Forum » Myślenice

Tutaj uważaj

  • 15 sie 2009

    Skrzyżowanie ulicy 3-go Maja i Kniaziewicza (koło dawnej "mleczarni") to murowany kandydat na najbardziej niebezpieczne miejsce w mieście. Odcinek kwalifikuje się do generalnej przebudowy także niżej, ze względu na brak zatok autobusowych i blokowanie ruchu przez busy. Patrząc na rozległość skrzyżowania aż prosi się o małe rondo. Ulica ta jest jest jednak drogą powiatową, zarządzaną przez wiadomo kogo, komu śnią się mega-ronda koło strażnicy w miejscu gdzie wystarczyłoby zmienić organizację ruchu i ewentualnie zamontować światła.
    Grobowa cisza zapadła również nad budową drogi zachodniej, bo to co sprawdzało się znakomicie jako slogan wyborczy okazało się być trudne i bardzo kosztowne.
    A ciężarówki z kamieniem i betonem jadą przez Bysinę i jadą...
    :)

    Cytuj
  • 15 sie 2009

    Odnośnie środka transportu w ZDP widocznie nie opłaca się utrzymywać samochodu i kierowcy na etacie gdy samochód jest potrzebny kilka godzin dziennie.Wiele firm nie posiada własnych pojazdów ze względu na koszty.Tu akurat Greto "strzał w kolano"Zauważyłem że Greta ma wybranych których nie lubi i którym dokłada kiedy tylko nadarzy się okazja i tych którym wybaczy nawet największą głupotę i nie pozwoli ich krytykować i bronić ich będzie do upadłego .Tak wygląda obiektywizm w wykonaniu Grety J.

    Cytuj
  • 15 sie 2009

    Strzał w kolano dyrektora.
    Mam paru znajomych w branży i żaden z nich nie był w stanie podać choćby jednego przykładu instytucji zarządzającej drogami, która nie posiada własnego środka transportu. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Myślenicach ma ich nawet kilka. Nie muszą też zatrudniać etatowych kierowców bo obecnie ciężko trafić na pracownika nie posiadającego prawa jazdy.
    Szanujące się zarządy drogowe potrzebują pojazdów praktycznie przez cały czas urzędowania, zwłaszacza jeśli podlega im tak rozległa sieć drogowa jak w powiecie myślenickim (ponad 300 km). Bez tego nie ma mowy o jakimkolwiek nadzorze nad stanem i bezpieczeństwem dróg. Ile dyrektor płaci zaprzyjaźnionemu radnemu z sąsiedniej gminy za usługi jest ich tajemnicą handlową, którą postaram się niedługo zgłębić.
    W zasadzie jedynym trafnym spostrzeżeniem z Twego posta obserwatorze jest fakt, że Greta ma swoich "ulubieńców", których dokonania śledzi z wypiekami na twarzy. Osoba dyrektora jest bowiem zapomnianym już nieco w świecie przykładem kariery rodem z gospodarki nakazowo-rozdzielczej (patrz film "Poszukiwany, poszukiwana": "mój mąż z zawodu jest dyrektorem").
    Nauczyciel podrzucony przed kilku laty w drodze tajemniczego konkursu drogowcom jak kukułcze jajo stanowi obiekt moich intensywnych obserwacji i dociekań oraz co tu kryć dostarcza sporo okazji do radości.
    Bezczelnym kłamstwem jest natomiast stwierdzenie jakoby Greta nie pozwoliła kogoś krytykować i broniła go do upadłego.:):):) Greta mimo kobiecej natury i jak mówią niektórzy delikatnej urody zdecydowanie lepiej się czuje w formule ataku a ze względu na organiczne warcholstwo ma wszystkich obecnych i przyszłych samorządowców w miejscu o którym wielu z nich śni po nocach.
    :)

    Cytuj
  • 15 sie 2009

    Nauczyciel podrzucony przed kilku laty w drodze tajemniczego konkursu drogowcom jak kukułcze jajo stanowi obiekt moich intensywnych obserwacji i dociekań oraz co tu kryć dostarcza sporo okazji do radości.
    :)[/quote
    Pan o którym mówisz nie jest z zawodu nauczycielem a jedynie przez czas jakis go wykonywał. Przeczytaj uważnie jego dossier.
    To tak na marginesie dramat polskiego systemu edukacji, ze wykonywac moze ten zawód każdy kto ukończy śmieszny kurs i studia podyplomowe.
    Nauczycielem się jest albo się bywa i tyle

    Cytuj
  • 15 sie 2009

    Drogowcem z zawodu też nie jest a jedynie od jakiegoś czasu tez zawód wykonuje.
    Jest więc swego rodzaju poszukiwaczem lub wypróbowywaczem zawodów.
    I to też jest jakiś zawód.

    :)

    Cytuj
  • 15 sie 2009

    Na pol gwizdka nauczyciel, na pol gwizdka drogowiec. Pelna para poszukiwacz przygod. Taki myslenicki Indiana Jones? Kolekcjoner "statuetek"? A jakie nagrody za osiagniecia daja drogowca? Zlote walce?
    Kawaler Orderu Usmiechu, Mysleniczanin007.

    Cytuj
  • adzygmunt 15 sie 2009

    Ja Wam wszystkim powiem, największy zawód to Monte Grabi w miejscu gdzie potrzeba jest być "specdrogowcem" - hi,hi...hi!

    Cytuj
  • 16 sie 2009

    Oj ułańska fantazja niektórych poniosła. Niedawno zdałem prawko i jeżdżę starymi trupami, ale mi jakoś większość skrzyżowań nie przeszkadza. A po rondzie jak po rondzie każdy jeździ jak chce dobrze że wszyscy się kręcą w lewo (trzeba się cieszyć). Dziś mnie pani bardzo zdenerwowała bo nie wałczyła kierunkowskazu przy wyjeździe jak by włączyła to bym był już w rondku !

    Skrzyżowanie koło ogólniaka jest ok tylko po prostu się na znaczki nie patrzy i się ciupie na przestrzał. Jedyne co można tam zrobić to odwrócić kierunek tych poprzecznych jednokierunkowych w tedy poprawiła by się widoczność, bo na inne przeróbki nie ma tam miejsca.

    A co do skrzyżowania koło byłej mleczarni to nie wiem co wy chcecie.

    Jedynie problematyczne są te dwa na tym łuku koło starego kina szczególnie to koło RYBKI jak się wraca ze sklepu to nic nie widać.

    Cytuj
  • 16 sie 2009

    Zgadzam się z Gretą że osoba dyrektora PZD może być ciekawym przykładem jak w III RP robi się karierę ale takich Nikodemów D... w Myślenicach jest więcej jak chociażby wybitny fachowiec który z PKS poszedł znowu na jakieś odpowiedzialne stanowisko chociaż cicho o tym co aktualnie uzdrawia.Jest wiele ciekawych karier" wybitnych fachowców " w Myślenicach a większość zajmuje się Dyrektorem Jerzym .

    Cytuj
  • 10 wrz 2009

    [quote=adzygmunt]Kolejne miejsce do "uwazowania" to skrzyżowanie ul Słowackiego skręt na Osieczany.
    Tam korki to normalność, stłuczki to codzienność![/quote]

    Jakoś tak się ostatnio złożyło że przez kilka dni z rzędu przejeżdzałam przez to słynne skrzyżowanie. I przynajmniej dwa razy widziałam świeżutkie resztki potłuczonych szkieł na jezdni. Ciekawe jakie miejsce zajmuje to skrzyżowanie w policyjnych statystykach...
    :) Może po prostu ja miałam takie szczęście...

    Cytuj
  • adzygmunt 14 wrz 2009

    Cisza na temat skrzyżowania na Osieczany jest symptomatyczna. Monte Grabi woli nie podejmować tematu. Połamałby sobie zęby albo karierę.
    Z dwojga złego... nie wybieraj żadnego! To credo Monte Grabi?

    Cytuj
  • adzygmunt 24 wrz 2009

    Dalej cicho na temat skrzyżowania na most w Osieczanach ze Słowackiego. Tam już jest beznadziejnie, nawet wówczas kiedy pierwszy oczekuję na wolną drogę. Najwyższy czas postawić tam światła, policjanta z drogówki, albo zbudować rondo.
    Dobra rada: jadący od Osieczan powinni skrecać w lewo na Copersa. Będziecie prędzej i bezpieczniej na skrzyżowaniu pod wiaduktem.

    Cytuj
  • adzygmunt 24 wrz 2009

    Skrzyżowanie pod wiaduktem. Wyjazd z Myślenic w stronę zakopanego. Auta "longi i autobusy" zachodziły na chodnik. Projektant odstawił bubla, teraz poprawia się błąd w sztuce na czyj koszt?

    Cytuj
  • adzygmunt 24 wrz 2009

    Na wjeździe na skrzyżowanie pod wiaduktem od strony dolnego przedmieścia zupełnie zatarte linie. Nie widać linii ciągłej już od sławetnego "Błędnika" do wiaduktu. Kiedyś była, po remontach zanikła, czas ją odnowić!
    Po zjeździe ze skrzyżowania pod wiaduktem, aż na sławetny "błędnik" była linia ciągła, potem w naprzeciw "biednejronki" przechodziła w przerywaną. Najwyższy czas odmalować stan poprzedni!
    Zupełnie nie przemyślany jest wyjazd z "biednejronki" na Słowackiego i na Błędnik.
    Jeszcze gorszy jest wjazd na ten parking od strony ulicy Słowackiego i tej głównej Trzeba objeżdżać skrzyżowanie lub od RPGK na planie to takze Słowackiego ale wyjazd od Coopersa i jest 25 metrów złamanego przepisu by tam wjechać, albo jazda przez wewnętrzną zdezelowaną drogę przy RPGK i naokoło do "biednejronki"

    Cytuj
  • 24 wrz 2009

    Jak już mowa o "Bierdonce" to odcinek od eskapady do wspomnianej jest po prostu koszmarny !

    Zabrakło kasy czy... asfaltu aby ten odcinek zrobić ?

    1 Cytuj
  • 24 wrz 2009

    ul. Słowackiego na wysokości mostu na Rabie w stronę osieczan jest drogą wojewódzką więc zmiana organizacji ruchu na tym skrzyżowaniu nie jest taka prosta na szczeblu lokalnym, choć przykład skrzyżowania Słowackiego, Kazimierza Wlk. pokazuje, że nie jest to niemożliwe.
    Mnie na tym skrzyżowaniu interesuje inna sprawa. Czy skręcający ze stacji w stronę miasta mają pierwszeństwo przed skręcającymi z Osieczan w tym samym kierunku. Wszak wyjazd ze stacji nie może być traktowany jako część skrzyżowania.

    Cytuj
  • 24 wrz 2009

    Wyjazd ze stacji jest przykładem jak działa prawo na szczeblu lokalnym-ile razy próbowano zamknąć wyjazd ze stacji i nic .Podobno jest nielegalny ale jest i ludzie się gubią.

    Cytuj
  • 25 wrz 2009

    [quote=Greta J.]Skrzyżowanie ulicy 3-go Maja i Kniaziewicza (koło dawnej "mleczarni")[/quote] generalnie nie jest źle dla tych którzy znają skrzyzowanie. Problemem jest przesunięcie linii osi skrzyżowania z mostku na osiedle. Po prostu gro kierowców tam głupieje lub sami zmieniają zasady pierwszeństwa: z pierwszeństwem z osiedla na mostek przepuszcza skręcającego w lewo z mostku bo fizycznie tamten stoi na wprost jego auta, natomiast skręcający w lewo z góry 3-go maja chce przepuścić skręcającego w lewo z dołu na osiedle ale najczęściej jeden drugiego blokuje samoczynnie. O ile któryś z kierowców nie pomyśli zatrzymując się dużo wczesniej w pewnej chwili sami nie wiedzą co zrobić i sytuację rozładowuje dopiero samowolka (zjeżdża kto ma wolne miejsce).

    Cytuj
  • 25 wrz 2009

    [quote= Mr 0]Jak już mowa o "Bierdonce" to odcinek od eskapady do wspomnianej jest po prostu koszmarny !

    Zabrakło kasy czy... asfaltu aby ten odcinek zrobić ?[/quote] - Mr 0 litości! "Bierdonce"? Eskapady? Jak nie wiesz co oznacza dane słowo, to go nie używaj bo się błaźnisz. Ja wiem, że chodziło Ci o estakadę ale spójrz jak wygląda to co napisałeś.

    Wracając do tematu: ten odcinek drogi jest faktycznie fatalny. Radzę uważać również na skrzyżowanie pod szpitalem (ul. Szpitalnej i ul. Żwirki i Wigury). Bardzo często zdarza się że, kierowcy jadący ul. szpitalną od strony domu kultury skręcają w ul. Żwirki i Wigury z prawego pasa mimo ruchu jednokierunkowego na szpitalnej. Przez jednego z takich szoferów, kiedyś o mały włos, nie zatrzymałem się rowerem na samochodzie. Radzę tam uważać.

    Cytuj
  • 25 wrz 2009

    [quote=Warmer84 napisał:[hr][quote] Mr 0]Jak już mowa o "Bierdonce" to odcinek od eskapady do wspomnianej jest po prostu koszmarny !

    Zabrakło kasy czy... asfaltu aby ten odcinek zrobić ?[/quote] - Mr 0 litości! "Bierdonce"? Eskapady? Jak nie wiesz co oznacza dane słowo, to go nie używaj bo się błaźnisz. Ja wiem, że chodziło Ci o estakadę ale spójrz jak wygląda to co napisałeś.

    Wracając do tematu: ten odcinek drogi jest faktycznie fatalny. Radzę uważać również na skrzyżowanie pod szpitalem (ul. Szpitalnej i ul. Żwirki i Wigury). Bardzo często zdarza się, że kierowcy jadący ul. szpitalną od strony domu kultury skręcają w ul. Żwirki i Wigury z prawego pasa mimo ruchu jednokierunkowego na szpitalnej. Przez jednego z takich szoferów, kiedyś o mały włos, nie zatrzymałem się rowerem na samochodzie. Radzę tam uważać.
    [/quote]

    Cytuj
  • 25 wrz 2009

    Sorry, literOOwka... rzecz jasna chodziło o ESTAKADĘ

    Cytuj
  • adzygmunt 25 wrz 2009

    W tym temacie trzeba poruszyć temat ronda na Reja.
    Zdarza mi się często z niego korzystać.
    Jest ciasne, i te małe przestrzenie manewru powodują, że nie widać kierunkowskazów aut wyjeżdżających z ronda w ulice K. Wielkiego z pozycji oczekującego na wjazd od ulicy K. Wielkiego. Nie ma możliwości zobaczyć tych świateł bo zasłania je maska auta wykonującego manewr.
    Dokładnie to samo jest w sytuacji odwróconej o 180 stopni. To rondo jest bublem.
    Lecz i tak podnosi płynność i bezpieczeństwo ruchu.
    Czy to znaczy, że muszę być bezwarunkowo zadowolony z tej sytuacji?
    To mogłoby przypominać sytuację demokracji tuczonej świni. Dali papu do koryta to niech nie kwiczy, że nie może tam wsadzić ryja na pełny wymiar!!!
    Tak sobie myślę, że wielu z nas, mnie to także dotyczy, bo opisywałem na forum coś co jest niedoskonałe lecz lepsze od zera, że demokracja tuczonej świni, często sprawdza się u ludzi! :D

    Cytuj
  • 26 wrz 2009

    Oprócz skomplikowanych skrzyżowań i dużego ruchu najgorsze są zaparkowane byle gdzie samochody, które w znaczny sposób ograniczają widoczność. A w Myślenicach ten problem jest na pierwszym miejscu, zwłaszcza przy skrzyżowaniu ul Kaz Wielkiego i Słonecznej, wyjeżdzając z tej drugiej jest spory problem bo z lewej nic nie widać !!

    Cytuj
  • 29 wrz 2009

    Podobna sytuacja jest z Rzemieślniczej na Słoneczną. Samochody zaparkowane na chodniku skutecznie ograniczają widoczność, tam powinien być zakaz parkowania.

    1 Cytuj
  • 25 paź 2009

    Problem z pozoru błachy.
    Z kraja brukowanej nawierzchni Kościuszki wypadają kostki. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, jednak przechodząc tam w piątek widzialem jak mały samochodzik, chyba cinquecento ruszając z miejsca obok zoologicznego wyrwał kostkę, która nieźle wystrzeliła mu z pod kół i poleciała parę metrów. Dziś zróciłem uwagę na kostki, których już kilkanaście leży poukładanych w kilku miejscach na chodniku. W to miejsce podjeżdża sporo dostawczych ciężarówek.
    Proszę sobie wyobrazić niefortunną sytuację uderzenia kostką przechodnia.
    Teraz pytanie? Kto zarządza tą drogą?
    Sądząc ze sposoby jej odśnieżania to droga powiatowa. Proszę mnie jednak poprawić jeśli się mylę.
    Ważne pytanie to dlaczego facet, który bierze kupę forsy za dbałość o stan dróg nie reaguje na takie sytuacje ze względów: technicznych, bezpieczeństwa i na końcu estetycznych?
    Pytam bo mam wrażenie, że podobnie jak w przypadku skrzyżowania pod Liceum nasz sławetny Dyrektor, nie wypełnia swoich obowiązków, skoro tego typu problemy muszą zanosić do niego czapkujący i liczący na zmiłowanie mieszkańcy.
    Czy to jest problem objechać miasto lub zlecić to komuś z biura i zarządzić wykonanie drobnej naprawy podbetonowania tych paru miejsc i poukladania kostek z powrotem?
    Przypomnę jeszcze jedno. Niedawno GM obwieściła smolistym tytułem o dyskusji Radnych Powiatowych nad skrzyżowaniem pod Liceum i ich trosce o poprawę tam bezpieczeństwa. I co dalej?

    Cytuj

Odpowiedz