W obecnej chwili miasto jest nastawione przyjaźnie tylko dla kierowców samochodów. Mają prawo wjeżdżać gdzie chcą, parkować jak chcą. Piesi nie mają jak się poruszać w niektórych miejscach, a co dopiero hulajnogi i skutery elektyczne. Pomysł jest bardzo dobry, ale w cywilizowanym kraju i mieście, nie w zawierzonych matce bosej pro-samochodowych Myślenicach.
Z racji tego, że nie mogę edytować poprzedniego komentarza dodam jeszcze, że przemieszczać się nie mają czym zwłaszcza starsze osoby, więc raczej skorzystałyby z autobusu a nie ze skutera czy hulajnogi.
Z racji tego, że nie mogę edytować poprzedniego komentarza dodam jeszcze, że przemieszczać się nie mają czym zwłaszcza starsze osoby, więc raczej skorzystałyby z autobusu a nie ze skutera czy hulajnogi.
Z tym że komunikacji nie ma i raczej nie będzie poruszyłem ten temat wiele razy nawet redakcja się na mnie wypiela A lepsze to niż nic ....
Również poruszałem ten temat kilkukrotnie, ale mam wrażenie że jest zagłuszany mimo bardzo dużego zainteresowania społecznego. Cóż, zgodnie z tym co napisałem wyżej, elektryczne hulajnogi i skutery do wypożyczenia są dobrym pomysłem, ale przy takiej polityce drogowej miasta to niewypał.
Podstawowy problem hulajnóg elektrycznych w Myślenicach, to brak znajomości przepisów przez osoby korzystające i brak myślenia, wynikający z niewielkiego albo zerowego doświadczenia w ruchu samochodowym.
@Lotnik nie masz racji, widać nie znasz przepisów i mam nadzieję, że nie prowadzisz samochodu na drogach publicznych. Samochodem nie można wjeżdżać wszędzie i parkować wszędzie gdzie chcesz.
@Lotnik nie masz racji, widać nie znasz przepisów i mam nadzieję, że nie prowadzisz samochodu na drogach publicznych. Samochodem nie można wjeżdżać wszędzie i parkować wszędzie gdzie chcesz.
Patrząc na brak działań ze strony odpowiednich służb wobec źle zaparkowanych samochodów w tym mieście chyba jednak można.
Patrząc na brak działań ze strony odpowiednich służb wobec źle zaparkowanych samochodów w tym mieście chyba jednak można.
Reakcja służb to inna patologia, jak mają reagować na niepoprawne parkowanie, jak ich po prostu nie ma na mieście. Radiowozy w Myślenicach jeżdżą tylko od święta, a szkoda. bo brak zdecydowanej reakcji służb porządkowych, umacnia poczucie bezkarności wśród uczestników ruchu drogowego i degraduje rolę oznakowania na drogach.
Zareagowałem na Twoje słowa, jakoby w Myślenicach, można było wszędzie parkować, ponieważ mam wrażenie, że niektórzy kierowcy tak właśnie uważają i później przeczyta taki kretyn Twoją wypowiedź i uzna ją za prawdę.
Co do pieszych, również się nie zgadzam, ja lubię spacerować i często zostawiam samochód na parkingu pod zakopianką i wyruszam w miasto pieszo i w okolicach centrum wszędzie można dojść pieszo. Z centrum na Zarabie, górne przedmieście i dolne przedmieście też jest dobra infrastruktura i nie ma problemów, nie wiem jakie problemy masz na myśli.
Hulajnogi elektryczne traktowane są jak pieszy, więc jeździ chodnikami, zatem też dojedzie wszędzie. ale musi uważać na pieszych, miejscami chodniki są bardzo wąskie, przeszkadzają też mistrzowie parkowania, których nie ma kto ściągnąć na parking policyjny.
Skutery natomiast jeżdżą drogą jak samochody, rowerzyści również, plus dla rowerzystów jest ścieżka rowerowa, ale i tak 70% rowerzystów na Zarabiu jedzie drogą równolegle do ścieżki (którym też nie ma kto dać mandatu), mimo iż ta ścieżka jest w lepszym stanie niż jezdnia
Reakcja służb to inna patologia, jak mają reagować na niepoprawne parkowanie, jak ich po prostu nie ma na mieście. Radiowozy w Myślenicach jeżdżą tylko od święta, a szkoda. bo brak zdecydowanej reakcji służb porządkowych, umacnia poczucie bezkarności wśród uczestników ruchu drogowego i degraduje rolę oznakowania na drogach.
Zareagowałem na Twoje słowa, jakoby w Myślenicach, można było wszędzie parkować, ponieważ mam wrażenie, że niektórzy kierowcy tak właśnie uważają i później przeczyta taki kretyn Twoją wypowiedź i uzna ją za prawdę.
Co do pieszych, również się nie zgadzam, ja lubię spacerować i często zostawiam samochód na parkingu pod zakopianką i wyruszam w miasto pieszo i w okolicach centrum wszędzie można dojść pieszo. Z centrum na Zarabie, górne przedmieście i dolne przedmieście też jest dobra infrastruktura i nie ma problemów, nie wiem jakie problemy masz na myśli.
Hulajnogi elektryczne traktowane są jak pieszy, więc jeździ chodnikami, zatem też dojedzie wszędzie. ale musi uważać na pieszych, miejscami chodniki są bardzo wąskie, przeszkadzają też mistrzowie parkowania, których nie ma kto ściągnąć na parking policyjny.
Skutery natomiast jeżdżą drogą jak samochody, rowerzyści również, plus dla rowerzystów jest ścieżka rowerowa, ale i tak 70% rowerzystów na Zarabiu jedzie drogą równolegle do ścieżki (którym też nie ma kto dać mandatu), mimo iż ta ścieżka jest w lepszym stanie niż jezdnia
Rowery jadą po ulicy gdyż po ścieżce spacerują piesi z psami lub dziećmi.
Rowery jadą po ulicy gdyż po ścieżce spacerują piesi z psami lub dziećmi.
Co za logika, ktoś przeszkadza mi, to ja za karę będę przeszkadzał innym (>ლ).
Łamanie prawa przez jednych nie upoważnia innych do łamania prawa.
Pieszy ma prawo chodzić po ścieżce rowerowej, jeśli nie ma obok chodnika, jeśli chodnik jest, to pieszy ma obowiązek iść chodnikiem, dlatego jeśli jesteś świadkiem takiej sytuacji, to reaguj, rób zdjęcia i wzywaj policję, a nie na złość utrudniasz życie innym niewinnym uczestnikom ruchu drogowego.
Pamiętaj, że skoro jest ścieżka rowerowa, to masz obowiązek jechać ścieżką i nie masz prawa jechać jezdnią.
Zastanawiam się co o myślicie zawsze to jakiś środek transportu: https://dziennikpolski24.pl/myslenice-przez-miasto-na-wypozyczonej-hulajnodze-elektrycznej-albo-na-skuterze/ar/c1-14358901
W obecnej chwili miasto jest nastawione przyjaźnie tylko dla kierowców samochodów. Mają prawo wjeżdżać gdzie chcą, parkować jak chcą. Piesi nie mają jak się poruszać w niektórych miejscach, a co dopiero hulajnogi i skutery elektyczne. Pomysł jest bardzo dobry, ale w cywilizowanym kraju i mieście, nie w zawierzonych matce bosej pro-samochodowych Myślenicach.
Z racji tego, że nie mogę edytować poprzedniego komentarza dodam jeszcze, że przemieszczać się nie mają czym zwłaszcza starsze osoby, więc raczej skorzystałyby z autobusu a nie ze skutera czy hulajnogi.
Z tym że komunikacji nie ma i raczej nie będzie poruszyłem ten temat wiele razy nawet redakcja się na mnie wypiela A lepsze to niż nic ....
Również poruszałem ten temat kilkukrotnie, ale mam wrażenie że jest zagłuszany mimo bardzo dużego zainteresowania społecznego. Cóż, zgodnie z tym co napisałem wyżej, elektryczne hulajnogi i skutery do wypożyczenia są dobrym pomysłem, ale przy takiej polityce drogowej miasta to niewypał.
Hulajnogi fakna rzecz ale drooogo
11 minut jazdy 8zł..
Podstawowy problem hulajnóg elektrycznych w Myślenicach, to brak znajomości przepisów przez osoby korzystające i brak myślenia, wynikający z niewielkiego albo zerowego doświadczenia w ruchu samochodowym.
@Lotnik nie masz racji, widać nie znasz przepisów i mam nadzieję, że nie prowadzisz samochodu na drogach publicznych. Samochodem nie można wjeżdżać wszędzie i parkować wszędzie gdzie chcesz.
Patrząc na brak działań ze strony odpowiednich służb wobec źle zaparkowanych samochodów w tym mieście chyba jednak można.
Reakcja służb to inna patologia, jak mają reagować na niepoprawne parkowanie, jak ich po prostu nie ma na mieście. Radiowozy w Myślenicach jeżdżą tylko od święta, a szkoda. bo brak zdecydowanej reakcji służb porządkowych, umacnia poczucie bezkarności wśród uczestników ruchu drogowego i degraduje rolę oznakowania na drogach.
Zareagowałem na Twoje słowa, jakoby w Myślenicach, można było wszędzie parkować, ponieważ mam wrażenie, że niektórzy kierowcy tak właśnie uważają i później przeczyta taki kretyn Twoją wypowiedź i uzna ją za prawdę.
Co do pieszych, również się nie zgadzam, ja lubię spacerować i często zostawiam samochód na parkingu pod zakopianką i wyruszam w miasto pieszo i w okolicach centrum wszędzie można dojść pieszo. Z centrum na Zarabie, górne przedmieście i dolne przedmieście też jest dobra infrastruktura i nie ma problemów, nie wiem jakie problemy masz na myśli.
Hulajnogi elektryczne traktowane są jak pieszy, więc jeździ chodnikami, zatem też dojedzie wszędzie. ale musi uważać na pieszych, miejscami chodniki są bardzo wąskie, przeszkadzają też mistrzowie parkowania, których nie ma kto ściągnąć na parking policyjny.
Skutery natomiast jeżdżą drogą jak samochody, rowerzyści również, plus dla rowerzystów jest ścieżka rowerowa, ale i tak 70% rowerzystów na Zarabiu jedzie drogą równolegle do ścieżki (którym też nie ma kto dać mandatu), mimo iż ta ścieżka jest w lepszym stanie niż jezdnia
Rowery jadą po ulicy gdyż po ścieżce spacerują piesi z psami lub dziećmi.
Co za logika, ktoś przeszkadza mi, to ja za karę będę przeszkadzał innym (>ლ).
Łamanie prawa przez jednych nie upoważnia innych do łamania prawa.
Pieszy ma prawo chodzić po ścieżce rowerowej, jeśli nie ma obok chodnika, jeśli chodnik jest, to pieszy ma obowiązek iść chodnikiem, dlatego jeśli jesteś świadkiem takiej sytuacji, to reaguj, rób zdjęcia i wzywaj policję, a nie na złość utrudniasz życie innym niewinnym uczestnikom ruchu drogowego.
Pamiętaj, że skoro jest ścieżka rowerowa, to masz obowiązek jechać ścieżką i nie masz prawa jechać jezdnią.