Forum » Myślenice

Wypadek / monitoring / czas przyjazdu służb ratunkowych

  • 26 lip 2011

    Proszę o opinię, osób którzy są specjalistami w dziedzinie ratownictwa.
    Ponieważ nie znam dokładnych treści rozmów służb ratunkowych opisuję sytuację na postawie moich obserwacji.

    Do wypadku doszło w dniu dzisiejszym na Osiedlu Tysiąclecia o godzinie 8:19. Każdy z Nas zdaje sobie sprawę o tym, jak ważny jest czas udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanym. Wypadek miał miejsce ok. 3 km od Komendy Policji, 4 km od Pogotowia, 5 km Straży Pożarnej PSP lub 1 km od OPS (mniej więcej).

    8:19 wypadek hondy i fiata
    Ok. 8:20 został wykonany telefon o wypadku drogowym.

    8:21 brak służb ratunkowych
    8:22 brak służb ratunkowych
    8:23 brak służb ratunkowych
    8:24 brak służb ratunkowych
    8:25 brak służb ratunkowych
    8:26 do 8:41 nadal nie ma służb ratunkowych

    8:42 obok miejsca wypadku przejeżdża Straż Miejska (jedzie nad basen)
    8:43 świadkowie wypadku po 23 minutach oczekiwania na Policję odchodzą
    8:44 Straż Miejsca wraca znad basenu (myślę, że właśnie wtedy wezwali ponownie pomoc służb ratunkowych)
    8:47 słychać syreny
    8:48 przyjeżdża straż (pierwsza ze służb ratunkowych po 29 minutach od wypadku)
    8: 50 przyjeżdża karetka (po 31 minutach od wypadku)
    8: 54 !!!!! przyjeżdża na miejsce Policja (po 35 minutach od wypadku)
    9:11 na miejscu pojawia się laweta

    Nie chce oceniać pracy służb ratunkowych ponieważ nie znam dokładnie czasów ich zawiadomienia, ale przede wszystkim działanie monitoringu oraz fakt oczekiwania na pomoc przez 30 min w centrum małego miasteczka.
    Nie rozumiem jak to jest, wypadek dzieje się bezpośrednio pod kamerą monitoringu miejskiego i mimo to nikt nie zwrócił uwagi na to co się dzieje ? Tłumu gapiów, rozwalonej hondy i fiata na środku skrzyżowania ciężko nie zauważyć na kamerze.

    Pierwszy wniosek:
    Uważam osobiście, że profesjonalnie działający monitoring powinien zadziałać od razu po wypadku.

    Drugi wniosek:
    W centrum Myślenic, czekać na pomoc ratunkową przeszło 30 min to znacznie za długo !!!

    18 4 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Ta kamera często nie działa, tak samo było w przypadku bomby w Minibanku. A co do czasu to dziwne to. Może zgłoszenie było o kolizji a nie wypadku to wtedy bym sie zgodził bo wtedy czas jest dłuższy. Zależy jak brzmiało zgłoszenie.

    3 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Gdyby to były zapowiedziane tydzień wcześniej ćwiczenia wszystko odbyło by się w ciągu kilku minut.

    7 3 Cytuj
  • 26 lip 2011

    10:53 redakcja zaczyna usuwać posty.

    Łącznie z tym.

    14 Cytuj
  • 26 lip 2011

    @Lukaszz

    w Twoim opisie nie pada najbardziej kluczowa informacja, czy wśród uczestników kolizji byli ranni?

    Całkiem niedawno w Krakowie czekałem ponad 3 godziny na przyjazd policji (a to podobno i tak przyzwoity czas oczekiwania), pomimo iż obok w ciągu tego czasu kilkakrotnie przejeżdżał patrol policji a wszystko dlatego że nikt z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń, zatem zgłoszenie zostało przyjęte i "zakolejkowane".

    Innym problemem który wynika z Twojego opisu jest brak pomocy świadków wypadku (zabezpieczenie miejsca wypadku i udzielenie pierwszej pomocy).

    5 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Właśnie, bardzo istotne jest to czy była to kolizja czy wypadek, jeśli nie ma osób rannych to zgłoszenie jest kolejkowane, przykładowo- jeśli dziś jest tylko jeden patrol policjantów ruchu drogowego to mogli być gdzie indziej i inną kolizję lub wypadek załatwiać- niestety nie ma tyle sił i środków aby czasem być na miejscu na czas i tak szybko jakby sobie ktoś życzył. Odległość komendy czy szpitala nie ma znaczenia, gdyż patrol mógł być wtedy np. w Skomielnej Białej lub Tęnczynie. Na 100% jest tak, że jeśli jest coś poważnego to nic nie dzieje się bez zwłoki, a skoro czas przyjazdu kolejnych służb jest podobny to w zgłoszeniu musiało coś być innego niż wypadek.

    3 1 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Dobrze, że chodnikiemnikt nie szedł.

    zdjecie

    Uploaded with ImageShack.us

    zdjecie

    Uploaded with ImageShack.us

    1 1 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Po "obrażeniach" wnioskuję że wszyscy uczestnicy jechali z "dozwoloną prędkością" ;)

    2 Cytuj
  • 26 lip 2011

    He, he skąd ja to znam ! Wezwałem karetkę do nieprzytomnego na Zarabie ( ok kilometr od pogotowia ) . Czas przyjazdu 23 minuty ! Pieszo ok 10 minut. Inny przypadek zaobserwowany przeze mnie to przejazd karetki na sygnale związane z zamieszaniem na drodze .Karetkę zauważyłem na zakopiance (jechała na sygnale ) następnie zjechała z zakopianki przez most na Rabie ruch był duży , kierowcy zjeżdżali na pobocza aby przepuścić karetkę , zamieszanie na moście na Zarabie straszne i co ? Karetka wjeżdża na stadion Dalinu , wyłącza sygnały a z karetki wysiadają panowie ratownicy i udają się na dyskusje ze strazakami ! Żadne zdarzenie nie miało miejsca a zapytani ratownicy o pośpiech i zasadność włączenia sygnałów stwierdzili ,że przybyli z Krakowa ( o zgrozo ! cały czas na sygnale? ) zabezpieczać mecz .......... który zaczynał się za 15 minut ! Powiadomiłem o tym fakcie Policję i co ? Zgadnijcie

    3 Cytuj
  • 26 lip 2011

    @Maryjanie rozumiem że monitorowałeś funkcję życiowe nieprzytomnego którego ułożyłeś w boczną ustaloną?
    Ale tak poważnie, może jeżdżą wolno, odkąd zderzyły się pod estakadą dwie karetki? :D

    1 Cytuj
  • 26 lip 2011

    po zdjęciach.. odpowiedź jest prosta, pojazdy nie blokują drogi, niema poszkodowanych, tylko policja i laweta potrzebne. A jak wiadomo policji sie nie spieszy nigdy więc się nie dziw.

    4 Cytuj
  • 26 lip 2011

    [quote=gość: costakiego] po zdjęciach.. odpowiedź jest prosta, pojazdy nie blokują drogi, niema poszkodowanych, tylko policja i laweta potrzebne. A jak wiadomo policji sie nie spieszy nigdy więc się nie dziw. [/quote]

    Honda została usunięta ze środka skrzyżowania.

    2 Cytuj
  • 26 lip 2011

    tu nawet policji nie potrzeba . wystarczy spisać oświadczenia i światków , a nie angażować wyspecjalizowane służby i trwonić ich czas ( mogą być w tym czasie faktycznie komuś potrzebni)

    4 3 Cytuj
  • 26 lip 2011

    TRZEBA ZAPŁACIĆ ZA MANDAT; HOLOWANIE A WYSTARCZYŁOBY TYLKO OŚWIADCZENIE I DO UBEZPIECZYCIELA SIĘ ZGŁOSIĆ A TAK TYLKO WZROSŁY KOSZTY DLA SPRAWCY

    7 Cytuj
  • 26 lip 2011

    kogo wina?

    1 1 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Wygląda mi to na wymuszenie? Zapewne Pani z CC jadąc od parkingu nad basenem nie ustąpiła pierszeństwa jadącemu Hondą.
    Też jestem zdania że do takiej stłuczki nie trzeba angażować służb wystarczy zadzwonić po hol i spisać oświadczenie o winie (tu raczej kwestii spornej być nie może...chyba ze się mylę)

    3 1 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Dodam tylko że można sobie wydrukować i wozić taki formularzyk który zdecydowanie ułatwi spisanie oświadczenia w przypadku kolizji - bo znajdują się na nim wszystkie ważne i wymagane pola - dla przykładu oświadczenie ze stron pzu http://www.pzu.pl/c/document_library/get_file?uuid=94916828-1359-4fdc-b765-7f8826130f81&groupId=10172

    3 Cytuj
  • 26 lip 2011

    Ale łukaszu po co ci straż i pogotowie skoro nie było poszkodowanych albo uczestnicy kolizji poczuli się poszkodowani po 15 minutach....i poinformowali o tym pogotowie. Nie można oszukać czasu wezwania , czasu wyjazdu karetki i dojazdu do miejsca zdarzenia!!W Myślenicach stacjonuje tylko jedna karetka działająca w systemie rat.medycznego i jeśli w danej chwili jest na wyjeździe,wysyłają z Pcimia albo z Dobczyc.To chyba wiadomo ile zajmuje czas dojazdu jeśli nie ma zwłoki od zdarzenia do wezwania.wszystko jest nagrywane i monitorowane.

    1 Cytuj
  • 27 lip 2011

    Po pierwsze w Myślenicach są dwie karetki wyjazdowe: jedna specjalistyczna, druga podstawowa.Co do faktu wezwania karetki po tych załóżmy 15 minutach.Tuż po wypadku poszkodowani (jeśli tacy byli) mogli nie czuć że odnieśli jakiekolwiek obrażenia jednak po upływie czasu jakieś obrażenia wewnętrzne mogły o sobie dać znać a nawet Pani czy też Pan biorący udział w tym zdarzeniu mogli nagle źle się poczuć lub zasłabnąć.Nie zawsze obrażenia są widoczne w pierwszych minutach po wypadku!!!!

    1 1 Cytuj
  • 27 lip 2011

    Khaike...W Myslenicach jest tylko karetka specjalistyczna z lekarzem!!! Reszta to karetki transportowe na której czasem jest ratownik.Karetki podstawowe są w Pcimiu i w Dobczycach. Więc jak nie wiesz to nie pisz bzdur!! Wiem bo pracuję w pogotowiu.

    2 3 Cytuj
  • 27 lip 2011

    [quote=gość: amma] http://www.tvn24.pl/2451471,12690,0,0,1,wideo.html [/quote]
    W głowie nie mieści się bezmiar ludzkiej głupoty.
    No, ale w obecnym świecie wyżej ceni się dobro zwierząt, niż ludzi.
    Masakra.

    2 1 Cytuj

Odpowiedz