Nie wiem za bardzo do kogo piszę, ale chodzi o dojazd do pracy w Wielkanoc. Nie wszyscy mają wolne i odpoczywają są zawody tj. pielęgniarka, strażak zawodowy, położna, policjant itd. ,którzy muszą dojechać do pracy w Krakowie, a tu ani PKS ani busiarze nie kursują / nie wszyscy są posiadaczami prywatnych aut/ i nie ma jak dojechać.
To co mają zamknąć szpital, remizę, położnica ma poczekać z porodem, pożar ma poczekać , bo przewoźnicy robią sobie wolne.
Wiem, że poruszam znów problem busów, ale to jest po prostu irytujące jak oni się zachowują.
Musisz się pogodzić z tym, że to nie są państwowi przewoźnicy, a prywatni i prawo do wolnego mają. Nie muszą jeździć wtedy kiedy są takie duże święta. Także mają rodziny i chcą z nimi czas spędzić.
Pozdrawiam - handlowiec detaliczny
Zastanawia mnie co tak dużo minusów przy mojej wypowiedzi? Osoby minusujące zaprosiłbym do pracy w święta - jakiejkolwiek, czy to sprzedaży w sklepie, siedzenia na kasie, czy prowadzenia przewozu osób.
KAŻDY ma prawo do wolnego, szczególnie jak jest przedsiębiorcom prywatnym.
Jak się wam nie PODOBA, to sobie załóżcie swoją własną FIRMĘ PRZEWOZOWĄ i jeździjcie każdego dnia...
Będzie fajnie.
Detalisto minusy dostajesz zapewne z różnych powodów np.:
1) nasz Naród jest taki że każdy kto wychodzi ponad zostaje wciągnięty... zatem wychylanie się (czytaj: inne zdanie, inny gust itp) jest nie mile widziany i minusowany.
2) narzekanie na wszystko w okół bierze się stąd że my Naród ciemiężony jest uprzywilejowany i nam się wszystko należy (czy się stoi czy się leży)... ale żeby samemu coś zrobić - bo nie bardzo bo to przecież wymaga zaangażowania i wysiłku.
[quote=gość: zobus] rowniez pracuje w kazda niedziele chwala za takie dni jak wielkanoc jestem z rodzina [/quote]
Ja też chciałabym spędzić Wielkanoc z rodziną, ale cóż- taką mam pracę że cały dzień spędziłam na stanowisku, dobrze, że w miejscu zamieszkania, bo samochodu nie mam.
Czy taka położna, strażak itp. nie chcieliby spędzić Świat z rodzina, ale dla dobra wszystkich muszą pracować a zatem muszą dojechać do pracy/ w tych zawodach nie wszystkich stać na własne samochody/ więc zastanówcie się co busiarze piszecie. Chcecie tylko jeździć na rentowych kursach ?
[quote=gość: Strażak KM PSP] Czy taka położna, strażak itp. nie chcieliby spędzić Świat z rodzina, ale dla dobra wszystkich muszą pracować a zatem muszą dojechać do pracy/ w tych zawodach nie wszystkich stać na własne samochody/ więc zastanówcie się co busiarze piszecie. Chcecie tylko jeździć na rentowych kursach ? [/quote]
Skarbie. Ale strażak, albo pracuje w "państwowej" albo "ochotniczej", położna, pielęgniarka lekarz, to zawody szczególnie wrażliwe i w dodatku w większości państwowe.
Tymczasem przewóz osób to prywatna obecnie instytucja. Mają prawo do odpoczynku, chyba że będą jeździć ale np. za 15 zł w jedną stronę z racji "stawki premium".
Pracowałem w czwartek-piątek-sobote-niedziele. Kiedy bydło z okolicznych wiosek robiło zakupy w Myślenicach, chodziło z koszyczkiem, żarło ciasta i kiełbasę ja pracowałem - uwierz mi chciałbym mieć wolne, dlatego staje w obronie busiarzy, bo to też ludzie i też mają prawo do odpoczynku.
Równie dobrze, można powiedzieć, że w powiecie nie działa całodobowa opieka stomatologiczna i trzeba jechać do krakowa.
[quote=glazier] Nie wiem za bardzo do kogo piszę, ale chodzi o dojazd do pracy w Wielkanoc. Nie wszyscy mają wolne i odpoczywają są zawody tj. pielęgniarka, strażak zawodowy, położna, policjant itd. ,którzy muszą dojechać do pracy w Krakowie, a tu ani PKS ani busiarze nie kursują / nie wszyscy są posiadaczami prywatnych aut/ i nie ma jak dojechać.
To co mają zamknąć szpital, remizę, położnica ma poczekać z porodem, pożar ma poczekać , bo przewoźnicy robią sobie wolne.
Wiem, że poruszam znów problem busów, ale to jest po prostu irytujące jak oni się zachowują. [/quote]
Proponuję albo kupić busa i otworzyć swoją linię regularną i jeździć 365dni w roku najlepiej po 24h na dobę.... albo zacząć korzystać w tych wyjątkowych sytuacjach (czyt. świętach) z TAXI :)
Nie wiem za bardzo do kogo piszę, ale chodzi o dojazd do pracy w Wielkanoc. Nie wszyscy mają wolne i odpoczywają są zawody tj. pielęgniarka, strażak zawodowy, położna, policjant itd. ,którzy muszą dojechać do pracy w Krakowie, a tu ani PKS ani busiarze nie kursują / nie wszyscy są posiadaczami prywatnych aut/ i nie ma jak dojechać.
To co mają zamknąć szpital, remizę, położnica ma poczekać z porodem, pożar ma poczekać , bo przewoźnicy robią sobie wolne.
Wiem, że poruszam znów problem busów, ale to jest po prostu irytujące jak oni się zachowują.
Sobota do 13.00 Niedziela zero połączeń z Rudnikiem, Sułkowicami /kurs opanowany przez pana Mleczka/ Co Wy na to.
Musisz się pogodzić z tym, że to nie są państwowi przewoźnicy, a prywatni i prawo do wolnego mają. Nie muszą jeździć wtedy kiedy są takie duże święta. Także mają rodziny i chcą z nimi czas spędzić.
Pozdrawiam - handlowiec detaliczny
Samochodem spokojnie ,busami jeżdżą hardkorowcy czy jakoś tak
oley robote i tak RZAD zadba bys robiła do 111 :) YOŁ
Zastanawia mnie co tak dużo minusów przy mojej wypowiedzi? Osoby minusujące zaprosiłbym do pracy w święta - jakiejkolwiek, czy to sprzedaży w sklepie, siedzenia na kasie, czy prowadzenia przewozu osób.
KAŻDY ma prawo do wolnego, szczególnie jak jest przedsiębiorcom prywatnym.
Jak się wam nie PODOBA, to sobie załóżcie swoją własną FIRMĘ PRZEWOZOWĄ i jeździjcie każdego dnia...
Będzie fajnie.
Detalisto minusy dostajesz zapewne z różnych powodów np.:
1) nasz Naród jest taki że każdy kto wychodzi ponad zostaje wciągnięty... zatem wychylanie się (czytaj: inne zdanie, inny gust itp) jest nie mile widziany i minusowany.
2) narzekanie na wszystko w okół bierze się stąd że my Naród ciemiężony jest uprzywilejowany i nam się wszystko należy (czy się stoi czy się leży)... ale żeby samemu coś zrobić - bo nie bardzo bo to przecież wymaga zaangażowania i wysiłku.
Reasumując: mentalność.
rowniez pracuje w kazda niedziele chwala za takie dni jak wielkanoc jestem z rodzina
[quote=gość: zobus] rowniez pracuje w kazda niedziele chwala za takie dni jak wielkanoc jestem z rodzina [/quote]
Ja też chciałabym spędzić Wielkanoc z rodziną, ale cóż- taką mam pracę że cały dzień spędziłam na stanowisku, dobrze, że w miejscu zamieszkania, bo samochodu nie mam.
Czy taka położna, strażak itp. nie chcieliby spędzić Świat z rodzina, ale dla dobra wszystkich muszą pracować a zatem muszą dojechać do pracy/ w tych zawodach nie wszystkich stać na własne samochody/ więc zastanówcie się co busiarze piszecie. Chcecie tylko jeździć na rentowych kursach ?
[quote=gość: Strażak KM PSP] Czy taka położna, strażak itp. nie chcieliby spędzić Świat z rodzina, ale dla dobra wszystkich muszą pracować a zatem muszą dojechać do pracy/ w tych zawodach nie wszystkich stać na własne samochody/ więc zastanówcie się co busiarze piszecie. Chcecie tylko jeździć na rentowych kursach ? [/quote]
Skarbie. Ale strażak, albo pracuje w "państwowej" albo "ochotniczej", położna, pielęgniarka lekarz, to zawody szczególnie wrażliwe i w dodatku w większości państwowe.
Tymczasem przewóz osób to prywatna obecnie instytucja. Mają prawo do odpoczynku, chyba że będą jeździć ale np. za 15 zł w jedną stronę z racji "stawki premium".
Pracowałem w czwartek-piątek-sobote-niedziele. Kiedy bydło z okolicznych wiosek robiło zakupy w Myślenicach, chodziło z koszyczkiem, żarło ciasta i kiełbasę ja pracowałem - uwierz mi chciałbym mieć wolne, dlatego staje w obronie busiarzy, bo to też ludzie i też mają prawo do odpoczynku.
Równie dobrze, można powiedzieć, że w powiecie nie działa całodobowa opieka stomatologiczna i trzeba jechać do krakowa.
[quote=glazier] Nie wiem za bardzo do kogo piszę, ale chodzi o dojazd do pracy w Wielkanoc. Nie wszyscy mają wolne i odpoczywają są zawody tj. pielęgniarka, strażak zawodowy, położna, policjant itd. ,którzy muszą dojechać do pracy w Krakowie, a tu ani PKS ani busiarze nie kursują / nie wszyscy są posiadaczami prywatnych aut/ i nie ma jak dojechać.
To co mają zamknąć szpital, remizę, położnica ma poczekać z porodem, pożar ma poczekać , bo przewoźnicy robią sobie wolne.
Wiem, że poruszam znów problem busów, ale to jest po prostu irytujące jak oni się zachowują. [/quote]
Proponuję albo kupić busa i otworzyć swoją linię regularną i jeździć 365dni w roku najlepiej po 24h na dobę.... albo zacząć korzystać w tych wyjątkowych sytuacjach (czyt. świętach) z TAXI :)