Witam, piszemy różne rzeczy o jedzeniu, sklepach , komunikacji itp. w naszym mieście. Pomyślałem, że warto podzielić się swoimi opiniami na temat taksówek. Czy wogóle z nich korzystamy? Czy są tanie czy drogie? Czy mamy jakieś oczekiwania co do taksówkarzy, czy jesteśmy zadowoleni z ich usług? Zapraszam do wypowiedzi.
dobry temat:)
podyskutowac mozna...
jesli chodzi o taryfiarzy to najlepszego z nich niestety juz nie ma..:(
Pan Zbyszek to byl równy facet:)
ale mlody tez jest w pozadku, tak jak i jego szwagier:)
do tej dwójki dodalbym jeszzce Pitka.
reszta nie bardzo, a szczegolnie podpadl mi jeden kolo jezdzacy obecnie oplen insignia:)
pozdro
Zauważyłem ostatnio że pojawiło się paru młodych ambitnych chłopaków na taksówkach, wydaje mi się że to dobrze bo mają konkurencyjne cenny i jakość usług też jest wyższa.
Kultowy pan Benek w swojej jeszcze bardziej kultowej białej Wołdze !!!
Jeden z tańszych taksiarzy (o ile nie najtańszy...) no i ten 'oldsqlowy' klimat! ;)
ceny różne, jak i opłacalność taksówek...
Nie każde auto pali tyle samo i takiego samego paliwa, oraz opłaty, utrzymanie i eksploatacja pojazdu jest w przypadku każdego innego auta - różna.
Krakowie za wezwanie taxi zarejestrowanego na więcej niż 5 osób jest dodatkowa opłata 30zł. w Myślenicach to nie ma znaczenia (z tego co mi wiadomo). A mamy przynajmniej jedno zarejestrowane na 7 osób.
Jest wybór, odległości stosunkowo nie wielkie, więc różnica w przejeździe w złotówkach.
Nie wiem czy słyszeliście o rekordowym kursie. Koterski przejechał się taxi z warszawy nad morze za 1500zł... Tak się marnotrawi pieniądze...
[quote=zwieprzony]Kultowy pan Benek w swojej jeszcze bardziej kultowej białej Wołdze !!!
Jeden z tańszych taksiarzy (o ile nie najtańszy...) no i ten 'oldsqlowy' klimat! ;)[/quote]
Polecam ! Fajnie się jedzie tą Wołgą szczególnie jak się rozpędzi to się fajnie buja.Po za tym naprawdę tanio.Np. do szpitala albo do Spontiusza to 6 zł płaciłem.
[quote=wojtek]
Nie wiem czy słyszeliście o rekordowym kursie. Koterski przejechał się taxi z warszawy nad morze za 1500zł... Tak się marnotrawi pieniądze...
[/quote]
wątpie czy to był rekord. Jeżdżąc jakiś czas taksówkami po Krakowie raz z rozmowy z kierowcą wyszło że wiózł piaska z Krakowa do Rzeszowa na koncert coś koło 1800pln + 200pln napiwku. Więc jeśli chodzi o "celebryty" to pewnie standard, zresztą nie nazywał bym tego marnotrawstwem. Zawsze lepiej napędzać polską koniunkturę niż jak tacy ludzie mają kupować torebki od Gucciego za 10k $. A najdroższa podróż o jakiej mi taksiarz opowiadał wyniosła 2500pln jakieś małżeństwo z karkowa chciało jechać na wakacje nad morze :)
pozdrawiam
Takie opowieści o kursach za kilka tyś. zł to często bajki, tak naprawdę to taksówkarz może raz w życiu trafi kurs za takie pieniądze. Przeważnie jak ktoś chce jechać gdzieś dalej za miasto to umawia się z góry na dużo, dużo mniejsze ceny niż na zegar.
A powracając do tematu taksówek w Myślenicach to widzę, że chyba nie korzystamy z nich zbyt wiele, ale nie wiem dlaczego? Ceny mamy dużo niższe niż chociażby w Krakowie.
Szkoda że Fiaty 125p na Taxi nie latają myślałem kiedys że taki fiat by w Myślenicach miał jak Wołga niezłą popularność.
Ostatni mi znany był w Myślenicach w latach 2000/1-kremowy numer boczny 17 postój PKS
pamiętam czerwone z rynku 15 i 122 to były czasy gdy z kolegamiu sie z boiska szkoły nr 1 szło przez rynek.Na szpitalu były białe 59, 60, szary 85, jeszcze tele taxi czerwony chyba w 98 potem koleś miał renaulta, Rovera a tera nie wiem, były zielone i wiele innych pamieta z was ktos je pewnie wtedy nikt na to nie zwracał uwagi a wariat notowałem wszystkie numery taksówek i innych aut he
Cze z tymi dawnymi numerami na Taxach to fajna sprawa w dobie samych Passatów fiacik był by genialny kolego 125p ja też pamiętam dawne taryfy naprzykład ostatni obecny poldek taxi na rynku z numerem bocznym 48 wcześniej zwykłe caro w latach 90- był to czerwony Borewicz czyli poldek w najstarszej budzie ostatni w Myślenicach z tych pierwszych polonezów pamiętam jaki on był zgniły !
Wołgo 60 dawniej miała na drzwiach matryce nie jakies tam nakleiki podobnie fiat 125p z numerem 17
to były ostatnie z matrycami malowanymi od szablonu farbą
102 biały polonez z lat 89-91 czyli przejściówka a ostatni kant taxi w wersji kombi chyba wiśniowy znikł na początku lat -90 tych dzisiaj ten gosc nadal lata ale nie pamietam numeru mieszka niedaleko szkoły numer 3 na drodze w kier Byśiny
myslenicki taksowkarz o NUMERZE BOCZNYM 2 wystawil nas kompletnie do wiatru!!!! bylismy z nim umowieni na specjalny kurs bardzo wczesnie rano. czas byl dokladnie wyliczony, bo spieszylismy sie na pociag do Krakowa. kiedy rano NIE przyjechal o umowionej dzien wczesniej godzinie zaczelismy dzwonic, ale w telefonie wlaczala sie tylko poczta. wogole nie przyjechal a nas narazil na bardzo duze problemy. w dzisiejszym swiecie nie ma miejsca na taki brak profesjonalizmu, dlatego chce przed tym ustrzec innych!
Witam, piszemy różne rzeczy o jedzeniu, sklepach , komunikacji itp. w naszym mieście. Pomyślałem, że warto podzielić się swoimi opiniami na temat taksówek. Czy wogóle z nich korzystamy? Czy są tanie czy drogie? Czy mamy jakieś oczekiwania co do taksówkarzy, czy jesteśmy zadowoleni z ich usług? Zapraszam do wypowiedzi.
dobry temat:)
podyskutowac mozna...
jesli chodzi o taryfiarzy to najlepszego z nich niestety juz nie ma..:(
Pan Zbyszek to byl równy facet:)
ale mlody tez jest w pozadku, tak jak i jego szwagier:)
do tej dwójki dodalbym jeszzce Pitka.
reszta nie bardzo, a szczegolnie podpadl mi jeden kolo jezdzacy obecnie oplen insignia:)
pozdro
Pewnie Ci podpadł za ten skalp którym ma wyłozone siedzenia.
Niestety nic mądrego tu nie napisze, bo z taxi nie korzystam, ale pozdrawiam taryfiarzy.
Zauważyłem ostatnio że pojawiło się paru młodych ambitnych chłopaków na taksówkach, wydaje mi się że to dobrze bo mają konkurencyjne cenny i jakość usług też jest wyższa.
Kultowy pan Benek w swojej jeszcze bardziej kultowej białej Wołdze !!!
Jeden z tańszych taksiarzy (o ile nie najtańszy...) no i ten 'oldsqlowy' klimat! ;)
ale rożne są ceny za taksówki, ja się spotkałem że po tej samej trasie brali 10 zł a nawet 17zł.
ceny różne, jak i opłacalność taksówek...
Nie każde auto pali tyle samo i takiego samego paliwa, oraz opłaty, utrzymanie i eksploatacja pojazdu jest w przypadku każdego innego auta - różna.
Krakowie za wezwanie taxi zarejestrowanego na więcej niż 5 osób jest dodatkowa opłata 30zł. w Myślenicach to nie ma znaczenia (z tego co mi wiadomo). A mamy przynajmniej jedno zarejestrowane na 7 osób.
Jest wybór, odległości stosunkowo nie wielkie, więc różnica w przejeździe w złotówkach.
Nie wiem czy słyszeliście o rekordowym kursie. Koterski przejechał się taxi z warszawy nad morze za 1500zł... Tak się marnotrawi pieniądze...
Wojtek, Krakowa do Myślenic nie przeniesiesz i nie porównuj instytucji z WIELKIEGO miasta do takiego grajdołka jak Myślenice.
Tutaj rządzą inne prawa i to w każdym pionie... :(
[quote=zwieprzony]Kultowy pan Benek w swojej jeszcze bardziej kultowej białej Wołdze !!!
Jeden z tańszych taksiarzy (o ile nie najtańszy...) no i ten 'oldsqlowy' klimat! ;)[/quote]
Polecam ! Fajnie się jedzie tą Wołgą szczególnie jak się rozpędzi to się fajnie buja.Po za tym naprawdę tanio.Np. do szpitala albo do Spontiusza to 6 zł płaciłem.
Ta Wołga to perełka wśród naszych taksówkarzy kulturalnie i tanio .
Ta Wołga to perełka wśród naszych taksówkarzy kulturalnie i tanio.
No i chyba wykazuje największą kulturę jazdy na drodze..
[quote=wojtek]
Nie wiem czy słyszeliście o rekordowym kursie. Koterski przejechał się taxi z warszawy nad morze za 1500zł... Tak się marnotrawi pieniądze...
[/quote]
wątpie czy to był rekord. Jeżdżąc jakiś czas taksówkami po Krakowie raz z rozmowy z kierowcą wyszło że wiózł piaska z Krakowa do Rzeszowa na koncert coś koło 1800pln + 200pln napiwku. Więc jeśli chodzi o "celebryty" to pewnie standard, zresztą nie nazywał bym tego marnotrawstwem. Zawsze lepiej napędzać polską koniunkturę niż jak tacy ludzie mają kupować torebki od Gucciego za 10k $. A najdroższa podróż o jakiej mi taksiarz opowiadał wyniosła 2500pln jakieś małżeństwo z karkowa chciało jechać na wakacje nad morze :)
pozdrawiam
Takie opowieści o kursach za kilka tyś. zł to często bajki, tak naprawdę to taksówkarz może raz w życiu trafi kurs za takie pieniądze. Przeważnie jak ktoś chce jechać gdzieś dalej za miasto to umawia się z góry na dużo, dużo mniejsze ceny niż na zegar.
A powracając do tematu taksówek w Myślenicach to widzę, że chyba nie korzystamy z nich zbyt wiele, ale nie wiem dlaczego? Ceny mamy dużo niższe niż chociażby w Krakowie.
Dlaczego znów usuwacie posty????????????????????????????????????????????????
Podpisuje się pod tym co pisze kolega powyżej (dot. usuwania postów). Dodam od siebie, że redakcja nie tylko usuwa posty ale również tematy.
Chciałem zapytać, w jaki sposób i za "ile" może mnie zawieść na Balice lub jak mogę się tam dostać najtaniej i najsprawniej.
Okazyjnie zawiózłby pewnie niejeden z uczestników forum, oczywiście nie-taksówkarz...
nie jeżdżę dużo ale nie zawiodłem się nigdy na uczniach ŚP.'ZBYSZKA' Chłopaki tak dalej !!!
moze orientuje sie ktos ile mniej wiecej kosztuje kurs na lotnisko?
[quote=gość: qwer_KSC] moze orientuje sie ktos ile mniej wiecej kosztuje kurs na lotnisko? [/quote]
Do Oświęcimia w jedną stronę ???
Taksówka do Oświęcimia w jedną stronę nie pojedzie. Musi przecież wrócić. Kiedyś podróżowałem tak do Krakowa. Zapłaciłem za tam i za powrót!
Szkoda że Fiaty 125p na Taxi nie latają myślałem kiedys że taki fiat by w Myślenicach miał jak Wołga niezłą popularność.
Ostatni mi znany był w Myślenicach w latach 2000/1-kremowy numer boczny 17 postój PKS
pamiętam czerwone z rynku 15 i 122 to były czasy gdy z kolegamiu sie z boiska szkoły nr 1 szło przez rynek.Na szpitalu były białe 59, 60, szary 85, jeszcze tele taxi czerwony chyba w 98 potem koleś miał renaulta, Rovera a tera nie wiem, były zielone i wiele innych pamieta z was ktos je pewnie wtedy nikt na to nie zwracał uwagi a wariat notowałem wszystkie numery taksówek i innych aut he
Cze z tymi dawnymi numerami na Taxach to fajna sprawa w dobie samych Passatów fiacik był by genialny kolego 125p ja też pamiętam dawne taryfy naprzykład ostatni obecny poldek taxi na rynku z numerem bocznym 48 wcześniej zwykłe caro w latach 90- był to czerwony Borewicz czyli poldek w najstarszej budzie ostatni w Myślenicach z tych pierwszych polonezów pamiętam jaki on był zgniły !
Wołgo 60 dawniej miała na drzwiach matryce nie jakies tam nakleiki podobnie fiat 125p z numerem 17
to były ostatnie z matrycami malowanymi od szablonu farbą
102 biały polonez z lat 89-91 czyli przejściówka a ostatni kant taxi w wersji kombi chyba wiśniowy znikł na początku lat -90 tych dzisiaj ten gosc nadal lata ale nie pamietam numeru mieszka niedaleko szkoły numer 3 na drodze w kier Byśiny
[quote=gość: kiełbaska] wszyscy taksówkarzy sa ok;) [/quote]
Niestety , nie wszyscy...
PRZESTRZEGAM!!!
myslenicki taksowkarz o NUMERZE BOCZNYM 2 wystawil nas kompletnie do wiatru!!!! bylismy z nim umowieni na specjalny kurs bardzo wczesnie rano. czas byl dokladnie wyliczony, bo spieszylismy sie na pociag do Krakowa. kiedy rano NIE przyjechal o umowionej dzien wczesniej godzinie zaczelismy dzwonic, ale w telefonie wlaczala sie tylko poczta. wogole nie przyjechal a nas narazil na bardzo duze problemy. w dzisiejszym swiecie nie ma miejsca na taki brak profesjonalizmu, dlatego chce przed tym ustrzec innych!
Tak to bywa jak sie chce tanio dojechać,
Bo Ci którzy się cenią to na pewno nie zawodzą!!!!!!!!!
Dlatego co tanie potem dużo kosztuje>>>>>>>>>>>>