A mnie się wydaje że to Myślenicki Burmistrz wraz z grupą osób wymyślili sobie zakład u nas a teraz płaczą .
Pomysł od początku do końca był poroniony. Koszt jego powstania materialnie był kosmiczny, nikt z pieniędzmi się nie liczył. Koszt społeczny jego powstania był jeszcze większy, ale tego niestety nie da się policzyć na pieniądze.
Najgorsze jest to ze za jego funkcjonowanie i spłatę kredytów będziemy my jako mieszkańcy jeszcze dłuuugo płacić.
Radni ciągle przegłosują dopłaty na jego utrzymanie a nie zrobią porządku z zarobkami i premiami prezeski / ok 150tyś za 2010 i 2011r/ i wiceprezesa.
A teraz płacz i donosy na firmy z którymi się współpracuje lub współpracowało.
Wiecie jakoś mi ich nie żal.
Śmiech na sali znowu marnotrawione pieniądze nas wszystkich, skoro prezeska sobie nie radzi - zakład na krawędzi bankructwa to żadnych premii, premia jest za zasługi a nie za słabość kolejnego "udanego" prezesa. To zdecydowanie nasza wina za mało odpadów, róbmy , mnie też ich nie żal!!!!!
... zakład na krawędzi bankructwa to żadnych premii, premia jest za zasługi a nie za słabość kolejnego "udanego" prezesa. To zdecydowanie nasza wina za mało odpadów, róbmy , mnie też ich nie żal!!!!!
- A mało to było w naszej pięknej Polsce przykładów, że na najwyższych stołkach brano premie za nic? Ostatnimi czasy się takie sytuacje mnożą. Wystarczy sobie przypomnieć sprawę stadionu narodowego....
Polecam reportaż http://www.tvp.pl/krakow/aktualnosci/rozmaitosci/znikajace-smieci/10759875
Było o tym również w kronikach.
Ale to jest paranoja.Sejmik województwa sam wymyślił zakład u nas a teraz doprowadzi do jego bankructwa.Cała Polska.....
A mnie się wydaje że to Myślenicki Burmistrz wraz z grupą osób wymyślili sobie zakład u nas a teraz płaczą .
Pomysł od początku do końca był poroniony. Koszt jego powstania materialnie był kosmiczny, nikt z pieniędzmi się nie liczył. Koszt społeczny jego powstania był jeszcze większy, ale tego niestety nie da się policzyć na pieniądze.
Najgorsze jest to ze za jego funkcjonowanie i spłatę kredytów będziemy my jako mieszkańcy jeszcze dłuuugo płacić.
Radni ciągle przegłosują dopłaty na jego utrzymanie a nie zrobią porządku z zarobkami i premiami prezeski / ok 150tyś za 2010 i 2011r/ i wiceprezesa.
A teraz płacz i donosy na firmy z którymi się współpracuje lub współpracowało.
Wiecie jakoś mi ich nie żal.
Śmiech na sali znowu marnotrawione pieniądze nas wszystkich, skoro prezeska sobie nie radzi - zakład na krawędzi bankructwa to żadnych premii, premia jest za zasługi a nie za słabość kolejnego "udanego" prezesa. To zdecydowanie nasza wina za mało odpadów, róbmy , mnie też ich nie żal!!!!!
- A mało to było w naszej pięknej Polsce przykładów, że na najwyższych stołkach brano premie za nic? Ostatnimi czasy się takie sytuacje mnożą. Wystarczy sobie przypomnieć sprawę stadionu narodowego....