Może oskarżyć teraz właścicieli i łamać mu raz jeszcze łapę by był zadbany, skupcie raczej uwagę na psach na łańcuchach i to w takich wspaniałych oświeconych Myślenicach, to jest problem, życie na nie rzadko półmetrowej wolności. Jest to problem bo animalsi , na takie zgłaszane przypadki jakoś nie reagują. Lepiej jest zrobić spektakularną akcję w dużym mieście zaprosić celebrytę by się przykuł na oczach tłumów i jest ok a psy jak były tak są wciąż przykuwane do łańcuchów.
muza , czytając każdy Twój kolejny post dotyczący psa ze złamną łapą , nabieram przekonania , że albo to jest Twój pies albo kogoś z twojej rodziny (bądz z grona bliskich Ci osób)
Bo albo głupio bronisz właściciela , albo atakujesz i uderzasz w co innego aby odwrócić uwagę od tego konkretnego psa!
Weż już zamilcz i wstydu sobie oszczędż! Każdy swój rozum ma.
Pies jest biedny bo miał pecha trafić na bardzo bezrozumnego i głupiego człowieka.
Łapa -łapą ,ale nie tylko o ta łapę chodzi (!), Małgorzata napisała wyżej dlaczego jeszcze egzystencja tego psa nie jest taka jak być powinna , jesli znasz własciciela bądz sama nim jestes to weż to pod uwagę.
Pies z podbitym okiem - nie widziałam żeby to psisko miało obróżkę , kumpel który tam mieszka mówi że nie widział go od dwóch dni . Przejechałam tam wczoraj wieczorem podczas burzy jak wracałam z pracy, ale nie było go tam, mam nadzieję że się gdzieś schował .
Muza- wiesz co z beaglem? Nie mogę się dodzwonić do SM .
Dalej nikt sie po niego nie zgłosił
Na profilu FB Miasto i Gmina Myślenice sa jego zdjęcia.
Udostepniajce
meo zgadzam się z Tobą, byc może to ktos spokrewniony. Jak można bronić takich włascicieli?? Moim zdaniem oni nawet teraz powinni odpowiadać za nie udzielenie pomocy po złamaniu!Co mnie to interesuje ze pies miał złamana łape rok temu!!fakt jest faktem i włascicie powinien za to odpowiedzieć
Gosia ja tez go nie widuję osttanio, pewnie przegonili go ponownie "dobrzy" ludzie stamtąd skutecznie kamieniami:-(
Pies z podbitym okiem - zaczynam się zastanawiać czy to aby nie jest jednak myślenicki pies. Na wiosnę widziałam podobnego koczującego na poboczu ul. chyba to jest Daszyńskiego ta od cmentarza do zakopianki, siedział na poboczu myślałam że może ucieka komuś z tych domów, albo przychodzi do suki . Był bardzo podobny .
Mam tylko nadzieję że nic mu się nie stało .
Meo ja oczywiście tez zgadzam się całkowicie z Tobą co do kwestii psa z chora łapą , ale nie chce mi się z nikim wykłócać ;)
Szkoda że w Myślenicach nie ma jakiegoś punktu przetrzymań psów, chociaż z tydzień dwa zanim trafią do NT :( żeby było jakieś pole manewru z szukaniem właściciela .
Pytałam znajomych którzy maja beagle ale to żaden z nich szkoda psiaka , byłam w straży miejskiej rano pies jeszcze tam był, a co do psa ze złamaną łapą to owszem znam PODKREŚLAM z widzenia właścicieli, znam psa bo jest prawie rówieśnikiem mojego i nigdy nie wyglądał na zaniedbanego do czasu tej nieszczęsnej łapy, i wcale nie zmieniam tematu, choć pisząc te posty zdawałam sobie sprawę z tego że mnie będziecie podejrzewać o nie wiadomo co haha, mnie również nie podoba się to zaniedbanie ale nie przyjęłam waszego stanowiska i już jestem zła i podkreślam większym złem i nieszczęściem dla psa jest życie na krótkim łańcuchu niż kuśtykanie wolno. zresztą czytając uważnie moje posty w tym temacie podałam gdzie ten pies mieszka , droga wolna ....pzdr
muza skoro wiesz gdzie pies mieszka i w jakim był stanie mam do ciebie tylko jedno pytanie:
dlaczego nie zareagowałaś??dlaczego nie zwrociłaś im uwagi?? dlaczego nie interweniowałaś???
Nie wiem ja tego nie rozumiem, gdyby to działo sie obok mnie, gdyby sasiedzi tak zaniedbali psa to z pewnością nie przeszłabym obok tego obojetnie.
Nie rozumiem jak można byc tak obojetnym:(
Spróbuj sama sobie kuśtykac ze złamana nogą skoro uważasz ze to nic takiego:(
Człowieku to reaguj!!!!nawet namiary masz gdzie ten pies mieszka, zamiast tracić swoją cenną energię tu na forum .Rozpisujecie się od paru tygodni o tym psie to w końcu działajcie!!!!Życzę powodzenia!A co do pytania dlaczego nie zareagowałam???Sama się zastanawiam, to było parę lat temu, może miałam mniejszą świadomość co do krzywdy tego psa, wydawało mi się że skoro ma dom, właścicieli to zapewne zrobili co mogli, dziś inaczej patrzę na te sprawy bo mam dojrzałego po paru przejściach zdrowotnych psa, szczerze powiem że bardziej mnie boli ten pies z poobijanym okiem, to moje zdanie
Muza to nie tak że nie przyjęłaś stanowiska to jesteś zła . Wg mnie sprawa łapy wyjaśniona, jest to stare złamanie i nie ma szans nic z tym pewnie zrobić i nie to jest największą tragedią tego psiaka myślę , bo do chorej łapy pewnie się już przyzwyczaił . Zdecydowanie gorsze dla mnie jest podeście właścicieli do zakładania kagańca i fru samemu na spacer .
To dla mnie w tej chwili jest zaniedbanie :(
To psisko w tym kagańcu nie ma się jak wody napić, nie ma się jak obronić w razie jakiegoś ataku na niego czy to ze strony ludzi czy ze strony innych zwierząt :(
Pies powinien na spacer wychodzić z właścicielem a nie kaganiec na pysio, kopa w tyłek za bramkę i właściciel ma spokój bo pies się sam wyprowadzi na spacer :(
A czarnego na osiedlu widział ktoś w ciągu ostatnich dwóch dni ?
Szczeniak (suczka) do oddania
http://www.4shared.com/photo/wbDOzI_o/sss1600.html
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=421416927910030&set=a.157932504258475.39812.100001251785405&type=1&theater
Chętnie przygarnę jakiegoś młodego pieska, aby tylko jako dorosly był raczej z tych mniejszych.
15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!!
[quote=gość: igem30] 15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!! [/quote]
Dokładnie rzecz biorąc jest to BOKSER , pies .
Tu zdjęcia
https://picasaweb.google.com/MalgorzataRudzia/Bokser
[quote=gość: igem30] 15.08.2012 znaleziono psa w Myślenicach! rasy buldog sierść beżowa z obrożą beżową skórzaną jest na komendzie policji w Myślenicach i dziś ma być zabrany do schroniska -chyba w Nowym Targu .Jest łagodny i zagubiony ewidentnie szuka właściciela !!! [/quote]
A i dzięki za zwinięcie psiska :)
Piękny zadbany , na pewno zwiał :(
[quote=gość: adela] Piękny zadbany , na pewno zwiał :( [/quote]
Mam nadzieję że zwiał i ktoś go szuka . Bardziej się boję żeby ktoś go nie wywalił :( Wakacje :(
Gdyby koś coś wiedział dzwońcie 602 709 383 Mamy mało czasu , a boksery w schroniskach szybko wpadają w depresję :( w NT on nie ma szans :(
Boksio ma na imię Feliks i już jest w domu :)
To, co robisz Małgorzato, wzbudza we mnie prawdziwy "szacun'!!!. jesteś wielka!
Widzę niedolę dużego psa w kojcu, który jest większy niz sam kojec - lekka przesada. I nie mam odwagi zwrócić uwagę, bo sąsiedzi uznają mnie za dziwaka i będą na mnie...."wieszać psy!
Hej :-) Małgosiu czy to znaczy ,że to Twój piesio Feliks znalazł się ?
Nie udało mi się otworzyć zdjęć o co chodzi osobie z nickiem( sie wie )? -czy pies jest przetrzymywany w jakiś złych warunkach?
Czy to znaczy,że piesio z komendy nie pojechał do schroniska ?
Moja mam go znalazła a raczej Feliks ją :-) popatrzył na nią i szedł krok w krok :-) Obdzwoniłam wszystkich znajomych i jedyna myśl jaka jej przyszła do głowy to uciekiniera właśnie na komendę zaprowadzić .