Forum » Myślenice

Szczepionka na raka szyjki macicy...

  • 19 mar 2009

    Wczoraj we wiadomościach słyszałam, że pani minister Ewa Kopacz nie ma zamiaru finansować tych szczepionek z NFZ w Polsce, ale podobno robią to niektóre samorządy terytorialne (chyba w woj.dolnośląskim i gdzieś tam jeszcze...) Czy nasz samorząd też ma takie coś w planach?? Pytam tylko orientacyjnie, czy ktoś coś wie...

    Cytuj
  • 19 mar 2009

    Tak. Niektóre samorządy terytorialne finansują szczepionkę HPV np: dolnośląskie, wielkopolskie czy mazowieckie. Nic mi jednak nie wiadomo, żeby u nas były takie plany, a powinny, bo profilaktyka zawsze jest tańsza niż leczenie.

    Cytuj
  • 12 maj 2011

    W Polsce na raka szyjki macicy umiera 5 kobiet dziennie. To drugi co do częstości występowania nowotwór u kobiet do 45. roku życia. Ruszyła kampania społeczna mająca edukować kobiety i zachęcać do systematycznych badań oraz szczepień.

    "Kampania „Nie pakuj się do trumny, zrób cytologię”, zachęcająca do wykonywania badań cytologicznych, powstała w oparciu o pomysł młodzieży z Lublina. Kampanię można zobaczyć na terenie całego kraju."
    http://www.dsi.net.pl/content/view/2770/274/
    http://info.zdrowie.gazeta.pl/temat/zdrowie/rak+szyjki+macicy

    W niektórych miejscowościach z bezpłatnych szczepionek przeciw HPV mogą skorzystać 12-letnie dziewczynki.
    http://www.biomedical.pl/kobieta/profilaktyka-raka-szyjki-macicy-w-polsce-625.html
    http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=1803&NrSection=200&NrArticle=201847

    Cytuj
  • 17 maj 2011

    Luna tylko że raka szyjki macicy mogą wywołać setki wirusów, podczas gdy szczepionka zabezpiecza zaledwie przed kilkoma. Szczepisz się, ale tak na prawdę eliminujesz kilka z kilkuset zagrożeń. Podstawą badań jest cytologia robiona co roku, nawet jak gin powie że co 2 czy nawet 3 lata, bzdur nie słuchać, wygospodarować sobie prywatnie co roku te 30 zł i wszystko. Wcześnie wykryty, szybko wyleczony daje ogromne szanse na dożycie do późnej starości. Tylko najważniejsza jest profilaktyka. Szczepionki polecane są główie dla grupy ryzyka czyli- mama -> babcia od strony mamy, babcia babci i tak dalej.

    Cytuj
  • 17 maj 2011

    AniaB - pokaż nam te kilkaset wirusów.

    Wg najnowszych badań we wszystkich przypadkach raka szyjki macicy komórki są zainfekowane wirusami HPV onkogennymi, czyli tymi przed którymi chroni szczepionka. Co nie znaczy że nie mogą być zainfekowane innymi wirusami. Tak więc osobiście myślę że warto zainwestować te 750-1500 zł (zależy kto oferuje) na szczepienie. Oczywiście można także zachować abstynencję seksualną, albo chociaż dochowywać wierności ;) (czynnikami ryzyka raka szyjki macicy jest m.in. wczesne rozpoczęcie współżycia oraz duża liczba partnerów).

    Cytologia w tej chwili jest refundowana przez NFZ co 3 lata między 25-60 r.ż., niektóre poradnie robią i tak każdą za darmo. Jednak wg patomorfologów jest swoista tylko w 50% - czyli co druga to rzut monetą albo sie udało albo nie (z różnych przyczyn - błąd pobrania, błąd przygotowania itd. - jest to badanie przesiewowe które ma znaleźć jak najwięcej jak najtaniej, nieinwazyjnie, powtarzalnie, a nie takie które ma znaleźć każdy przypadek choroby i dać jednoznaczną diagnozę). Po drugie może być taki przebieg choroby że pojawi się ona po 1 cytologii, a po 3 latach nie będzie już komu jej robić... Jednak idąc na cytologię kobieta jest jednocześnie badana przez gin także to zwiększa szanse wykrycia stanów przedrakowych oraz raka w niskim stopniu zaawansowania i pozwala wdrożyć leczenie.

    Wracając do szczepionki - pewnie kiedyś będzie powszechnie refundowana. I nie tylko dla dziewczynek, ale i chłopców, bo podejrzewa się HPV o inne nowotwory m.in. narządów płciowych, jamy ustnej i gardła, pewnie będą kolejne doniesienia (czytałem o związku z rakiem płuca w niektórych przypadkach... generalnie jest moda na HPV). Jeśli chodzi o skuteczność to chyba lepiej spróbować niż nie (tzn. firmy, lekarze twierdzą że jest skuteczna - ale chyba jeszcze za wcześnie na jaskrawe przykłady różnicy np. kraj zaszczepiony vs. niezaszczepiony po 20 latach obserwacji), szczepienia nie są żadnym niebezpieczeństwem, za wyjątkiem sytuacji uczulenia na składniki szczepionki (konserwanty i in.).

    Do tego regularne kontrole u gin, trochę rozsądku. Wybierz życie!

    Cytuj

Odpowiedz