Mam pytanie czy jest gdzieś w Myślenicach ktoś kto naprawi prostownice ??gwarancja się skończyła a dałam za nią bardzo dużo pieniędzy i szkoda mi jej wyrzucić a może akurat da się naprawić Proszę o wiadomość
<div>model Cera QUICK MAGICK PROFESSIONAL FLAT IRON</div>
[quote=gość: włosy] prostownica to zabójstwo dla włosów, po co to badziewie uzywacie? [/quote]
Znając życie wypowiada się osoba ,która ma proste lub ładnie kręcone włosy...
Mi też zepsuł się aparat cyfrowy i poszłam zapytać w Avansie gdzie mogę naprawić - teraz już nie pamiętam dokładnie (mój był niespecjalny i koszt byłby ok 200 zł więc nie opłacało się) ale Pan polecał kogoś koło Jana albo żeby wysłać tam gdzie oni wysyłają aparaty na gwarancji . Najlepiej idź i zapytaj bo na pewno Ci doradzi.
Na naprawę aparatów polecam krakowskie serwisy i to najlepiej te sprawdzone... bo inaczej kasa na naprawę pójdzie nie mała a żywotność po naprawie wątpliwa. Po płatnej diagnostyce zazwyczaj pada pytanie "czy naprawiać?" - podając koszt takiej naprawy - zatem ryzyko relatywnie nie duże.
No...150$ :-), to trochę jest jak za prostownicę. Jednak pewnie za naprawę 60 złociszy zgarną jak nic za samo zaglądnięcie.
Kiedyś był serwis TV na przeciwko ogrodniczego koło ronda w centrum. Nie wiem czy dalej tam jest. Może tam pomogą.
[quote=gość: a.a.] <Userman>a w krakowie kojarzysz jakis sprawdzony serwis? [/quote]
Najlepiej się upewnij, że kwota ostateczna naprawy wyższa nie będzie. W serwisach częstą praktyką jest zaniżanie wstępnej oceny naprawy, a jak już im dasz w łapy cacko to będą doić kasę. Ja coraz bardziej boję się różnego typu serwisów ale auto np. muszę czasem oddać do naprawy. Jeśli Kraków to spróbuj popytać, może znajdziesz kogoś kto upisze z tobą umowę zlecenie na konkretną kwotę. Raz w Krakowie dałem się zrobić w balona szewcowi, wziął przedpłatę a z butami górskim odwalił najtańszą kichę, poprawiał coś tam ale nie było sensu. Tragedia! Nie oddaj nigdy w ręce rzeczy do naprawy nie mając zagwarantowanej ceny - na 90% zapłacisz więcej niż mówił, a jak mu to udowodnisz? Może lepiej zastanowić się nad kupnem nowego?
[quote=emilcia1590] Prostownica kosztowała 800zł chodziłam i pytałam i chyba nic z tego jakieś kodowane części i nikt nie chce sie podjąć naprawy ;-( [/quote]
Emilcia, kup coś w przedziale 100-200 zł np. Brauna u nas, a nie w USA. Dostaniesz 1-2 lata gwarancji i dane serwisów gdzie nawet po ustaniu gwarancji naprawisz. Nie kłopocz się tym, bo nawet jeśli znajdziesz taki serwis to za tak egzotyczną prostownicę raczej niemało policzą, jeśli w ogóle dostaną części. Odłóż na bok, może za jakiś czas na spokojnie coś się wyjaśni. A może ja bym do niej zajrzał, może to nic poważnego nie jest?
chyba ta twoja prostownica ze złota jest ///jak cię stać było ja kupić to chyba;stać cię na NAPRAWE////bujda teraz naprawisz wszystko i wszędzie no ale jak szukasz kogos zeby ci to za friiii naprawił to szukaj powodzenia ? pozdrawiam pa pa,
[quote=gość: ixx] chyba ta twoja prostownica ze złota jest ///jak cię stać było ja kupić to chyba;stać cię na NAPRAWE////bujda teraz naprawisz wszystko i wszędzie no ale jak szukasz kogos zeby ci to za friiii naprawił to szukaj powodzenia ? pozdrawiam pa pa, [/quote]
Nie jest tak do końca, bo jeśli trzeba wymienić jakąś część, której np. w Polsce brakuje?
Emilcia, możesz jeszcze napisać do ich serwisu, na stronie producenta może jakiś link do ich serwisu będzie. Tylko zobacz jaka firma to cudeńko wyprodukowała na obudowie lub w instrukcji, ew. na pudełku.
"Emilcia, kup coś w przedziale 100-200 zł np. Brauna u nas, a nie w USA. Dostaniesz 1-2 lata gwarancji i dane serwisów gdzie nawet po ustaniu gwarancji naprawisz. Nie kłopocz się tym, bo nawet jeśli znajdziesz taki serwis to za tak egzotyczną prostownicę raczej niemało policzą, jeśli w ogóle dostaną części. Odłóż na bok, może za jakiś czas na spokojnie coś się wyjaśni. A może ja bym do niej zajrzał, może to nic poważnego nie jest?"
Dziękuję za rade kurcze pytałam i facet ja rozkręcił trzymał miesiąc zamawiał części i nic z tego powiedział ze części są kodowane nie idzie ich kupić tylko serwisy maja do nich dostępu no cóż trudno muszę kopić coś tańszego i tu jest problem bo ta była cudowna nie niszczyła włosów i je wygładzała albo pozostaje zbierać na kolejna ,ale dziękuje za odpowiedzi wszystkim;-))
Mam pytanie czy jest gdzieś w Myślenicach ktoś kto naprawi prostownice ??gwarancja się skończyła a dałam za nią bardzo dużo pieniędzy i szkoda mi jej wyrzucić a może akurat da się naprawić Proszę o wiadomość
<div>model Cera QUICK MAGICK PROFESSIONAL FLAT IRON</div>
Oj będzie ciężko.
Jakiś dobry elektryk może da radę.
a zapytaj koło Fąfary tam na piętrze u p. Simsaka
albo w sklepie czy oni nie wiedzą , ja miałam problem z aparatem cyfrowym i w avansie Pan mi doradził co robić i do kogo się zwrócic.
prostownica to zabójstwo dla włosów, po co to badziewie uzywacie?
Dekuje poszukam może akurat się uda.Wiem ze to nie zdrowe dla włosów ale od czasu do czasu na większe wyjścia używam.
[quote=gość: włosy] prostownica to zabójstwo dla włosów, po co to badziewie uzywacie? [/quote]
Znając życie wypowiada się osoba ,która ma proste lub ładnie kręcone włosy...
ogól sie dzis depilacja to podstawa na piernik prostowac takie fajnusie loczki :p
A jest ktos w myslenicach kto zajmuje sie aparatami cyfrowymi? tez juz po gwarancji a kosztowal troche, finepix s9600
Mi też zepsuł się aparat cyfrowy i poszłam zapytać w Avansie gdzie mogę naprawić - teraz już nie pamiętam dokładnie (mój był niespecjalny i koszt byłby ok 200 zł więc nie opłacało się) ale Pan polecał kogoś koło Jana albo żeby wysłać tam gdzie oni wysyłają aparaty na gwarancji . Najlepiej idź i zapytaj bo na pewno Ci doradzi.
Na naprawę aparatów polecam krakowskie serwisy i to najlepiej te sprawdzone... bo inaczej kasa na naprawę pójdzie nie mała a żywotność po naprawie wątpliwa. Po płatnej diagnostyce zazwyczaj pada pytanie "czy naprawiać?" - podając koszt takiej naprawy - zatem ryzyko relatywnie nie duże.
No...150$ :-), to trochę jest jak za prostownicę. Jednak pewnie za naprawę 60 złociszy zgarną jak nic za samo zaglądnięcie.
Kiedyś był serwis TV na przeciwko ogrodniczego koło ronda w centrum. Nie wiem czy dalej tam jest. Może tam pomogą.
<Userman>a w krakowie kojarzysz jakis sprawdzony serwis?
[quote=gość: a.a.] <Userman>a w krakowie kojarzysz jakis sprawdzony serwis? [/quote]
Najlepiej się upewnij, że kwota ostateczna naprawy wyższa nie będzie. W serwisach częstą praktyką jest zaniżanie wstępnej oceny naprawy, a jak już im dasz w łapy cacko to będą doić kasę. Ja coraz bardziej boję się różnego typu serwisów ale auto np. muszę czasem oddać do naprawy. Jeśli Kraków to spróbuj popytać, może znajdziesz kogoś kto upisze z tobą umowę zlecenie na konkretną kwotę. Raz w Krakowie dałem się zrobić w balona szewcowi, wziął przedpłatę a z butami górskim odwalił najtańszą kichę, poprawiał coś tam ale nie było sensu. Tragedia! Nie oddaj nigdy w ręce rzeczy do naprawy nie mając zagwarantowanej ceny - na 90% zapłacisz więcej niż mówił, a jak mu to udowodnisz? Może lepiej zastanowić się nad kupnem nowego?
@a.a.
Jako użytkownik Canona znam tylko serwis na ul. Czapskich.
@gto
nie doświadczyłem tego z aparatami, ale rzeczywiście coraz więcej podmiotów oszukuje w ten sposób... :(
Prostownica kosztowała 800zł chodziłam i pytałam i chyba nic z tego jakieś kodowane części i nikt nie chce sie podjąć naprawy ;-(
[quote=emilcia1590] Prostownica kosztowała 800zł chodziłam i pytałam i chyba nic z tego jakieś kodowane części i nikt nie chce sie podjąć naprawy ;-( [/quote]
Emilcia, kup coś w przedziale 100-200 zł np. Brauna u nas, a nie w USA. Dostaniesz 1-2 lata gwarancji i dane serwisów gdzie nawet po ustaniu gwarancji naprawisz. Nie kłopocz się tym, bo nawet jeśli znajdziesz taki serwis to za tak egzotyczną prostownicę raczej niemało policzą, jeśli w ogóle dostaną części. Odłóż na bok, może za jakiś czas na spokojnie coś się wyjaśni. A może ja bym do niej zajrzał, może to nic poważnego nie jest?
chyba ta twoja prostownica ze złota jest ///jak cię stać było ja kupić to chyba;stać cię na NAPRAWE////bujda teraz naprawisz wszystko i wszędzie no ale jak szukasz kogos zeby ci to za friiii naprawił to szukaj powodzenia ? pozdrawiam pa pa,
[quote=gość: ixx] chyba ta twoja prostownica ze złota jest ///jak cię stać było ja kupić to chyba;stać cię na NAPRAWE////bujda teraz naprawisz wszystko i wszędzie no ale jak szukasz kogos zeby ci to za friiii naprawił to szukaj powodzenia ? pozdrawiam pa pa, [/quote]
Nie jest tak do końca, bo jeśli trzeba wymienić jakąś część, której np. w Polsce brakuje?
Emilcia, możesz jeszcze napisać do ich serwisu, na stronie producenta może jakiś link do ich serwisu będzie. Tylko zobacz jaka firma to cudeńko wyprodukowała na obudowie lub w instrukcji, ew. na pudełku.
"Emilcia, kup coś w przedziale 100-200 zł np. Brauna u nas, a nie w USA. Dostaniesz 1-2 lata gwarancji i dane serwisów gdzie nawet po ustaniu gwarancji naprawisz. Nie kłopocz się tym, bo nawet jeśli znajdziesz taki serwis to za tak egzotyczną prostownicę raczej niemało policzą, jeśli w ogóle dostaną części. Odłóż na bok, może za jakiś czas na spokojnie coś się wyjaśni. A może ja bym do niej zajrzał, może to nic poważnego nie jest?"
Dziękuję za rade kurcze pytałam i facet ja rozkręcił trzymał miesiąc zamawiał części i nic z tego powiedział ze części są kodowane nie idzie ich kupić tylko serwisy maja do nich dostępu no cóż trudno muszę kopić coś tańszego i tu jest problem bo ta była cudowna nie niszczyła włosów i je wygładzała albo pozostaje zbierać na kolejna ,ale dziękuje za odpowiedzi wszystkim;-))