Niedawno parkowałem na parkingu na byłym placu targowym przy ulicach Sienkiewicza i Traugutta, zauważyłem że jest tam kilka miejsc, które są w sposób niezgodny z prawem ozaczone jako dla klientów (pewnego małego sklepu) i kawałek dalej dla gości i pracowników muzeum.
Sprawdziłem sobie aż z ciekawości czyja to działka i wszystkie te nieprzepisowo oznaczone miejsca są na publicznym parkingu. Muzeum to jeszcze pół biedy bo pełni funkcję publiczną, ale ten prywatny sklep to przesada żeby usiłować prowadzić prywatną działalność kosztem dobra publicznego?
To akurat jest parking publiczny należący do gminy, więc ani muzeum, ani właściciel pobliskiego sklepu nie mają prawa sami namalować tam kopert, a bez tego wszelkie oznaczenia mówiące że to miejsce tylko dla klientów/pracowników nie mają żadnej mocy prawnej. I to nie tylko na terenie publicznego parkingu, ale również i na terenie prywatnym.
Tak z ciekawości znacie jeszcze inne takie miejsca w Myślenicach gdzie ktoś sobie rezerwuje w taki sposób publiczne miejsca parkingowe?
Na ulicy Reja ,przy samym rynku obok taksówek,mieszkańcy kilku domów mają parking za darmo .Ciekawe kto to załatwił (droga powiatowa). Są równi i równiejsi niektórzy mają większe prawa.
Ktoś się musi zrzucić na tych co nie płacą. W jaki sposób? Odpowiadam. Miałem do załatwienia w rejonie Rynku sprawę w ciągu 10 minut, Wrzuciłem do parkometru złotówkę i co się okazało, że wrzuciłem wartość "0". Musiałem wrzucić następną abym mógł parkować aż przez pół godziny. I tak nas Urząd okrada. Okrada podatników. Można było podzielić godzinę na trzy, Wyszłoby po 20 minut lecz dla urzędników i obsługę parkometrów jest to działanie niewykonalne.
Wstyd panie burmistrz na ulicy to co teraz się wyprawia na zarabie to się w głowie nie mieści na ulicy Górnej 2 buduję się dom prominenta wyglądem odbiega od reszty domów na 6 arowej działce stawiany jest dom widokowy za wysoki i za długi ja blok pomiędzy małymi domkami ja się pytam gdzie są panscy ludzie z planu zagospodarowania przestrzennego i starostwo i kto wziol kasę za wydanie pozwolenia czy bogacze mogą wszystko kupić? Jeżeli macie trochę honoru to proszę o wizję lokalna i do więzienia z lapowkarstwem
Niedawno parkowałem na parkingu na byłym placu targowym przy ulicach Sienkiewicza i Traugutta, zauważyłem że jest tam kilka miejsc, które są w sposób niezgodny z prawem ozaczone jako dla klientów (pewnego małego sklepu) i kawałek dalej dla gości i pracowników muzeum.
Sprawdziłem sobie aż z ciekawości czyja to działka i wszystkie te nieprzepisowo oznaczone miejsca są na publicznym parkingu. Muzeum to jeszcze pół biedy bo pełni funkcję publiczną, ale ten prywatny sklep to przesada żeby usiłować prowadzić prywatną działalność kosztem dobra publicznego?
To akurat jest parking publiczny należący do gminy, więc ani muzeum, ani właściciel pobliskiego sklepu nie mają prawa sami namalować tam kopert, a bez tego wszelkie oznaczenia mówiące że to miejsce tylko dla klientów/pracowników nie mają żadnej mocy prawnej. I to nie tylko na terenie publicznego parkingu, ale również i na terenie prywatnym.
Tak z ciekawości znacie jeszcze inne takie miejsca w Myślenicach gdzie ktoś sobie rezerwuje w taki sposób publiczne miejsca parkingowe?
Podobna sytuacja jest na Żeromskiego naprzeciwko ZSTE , przed prywatnymi domami i stale pachołki stoją - sytuacja podobna
Na ulicy Reja ,przy samym rynku obok taksówek,mieszkańcy kilku domów mają parking za darmo .Ciekawe kto to załatwił (droga powiatowa). Są równi i równiejsi niektórzy mają większe prawa.
Ktoś się musi zrzucić na tych co nie płacą. W jaki sposób? Odpowiadam. Miałem do załatwienia w rejonie Rynku sprawę w ciągu 10 minut, Wrzuciłem do parkometru złotówkę i co się okazało, że wrzuciłem wartość "0". Musiałem wrzucić następną abym mógł parkować aż przez pół godziny. I tak nas Urząd okrada. Okrada podatników. Można było podzielić godzinę na trzy, Wyszłoby po 20 minut lecz dla urzędników i obsługę parkometrów jest to działanie niewykonalne.
Wstyd panie burmistrz na ulicy to co teraz się wyprawia na zarabie to się w głowie nie mieści na ulicy Górnej 2 buduję się dom prominenta wyglądem odbiega od reszty domów na 6 arowej działce stawiany jest dom widokowy za wysoki i za długi ja blok pomiędzy małymi domkami ja się pytam gdzie są panscy ludzie z planu zagospodarowania przestrzennego i starostwo i kto wziol kasę za wydanie pozwolenia czy bogacze mogą wszystko kupić? Jeżeli macie trochę honoru to proszę o wizję lokalna i do więzienia z lapowkarstwem