Ha ha Ha Na temat tego pana każdy ma swoje zdanie, wystarczy popytać :) mało kto za nim przepada, w końcu nie każdy musi lubieć tych samych ludzi :)
Pozdrawiam Ludzi którycm pomógł ten pan - oby było ich jak najwiecej :) -- chociaż troche wątpiee...
Nie chce odnosić się do poprzednich wypowiedzi, powiem krótko przy tak sprzyjających okolicznościach jakimi są"jedno okienko"- "przyjazne państwo" zakładajcie firmy, zarabiajcie fortuny,twórzcie nieskończone ilości miejsc pracy i z tej pozycji krytykujcie innych.
Pożar czy to u sąsiada, przyjaciela czy wroga jest nieszczęściem.Przerażającą jest postawa lokalnych władz /burmistrza, starosty/ że żaden z nich nie zadał sobie trudu/choćby telefonicznie pytając/ czy ludzie będą mogli wrócić na swoje miejsca pracy??? Wielka szkoda, że tak nie mamy szczęścia do lokalnych włodarzy.
P.s.
W czasie ostatniej powodzi gdy Raba zabrała droge do firmy "COOPER" burmistrz już w nocy powołał sztab antykryzysowy do budowy tej drogi. Firma ta nie zatrudnia więcej pracowników niż Pan Sawicki /podatki płaci ten ostatni/.Firma zewnętrzna korzysta z wszelkich możliwych ulg.
To jest przykład jak władza lokalna wybiórczo traktuje podatników.
pajacyk mylisz się bo władza była na miejscu pożaru. Sam wicestarosta Suś tam był więc ta uwaga jest błędna ! Pisz o faktach a nie wydumanych rzeczach :)
[quote=gość: Pan1313] pajacyk mylisz się bo władza była na miejscu pożaru. Sam wicestarosta Suś tam był więc ta uwaga jest błędna ! Pisz o faktach a nie wydumanych rzeczach :) [/quote]
burmistrz był? śmiem podejrzewać, że nie
Suś jest z Dobczyc a tamtejsi politycy mają klasę! wystarczy zobaczyć jak ludzi, w tym także przedsiębiorców traktuje burmistrz Pawlak
Nie widzę powodów do wychwalania kogoś że daje pracę innym bo to odwracanie kota ogonem.
Ktoś prowadzi biznes bo przynosi mu to dochód a żeby móc zarabiać musi zatrudniać innych bo sam nie da rady więc tworzy miejsca pracy nie dla kogoś tam tylko dla siebie aby biznes się kręcił.
To żadna filantropia,zarabia i daje innym zarobić a gdy tylko spadną zamówienia pozwalnia bo nie będzie dokładał do biznesu.
Zawsze było tak że jedni pracę dawali,inni ją wykonywali . Ludzie z rożnych powodow byli po roznych stronach. Ale ja z uporem maniaka wracam do postawy naszych "władz", mozliwe że na miejscu zdarzeni{pożaru} był pan Suś, ja nawet słyszałem że widziano burmistrza Myslenic w samochodzie Straży Miejskiej,lecz to nie oto chodzi.Stopa bezrobocia w powiecie Myslenickim sięgnęła 13,1%.Ten przykład pokazuje jak władz leży na sercu problem zwyklych ludzi.Gdyby to było przecięcie wstęgi,jupitery ,kamery,to byłaby cała plejada od :burmistrza po senatora.
OJ WIDZĘ,ŻE WSZYSTKIM WAM SIĘ NUDZI PRZED TYM KOMPUTEREM I WYPISUJECIE CO SIĘ TYLKO DA NA TEMAT TEGO ZAKŁADU. WEZCIE SIĘ DO PRACY I ZEJDZIE Z PANA "S". KSIĄŻKĘ PISZECIE,ŻE CHCECIE JĄ DOKOŃCZYĆ?!!! WASZE TEKSTY SĄ NAPRAWDĘ DENNE I ŚMIESZNE. POWINNIŚCIE ZOSTAĆ JAKIMIŚ ADWOKATAMI CAŁEGO ""FORUM"" BO TYLKO TO WAM DOBRZE WYCHODZI:) POZDRAWIAM WSZYSTKICH NUDNYCH INTERNAUTÓW ""ADWOKATÓW""
Co się tak Pan S denerwuje, że musi capitalem pisać. No a jaka jest prawda? Przecież sam tego biznesu nie wymyślił siedząc pod jabonią niczym Einstain. Z tego co wiem to wcześniej ten biznej kto inny prowadził, a Pan S u niego pracował. Potem jakoś stał się prezesem ;-)))
[quote=gość: Norris] .... - to może załóż sam biznes jak taki mądry jesteś i takie to proste :-) Od tak dla ćwieczenia samego siebie.
Inna jest sprawa jak Sawicki doszedł do tego interesu...:-). [/quote]
No właśnie jak ,może ktoś napisze jak było od początku?
To może być bardzo ciekawe?Wszystko kiedyś miało swój początek.
To może ktoś zacznie od początku jak w każdej bajce historię tej firmy.
Za siedmioma lasami za siedmioma górami była sobie firma która nazywała się...... i produkowała........w której pracował,był wspólnikiem,miał udziały(niepotrzebne skreślić) Pan .....
Po pewnym czasie owocnej współpracy....drogi ......
Nie znam całej bajki ale może jakiś piękny królewicz ją zna.
Co do gnębienia przez władzę to były czasy że firma żyła bardzo dobrze z władzą a że z tą jkoś się nie układa?
[quote=gość: ????] To może ktoś zacznie od początku jak w każdej bajce historię tej firmy.
Za siedmioma lasami za siedmioma górami była sobie firma która nazywała się...... i produkowała........w której pracował,był wspólnikiem,miał udziały(niepotrzebne skreślić) Pan .....
Po pewnym czasie owocnej współpracy....drogi ......
Nie znam całej bajki ale może jakiś piękny królewicz ją zna.
Co do gnębienia przez władzę to były czasy że firma żyła bardzo dobrze z władzą a że z tą jkoś się nie układa? [/quote]
I harował od świtu do nocy, aż powstało INTER-ZOO
[quote=gość: alex] a co do pożaru- jakie są zniszczenia? duże? małe? są widoczne czy raczej nie? Zakład pracuje ?
pytam z czystej ciekawości bo nie przejeżdzam tamtędy.
Czy znane są przyczyny ? Winny pożaru jest czynnik ludzki czy np instalacja itp?
Z góry dzięki za odpowiedź/. [/quote]
o co chodzi z tymi minusami przy pytaniu alexa - gość pyta o przyczyny i skutki pożaru bo interzoo jest znaną firmą itp itd, ale z wypowiedzi wynika iż nie bywa w tej okolicy i chce się zwyczajnie się dowiedzieć jak duży był pożar a wszyscy zamiast o pożarze to sie w sąd na p. Sawickim bawią ??
Są forumowicze, którzy nawet pytanie : "Jak się masz" - wyminusują, Teraz też tak będzie.
Ot dla zasady zabawa jest wówczas, kiedy innego zdeprymuję i mu dołożę, choćby minusem.
Zauważ wielu z piszących na forum tej swego rodzaju punktacji nie widzi!
I to się chwali!
Na temat pana S.LEPIEJ SIĘ NIE WYPOWIADAĆ...Tyle przykrości z jego strony i nikt mi nie powie że jest dobry .Jest nad czym pomyśleć,tylko szkoda że nie pozytywnie
powiem tak ze mi nie jest szkoda pana S. bo tak to jest jak sie chce na raz nachapac piniedzy! a co do traktowania pracownikow to jest nie do opisania jak on tych pracownikow traktuje sam bylem swiatkiem nie raz jak pracownik plakal :/ i powiem tak ze teraz pan S bedzie sie wyzywal na pracownikach!
Ha ha Ha Na temat tego pana każdy ma swoje zdanie, wystarczy popytać :) mało kto za nim przepada, w końcu nie każdy musi lubieć tych samych ludzi :)
Pozdrawiam Ludzi którycm pomógł ten pan - oby było ich jak najwiecej :) -- chociaż troche wątpiee...
Tak narzekacie a w niektórych zakładach nawet do WC nie można iść bo Cie za to zwolnią.
Nie chce odnosić się do poprzednich wypowiedzi, powiem krótko przy tak sprzyjających okolicznościach jakimi są"jedno okienko"- "przyjazne państwo" zakładajcie firmy, zarabiajcie fortuny,twórzcie nieskończone ilości miejsc pracy i z tej pozycji krytykujcie innych.
Pożar czy to u sąsiada, przyjaciela czy wroga jest nieszczęściem.Przerażającą jest postawa lokalnych władz /burmistrza, starosty/ że żaden z nich nie zadał sobie trudu/choćby telefonicznie pytając/ czy ludzie będą mogli wrócić na swoje miejsca pracy??? Wielka szkoda, że tak nie mamy szczęścia do lokalnych włodarzy.
P.s.
W czasie ostatniej powodzi gdy Raba zabrała droge do firmy "COOPER" burmistrz już w nocy powołał sztab antykryzysowy do budowy tej drogi. Firma ta nie zatrudnia więcej pracowników niż Pan Sawicki /podatki płaci ten ostatni/.Firma zewnętrzna korzysta z wszelkich możliwych ulg.
To jest przykład jak władza lokalna wybiórczo traktuje podatników.
pajacyk mylisz się bo władza była na miejscu pożaru. Sam wicestarosta Suś tam był więc ta uwaga jest błędna ! Pisz o faktach a nie wydumanych rzeczach :)
[quote=gość: Pan1313] pajacyk mylisz się bo władza była na miejscu pożaru. Sam wicestarosta Suś tam był więc ta uwaga jest błędna ! Pisz o faktach a nie wydumanych rzeczach :) [/quote]
burmistrz był? śmiem podejrzewać, że nie
Suś jest z Dobczyc a tamtejsi politycy mają klasę! wystarczy zobaczyć jak ludzi, w tym także przedsiębiorców traktuje burmistrz Pawlak
Nie widzę powodów do wychwalania kogoś że daje pracę innym bo to odwracanie kota ogonem.
Ktoś prowadzi biznes bo przynosi mu to dochód a żeby móc zarabiać musi zatrudniać innych bo sam nie da rady więc tworzy miejsca pracy nie dla kogoś tam tylko dla siebie aby biznes się kręcił.
To żadna filantropia,zarabia i daje innym zarobić a gdy tylko spadną zamówienia pozwalnia bo nie będzie dokładał do biznesu.
.... - to może załóż sam biznes jak taki mądry jesteś i takie to proste :-) Od tak dla ćwieczenia samego siebie.
Inna jest sprawa jak Sawicki doszedł do tego interesu...:-).
Zawsze było tak że jedni pracę dawali,inni ją wykonywali . Ludzie z rożnych powodow byli po roznych stronach. Ale ja z uporem maniaka wracam do postawy naszych "władz", mozliwe że na miejscu zdarzeni{pożaru} był pan Suś, ja nawet słyszałem że widziano burmistrza Myslenic w samochodzie Straży Miejskiej,lecz to nie oto chodzi.Stopa bezrobocia w powiecie Myslenickim sięgnęła 13,1%.Ten przykład pokazuje jak władz leży na sercu problem zwyklych ludzi.Gdyby to było przecięcie wstęgi,jupitery ,kamery,to byłaby cała plejada od :burmistrza po senatora.
OJ WIDZĘ,ŻE WSZYSTKIM WAM SIĘ NUDZI PRZED TYM KOMPUTEREM I WYPISUJECIE CO SIĘ TYLKO DA NA TEMAT TEGO ZAKŁADU. WEZCIE SIĘ DO PRACY I ZEJDZIE Z PANA "S". KSIĄŻKĘ PISZECIE,ŻE CHCECIE JĄ DOKOŃCZYĆ?!!! WASZE TEKSTY SĄ NAPRAWDĘ DENNE I ŚMIESZNE. POWINNIŚCIE ZOSTAĆ JAKIMIŚ ADWOKATAMI CAŁEGO ""FORUM"" BO TYLKO TO WAM DOBRZE WYCHODZI:) POZDRAWIAM WSZYSTKICH NUDNYCH INTERNAUTÓW ""ADWOKATÓW""
Co się tak Pan S denerwuje, że musi capitalem pisać. No a jaka jest prawda? Przecież sam tego biznesu nie wymyślił siedząc pod jabonią niczym Einstain. Z tego co wiem to wcześniej ten biznej kto inny prowadził, a Pan S u niego pracował. Potem jakoś stał się prezesem ;-)))
[quote=gość: Norris] .... - to może załóż sam biznes jak taki mądry jesteś i takie to proste :-) Od tak dla ćwieczenia samego siebie.
Inna jest sprawa jak Sawicki doszedł do tego interesu...:-). [/quote]
No właśnie jak ,może ktoś napisze jak było od początku?
To może być bardzo ciekawe?Wszystko kiedyś miało swój początek.
Ewentualne odszkodowanie z tytułu zniszczeń po pożarowych przyda się zapewne również na dokończenie stadniny na Kornatce
To może ktoś zacznie od początku jak w każdej bajce historię tej firmy.
Za siedmioma lasami za siedmioma górami była sobie firma która nazywała się...... i produkowała........w której pracował,był wspólnikiem,miał udziały(niepotrzebne skreślić) Pan .....
Po pewnym czasie owocnej współpracy....drogi ......
Nie znam całej bajki ale może jakiś piękny królewicz ją zna.
Co do gnębienia przez władzę to były czasy że firma żyła bardzo dobrze z władzą a że z tą jkoś się nie układa?
[quote=gość: ????] To może ktoś zacznie od początku jak w każdej bajce historię tej firmy.
Za siedmioma lasami za siedmioma górami była sobie firma która nazywała się...... i produkowała........w której pracował,był wspólnikiem,miał udziały(niepotrzebne skreślić) Pan .....
Po pewnym czasie owocnej współpracy....drogi ......
Nie znam całej bajki ale może jakiś piękny królewicz ją zna.
Co do gnębienia przez władzę to były czasy że firma żyła bardzo dobrze z władzą a że z tą jkoś się nie układa? [/quote]
I harował od świtu do nocy, aż powstało INTER-ZOO
Przestańcie sie tym interesować jak do tego doszedł a zacznijcie się cieszyć, że macie gdzie na chleb zarobić.
myślę że nikomu nic złego nie zrobił p S Dajcie temu gościowi spokój Najwarzniejsze że zakład istnieje i mamy gdzie pracować
[quote=gość: alex] a co do pożaru- jakie są zniszczenia? duże? małe? są widoczne czy raczej nie? Zakład pracuje ?
pytam z czystej ciekawości bo nie przejeżdzam tamtędy.
Czy znane są przyczyny ? Winny pożaru jest czynnik ludzki czy np instalacja itp?
Z góry dzięki za odpowiedź/. [/quote]
o co chodzi z tymi minusami przy pytaniu alexa - gość pyta o przyczyny i skutki pożaru bo interzoo jest znaną firmą itp itd, ale z wypowiedzi wynika iż nie bywa w tej okolicy i chce się zwyczajnie się dowiedzieć jak duży był pożar a wszyscy zamiast o pożarze to sie w sąd na p. Sawickim bawią ??
Zakład pracuje. Przyczyny nie znam.
Są forumowicze, którzy nawet pytanie : "Jak się masz" - wyminusują, Teraz też tak będzie.
Ot dla zasady zabawa jest wówczas, kiedy innego zdeprymuję i mu dołożę, choćby minusem.
Zauważ wielu z piszących na forum tej swego rodzaju punktacji nie widzi!
I to się chwali!
Coś nikt nie chce pisać tej bajeczki o dobrym.....
Na temat pana S.LEPIEJ SIĘ NIE WYPOWIADAĆ...Tyle przykrości z jego strony i nikt mi nie powie że jest dobry .Jest nad czym pomyśleć,tylko szkoda że nie pozytywnie
Poza tym i tak szkoda że doszło do pożaru ...
No niestety w czwartek miała być kontrola BHP i NIK ale przez pożar kontrole odwołano...
ten pożar niestety odbije się na pracownikach
powiem tak ze mi nie jest szkoda pana S. bo tak to jest jak sie chce na raz nachapac piniedzy! a co do traktowania pracownikow to jest nie do opisania jak on tych pracownikow traktuje sam bylem swiatkiem nie raz jak pracownik plakal :/ i powiem tak ze teraz pan S bedzie sie wyzywal na pracownikach!