Dziś (04.06.2025 r.) po południu, na Osiedlu Tysiąclecia, został potrącony biało-czarny kot. Został od razu zawieziony do weterynarza, ale zmarł. Takie info dla właściela tego kota. Tyle.
Podejrzewam, że dla właściciela tego kota jego odejście / śmierć jest czymś przykrym.
Uszanuj to człowieku.
No chyba, że Twoja empatia zdechła już dawno...
[cytat=zygi]a kto tak zdefiniowal?tak jest
Prawda jest taka ze gdyby kot uszkodził auto to właściciel musiał by je naprawic z własnej kieszeni. Straz miejska powinna zbierać truchła martwych zwierząt, a te niestety rozkładają się przy drogach. I tak zwierzęta zdychają a nie umieraja
Dziś (04.06.2025 r.) po południu, na Osiedlu Tysiąclecia, został potrącony biało-czarny kot. Został od razu zawieziony do weterynarza, ale zmarł. Takie info dla właściela tego kota. Tyle.
Zwierzęta nie umierają , tylko najnormalniej zdychają .
Podejrzewam, że dla właściciela tego kota jego odejście / śmierć jest czymś przykrym.
Uszanuj to człowieku.
No chyba, że Twoja empatia zdechła już dawno...
a kto tak zdefiniowal?tak jest napisane w biblii?
Na pewno w Słowniku Języka Polskiego :)
https://sjp.pwn.pl/slowniki/zdechn%C4%85%C4%87.html
[cytat=zygi]a kto tak zdefiniowal?tak jest
Prawda jest taka ze gdyby kot uszkodził auto to właściciel musiał by je naprawic z własnej kieszeni. Straz miejska powinna zbierać truchła martwych zwierząt, a te niestety rozkładają się przy drogach. I tak zwierzęta zdychają a nie umieraja