[quote=taki_gość] gość: mer napisał/a:modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....troche to rasistowskie nie sadzisz? gdzie tu widzisz rasizm? [/quote]
może i rasistowskie ale romowie dali się już poznać z odpowiedniej strony. Niestety taka jest ich kultura od stuleci się tym parają, co nie zmienia faktu ,że to jedyna nacja do której czuję obrzydzenie. nie dlatego, że żebrają ale dlatego, że wykorzystują do tego bezbronne dzieci i kobiety
Podstawowa i zwykle dobra zasada nie dawać kasy potrzebującym, a to czego im trzeba. Zbierał na busa to najlepiej było iść z nim do tego busa i np. pożyczyć telefon
Od czasu do czasu pojawia się w Myślenicach taki młody chłopak, czarne włosy i śniada cera (prawdopodobnie Rom). Chodził od sklepu do sklepu w okolicach dworca ( ja pracowałam w tej okolicy) i opowiadał że z siostrą jadą do domu gdzieś tam i brakuje mu na busa parę złotych. Raz mu dałam te parę złotych, ale on za tydzień przyszedł znowu i tą samą gadkę mi wciskał, że na busa potrzebuje. Uświadomiłam go że już raz to od niego słyszałam i więcej kasy ode mnie nie dostanie. Był na tyle bezczelny że za parę dni przyszedł trzeci raz ! No ileż można !
Druga sytuacja: chodzi starszy gość, między 40 a 50 lat, z plikiem recept i prosi o kasę na wykupienie tych recept, bo ma chore dzieci. Też dałam się nabrać. Pomyślałam, że skoro mi gość pokazuje recepty to faktycznie jest w potrzebie i brakuje mu kasy na wykupienie lekarstw. Dałam 10zł. Co się okazało, za jakiś czas przyszedł znowu i na bezczelnego pokazał mi te same recepty !!!
To samo kiedyś na dworcu, podeszło do mnie dziecko i prosiło o pieniążka na bułkę. Dałam 2zł. W sekundę zaroiło się wokół mnie stado dzieci i każde prosiło o pieniążka ! Zapewne rodzice tych dzieci stali za rogiem i czekali na swoją dolę.
Szlag mnie trafia, bo za każdym razem jak człowiek chce pomóc, to zostaje oszukany. Ja chcę ludziom pomagać i pomagam na tyle na ile mnie stać, ale mam dość tych wszystkich oszustów. Człowiek pomału zraża się do jakiejkolwiek pomocy i przez to omija tych naprawdę potrzebujących.
[quote=gość: mer] modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....
troche to rasistowskie nie sadzisz? [/quote]
Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam
[quote=modliszka] gość: mer napisał/a: modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....
troche to rasistowskie nie sadzisz?
Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam [/quote]
proponuje ci dodac do swojego slownika pojecie "rasista"
[quote=modliszka] gość: mer napisał/a:modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....troche to rasistowskie nie sadzisz? Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam [/quote]
jak już to Rom nie Rumun, to Rumun jest właśnie rasistowskie
Rom ( czyli Romowie ) to potocznie nazywani cyganie czyli grupa etniczna, która zamieszkuje różne tereny a wywodzą się bodajże z Indii natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. To tak dla sprostowania bo włos się jeży na głowie jak czytam tę wszystkie "mądrości" co post to lepsze.
W zeszłym roku siedziałam w Paco i piłyśmy z kumpelą kawę. Podeszło do stolika dwoje dzieciaków chyba romowie ? i mówią do nas łamaną polszczyzną "pani daj na chleb, pani daj na chleb". Chwilę postali ale im pieniędzy nie dałyśmy to jeden z nich wywaił mi filiżankę i rozlał kawę i spokojnie odeszli nie żeby uciekali.
oj kalinka kalinka maja, ty chyba łysa jesteś bo tak Ci się te włosy jeżą
[quote=gość: kalinka] natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. [/quote]
dużo tych Romów to mieszkańcy Rumuni tylko na gościnnych występach w Polsce, więc jak sama piszesz jako mieszkańcy Rumuni są Rumunami :)
na ale przecież chodziło Ci o to że Rumuni to naród wschodnioromański zamieszkujący przede wszystkim Rumunię, czyż nie?
Nie chodzi o to kto gdzie mieszka jak twierdzisz, że Romowie mieszkają w Rumunii a to skąd się wywodzą . Ty jako Polak mieszkający np. w Niemczech nie będziesz Niemcem a Polakiem mieszkającym w Niemczech tak więc Rom to potoczny cygan mieszkający np. w Rumunii natomiast nie jest Rumunem tak jak ty nie będziesz Niemcem ( czytaj wyżej o co chodzi żebyś zrozumiał) . Piszesz jakieś brednie nie mając pojęcia. Przeczytaj ze zrozumieniem mój pierwszy post dotyczący różnic pomiędzy Romem a Rumunem a potem komentuj.
Koleżanki ale tu jest temat o Polaku : żeby wszystkich ostrzec przed przebywającym na terenie Szpitala i okolic Myślenic oszuście który wyłudza pieniądze.
Myślę że takich ludzi trzeba tępić.
tak czy siak rom rumun jeden cygan!!! jak nic nie wyżebrają to okradną!!!! ostatnio się spotkałem jak zatrzymywali ludzi że niby paliwa im brakło ( a fury nie byle jakie) i żeby trochę odlać z baku!! powiedziałem że mam auto na gaz i jak chce to napuszczę mu trochę do zapalniczki!! najlepiej głupim zdaniem mu odpowiedzieć to się odczepiają!!!
[quote=gość: kalinka] Rom ( czyli Romowie ) to potocznie nazywani cyganie czyli grupa etniczna, która zamieszkuje różne tereny a wywodzą się bodajże z Indii natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. To tak dla sprostowania bo włos się jeży na głowie jak czytam tę wszystkie "mądrości" co post to lepsze. [/quote]
No widzisz nie masz racji. Rumun i Rom to, to samo. Bez względu na to kto gdzie mieszka. Wg tego co piszesz Polak pieszkający w Niemczech nie jest ani niemcem ani polakiem, tylko np Polokiem, Polaczkiem lub jeszcze jak sobie kto tam wymyśli.
Jak już tak chętnie cytujecie wikipedię to poniżej macie kiedy ,kto i dlaczego zmienił Rumun na Rom i podstawę dlaczego Rumun kojarzy się rasistowsko
Współcześnie używany w wielu językach etnonim "Romowie" (ang. Romani people, fr. Roms itp.) został wprowadzony w 2. połowie XX wieku w oparciu o romską nazwę własną Roma (l.poj. r.m. Rom, r.ż. Romňi). Słowo to jest bowiem jedynym endoetnonimem występującym w większości dialektów języka romskiego, który byłby równoznaczny licznym, używanym wcześniej terminom. Przyczyną wprowadzenia nowej nazwy były związane z dotychczas używanymi określeniami, liczne negatywne skojarzenia, bazujące na antycygańskich stereotypach, które narosły przez wieki. Użycie terminu "Romowie" jest zatem według większości organizacji romskich bardziej poprawne politycznie.
Witam.
Chciałam przestrzec wszystkich przed agresywnym naciągaczem, który pojawia się w okolicach dworca PKP w Krakowie. Mnie incydent ten przydarzył się w niedzielę rano ok. 9.00, gdy szłam ulicą Radziwiłłowską, podszedł do mnie facet, który prosił mnie o złotówkę na busa do Dobczyc (rzekomo ktoś mu zabrał portfel), dałam więc 2 zł, podziękował po czym wrócił się i obrzucił wyzwiskami, od skąpych dziwek, itp., w końcu zaczął szarpać mnie za kurtkę (krzycząc, żebym mu dała więcej pieniędzy) i opluł w twarz na koniec, kiedy zorientował się, że ktoś idzie w naszym kierunku. Facet ok. 25-30 lat, dobrze ubrany (jak sam mówił, nie wyglądał na 'lumpa'), śniada twarz, bardzo miły (na początku). Uważajcie, bo jet agresywny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
[quote=taki_gość] gość: mer napisał/a:modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....troche to rasistowskie nie sadzisz? gdzie tu widzisz rasizm? [/quote]
może i rasistowskie ale romowie dali się już poznać z odpowiedniej strony. Niestety taka jest ich kultura od stuleci się tym parają, co nie zmienia faktu ,że to jedyna nacja do której czuję obrzydzenie. nie dlatego, że żebrają ale dlatego, że wykorzystują do tego bezbronne dzieci i kobiety
Podstawowa i zwykle dobra zasada nie dawać kasy potrzebującym, a to czego im trzeba. Zbierał na busa to najlepiej było iść z nim do tego busa i np. pożyczyć telefon
Od czasu do czasu pojawia się w Myślenicach taki młody chłopak, czarne włosy i śniada cera (prawdopodobnie Rom). Chodził od sklepu do sklepu w okolicach dworca ( ja pracowałam w tej okolicy) i opowiadał że z siostrą jadą do domu gdzieś tam i brakuje mu na busa parę złotych. Raz mu dałam te parę złotych, ale on za tydzień przyszedł znowu i tą samą gadkę mi wciskał, że na busa potrzebuje. Uświadomiłam go że już raz to od niego słyszałam i więcej kasy ode mnie nie dostanie. Był na tyle bezczelny że za parę dni przyszedł trzeci raz ! No ileż można !
Druga sytuacja: chodzi starszy gość, między 40 a 50 lat, z plikiem recept i prosi o kasę na wykupienie tych recept, bo ma chore dzieci. Też dałam się nabrać. Pomyślałam, że skoro mi gość pokazuje recepty to faktycznie jest w potrzebie i brakuje mu kasy na wykupienie lekarstw. Dałam 10zł. Co się okazało, za jakiś czas przyszedł znowu i na bezczelnego pokazał mi te same recepty !!!
To samo kiedyś na dworcu, podeszło do mnie dziecko i prosiło o pieniążka na bułkę. Dałam 2zł. W sekundę zaroiło się wokół mnie stado dzieci i każde prosiło o pieniążka ! Zapewne rodzice tych dzieci stali za rogiem i czekali na swoją dolę.
Szlag mnie trafia, bo za każdym razem jak człowiek chce pomóc, to zostaje oszukany. Ja chcę ludziom pomagać i pomagam na tyle na ile mnie stać, ale mam dość tych wszystkich oszustów. Człowiek pomału zraża się do jakiejkolwiek pomocy i przez to omija tych naprawdę potrzebujących.
[quote=gość: mer] modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....
troche to rasistowskie nie sadzisz? [/quote]
Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam
[quote=modliszka] gość: mer napisał/a: modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....
troche to rasistowskie nie sadzisz?
Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam [/quote]
proponuje ci dodac do swojego slownika pojecie "rasista"
[quote=modliszka] gość: mer napisał/a:modliszka napisał/a: gdzie jest straż miejska albo inne służby? Czy Rom ma prawo nękać innych obywateli i czy może mu to uchodzić bezkarnie...? Ja czułam się wtej sytuacji conajmniej dziwnie..............Nie pomogłam mu,bo im nie wierzę........nie ufam i boję się ich....troche to rasistowskie nie sadzisz? Wcale nie miałam na myśli żadnego aspektu rasistowskiego....Poza tym w moim słowniku rasa odnosi sie do psa, kota etc. a nie człowieka...a Rumun to wg mnie określenie narodowości, a nie rasy ;-)....pozdrawiam [/quote]
jak już to Rom nie Rumun, to Rumun jest właśnie rasistowskie
Rom ( czyli Romowie ) to potocznie nazywani cyganie czyli grupa etniczna, która zamieszkuje różne tereny a wywodzą się bodajże z Indii natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. To tak dla sprostowania bo włos się jeży na głowie jak czytam tę wszystkie "mądrości" co post to lepsze.
W zeszłym roku siedziałam w Paco i piłyśmy z kumpelą kawę. Podeszło do stolika dwoje dzieciaków chyba romowie ? i mówią do nas łamaną polszczyzną "pani daj na chleb, pani daj na chleb". Chwilę postali ale im pieniędzy nie dałyśmy to jeden z nich wywaił mi filiżankę i rozlał kawę i spokojnie odeszli nie żeby uciekali.
oj kalinka kalinka maja, ty chyba łysa jesteś bo tak Ci się te włosy jeżą
[quote=gość: kalinka] natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. [/quote]
dużo tych Romów to mieszkańcy Rumuni tylko na gościnnych występach w Polsce, więc jak sama piszesz jako mieszkańcy Rumuni są Rumunami :)
na ale przecież chodziło Ci o to że Rumuni to naród wschodnioromański zamieszkujący przede wszystkim Rumunię, czyż nie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rumuni http://pl.wikipedia.org/wiki/Romowie tak więc Rumuni i Romowie to nie to samo.
żółty Polak - najpierw doczytaj a potem komentuj
Nie chodzi o to kto gdzie mieszka jak twierdzisz, że Romowie mieszkają w Rumunii a to skąd się wywodzą . Ty jako Polak mieszkający np. w Niemczech nie będziesz Niemcem a Polakiem mieszkającym w Niemczech tak więc Rom to potoczny cygan mieszkający np. w Rumunii natomiast nie jest Rumunem tak jak ty nie będziesz Niemcem ( czytaj wyżej o co chodzi żebyś zrozumiał) . Piszesz jakieś brednie nie mając pojęcia. Przeczytaj ze zrozumieniem mój pierwszy post dotyczący różnic pomiędzy Romem a Rumunem a potem komentuj.
Koleżanki ale tu jest temat o Polaku : żeby wszystkich ostrzec przed przebywającym na terenie Szpitala i okolic Myślenic oszuście który wyłudza pieniądze.
Myślę że takich ludzi trzeba tępić.
tak czy siak rom rumun jeden cygan!!! jak nic nie wyżebrają to okradną!!!! ostatnio się spotkałem jak zatrzymywali ludzi że niby paliwa im brakło ( a fury nie byle jakie) i żeby trochę odlać z baku!! powiedziałem że mam auto na gaz i jak chce to napuszczę mu trochę do zapalniczki!! najlepiej głupim zdaniem mu odpowiedzieć to się odczepiają!!!
Polak potrafihttp://www.youtube.com/watch?v=gnqd7lUpgIw
[quote=gość: kalinka] Rom ( czyli Romowie ) to potocznie nazywani cyganie czyli grupa etniczna, która zamieszkuje różne tereny a wywodzą się bodajże z Indii natomiast Rumun to mieszkaniec Rumunii. To tak dla sprostowania bo włos się jeży na głowie jak czytam tę wszystkie "mądrości" co post to lepsze. [/quote]
No widzisz nie masz racji. Rumun i Rom to, to samo. Bez względu na to kto gdzie mieszka. Wg tego co piszesz Polak pieszkający w Niemczech nie jest ani niemcem ani polakiem, tylko np Polokiem, Polaczkiem lub jeszcze jak sobie kto tam wymyśli.
Jak już tak chętnie cytujecie wikipedię to poniżej macie kiedy ,kto i dlaczego zmienił Rumun na Rom i podstawę dlaczego Rumun kojarzy się rasistowsko
Współcześnie używany w wielu językach etnonim "Romowie" (ang. Romani people, fr. Roms itp.) został wprowadzony w 2. połowie XX wieku w oparciu o romską nazwę własną Roma (l.poj. r.m. Rom, r.ż. Romňi). Słowo to jest bowiem jedynym endoetnonimem występującym w większości dialektów języka romskiego, który byłby równoznaczny licznym, używanym wcześniej terminom. Przyczyną wprowadzenia nowej nazwy były związane z dotychczas używanymi określeniami, liczne negatywne skojarzenia, bazujące na antycygańskich stereotypach, które narosły przez wieki. Użycie terminu "Romowie" jest zatem według większości organizacji romskich bardziej poprawne politycznie.
[quote=michalsko1] Polak potrafihttp://www.youtube.com/watch?v=gnqd7lUpgIw [/quote]
"do pracy byście się wzięli" -tekst roku ;)
OSTRZEŻENIE!!!!!!!!!!!!
Witam.
Chciałam przestrzec wszystkich przed agresywnym naciągaczem, który pojawia się w okolicach dworca PKP w Krakowie. Mnie incydent ten przydarzył się w niedzielę rano ok. 9.00, gdy szłam ulicą Radziwiłłowską, podszedł do mnie facet, który prosił mnie o złotówkę na busa do Dobczyc (rzekomo ktoś mu zabrał portfel), dałam więc 2 zł, podziękował po czym wrócił się i obrzucił wyzwiskami, od skąpych dziwek, itp., w końcu zaczął szarpać mnie za kurtkę (krzycząc, żebym mu dała więcej pieniędzy) i opluł w twarz na koniec, kiedy zorientował się, że ktoś idzie w naszym kierunku. Facet ok. 25-30 lat, dobrze ubrany (jak sam mówił, nie wyglądał na 'lumpa'), śniada twarz, bardzo miły (na początku). Uważajcie, bo jet agresywny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@Elizabeth jeśli rzeczywiście trafił w twarz, przebadaj się teraz porządnie.