Nie wiem, czy dobrze wybrałam kategorię. Ale spróbuję. Do szału doprowadza mnie złodziejstwo na cmentarzu komunalnym ( koło Kościółka) Nie wiem, jak jest na innych, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy ukradziono z "moich" grobów co najmniej 5 razy kwiaty, kilka razy lampki nagrobkowe, a w ubiegłym roku płożący jałowiec. Już pisałam na doniczkach :" Złodzieju, nie kradnij, bo ci ręka uschnie". Ale nawet to ich nie przekonuje. Wiem, że nie zrobiłam z tym problemem nic. Uświadomiłam sobie, że za każdym razem uznawałam, że przecież nie będę z takim drobiazgiem chodzić na policję. A może włąśnie trzeba? Rozmawiałam ze znajomymi i też narzekają. Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł, żeby napisać do naszego Proboszcza, żeby przypomniał na kazaniu "owieczkom", że w dekalogu jest odpowiedni punkt. Co radzicie?
Monitoring na cmentarzach i potem do publicznej wiadomości.... Okaże się potem do którego sprzedającego (zwłaszcza przy większych świętach) albo który oszczędny odwiedzający miejsce wiecznego spoczynku przywłaszczył sobie kwiaty czy znicze.
Nie wiem, czy dobrze wybrałam kategorię. Ale spróbuję. Do szału doprowadza mnie złodziejstwo na cmentarzu komunalnym ( koło Kościółka) Nie wiem, jak jest na innych, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy ukradziono z "moich" grobów co najmniej 5 razy kwiaty, kilka razy lampki nagrobkowe, a w ubiegłym roku płożący jałowiec. Już pisałam na doniczkach :" Złodzieju, nie kradnij, bo ci ręka uschnie". Ale nawet to ich nie przekonuje. Wiem, że nie zrobiłam z tym problemem nic. Uświadomiłam sobie, że za każdym razem uznawałam, że przecież nie będę z takim drobiazgiem chodzić na policję. A może włąśnie trzeba? Rozmawiałam ze znajomymi i też narzekają. Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł, żeby napisać do naszego Proboszcza, żeby przypomniał na kazaniu "owieczkom", że w dekalogu jest odpowiedni punkt. Co radzicie?
Monitoring na cmentarzach i potem do publicznej wiadomości.... Okaże się potem do którego sprzedającego (zwłaszcza przy większych świętach) albo który oszczędny odwiedzający miejsce wiecznego spoczynku przywłaszczył sobie kwiaty czy znicze.