Macie może jakieś oryginalne pomysły na spędzanie czasu z dzieciarnią w słoneczne jak i deszczowe dni ?? Może pomińmy aktywność typu plac zabaw , basen , spacery.
Co mogą zaoferować naszym milusińskim Myślenice ??? Jakieś pomysły ??
Najlepiej iść na Zarabie. Jest tam park, więc można spacerować całymi godzinami, plac zabaw, mini golf, odkryty basen, namiastka skateparku, boisko do siatkówki plażowej i boisko do kosza. Tyle, że zeszłoroczna powódź zniszczyła plac zabaw i boiska i nie mam pojęcia czy zdążyli już to naprawić, bo od 2 miesięcy mieszkam na drugim końcu Polski, więc nie mam jak tego sprawdzić i ocenić.
Super zabawa jest na strzelnicy. Wiem, bo sama byłam i widziałam dzieciaki strzelające z małej broni do tarczy. Tylko to zależy w jakim wieku są pociechy. Plac zabaw na Zarabiu jest już odbudowany, można też iść koło Steka, tam jest boisko. Pojeździć na rolkach, czy pograć w piłkę. Jak nie, to w ładny dzień wziąć kocyk, iść nad wodę, poczytać im książkę albo poopowiadać o historii Myślenic (może szukając informacji sama byś się dowiedziała czegoś ciekawego ;)
Mam ten sam problem - więc wczoraj wybrałam się z dzieciakami na Zarabie, mając nadzieję że wybawią się na małpim gaju. Doszliśmy i ... postanowiliśmy się wrócić.
To miejsce STRASZY, smród, błoto, część sprzętów brak???, zero zieleńców. A gdzie rewitalizacja? Przecież jest środek lata!
Albo poczekamy do następnego lata :/
Albo lepiej zainwestować na własnym ogrodzie w urządzenia dla dzieci.
Prawda jest taka, że w Myślenicach nie ma porządnie utrzymanego placu zabaw. Niby są jakieś w miarę sprzęty - ale nawierzchnie już są skandaliczne.
Prym w tym wiedzie potworny plac zabaw przy Ogrodowej.
Kurz, ubytki trawy, kałuże i błoto zaraz pod zjeżdzalniami, wybulony asfalt, śmieci.....
Z jednej strony bawią się małe dzieci a z drugiej nastolatki grają agresywnie w piłkę i palą fajki.
Ja z moimi dzieciaczkami często chodzę do lasu.Świetna wyprawa,zabieram atlas grzybów i napotkane grzyby,sprawdzmy w atlasie,oglądamy.Jest fajnie,poza tym różne zwierzątka można spotkać,bawimy się w chowanego i jakoś czas leci.Gorzej jak pada,pozostaje zabawa w domu.Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki:)
nad Rabę ale bardziej w dziewicze okolice dolnego jazu i wałów na dolnym przedmieściu , czysta natura , w tym roku widziałem bociana czarnego , spokój , cisza , nie tak jak na górnym jazie gdzie jest plac budowy.
albo na wieś w okolice Lipnika pochodzić po lesie lub pomóc rolnikom w żniwach albo w nadchodzących wykopkach - dla dziecka to też może być ciekawa zabawa , dla dorosłych ciężka praca.
Chodziło mi o dzieciaczki w wieku 5 i 7 lat - tak, że raczej strzelnica odpada :-/ Jak jest pogoda to się zajęcie znajdzie - gorzej jak pada i co wtedy ?? bo ileż można koczować w domu :( Próbowałam wejść na stronę Domu Greckiego ( bo tam w swoim czasie były jakieś zajęcia z ceramiki ? dla dzieci ) i na stronę MOKiS ale wyświetla mi się jakiś błąd :-/
Wracając do placów zabaw to troszkę ich jest i nie można narzekać - bardzo fajny jest na nowym Osiedlu ( koło żłobka ), przy Steku czy na Starym Osiedlu , ale place też się nudzą :( Kina brak żeby w deszczowy dzionek zabrac dzieciarnię na film, a nie ciągnąć do Krakowa !
Polecam zajęcia w MOKISIE. Nie wiem, jak w tym roku, ale w poprzednich latach było mnóstwo zajęć dla małych i średnich dzieciaków: malowanie na jedwabiu i szkle, lepienie z gliny, zajęcia w galerii. I oczywiście basen. Można się dogadać z instruktorami i umawiać na zajęcia zorganizowane, albo pójść samemu. W czasie wakacji są promocyjne ceny.
Witajcie, ja mieszkam na wsi moje dzieciaki mają mnóstwo przestrzeni biegają z psem po łące, zbierają kwiatki, łapią muszki ;) i robaki (fuuj) zwłaszcza moja 14 miesięczna córeczka. Mają swoją grządkę w ogródku i skalniak na którym robią co chcą, robimy też wypady na miejskie place zabaw bo ileż można biegać po łące :) a gdy pada to dom zamienia się w sklep, restaurację i oczywiście pracownię malarską, a sprzątania mam ... że masakra. Pozdrawiam
Macie może jakieś oryginalne pomysły na spędzanie czasu z dzieciarnią w słoneczne jak i deszczowe dni ?? Może pomińmy aktywność typu plac zabaw , basen , spacery.
Co mogą zaoferować naszym milusińskim Myślenice ??? Jakieś pomysły ??
Najlepiej iść na Zarabie. Jest tam park, więc można spacerować całymi godzinami, plac zabaw, mini golf, odkryty basen, namiastka skateparku, boisko do siatkówki plażowej i boisko do kosza. Tyle, że zeszłoroczna powódź zniszczyła plac zabaw i boiska i nie mam pojęcia czy zdążyli już to naprawić, bo od 2 miesięcy mieszkam na drugim końcu Polski, więc nie mam jak tego sprawdzić i ocenić.
Super zabawa jest na strzelnicy. Wiem, bo sama byłam i widziałam dzieciaki strzelające z małej broni do tarczy. Tylko to zależy w jakim wieku są pociechy. Plac zabaw na Zarabiu jest już odbudowany, można też iść koło Steka, tam jest boisko. Pojeździć na rolkach, czy pograć w piłkę. Jak nie, to w ładny dzień wziąć kocyk, iść nad wodę, poczytać im książkę albo poopowiadać o historii Myślenic (może szukając informacji sama byś się dowiedziała czegoś ciekawego ;)
Mam ten sam problem - więc wczoraj wybrałam się z dzieciakami na Zarabie, mając nadzieję że wybawią się na małpim gaju. Doszliśmy i ... postanowiliśmy się wrócić.
To miejsce STRASZY, smród, błoto, część sprzętów brak???, zero zieleńców. A gdzie rewitalizacja? Przecież jest środek lata!
Albo poczekamy do następnego lata :/
Albo lepiej zainwestować na własnym ogrodzie w urządzenia dla dzieci.
W parku przyrody jest park linowy, huśtawki i piaskownica... ;)
YYyy... Przepraszam... w Parku Przygody! :)
Prawda jest taka, że w Myślenicach nie ma porządnie utrzymanego placu zabaw. Niby są jakieś w miarę sprzęty - ale nawierzchnie już są skandaliczne.
Prym w tym wiedzie potworny plac zabaw przy Ogrodowej.
Kurz, ubytki trawy, kałuże i błoto zaraz pod zjeżdzalniami, wybulony asfalt, śmieci.....
Z jednej strony bawią się małe dzieci a z drugiej nastolatki grają agresywnie w piłkę i palą fajki.
Ja z moimi dzieciaczkami często chodzę do lasu.Świetna wyprawa,zabieram atlas grzybów i napotkane grzyby,sprawdzmy w atlasie,oglądamy.Jest fajnie,poza tym różne zwierzątka można spotkać,bawimy się w chowanego i jakoś czas leci.Gorzej jak pada,pozostaje zabawa w domu.Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki:)
Jest także ogólnodostępny mały plac zabaw przy szpitalu ...
nad Rabę ale bardziej w dziewicze okolice dolnego jazu i wałów na dolnym przedmieściu , czysta natura , w tym roku widziałem bociana czarnego , spokój , cisza , nie tak jak na górnym jazie gdzie jest plac budowy.
albo na wieś w okolice Lipnika pochodzić po lesie lub pomóc rolnikom w żniwach albo w nadchodzących wykopkach - dla dziecka to też może być ciekawa zabawa , dla dorosłych ciężka praca.
Chodziło mi o dzieciaczki w wieku 5 i 7 lat - tak, że raczej strzelnica odpada :-/ Jak jest pogoda to się zajęcie znajdzie - gorzej jak pada i co wtedy ?? bo ileż można koczować w domu :( Próbowałam wejść na stronę Domu Greckiego ( bo tam w swoim czasie były jakieś zajęcia z ceramiki ? dla dzieci ) i na stronę MOKiS ale wyświetla mi się jakiś błąd :-/
Wracając do placów zabaw to troszkę ich jest i nie można narzekać - bardzo fajny jest na nowym Osiedlu ( koło żłobka ), przy Steku czy na Starym Osiedlu , ale place też się nudzą :( Kina brak żeby w deszczowy dzionek zabrac dzieciarnię na film, a nie ciągnąć do Krakowa !
kiedy pada deszcz to np. można z dziećmi coś ugotować np pizza to potrawa gdzie każde dziecko może zadziałać samo
Polecam zajęcia w MOKISIE. Nie wiem, jak w tym roku, ale w poprzednich latach było mnóstwo zajęć dla małych i średnich dzieciaków: malowanie na jedwabiu i szkle, lepienie z gliny, zajęcia w galerii. I oczywiście basen. Można się dogadać z instruktorami i umawiać na zajęcia zorganizowane, albo pójść samemu. W czasie wakacji są promocyjne ceny.
Witajcie, ja mieszkam na wsi moje dzieciaki mają mnóstwo przestrzeni biegają z psem po łące, zbierają kwiatki, łapią muszki ;) i robaki (fuuj) zwłaszcza moja 14 miesięczna córeczka. Mają swoją grządkę w ogródku i skalniak na którym robią co chcą, robimy też wypady na miejskie place zabaw bo ileż można biegać po łące :) a gdy pada to dom zamienia się w sklep, restaurację i oczywiście pracownię malarską, a sprzątania mam ... że masakra. Pozdrawiam