Wczoraj w godzinach popołudniowych, podczas spaceru alejką na Zarabiu, przecięła nam drogę malutka żmija zygzakowata. Miała około 15 do 20 cm długości i była w kolorze brązowym. Pełzła w kierunku rzeki. Stało się to pomiędzy mostem a jazem, mniej więcej na wysokości wykonanego z kamieni stopnia wodnego. Po przeciwnej stronie rzeki znajdują się korty tenisowe. Proszę o zachowanie ostrożności zwłaszcza rodziców z małymi dziećmi. Wykonałam zdjęcia i jestem pewna, że była to żmija zygzakowata.
Niestety Pato Deweloperka Rządzi i budują te slamysy gdzie popadnie (blisko rzek,lasy, łąki) straszą gady i płazy. Wiec niema się co dziwić że zwierzęta uciekają i będą się pojawiać w miejscach uczęszczanych przez ludzi zwłaszcza blisko rzek. Ale spokojnie przestaną maszyny na budowach hałasować One sobię wrócą.
Wczoraj w godzinach popołudniowych, podczas spaceru alejką na Zarabiu, przecięła nam drogę malutka żmija zygzakowata. Miała około 15 do 20 cm długości i była w kolorze brązowym. Pełzła w kierunku rzeki. Stało się to pomiędzy mostem a jazem, mniej więcej na wysokości wykonanego z kamieni stopnia wodnego. Po przeciwnej stronie rzeki znajdują się korty tenisowe. Proszę o zachowanie ostrożności zwłaszcza rodziców z małymi dziećmi. Wykonałam zdjęcia i jestem pewna, że była to żmija zygzakowata.
Niestety Pato Deweloperka Rządzi i budują te slamysy gdzie popadnie (blisko rzek,lasy, łąki) straszą gady i płazy. Wiec niema się co dziwić że zwierzęta uciekają i będą się pojawiać w miejscach uczęszczanych przez ludzi zwłaszcza blisko rzek. Ale spokojnie przestaną maszyny na budowach hałasować One sobię wrócą.
Żmije lubią wygrzewać się w słońcu właśnie na takich kamieniach. Gniazdują pewnie też między nimi. Uważajcie
Oj nie jedna żmija chodzi po Zarabiu .....
Jak ja nienawidze wężów :/ fuuj
marchewkowe pole - tez obsiadły żmije
mieszkam na Górnej- nic nadzwyczajnego. W zeszłym tygodniu miałam dwie w ogrodzie.