Zycie w Myslenicach jest cienszkie. To prawda. W dodatku kaszdego dnia mozna spotkac ludzi zachowujoncych sie zupelnie niepoprawnie.
Napszyklad w jednym z najbardziej zatloczonych sklepow Myslenic bardzo dziwne rzeczy majom miejsce przed kasami. Widzialem ostatnio jak jedna pani zamiast zaplacic zaczela skrupulatnie pakowac swoje towary a dopiero po dwoch minutach wyciongnela portwel i zaplacila. Czesto tez wpychajom sie baby na partyzanta. Klada swoje rzeczy przy kasie kraza po sklepie i pozniej wbijaja sie w kolejke bo to przeciez ich rzeczy.
Takze na drogach nie dzieje sie dobrze. Najbardziej denerwujom mnie ci co wlaczaja sie do ruchu wymuszajac wyrazne zwolnienie a za 100 metrow skrecaja w ktoras strone. Przeciez mogliby poczekac zeby 2 albo 3 samochody przejechaly tym bardziej jesli nic za nimi nie jedzie.
Nie mowie juz o wyjezdzie z ulicy Slonecznej w strone Dobczyc. Nieustannie jest tam korek bo nikt nie zajmoje lewego pasa tylko wszyscy pchaja sie na prawy. A przeciez jest mozliwosc zmiany.
W dodatku wszendzie mozna spotkac buractwo i zwykly brak upszejmosci.
Zycie w Myslenicach jest cienszkie. To prawda. W dodatku kaszdego dnia mozna spotkac ludzi zachowujoncych sie zupelnie niepoprawnie.
Napszyklad w jednym z najbardziej zatloczonych sklepow Myslenic bardzo dziwne rzeczy majom miejsce przed kasami. Widzialem ostatnio jak jedna pani zamiast zaplacic zaczela skrupulatnie pakowac swoje towary a dopiero po dwoch minutach wyciongnela portwel i zaplacila. Czesto tez wpychajom sie baby na partyzanta. Klada swoje rzeczy przy kasie kraza po sklepie i pozniej wbijaja sie w kolejke bo to przeciez ich rzeczy.
Takze na drogach nie dzieje sie dobrze. Najbardziej denerwujom mnie ci co wlaczaja sie do ruchu wymuszajac wyrazne zwolnienie a za 100 metrow skrecaja w ktoras strone. Przeciez mogliby poczekac zeby 2 albo 3 samochody przejechaly tym bardziej jesli nic za nimi nie jedzie.
Nie mowie juz o wyjezdzie z ulicy Slonecznej w strone Dobczyc. Nieustannie jest tam korek bo nikt nie zajmoje lewego pasa tylko wszyscy pchaja sie na prawy. A przeciez jest mozliwosc zmiany.
W dodatku wszendzie mozna spotkac buractwo i zwykly brak upszejmosci.
A jakby człowieku ta pani zapłaciła najpierw za zakupy a później je pakowała, to znowuż byś się złościł że kasjerka już kasuje Twoje zakupy a Ty nie masz miejsca żeby je pakować. Uważam że Ta pani bardzo mądrze robiła, natomiast Twoja inteligencja jest pod wielkim znakiem zapytania.
Ale osoby stojonce za ta paniom mialy po 2, 3 albo 4 rzeczy. Wiec nie musialy zajmowac miejsca na kasie. W czasie kiedy ona pakowala to moglismy zaplacic i wyjsc.
Z reszta chyba nie trzeba pakowac rzeczy przy kasie tylko mozna sie odsunac odjechac wozkiem na bok.
pafnucy... do rzeczy ! o co Ci właściwie chodzi ??? chciałeś się poskarżyć... ok ale już nie wylewaj więcej swoich 'sklepowych' żali. Kolejny post będzie dokładną listą zakupów ?? Pamiętaj nie zawsze masz 'dobry dzień', zdarza się, że jesteś zmęczony, chory, nie wyspany... Nie tłumaczę tej osoby, bo najzwyczajniej nie znam... ale nie wymagajmy czegoś od innych, patrzmy na siebie ! - robiąc wszystko tak jak według nas powinno się robić. pzdr
Zycie w Myslenicach jest cienszkie. To prawda. W dodatku kaszdego dnia mozna spotkac ludzi zachowujoncych sie zupelnie niepoprawnie.
Napszyklad w jednym z najbardziej zatloczonych sklepow Myslenic bardzo dziwne rzeczy majom miejsce przed kasami. Widzialem ostatnio jak jedna pani zamiast zaplacic zaczela skrupulatnie pakowac swoje towary a dopiero po dwoch minutach wyciongnela portwel i zaplacila. Czesto tez wpychajom sie baby na partyzanta. Klada swoje rzeczy przy kasie kraza po sklepie i pozniej wbijaja sie w kolejke bo to przeciez ich rzeczy.
Takze na drogach nie dzieje sie dobrze. Najbardziej denerwujom mnie ci co wlaczaja sie do ruchu wymuszajac wyrazne zwolnienie a za 100 metrow skrecaja w ktoras strone. Przeciez mogliby poczekac zeby 2 albo 3 samochody przejechaly tym bardziej jesli nic za nimi nie jedzie.
Nie mowie juz o wyjezdzie z ulicy Slonecznej w strone Dobczyc. Nieustannie jest tam korek bo nikt nie zajmoje lewego pasa tylko wszyscy pchaja sie na prawy. A przeciez jest mozliwosc zmiany.
W dodatku wszendzie mozna spotkac buractwo i zwykly brak upszejmosci.
Tyle błędów to jeszcze chyba nigdy nie widziałem... Święta racja, nawet na forum można spotkać ludzi zachowujących się zupełnie niepoprawnie.
Nie chcę parodiować polityków, ale ten post to po prostu prowokacja :) Ktoś się bawi w sławetnego Pana Zdzicha.
brak słów- to wszystko w tym temacie.
A jakby człowieku ta pani zapłaciła najpierw za zakupy a później je pakowała, to znowuż byś się złościł że kasjerka już kasuje Twoje zakupy a Ty nie masz miejsca żeby je pakować. Uważam że Ta pani bardzo mądrze robiła, natomiast Twoja inteligencja jest pod wielkim znakiem zapytania.
ja też najpierw płace a później pakuję bo nie ma miejsca na 2 osoby przy 1 kasie a przeważnie kasjerki już drugiego kasują zanim spakujesz rzeczy
Ale osoby stojonce za ta paniom mialy po 2, 3 albo 4 rzeczy. Wiec nie musialy zajmowac miejsca na kasie. W czasie kiedy ona pakowala to moglismy zaplacic i wyjsc.
Z reszta chyba nie trzeba pakowac rzeczy przy kasie tylko mozna sie odsunac odjechac wozkiem na bok.
pafnucy... do rzeczy ! o co Ci właściwie chodzi ??? chciałeś się poskarżyć... ok ale już nie wylewaj więcej swoich 'sklepowych' żali. Kolejny post będzie dokładną listą zakupów ?? Pamiętaj nie zawsze masz 'dobry dzień', zdarza się, że jesteś zmęczony, chory, nie wyspany... Nie tłumaczę tej osoby, bo najzwyczajniej nie znam... ale nie wymagajmy czegoś od innych, patrzmy na siebie ! - robiąc wszystko tak jak według nas powinno się robić. pzdr
Ja tylko rozpoczynam dyskusje ktora jak mam nadzieje wszystkich nas czegos nauczy.