Ogniwa fotowoltaniczne i solary to chyba nie jest wyjście na ogrzewanie domu w zimie...
Owszem. Za to fotowoltaika plus pompa ciepła wg. fachowców ponoć jest ok. Może zagląda tu ktoś, kto już ma takie rozwiązania i mógłby podzielić się opinią...
Owszem. Za to fotowoltaika plus pompa ciepła wg. fachowców ponoć jest ok. Może zagląda tu ktoś, kto już ma takie rozwiązania i mógłby podzielić się opinią...
Po pierwsze i najważniejsze: dom energooszczędny. Dobra izolacja termiczna, likwidacja mostków cieplnych. Fotowoltaika, pompa ciepła, czy rekuperacja, to dopiero następne kroki. Do wyboru do koloru.
utylizacja starych mebli - wywieziesz na wysypisko ok ale ile osób wywozi? większosc wyrzuci pod smietnik lub włoży pod wiate smietnikową i po problemie . i co dalej- za dwa dni mebli nie ma . ktos zabrał nie w celu wykorzystania starej wersalki . sporo tego badziewia wylatuje przez komin a tam jest naprawde sporo klejów oraz innych chemicznych substancji . . poza tym chyba ilosc oddanego ponadgabarytu na wysypisku jest już ograniczona i trzeba cos zaplacić .
Po pierwsze normy mówią o średniej dobowej wartości o nie w danym momencie. Po drugie dopuszczają przekroczenie wskazanej w normie wartości ileś tam razy w ciągu roku tak więc aby powiedzieć czy norma została przekroczona czy nie należy przeanalizować pomiary z całego roku.
Ja bym od Pana burmistrza oczekiwał aby przekonał kolegów ze sejmiku, aby z uchwały antysmogowej wykreślił zakaz używania zasypowych kotłów spełniających wymagania ekoprojektu. Tym bardziej że w
praktyce w połączeniuu z buforem cie pła przy odpowiedniej obsludze oraz przy małych dobrze ocieplonych domach mają szansę być bardziej ekologiczne niż kotły podajnikowe
Tylko w tym roku właśnie w listopadzie dwa razy się zdziwiłem a potem sam z siebie pośmiałem. Często wracam autem około 22:00 (okolice wzgórze :-) Dąbrowskiego, Wybickiego, Sikorskiego. Dwa razy zaparkowałem, wysiadam z auta i uderzenie w nos spalonego Bóg wie czego. Chodzę obwąchać auto co to się zaczęło palić? Moje auto czy co? Klocki, sprzęgło, instalacja ale to nie ten zapach? Pojazd nie jest stary, zapytajnik co się tliło plastikiem? Do kilku sekundach dotarło, że to powietrze. Masakra w naszym rejonie. Tym bardziej, że rozróżniam zapach spalonego węgla od spalonego gówna plastikowego.
Palio się nie raz za dziecka w piecu, owszem rozumiem, że rozpałka zimnego pieca i komina musi zadymić ale zadymienie zadymieniem (nawet wysokiej klasy węglem) ale zapach zapachem.
W Krakowie funkcjonują drony pomiarowe. Latają sobie nad kominami, przystają na chwilę to tu to tam a po podejrzanym pomiarze rano służby już są do weryfikacji. Można? Można.
W Niemczech przez kilka lat nikt z nas nie zapadł na jakąkolwiek chorobę gardła, nieżyt, nawet przeziębienie. Pytałem o to znajomego lekarza który był na praktykach w Niemczech czy to można łączyć jedno z drugim....potwierdził bezapelacyjnie, że przynajmniej 2x mniej będziecie mieli wszelkich dolegliwości i zapaleń górnych dróg oddechowych. Przy czym w Niemczech nikt nie wie co to jest plac węglowy i spalanie węgla jako główne źródło ogrzewania. Gaz i prąd. Jakość powietrza bez czujników jest zauważalnie lepsza. U nas strach wyjść wieczorem z domu......pozdrawiam biegających wieczorami dla zdrowia :-)))
.....mam wrażenie, że przynajmniej w moim rejonie kontrole spalania to ściema i sztuka dla sztuki. W Krakowie u znajomego sypały się nawet kary za stertę kolorowych gazet koło pieca.
Kontrole może i są w mieście, ale poza miastem nigdy nie widziałam żadnej. Największe kopciuchy to domu na wsi. A dlaczego? Bo odbiór odpadów zjawia się tam kurde raz w miesiącu.
niewiele to daje.Zglosilem kiedys,przyjechala wieczor straz miejska,odwiedzili sasiadow w kolo,dowiedzieli sie kto i nic nie zrobili bo bidna rodzina...................a niekoniecznie
Pasowało by Ci życie za komuny, tam władza nagradzała za podpie***nie sąsiadów.
wież mi nie masz się czym chwalić.
może nic im nie zrobili bo nie palili śmieciami a ty im po prostu chciałeś dołożyć problemu
Kontrole może i są w mieście, ale poza miastem nigdy nie widziałam żadnej. Największe kopciuchy to domu na wsi. A dlaczego? Bo odbiór odpadów zjawia się tam kurde raz w miesiącu.
Tylko o dziwo w tym roku jak patrzę na airly to np Bysina, Jasienica jak w tamtym roku było ciągle kiepsko z powietrzem w tym roku jest lepiej niż w Myślenicach, więc sam nie wiem jak to oceniać.
Tylko o dziwo w tym roku jak patrzę na airly to np Bysina, Jasienica jak w tamtym roku było ciągle kiepsko z powietrzem w tym roku jest lepiej niż w Myślenicach, więc sam nie wiem jak to oceniać.
Na wsiach masz więcej otwartych przestrzeni, wiec i bardziej się tam przewietrza. Nie ma się z czego cieszyć, bo ten cały syf czesto wędruje z wiatrem właśnie do miasta, gdzie siada w gęstej zabudowie.
Pier***en*e za przeproszeniem ... ludzie palą w piecach tym na co ich stać. Jeżeli mają wybrać czy ich rodzinie będzie zimno czy powietrze dla jaśnie Panów będzie czystsze wiadomo co, każdy wybierze. Jeżeli dostanę 5 - 6 tys. wypłaty NETTO miesięcznie to przejdę nawet na ogrzewanie atomowe haha. Wielka mi ochrona środowiska, powietrze, zanieczyszczenia ... samochody na prąd ... a zastanawiał się ktoś w jaki sposób fabryki wytwarzają prąd by zasilić te eko-badziewia na prąd właśnie ?
Czyli co? Według Ciebie fabryki szkodzą tak jak palący ludzie śmieciami w piecach? To zobacz sobie pomiary smogu w lecie. Jest różnica.
A bogaci palą tak samo jak biedni. Jakbyś zarabiał jak mówisz 5-6000 netto to byś palił czymś porządnym? Nie wierzę. Bogaty też zapali syfem bo czemu ma palić czymś porządnym jak wszyscy palą syfem. Proste.
Przekroczone normy w Myślenicach od 5-15 krotnie to w okresie zimowym norma.
Tylko wysokie kary mogą pomóc. Żadne programy, edukacja itp. to nic nie da.
A że przyzwolenie jest no to jest jak jest..
Prócz smrodu ludzie nie widzą konsekwencji. A że choroby nowotworowe pojawiają się po czasie toteż nie łączą faktów.
E jaki tam smog, to propaganda UE normalna mgła nad ziemią, tak jak z tym ociepleniem, a mnie w zimie cały czas zimno to jakie to ocieplenie. Jeszcze dawniej miałem żarówki dwusetki ze spiralką, to od lamp było ciepło, a teraz zakazali i tylko jakieś dziadostwo sprzedają. Przynajmniej w Dudzie mam sojusznika.
Warto dodać Dow*****ny, że ten Pan produkuje kotły zasypowe, które nowe przepisy UE pozwalają montować w całej UE po 2020 roku, a uchwała antysmogowa dla małopolski zabrania ich montowania już od półtorej roku. Ja się pytam dlaczego!
W tym smogu jest jakiś paradoks. Bo jak to jest że według obecnych norm w nowych budynkach potrzebujemy ze 3 razy mniej energii na ogrzanie, niż 35lat temu,a na smog narzekamy z 10 razy bardziej?
Łatwo nam się jest śmiać z paradoksów czasów komunizmu, a tak często nie zauważamy paradoksów współczesnych.
Tak oczywiście zaraz ktoś mi odpowie, że dawniej było lepsze paliwo, mniejsza świadomość ludzi, że nie było tylu plastików po domach spalanych. To prawda, ale jestem przekonany, że to wszystko nasz problem ze smogiem tłumaczy najwyżej w jednej trzeciej, a jest jeszcze wiele innych źródeł problemu ze smogiem.
Ja nieraz się dziwię, że skoro teraz jest odbiór śmieci to ludzie je palą. Ile czasu trzeba, żeby po plastiku doczyścić piec - przecież robi się niezła smoła.
Z drugiej strony na przestrzeni ostatnich 10 lat cena węgla, np eco-groszek poszła w górę o jakieś 400 zł za tonę, więc bardzo dużo. Nie każdy chce montować gaz.
Ja nieraz się dziwię, że skoro teraz jest odbiór śmieci to ludzie je palą. Ile czasu trzeba, żeby po plastiku doczyścić piec - przecież robi się niezła smoła..
No faktycznie fajnie jet mieć śmietnik obok domu, sterte śmieci w workach (jak dasz więcej niż 5 to nie dostaniesz więcej) i szczury i dzikie koty przy pojemnikach na bioodpady nie mówiąc już w lecie o smrodzie i larwach
No faktycznie fajnie jet mieć śmietnik obok domu, sterte śmieci w workach (jak dasz więcej niż 5 to nie dostaniesz więcej) i szczury i dzikie koty przy pojemnikach na bioodpady nie mówiąc już w lecie o smrodzie i larwach
W tym smogu jest jakiś paradoks. Bo jak to jest że według obecnych norm w nowych budynkach potrzebujemy ze 3 razy mniej energii na ogrzanie, niż 35lat temu,a na smog narzekamy z 10 razy bardziej?
Łatwo nam się jest śmiać z paradoksów czasów komunizmu, a tak często nie zauważamy paradoksów współczesnych.
Tak oczywiście zaraz ktoś mi odpowie, że dawniej było lepsze paliwo, mniejsza świadomość ludzi, że nie było tylu plastików po domach spalanych. To prawda, ale jestem przekonany, że to wszystko nasz problem ze smogiem tłumaczy najwyżej w jednej trzeciej, a jest jeszcze wiele innych źródeł problemu ze smogiem.
Ile było domów w Myslenicach w 1980?
A propos polityki śmieciowej autorstwa Macieja O. to jest to chyba jest to jeden z wiekszych jego popisów. Wszyscy toniemy w śmieciach w zimie z powodu ich ilości i toniemy w oparach smrodu w lecie z powodu ich fermentacji. Zmiany, Króla Macieja cofnęły miasto Myślenice do XIX wieku pod tym względem choć może przesunęły z XIX na początek XX wioski wokół Myślenic. Nie jest tajemnicą, że były Burmistrz miał bardzo lekceważący stosunek do ekologii delikatnie mówiąc. Za to marzyły mu się złote interesy, Uff jak dobrze, że to już historia....
Owszem. Za to fotowoltaika plus pompa ciepła wg. fachowców ponoć jest ok. Może zagląda tu ktoś, kto już ma takie rozwiązania i mógłby podzielić się opinią...
Co do oczekiwań wobec gminy, to moim zdaniem dużym wsparciem byłoby, gdyby zorganizowali pomoc w wypełnianiu wniosków do projektu "Czyste powietrze".
Po pierwsze i najważniejsze: dom energooszczędny. Dobra izolacja termiczna, likwidacja mostków cieplnych. Fotowoltaika, pompa ciepła, czy rekuperacja, to dopiero następne kroki. Do wyboru do koloru.
utylizacja starych mebli - wywieziesz na wysypisko ok ale ile osób wywozi? większosc wyrzuci pod smietnik lub włoży pod wiate smietnikową i po problemie . i co dalej- za dwa dni mebli nie ma . ktos zabrał nie w celu wykorzystania starej wersalki . sporo tego badziewia wylatuje przez komin a tam jest naprawde sporo klejów oraz innych chemicznych substancji . . poza tym chyba ilosc oddanego ponadgabarytu na wysypisku jest już ograniczona i trzeba cos zaplacić .
Oj p.Szlachetka rzeczywiście nie zwalnia tempa :D ;D ;D
Po pierwsze normy mówią o średniej dobowej wartości o nie w danym momencie. Po drugie dopuszczają przekroczenie wskazanej w normie wartości ileś tam razy w ciągu roku tak więc aby powiedzieć czy norma została przekroczona czy nie należy przeanalizować pomiary z całego roku.
Ja bym od Pana burmistrza oczekiwał aby przekonał kolegów ze sejmiku, aby z uchwały antysmogowej wykreślił zakaz używania zasypowych kotłów spełniających wymagania ekoprojektu. Tym bardziej że w
praktyce w połączeniuu z buforem cie pła przy odpowiedniej obsludze oraz przy małych dobrze ocieplonych domach mają szansę być bardziej ekologiczne niż kotły podajnikowe
Wczorajsze pomiary :/
Tylko w tym roku właśnie w listopadzie dwa razy się zdziwiłem a potem sam z siebie pośmiałem. Często wracam autem około 22:00 (okolice wzgórze :-) Dąbrowskiego, Wybickiego, Sikorskiego. Dwa razy zaparkowałem, wysiadam z auta i uderzenie w nos spalonego Bóg wie czego. Chodzę obwąchać auto co to się zaczęło palić? Moje auto czy co? Klocki, sprzęgło, instalacja ale to nie ten zapach? Pojazd nie jest stary, zapytajnik co się tliło plastikiem? Do kilku sekundach dotarło, że to powietrze. Masakra w naszym rejonie. Tym bardziej, że rozróżniam zapach spalonego węgla od spalonego gówna plastikowego.
Palio się nie raz za dziecka w piecu, owszem rozumiem, że rozpałka zimnego pieca i komina musi zadymić ale zadymienie zadymieniem (nawet wysokiej klasy węglem) ale zapach zapachem.
W Krakowie funkcjonują drony pomiarowe. Latają sobie nad kominami, przystają na chwilę to tu to tam a po podejrzanym pomiarze rano służby już są do weryfikacji. Można? Można.
W Niemczech przez kilka lat nikt z nas nie zapadł na jakąkolwiek chorobę gardła, nieżyt, nawet przeziębienie. Pytałem o to znajomego lekarza który był na praktykach w Niemczech czy to można łączyć jedno z drugim....potwierdził bezapelacyjnie, że przynajmniej 2x mniej będziecie mieli wszelkich dolegliwości i zapaleń górnych dróg oddechowych. Przy czym w Niemczech nikt nie wie co to jest plac węglowy i spalanie węgla jako główne źródło ogrzewania. Gaz i prąd. Jakość powietrza bez czujników jest zauważalnie lepsza. U nas strach wyjść wieczorem z domu......pozdrawiam biegających wieczorami dla zdrowia :-)))
.....mam wrażenie, że przynajmniej w moim rejonie kontrole spalania to ściema i sztuka dla sztuki. W Krakowie u znajomego sypały się nawet kary za stertę kolorowych gazet koło pieca.
Kontrole może i są w mieście, ale poza miastem nigdy nie widziałam żadnej. Największe kopciuchy to domu na wsi. A dlaczego? Bo odbiór odpadów zjawia się tam kurde raz w miesiącu.
Pasowało by Ci życie za komuny, tam władza nagradzała za podpie***nie sąsiadów.
wież mi nie masz się czym chwalić.
może nic im nie zrobili bo nie palili śmieciami a ty im po prostu chciałeś dołożyć problemu
Tylko o dziwo w tym roku jak patrzę na airly to np Bysina, Jasienica jak w tamtym roku było ciągle kiepsko z powietrzem w tym roku jest lepiej niż w Myślenicach, więc sam nie wiem jak to oceniać.
Na wsiach masz więcej otwartych przestrzeni, wiec i bardziej się tam przewietrza. Nie ma się z czego cieszyć, bo ten cały syf czesto wędruje z wiatrem właśnie do miasta, gdzie siada w gęstej zabudowie.
Pier***en*e za przeproszeniem ... ludzie palą w piecach tym na co ich stać. Jeżeli mają wybrać czy ich rodzinie będzie zimno czy powietrze dla jaśnie Panów będzie czystsze wiadomo co, każdy wybierze. Jeżeli dostanę 5 - 6 tys. wypłaty NETTO miesięcznie to przejdę nawet na ogrzewanie atomowe haha. Wielka mi ochrona środowiska, powietrze, zanieczyszczenia ... samochody na prąd ... a zastanawiał się ktoś w jaki sposób fabryki wytwarzają prąd by zasilić te eko-badziewia na prąd właśnie ?
Czyli co? Według Ciebie fabryki szkodzą tak jak palący ludzie śmieciami w piecach? To zobacz sobie pomiary smogu w lecie. Jest różnica.
A bogaci palą tak samo jak biedni. Jakbyś zarabiał jak mówisz 5-6000 netto to byś palił czymś porządnym? Nie wierzę. Bogaty też zapali syfem bo czemu ma palić czymś porządnym jak wszyscy palą syfem. Proste.
Przekroczone normy w Myślenicach od 5-15 krotnie to w okresie zimowym norma.
Tylko wysokie kary mogą pomóc. Żadne programy, edukacja itp. to nic nie da.
A że przyzwolenie jest no to jest jak jest..
Prócz smrodu ludzie nie widzą konsekwencji. A że choroby nowotworowe pojawiają się po czasie toteż nie łączą faktów.
E jaki tam smog, to propaganda UE normalna mgła nad ziemią, tak jak z tym ociepleniem, a mnie w zimie cały czas zimno to jakie to ocieplenie. Jeszcze dawniej miałem żarówki dwusetki ze spiralką, to od lamp było ciepło, a teraz zakazali i tylko jakieś dziadostwo sprzedają. Przynajmniej w Dudzie mam sojusznika.
https://www.youtube.com/watch?v=LkGbZpIupco&fbclid=IwAR0TQX39vnUOjCb-B-rqgf9ZhVS56kltejlG5Y25CL0cO5I29vYhA_aDv1A I CISZA !! Eko durnie ... wierzcie nadal we wszystko co wam na tacy podają, ochrona środowiska HAhaha
Warto dodać Dow*****ny, że ten Pan produkuje kotły zasypowe, które nowe przepisy UE pozwalają montować w całej UE po 2020 roku, a uchwała antysmogowa dla małopolski zabrania ich montowania już od półtorej roku. Ja się pytam dlaczego!
W tym smogu jest jakiś paradoks. Bo jak to jest że według obecnych norm w nowych budynkach potrzebujemy ze 3 razy mniej energii na ogrzanie, niż 35lat temu,a na smog narzekamy z 10 razy bardziej?
Łatwo nam się jest śmiać z paradoksów czasów komunizmu, a tak często nie zauważamy paradoksów współczesnych.
Tak oczywiście zaraz ktoś mi odpowie, że dawniej było lepsze paliwo, mniejsza świadomość ludzi, że nie było tylu plastików po domach spalanych. To prawda, ale jestem przekonany, że to wszystko nasz problem ze smogiem tłumaczy najwyżej w jednej trzeciej, a jest jeszcze wiele innych źródeł problemu ze smogiem.
Ja nieraz się dziwię, że skoro teraz jest odbiór śmieci to ludzie je palą. Ile czasu trzeba, żeby po plastiku doczyścić piec - przecież robi się niezła smoła.
Z drugiej strony na przestrzeni ostatnich 10 lat cena węgla, np eco-groszek poszła w górę o jakieś 400 zł za tonę, więc bardzo dużo. Nie każdy chce montować gaz.
No faktycznie fajnie jet mieć śmietnik obok domu, sterte śmieci w workach (jak dasz więcej niż 5 to nie dostaniesz więcej) i szczury i dzikie koty przy pojemnikach na bioodpady nie mówiąc już w lecie o smrodzie i larwach
Ale zapominacie, że firmy za śmieci muszą płacić...
Ja tu o plastikach, a Ty o bio - no weź...
Ile było domów w Myslenicach w 1980?
A propos polityki śmieciowej autorstwa Macieja O. to jest to chyba jest to jeden z wiekszych jego popisów. Wszyscy toniemy w śmieciach w zimie z powodu ich ilości i toniemy w oparach smrodu w lecie z powodu ich fermentacji. Zmiany, Króla Macieja cofnęły miasto Myślenice do XIX wieku pod tym względem choć może przesunęły z XIX na początek XX wioski wokół Myślenic. Nie jest tajemnicą, że były Burmistrz miał bardzo lekceważący stosunek do ekologii delikatnie mówiąc. Za to marzyły mu się złote interesy, Uff jak dobrze, że to już historia....
Był koks