Podsumowując wybory, PO dostało łupnia, SLD wypłynęło na wierzch i śmierdzi.
PiS zrobił majstersztyk, wykorzystał wszystkie dostępne im środki.
TVP wiedzie prym nad TVN, piłka jest zdecydowanie po stronie propagandzistów rządowych z TVP.
Prasa, już nie ma wiodącej jak kiedyś Wyborcza, teraz się zrównały zasięgiem oddziaływania.
PO przy Schetynie już się chyba nie podniesie, a zmiana lidera teraz musiała by się odbyć komisarycznie.
Pis niesie wiele ciekawych zmian,
zmiana spojrzenia na współczesny wolny rynek :
kapitalizm liberalny na całym świecie przechodzi zmiany na kapitalizm kontrolowany i tu PiS jest bliższy nowym trendom kapitalizmu,
postawienie w rentownych przedsięwzięciach na kapitał mieszany, czyli z udziałem Skarbu Państwa,
zmiana struktury wynagrodzenia (taki późny Balcerowicz) czyli podnoszenie najniższych wynagrodzeń któremu towarzyszy zwyżka cen, czyli więcej zarabiamy i więcej wydajemy ( oszczędności topnieją w oczach), to trend zbliżenia nas do zarobków bliżej średniej EU. To dobry trend, ale i czas na szybkie pozbywanie się pieniędzy na inwestycje i usługi, na samochód można dalej oszczędzać bo ten, AGD i pozostała produkcja w górę nie pójdą.
Pozostałe sprawy, światopogląd czy homoseksualizm, to sprawa indywidualna.
Razi natomiast w PiS, prymitywna propaganda i prymitywne przekazy, kierowane do większości wyborców, czyli rządzący założyli, że większość jest durna i do niej kierowany jest przekaz.
Niestety, w tym wyborze się nie mylą i taki przekaz trafia do większości. Stąd niechęć inteligencji tej pozostałej, czyli wielkomiejskiej- Warszawa, Kraków, Łódź, Gdańsk, Poznań do PiS i rządzących. Ale miasta typu Lublin, Białystok, Kielce.... mają inteligencję po stronie PiS
Może po okresie rewolucyjnych zmian świadomościowych, ten przekaz się zmieni.
Bono masz rację. Dla mnie, aby coś się zmieniło, to Schetyna powinien odejść.Czy ten chłop nie ma odrobiny samokrytyki . Platformo, obudź się, masz takich wspaniałych ludzi jak Borys Budka i Rafał Trzaskowski.Jeżeli Grzegorz Schetyna nadal będzie liderem, to przegraną w październiku macie jak w banku. Czego wam nie życzę.
Podsumowując wybory, PO dostało łupnia, SLD wypłynęło na wierzch i śmierdzi.
PiS zrobił majstersztyk, wykorzystał wszystkie dostępne im środki.
Jest jak mówisz ale spojrzałbym na to inaczej, bo faktycznie wykorzystali wszystkie możliwe środki ale jakbyśmy zaczęli mówić bez opowieści z mchu i paproci to powiedz mi jakie konkrety programowe miała KE ? Nic, zero, jakieś bzdety i pierdoły. Z tym programem to se mogli......
Lula napisał/a:
Bono masz rację. Dla mnie, aby coś się zmieniło, to Schetyna powinien odejść.Czy ten chłop nie ma odrobiny samokrytyki .
...ale to było wiadomo od 5 lat a nawet dłużej. Taki lokalny śmieszek w stylu yyyyy.....albo.....yyyyy :-)
konkret gość :-)))
[cytat]Otóż elektorat, u nas w Polsce (i wszędzie indziej na świecie również, z tym, że zamiast PO i PiS trzeba wstawić nazwy, działających w danym państwie, partii politycznych) można podzielić na trzy grupy. Tych, co popierają Platformę, tych, co popierają PiS i tych, którzy nie interesują się polityką. Każda z tych grup wynosi ok. 30% (pozostałe plus minus 10% elektoratu popiera pozostałe partie). Zwolennicy Platformy Obywatelskiej oraz zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości mają wyrobione poglądy polityczne i stanowią tak zwany żelazny elektorat swoich partii. Zmienić poglądy tych wyborców i nakłonić ich do głosowania na partię przeciwną jest działaniem, z góry skazanym na porażkę. Co ewidentnie pokazała kampania wyborcza KE (a właściwie PO), a o czym będzie za chwilę.
Trzecia grupa natomiast, to wyborcy, którzy tworzą tzw. ‘elektorat ekonomiczny’. Oni w zasadzie nie mają sprecyzowanych poglądów politycznych. Co w niczym im nie ujmuje, bo nigdzie nie jest powiedziane, że człowiek musi interesować się polityką. I nigdzie nie jest powiedziane, że ten, co interesuje się polityką jest w jakikolwiek sposób lepszy od tego, co polityką się nie interesuje. W życiu człowieka jest wiele innych spraw równie ważnych jak polityka, o ile nie ważniejszych. I ci wyborcy z ‘elektoratu ekonomicznego’ swoje decyzje wyborcze podejmują na podstawie kryterium ekonomicznego. A kryterium ekonomiczne z kolei, w niczym nie jest gorsze od jakiegokolwiek innego. Mówiąc najprościej, wyborcy ci głosują według tego, jak odczuwają rządy danej opcji politycznej, na własnej kieszeni. Jeżeli powodzi im się lepiej to głosują na partię rządzącą, a jak powodzi im się gorzej to głosują na opozycję (w nadziei, że po zmianie władzy ich sytuacja materialna się poprawi).[/cytat]
Lokal wyborczy Zarabie nieprzystosowany dla niepełnosprawnych brak mozliwasci głosowania!
Podsumowując wybory, PO dostało łupnia, SLD wypłynęło na wierzch i śmierdzi.
PiS zrobił majstersztyk, wykorzystał wszystkie dostępne im środki.
TVP wiedzie prym nad TVN, piłka jest zdecydowanie po stronie propagandzistów rządowych z TVP.
Prasa, już nie ma wiodącej jak kiedyś Wyborcza, teraz się zrównały zasięgiem oddziaływania.
PO przy Schetynie już się chyba nie podniesie, a zmiana lidera teraz musiała by się odbyć komisarycznie.
Pis niesie wiele ciekawych zmian,
zmiana spojrzenia na współczesny wolny rynek :
kapitalizm liberalny na całym świecie przechodzi zmiany na kapitalizm kontrolowany i tu PiS jest bliższy nowym trendom kapitalizmu,
postawienie w rentownych przedsięwzięciach na kapitał mieszany, czyli z udziałem Skarbu Państwa,
zmiana struktury wynagrodzenia (taki późny Balcerowicz) czyli podnoszenie najniższych wynagrodzeń któremu towarzyszy zwyżka cen, czyli więcej zarabiamy i więcej wydajemy ( oszczędności topnieją w oczach), to trend zbliżenia nas do zarobków bliżej średniej EU. To dobry trend, ale i czas na szybkie pozbywanie się pieniędzy na inwestycje i usługi, na samochód można dalej oszczędzać bo ten, AGD i pozostała produkcja w górę nie pójdą.
Pozostałe sprawy, światopogląd czy homoseksualizm, to sprawa indywidualna.
Razi natomiast w PiS, prymitywna propaganda i prymitywne przekazy, kierowane do większości wyborców, czyli rządzący założyli, że większość jest durna i do niej kierowany jest przekaz.
Niestety, w tym wyborze się nie mylą i taki przekaz trafia do większości. Stąd niechęć inteligencji tej pozostałej, czyli wielkomiejskiej- Warszawa, Kraków, Łódź, Gdańsk, Poznań do PiS i rządzących. Ale miasta typu Lublin, Białystok, Kielce.... mają inteligencję po stronie PiS
Może po okresie rewolucyjnych zmian świadomościowych, ten przekaz się zmieni.
Bono masz rację. Dla mnie, aby coś się zmieniło, to Schetyna powinien odejść.Czy ten chłop nie ma odrobiny samokrytyki . Platformo, obudź się, masz takich wspaniałych ludzi jak Borys Budka i Rafał Trzaskowski.Jeżeli Grzegorz Schetyna nadal będzie liderem, to przegraną w październiku macie jak w banku. Czego wam nie życzę.
Jest jak mówisz ale spojrzałbym na to inaczej, bo faktycznie wykorzystali wszystkie możliwe środki ale jakbyśmy zaczęli mówić bez opowieści z mchu i paproci to powiedz mi jakie konkrety programowe miała KE ? Nic, zero, jakieś bzdety i pierdoły. Z tym programem to se mogli......
...ale to było wiadomo od 5 lat a nawet dłużej. Taki lokalny śmieszek w stylu yyyyy.....albo.....yyyyy :-)
konkret gość :-)))
https://www.salon24.pl/u/seafarer/960431,o-czym-byly-wybory-do-pe
[cytat]Otóż elektorat, u nas w Polsce (i wszędzie indziej na świecie również, z tym, że zamiast PO i PiS trzeba wstawić nazwy, działających w danym państwie, partii politycznych) można podzielić na trzy grupy. Tych, co popierają Platformę, tych, co popierają PiS i tych, którzy nie interesują się polityką. Każda z tych grup wynosi ok. 30% (pozostałe plus minus 10% elektoratu popiera pozostałe partie). Zwolennicy Platformy Obywatelskiej oraz zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości mają wyrobione poglądy polityczne i stanowią tak zwany żelazny elektorat swoich partii. Zmienić poglądy tych wyborców i nakłonić ich do głosowania na partię przeciwną jest działaniem, z góry skazanym na porażkę. Co ewidentnie pokazała kampania wyborcza KE (a właściwie PO), a o czym będzie za chwilę.
Trzecia grupa natomiast, to wyborcy, którzy tworzą tzw. ‘elektorat ekonomiczny’. Oni w zasadzie nie mają sprecyzowanych poglądów politycznych. Co w niczym im nie ujmuje, bo nigdzie nie jest powiedziane, że człowiek musi interesować się polityką. I nigdzie nie jest powiedziane, że ten, co interesuje się polityką jest w jakikolwiek sposób lepszy od tego, co polityką się nie interesuje. W życiu człowieka jest wiele innych spraw równie ważnych jak polityka, o ile nie ważniejszych. I ci wyborcy z ‘elektoratu ekonomicznego’ swoje decyzje wyborcze podejmują na podstawie kryterium ekonomicznego. A kryterium ekonomiczne z kolei, w niczym nie jest gorsze od jakiegokolwiek innego. Mówiąc najprościej, wyborcy ci głosują według tego, jak odczuwają rządy danej opcji politycznej, na własnej kieszeni. Jeżeli powodzi im się lepiej to głosują na partię rządzącą, a jak powodzi im się gorzej to głosują na opozycję (w nadziei, że po zmianie władzy ich sytuacja materialna się poprawi).[/cytat]