Dzisiaj w skrzynce na listy znalazłem ulotkę pana wysoko izbowego W. Kurowskiego. Znakiem to, że zaczyna się kampania. Tak sobie myślę, że ulotka tego pana w skrzynce, to albo kiepski żart, albo oznaka totalnej bezobciachowości. Jeśli ktoś uważa że robienie PR'u imć Szlachetce i vice versa, liczone ilością wspólnych fotek na FB, to zasługi dla Gminy, to gratulacje. Chyba, że ktoś zna zasługi o których nie wiem. Zapraszam do podzielenia się tą sekretną wiedzą:)
Chyba, że ktoś zna zasługi o których nie wiem. Zapraszam do podzielenia się tą sekretną wiedzą:)
Coś mi się ostatnio obiło o uszy, że pomógł uzyskać dofinandowanie na sprzęt dla OSP w Głogoczowie.
Nie żebym to uważała za wybitne zasługi, ale faktem jest, że coś zrobił.
Widać, że grunt pali się pod nogami, a chciałoby się nadal napełniać kieszeń dietą poselską. Stąd te ulotki i inne działania posła
Ostatnio założył stronę internetową, a po fali hejtu, która spadła na niego ostatnio na FB zmienił nawet swoją notkę biograficzną. Już nie nazywa siebie (jakże skromnie) "wysokim urzędnikiem samorządowym" ale "samorządowocem"...
Jest tam garść tak szczegółowych informacji, że zapewne pisał ją sam zainteresowany. Bawią jednak pewnie "niedopowiedzenia". Jakie? Przyjrzyjmy się notce:
[cytat] "Ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Przez kilkanaście lat pracował jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 2 i w Gimnazjum nr 1 w Myślenicach oraz w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Krzyszkowicach." [/cytat]
Skrzętnie przemilczane zostało, że poseł był nauczycielem ZPT... Rozumiecie? Osoba "wykładająca" ZPT uważa, że ma kompetencje do zarządzania kilkudziesięciotysięcznym miastem i pełnienia funkcji posła...
[cytat] Pełnił funkcję przewodniczącego oświatowej „Solidarności” w powiecie myślenickim [/cytat]
O tej "Solidarności", do której należał pan poseł, wypowiedział się słusznie już jeden pan na FB.
[cytat] W 2002 wybrany na radnego powiatu myślenickiego z listy Ligi Polskich Rodzin [/cytat]
Jakaż zmiana poglądów. Kiedyś LPR, a teraz PiS, który gnębi Giertycha...
[cytat] Przez dziesięć lat zarządzał Zakładem Obsługi Szkół w Pcimiu[1]. W wyborach samorządowych w 2014 i 2018 ponownie wybierany do rady powiatu jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości[5][6]. W 2019 powołany na sekretarza gminy Pcim[1]. [/cytat]
Związkami z Pcimiem to bym się akurat tak nie chwalił. Ale pewnie trzeba było czymś wypełnić luki w życiorysie.
Skoro pojawił się taki "obiektywny" artykuł w Wikipedii, oparty na cytatach z Gazety Myślenickiej, może warto uzupełnić to dzieło i dodać kilka innych faktów biograficznych. Zacytować inne źródła.
Tonący brzytwy się chwyta. Ulotki, które nam wysłał, to krzyk rozpaczy pasażera tonącego okrętu pod nazwą PiS. W wolnej Polsce za bliskie kontakty z Orleone będzie już bankrutem politycznym. Poseł chyba sam to widzi, skoro ostatnio zaczął dyskutować na FB z wyboracmi innych partii. Próbuje się tłumaczyć.
Otóż Panie Pośle, wszyscy wiemy za czym Pan głosował, jak ignorował Pan głos osób walczących w obronie demokracji i praw obywatelskich. Oby wszyscy pamiętali o tym przy urnach.
Ale w myślenickim grajdołku i tak go poprą bo z PiSu jest, no chyba że chłopcy zdecydują się wystawić kogo innego to pójdzie na burmistrza albo starostę....
Ale w myślenickim grajdołku i tak go poprą bo z PiSu jest, no chyba że chłopcy zdecydują się wystawić kogo innego to pójdzie na burmistrza albo starostę....
Syndrom sztokholmski. PiS uwłaszcza się na ich majątku, a oni nadal na niego głosują...
Za ustawą Lex Konfident nie głosowali również inni posłowie PiS z naszego okręgu:
Rafała Bochenek - wstrzymał się
Marek Polak - wstrzymał się
Ewa Filipiak - nieobecna
Krzysztof Kozik - wstrzymał się
"Bunt drużyny Szydło"
Można dojść do wniosku, że cała drużyna Szydło postanowiła pokazać Kaczyńskiemu środkowy palec. Nie wygląda to na czysty przypadek, a zorganizowaną akcję. Jeden gracz tej drużyny - Filip Kaczyński - postanowił jednak wyłamać się i zagłoszować za ustawą.
Rozłam w lokalnym PiS?
Czego chce drużyna Szydło?
Kto zyska a kto straci?
F. Kaczyński dostał się do polityki dzięki przychylności Filipiakowej, ta z kolei zawdzięcza swoje miejsce na liście PiS Beacie Szydło. Jest to człowiek bez jakiegokolwiek doświadczenia, a jego jedyną "zasługą" było wieloletnie zasiadanie przez jego matkę - dyrektorkę szkoły - w wadowickiej radzie miejskiej. Radna Kaczyńska wiernie służyła Filipiakowej i zwalczała jej politycznych wrogów (w tym burmistrza Klinowskiego). Nie mam złudzeń, że dzięki temu jej syn został wciągnięty na listę PiSu. Kiedy jedank nadarzyła się okazja F. Kaczyński zapomniał o politycznej protektorce i postanowił wybić się na "niezależność". Jest na tyle "niezależny", że głosuje już inaczej niż FIlipiakowa.
Udało mu się również wydreptać ścieżki do TVP. Jest regularnym uczestnikiem propagandowych programów. To duże osiągnięcie w porównaniu z nieobecnymi w mediach ogólnopolskich posłami typu Ewa Filipiak czy Władysław Kurowski. Z małym wyjątkiem - E. Filipiak wystąpiła raz w Super Expresie, jako tło posłanki Pawłowicz. XD https://www.youtube.com/watch?v=B2R4FzWfK-o
Jedno jest pewne, przypadkowy poseł Filip Kaczyński za bardzo "urósł", a teraz postanowił jeszcze bardziej podkreślić swoją rolę, głosując inaczej niż polityczni protektorzy. Na pewno Filipiakowa i pozostali członkowie drużyny Szydło nie pozostaną temu obojętni.
Opcje są dwie. J. Kaczyński może teraz utopić drużynę Szydło, a lokalnym "baronem" PiSu zostanie wtedy F. Kaczyński, który dobierze sobie współpracowników. Bardziej prawdopodobne jest jednak drugie rozwiązanie - Jarosław podliczy sobie ile głosów była w stanie zebrać "drużyna Beaty" i postanowi ją udobruchać. Dostaną miejsca w spółkach skarbu państwa i inne apanaże. Przy takiej opcji notowania szydłowców wzrosną, a wtedy szydłowcy wywalą F. Kaczyńskiego z listy wyborczej...
Ostatnio (widać na Facebook) nastąpiła jakaś warszawska ofensywa tego świń.... tzn. świetnego duetu w Stolicy, skrupulatnie relacjonowana na fejsie. Na liście ofiar tej parki znaleźli się: dyrektor Lasów Państwowych, jakiś minister, może i na Żoliborzu była okazja kuwetę odkurzyć, choć tego już nie napisali. Ja czekam, aż pewnego razu pokażą fotkę np. z ministrem od gospodarki morskiej i napiszą, że z tym ministrem rozmawiali o dostępie Myślenic do morza i rozmowy okazały się bardzo owocne i obiecujące:)
Dzisiaj w skrzynce na listy znalazłem ulotkę pana wysoko izbowego W. Kurowskiego. Znakiem to, że zaczyna się kampania. Tak sobie myślę, że ulotka tego pana w skrzynce, to albo kiepski żart, albo oznaka totalnej bezobciachowości. Jeśli ktoś uważa że robienie PR'u imć Szlachetce i vice versa, liczone ilością wspólnych fotek na FB, to zasługi dla Gminy, to gratulacje. Chyba, że ktoś zna zasługi o których nie wiem. Zapraszam do podzielenia się tą sekretną wiedzą:)
Coś mi się ostatnio obiło o uszy, że pomógł uzyskać dofinandowanie na sprzęt dla OSP w Głogoczowie.
Nie żebym to uważała za wybitne zasługi, ale faktem jest, że coś zrobił.
No skończcie już wypisywać te zasługi!!!!
Przestańcie wychwalać nasze słońce z Jawornika, wystarczy, już dość !!!!
Widać, że grunt pali się pod nogami, a chciałoby się nadal napełniać kieszeń dietą poselską. Stąd te ulotki i inne działania posła
Ostatnio założył stronę internetową, a po fali hejtu, która spadła na niego ostatnio na FB zmienił nawet swoją notkę biograficzną. Już nie nazywa siebie (jakże skromnie) "wysokim urzędnikiem samorządowym" ale "samorządowocem"...
Od wielu lat funkcjonuje również oficjalna notka biograficzna posła w Wikipedii. https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Kurowski
Jest tam garść tak szczegółowych informacji, że zapewne pisał ją sam zainteresowany. Bawią jednak pewnie "niedopowiedzenia". Jakie? Przyjrzyjmy się notce:
[cytat] "Ukończył studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie. Przez kilkanaście lat pracował jako nauczyciel w Szkole Podstawowej nr 2 i w Gimnazjum nr 1 w Myślenicach oraz w Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Krzyszkowicach." [/cytat]
Skrzętnie przemilczane zostało, że poseł był nauczycielem ZPT... Rozumiecie? Osoba "wykładająca" ZPT uważa, że ma kompetencje do zarządzania kilkudziesięciotysięcznym miastem i pełnienia funkcji posła...
[cytat] Pełnił funkcję przewodniczącego oświatowej „Solidarności” w powiecie myślenickim [/cytat]
O tej "Solidarności", do której należał pan poseł, wypowiedział się słusznie już jeden pan na FB.
[cytat] W 2002 wybrany na radnego powiatu myślenickiego z listy Ligi Polskich Rodzin [/cytat]
Jakaż zmiana poglądów. Kiedyś LPR, a teraz PiS, który gnębi Giertycha...
[cytat] Przez dziesięć lat zarządzał Zakładem Obsługi Szkół w Pcimiu[1]. W wyborach samorządowych w 2014 i 2018 ponownie wybierany do rady powiatu jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości[5][6]. W 2019 powołany na sekretarza gminy Pcim[1]. [/cytat]
Związkami z Pcimiem to bym się akurat tak nie chwalił. Ale pewnie trzeba było czymś wypełnić luki w życiorysie.
Skoro pojawił się taki "obiektywny" artykuł w Wikipedii, oparty na cytatach z Gazety Myślenickiej, może warto uzupełnić to dzieło i dodać kilka innych faktów biograficznych. Zacytować inne źródła.
Np. wielkie zasługi pana posła dla hotelu Gestor na Zarabiu. Też zacytuję źródła:
https://dziennikpolski24.pl/sa-powody-do-wstydu/ar/c3-1541740
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,1658599.html
Tonący brzytwy się chwyta. Ulotki, które nam wysłał, to krzyk rozpaczy pasażera tonącego okrętu pod nazwą PiS. W wolnej Polsce za bliskie kontakty z Orleone będzie już bankrutem politycznym. Poseł chyba sam to widzi, skoro ostatnio zaczął dyskutować na FB z wyboracmi innych partii. Próbuje się tłumaczyć.
Otóż Panie Pośle, wszyscy wiemy za czym Pan głosował, jak ignorował Pan głos osób walczących w obronie demokracji i praw obywatelskich. Oby wszyscy pamiętali o tym przy urnach.
Ale w myślenickim grajdołku i tak go poprą bo z PiSu jest, no chyba że chłopcy zdecydują się wystawić kogo innego to pójdzie na burmistrza albo starostę....
Syndrom sztokholmski. PiS uwłaszcza się na ich majątku, a oni nadal na niego głosują...
"jo jest cysorski" - to się za nami ciągnie.
Głosujemy wg. zaszłości analfebytyzmu:
https://dzieje.pl/infografiki/analfabetyzm-w-ii-rzeczypospolitej
W. Kurowski nie zagłosował za "Lex Konfident"!!!
https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&NrKadencji=9&NrPosiedzenia=47&NrGlosowania=134
https://wadowiceonline.pl/polityka/20593-lex-kaczynski-jak-glosowali-poslowie-z-naszego-regionu
Za ustawą Lex Konfident nie głosowali również inni posłowie PiS z naszego okręgu:
Rafała Bochenek - wstrzymał się
Marek Polak - wstrzymał się
Ewa Filipiak - nieobecna
Krzysztof Kozik - wstrzymał się
"Bunt drużyny Szydło"
Można dojść do wniosku, że cała drużyna Szydło postanowiła pokazać Kaczyńskiemu środkowy palec. Nie wygląda to na czysty przypadek, a zorganizowaną akcję. Jeden gracz tej drużyny - Filip Kaczyński - postanowił jednak wyłamać się i zagłoszować za ustawą.
Rozłam w lokalnym PiS?
Czego chce drużyna Szydło?
Kto zyska a kto straci?
F. Kaczyński dostał się do polityki dzięki przychylności Filipiakowej, ta z kolei zawdzięcza swoje miejsce na liście PiS Beacie Szydło. Jest to człowiek bez jakiegokolwiek doświadczenia, a jego jedyną "zasługą" było wieloletnie zasiadanie przez jego matkę - dyrektorkę szkoły - w wadowickiej radzie miejskiej. Radna Kaczyńska wiernie służyła Filipiakowej i zwalczała jej politycznych wrogów (w tym burmistrza Klinowskiego). Nie mam złudzeń, że dzięki temu jej syn został wciągnięty na listę PiSu. Kiedy jedank nadarzyła się okazja F. Kaczyński zapomniał o politycznej protektorce i postanowił wybić się na "niezależność". Jest na tyle "niezależny", że głosuje już inaczej niż FIlipiakowa.
Udało mu się również wydreptać ścieżki do TVP. Jest regularnym uczestnikiem propagandowych programów. To duże osiągnięcie w porównaniu z nieobecnymi w mediach ogólnopolskich posłami typu Ewa Filipiak czy Władysław Kurowski. Z małym wyjątkiem - E. Filipiak wystąpiła raz w Super Expresie, jako tło posłanki Pawłowicz. XD
https://www.youtube.com/watch?v=B2R4FzWfK-o
Jedno jest pewne, przypadkowy poseł Filip Kaczyński za bardzo "urósł", a teraz postanowił jeszcze bardziej podkreślić swoją rolę, głosując inaczej niż polityczni protektorzy. Na pewno Filipiakowa i pozostali członkowie drużyny Szydło nie pozostaną temu obojętni.
Opcje są dwie. J. Kaczyński może teraz utopić drużynę Szydło, a lokalnym "baronem" PiSu zostanie wtedy F. Kaczyński, który dobierze sobie współpracowników. Bardziej prawdopodobne jest jednak drugie rozwiązanie - Jarosław podliczy sobie ile głosów była w stanie zebrać "drużyna Beaty" i postanowi ją udobruchać. Dostaną miejsca w spółkach skarbu państwa i inne apanaże. Przy takiej opcji notowania szydłowców wzrosną, a wtedy szydłowcy wywalą F. Kaczyńskiego z listy wyborczej...
Ostatnio (widać na Facebook) nastąpiła jakaś warszawska ofensywa tego świń.... tzn. świetnego duetu w Stolicy, skrupulatnie relacjonowana na fejsie. Na liście ofiar tej parki znaleźli się: dyrektor Lasów Państwowych, jakiś minister, może i na Żoliborzu była okazja kuwetę odkurzyć, choć tego już nie napisali. Ja czekam, aż pewnego razu pokażą fotkę np. z ministrem od gospodarki morskiej i napiszą, że z tym ministrem rozmawiali o dostępie Myślenic do morza i rozmowy okazały się bardzo owocne i obiecujące:)